FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 New Moon Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 17:09, 27 Sty 2009 Powrót do góry

Coś mi się widzi, że nikt z nas nie zmieni zdania na temat Jake'a i dobrze, nie o to chodzi. Chyba żadna postać nie wzbudziła tyle sprzecznych uczuć i dyskusji. Kto nie lubi Jacoba pomija lub nie widzi faktów, które usprawiedliwiają jego czyny, kto go lubi wybacza mu wszystko i lubi dalej. Jacob i Bella zbliżyli się do siebie z "winy" Edwarda, ,zaprzyjaźnili, pokochali - Jake świadomie, Bella nie. Gdy Edward wrócił, nie mogli wymazać gumką swych uczuć, Jake nie zastąpił Belli Edzia, był zupełnie innym facetem, z inna osobowością, dał jej inne uczucie. To chyba tak jak z dziećmi, każde kocha się inaczej , bo mają różne charaktery. Gdy Edward wrócił Bella mimo szczęścia z nim baardzo tęskniła za Jacobem, bo go kochała! Uwielbiała z nim przebywać, dawał jej coś czego Edward nie mógł, bo był inny. Tylko nie zdawała sobie sprawy co czuje. Jake się nie łudził, on wiedział, że Bella go kocha, czuł to od niej, dlaczego miał nie walczyć o tą miłość,. Gdy Bella zrozumiała, że go kocha, a mimo to wybrała Edzia, Jake zrozumiał, że bardziej kocha E.C. i chyba odpuścił (chyba, bo nie czytałam BD). A cierpiał strasznie, jego prawo. Z doświadczenia wiem ,że cierpienie z miłości też daje odrobinę szczęścia, bo się kocha. Uff, ale się rozpisałam!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Madeline_Cullen
Wilkołak



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wichrowych wzgórz :)

PostWysłany: Wto 17:12, 27 Sty 2009 Powrót do góry

Nikt nie zmieni nagle zdania o Jacobie, jak ja go lubie, to nawet jeśli wezme pod uwagę wszystkie powyższe posty, które go potępiają nic tego nie zmieni :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 17:33, 27 Sty 2009 Powrót do góry

Tak trzymaj, jestem z tobą. Fajnie, że można lubić Jacoba i Edwarda, bez konieczności nienawidzenia tego drugiego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cullens
Człowiek



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:01, 27 Sty 2009 Powrót do góry

anja, Alice, tylko się nie rzućcie na mnie po tym, co teraz powiem :) dla mnie to było odrobinę naciągane. Bella leci przez tłum na łeb, na szyję, widzi dziecko z wampirzymi kłami (szkoda, że bez Draculowej peleryny), potem z wielkim poświęceniem chlup do fontanny, i co dalej? Oczywiście dobiega do niego w ostatniej chwili. Nie ma bata, nie mogła dotrzeć minutę wcześniej, bo cała sytuacja straciłaby na 'dramatyzmie'. Mnie właśnie takie akcje 'w ostatniej chwili' irytują, więc może moje zdanie jest zbyt subiektywne. Ich spotkanie mnie nie zaskoczyło, a do końca miałam nadzieję, że jeszcze coś po drodze przeszkodzi Belli i nie dobiegnie na czas, że Edward wyjdzie na słońce i takie tam. Imo cieszę się, że zakończyło się happy endem, ale wolę więcej zagmatwanych akcji niż spodziewanych rozwiązań.
Amen. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Madeline_Cullen
Wilkołak



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wichrowych wzgórz :)

PostWysłany: Wto 21:24, 27 Sty 2009 Powrót do góry

No, ale na tym polegają książki. Na takim sztucznym dramatyźmie. Jeżeli chce się czegoś zwykłego wystarczy spojrzeć za okno.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nelly_Vampire
Człowiek



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 21:31, 27 Sty 2009 Powrót do góry

ja bym chciała żeby się nadal przyjaźnili...eh..czemu to wszystko takie skomplikowanie...Bella cierpiała w tej scenie jak Edward ją zabierał od Jacoba chciałabym żeby nie cierpieli oboje bo w sumie Jacob jest dobrym przyjacielem.nie wiem jak ta sprawa sie rozwinie jeszcze nie czytalam Zacmienia....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cullens
Człowiek



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:33, 27 Sty 2009 Powrót do góry

Madeline_Cullen napisał:
No, ale na tym polegają książki. Na takim sztucznym dramatyźmie. Jeżeli chce się czegoś zwykłego wystarczy spojrzeć za okno.


Rzecz właśnie w tym, że miałam naiwną nadzieję na zakończenie odbiegające od książkowych norm, coś niezwykłego i skomplikowanego, ale złudne były te nadzieje Cool


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
elle
Człowiek



Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Warszawy

PostWysłany: Śro 9:51, 28 Sty 2009 Powrót do góry

Na pewno ciekawsze niż KwN. A może inaczej:inne. Bo KwN jest bardziej takie wzruszające, jak Edward ją zostawia. A 'Zaćmienie', cóż...Bella mnie tam denerwuje. I w zasadzie denerwuje już od końca 2 części. To jej wahanie Edward-Jake jest takie irytujące.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 10:20, 28 Sty 2009 Powrót do góry

Taka mała dygresja. Chciałabym dodać skok Belli z klifu. Filmik może wydać się dziwny, ale sam moment skoku co i muzyka są wręcz niesamowite. Wyciskacz łez
[link widoczny dla zalogowanych]

PS: Jeśli coś nie będzie działało, to można samemu wpisać na YouTube: "new moon almost lover" i kliknąć na pierwszy filmik. Warto!! :)


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 10:26, 28 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
kamyll.riot.
Zły wampir



Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 14:15, 29 Sty 2009 Powrót do góry

Muszę się przyznać, że gdy po raz drugi czytałam Księżyc w Nowiu
pominęłam środek, czyli momenty, w których występuje Jacob.
Rozumiem, że gdyby nie od, Bella nie wyszłaby z dołka i nie pozbierałaby
się, ale jakoś nie czyta mi się tego dobrze.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kamyll.riot. dnia Czw 14:16, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
marcia993
Dobry wampir



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 104 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: who cares?

PostWysłany: Czw 14:19, 29 Sty 2009 Powrót do góry

Hehe nie dziwie ci się Wink Ja gdybym wiedziała, że Jacob będzie mnie tak denerwował to już za pierwszym razem bym pominęła tą część z nim Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Madeline_Cullen
Wilkołak



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wichrowych wzgórz :)

PostWysłany: Czw 14:56, 29 Sty 2009 Powrót do góry

Jak można czytać NM bez motywów z Jacobem? :P To zostaje z 70 stron max..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kamyll.riot.
Zły wampir



Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 15:04, 29 Sty 2009 Powrót do góry

Madeline_Cullen
ja czytałam to tak za drugim razem, nie za pierwszym.

Alice_415
ja, niestety, wiedziałam.
Moja przyjaciółka czytała pierwsza i powiadomiła mnie,
że cała książka jest wręcz przesiąknięta Srajkobem. ; D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
marcia993
Dobry wampir



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 104 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: who cares?

PostWysłany: Czw 18:02, 29 Sty 2009 Powrót do góry

Ja wiedziałam, że tu będzie dużo Jacoba, a mało Edwarda, ale nie że aż tak Wink Co chwilę patrzyłam ile stron mi zostało do momentu, w którym w końcu pojawi się Edward :) Ale jakoś przebrnęłam przez te prawie 300 stron o Jacobie... No i w sumie się opłacało, bo później cieszyłam się jeszcze bardziej niż zawsze, że już jest Edward :) I że do końca książki niewiele o Jacobie było Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marcia993 dnia Czw 18:04, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
kamyll.riot.
Zły wampir



Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 18:07, 29 Sty 2009 Powrót do góry

Ale, z drugiej strony, momenty z Jacobem nie były złe.
Przecież to on ją z dołka wyciągnął, prawda? I za to go lubię. : 0


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
marcia993
Dobry wampir



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 104 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: who cares?

PostWysłany: Czw 18:12, 29 Sty 2009 Powrót do góry

Niby dzięki niemu Bella się otrząsnęla, ale i tak go nie lubie Wink Chociaż w NM był jeszcze do zniesienia (chociaż nie żebym go wtedy lubiła Wink), ale po Eclipse już naprawdę chyba nie będę w stanie go polubić Wink Chociaż zobaczymy jak to będzie jak zaczne czytać BD. Ponoć po tej części można zmienić zdanie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
lulu
Człowiek



Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:13, 29 Sty 2009 Powrót do góry

Jakoś do mnie nie przemawia że ją wyciągnął z dołka. Sama by się w sumie wyciągnęła jakby Edward wrócił czy tam po niego pojechała.
Po prostu Jacob mnie nużył. I jak będę czytać drugi raz to pewnie pójdę Twoim przykładem i tez minę te strony.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
marcia993
Dobry wampir



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 104 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: who cares?

PostWysłany: Czw 18:20, 29 Sty 2009 Powrót do góry

Mnie Jacob bardziej wkurzał. Zachowywał się cały czas tak, jakby Bella była jego własnością i nie mogła być szczęśliwa z nikim innym tylko z nim. Zresztą ona cały czas kochała Edwarda a on za bardzo się do niej podwalał. Mówiła mu, że nie będą razem, a on dalej ją przytulał, głaskał itd... I nic do niego nie docierało.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kamyll.riot.
Zły wampir



Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 18:22, 29 Sty 2009 Powrót do góry

Ale przecież on walczył o swoje pragnienie- kochał Bellę i chciał o nią
walczyć. Może robił to zbyt nachalnie i powinien przystopować, ale przecież
w miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone!

lulu- jakoś do ciebie to nie przemawia? Przecież gdyby Jacob nie wyciągnął
jej z depresji nie skoczyłaby z klifu i Alice nie miałaby wizji, a to jest punkt
kulminacyjny do spotkania z Edwardem.
edit:
Chociaż sam wspomniał, że i tak by niedługo zjawił się w Forks, ale niewiadomo, jak zareagowałaby Isabella.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kamyll.riot. dnia Czw 18:26, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 18:23, 29 Sty 2009 Powrót do góry

Tak wyciągnął, ale jako prawdziwy przyjaciel powinien zaakceptować to, że Bella kocha Edwarda.On był dobrym kolegą jako zwykły chłopak, a jako wilkołak jest natrętnym idiotą.
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin