Autor |
Wiadomość |
lulu
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 15:08, 30 Sty 2009 |
|
Pamiętacie te rozważania o Parysie?
Bella rozważała przecież świat bez Edwarda.
świat w którym perspektywa bycia z Jacobem wcale nie byłaby zła.
Pomimo mojej do niego niechęci jednak muszę powiedzieć że rozważała opcję że z nim będzie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
moniqa
Zły wampir
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 327 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie z tego świata :]
|
Wysłany:
Pią 15:27, 30 Sty 2009 |
|
Bella bez Edwarda w końcu pogodziłaby się ze swoim losem i jedyną osobą wtedy podpadającą pod rozważanie żeby spędzić życie byłby Jacob... jedyna osoba przy której była w miarę normalna... jedyna, która sprawiała, że Bella mogła egzystować w świecie, a nie obok niego... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
zaczarowana15
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Radków
|
Wysłany:
Pią 16:36, 30 Sty 2009 |
|
taa moze i bez Jacoba było by smutno ale... wkurzało mnie troche to ze on sie tak jakby Belli narzucał. próbował ją za wszelka cene przekonac by zostawiła Edwarda dla niego. jak czytałam ten moment kiedy on ją pierwszy raz pocałował miałam ochote sama go walnąc =/ xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Patrycja87
Dobry wampir
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 786 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z Tarnowa
|
Wysłany:
Pią 16:51, 30 Sty 2009 |
|
Ja bardzo się starałam Jacoba zrozumieć, ale nie potrafiłam, niestety... Nijak mi nie pasował do Belli, chyba, że jako najlepszy przyjaciel albo brat. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
zaczarowana15
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Radków
|
Wysłany:
Pią 19:00, 30 Sty 2009 |
|
mnie tez nie pasował. Jakos nie potrafie sobie wyobrazic Jacoba i Belle RAZEM! jak mówisz. raczej jako przyjaciel czy brat :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 19:54, 30 Sty 2009 |
|
Bellii również chodziło o to, aby został jej "starszym bratem". |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 22:03, 30 Sty 2009 |
|
Dzisiaj skończyłam dopiero czytać "Księżyc w nowiu" (tak, tak ja mam zapłon jak się patrzy). Ten tom całkiem mi się podobał. Wczoraj kiedy czytałam akurat ten fragment jak Edward zostawia Belle to łzy zaczęły mi odrazu ściekać po polikach chociaż oczywiste było iż Edward wróci, bo dalej książki by raczej nie było.
Jeśli chodzi o Jacoba to odgrywa dość dużą rolę w tym tomie. Uważam go za pozytywną postać. Rzeczywiście bardzo podbudowywał Bellę w trudnych chwilach.. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 22:11, 30 Sty 2009 |
|
zaczarowana15 napisał: |
mnie tez nie pasował. Jakos nie potrafie sobie wyobrazic Jacoba i Belle RAZEM! jak mówisz. raczej jako przyjaciel czy brat :) |
zdecydowanie zgadzam się , że Jacob nie pasuje do Belli, jej jest przeznaczony Edward i to z nim się związała.. lub jak kto woli miała związać. Nie rozumiem jej wachania pomiędzy Edwardem i Jacobem. Jacob powinien zostać jej przyjacielem i tyle. |
|
|
|
|
esterwafel
Wilkołak
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 181 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 22:43, 30 Sty 2009 |
|
A ja wolałabym, by Edward nie wracał. Zostawił ją i nie myslał o tym jak bardzo ją zrani. Wkurzył mnie tym. Poza tym przecież mógł się domyślić, albo dowiedzieć od Alice, że Victoria szuka Belli, a tak ją zostawił i naraził na niebezpieczeństwo. A Jacob był wielki, bo ja uratował. Pomógł jej wrócić do życia. Sądzę, że gdyby Edward nie wrócił, to Bella byłaby z Jacobem i z czasem pokochała by go bardziej niż Edka |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nelly_Vampire
Człowiek
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pią 22:53, 30 Sty 2009 |
|
esterwafel napisał: |
A ja wolałabym, by Edward nie wracał. Zostawił ją i nie myslał o tym jak bardzo ją zrani. Wkurzył mnie tym. Poza tym przecież mógł się domyślić, albo dowiedzieć od Alice, że Victoria szuka Belli, a tak ją zostawił i naraził na niebezpieczeństwo. A Jacob był wielki, bo ja uratował. Pomógł jej wrócić do życia. Sądzę, że gdyby Edward nie wrócił, to Bella byłaby z Jacobem i z czasem pokochała by go bardziej niż Edka |
on myślał o ty jak bardzo ją zranił....Bella nikogo by nie pokochała tak jak Edwarda z resztą sama to mówiła |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 23:50, 30 Sty 2009 |
|
Edward chiciał jak najlepiej dla Belli tylko że chyba coś mu sie nie udało ..
Chyba ich przeznaczeniem jest być razem ;p
Tak jak mowili: Bella jest wyjątkowym człowiekiem ;] |
|
|
|
|
zaczarowana15
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Radków
|
Wysłany:
Sob 12:46, 31 Sty 2009 |
|
esterwafel napisał: |
A ja wolałabym, by Edward nie wracał. Zostawił ją i nie myslał o tym jak bardzo ją zrani. Wkurzył mnie tym. Poza tym przecież mógł się domyślić, albo dowiedzieć od Alice, że Victoria szuka Belli, a tak ją zostawił i naraził na niebezpieczeństwo. A Jacob był wielki, bo ja uratował. Pomógł jej wrócić do życia. Sądzę, że gdyby Edward nie wrócił, to Bella byłaby z Jacobem i z czasem pokochała by go bardziej niż Edka |
Zgadzam sie. Powiedział jej ze nie narazi jej wiecej na niebezpieczenstwo.ABSURD!! W koncu Victoria przybyłąby z nowonarodzonymi i co by Edzio zrobił?? Albo by sie dowiedział od Alice ze cos bd nie tak albo nic by nie wiedział i Belli by juz nie było ;( ale nie ma co. I tak by wrócił. predzej czy pózniej. Nie wytrzymałby zbyt długo bez niej x) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Patrycja87
Dobry wampir
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 786 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z Tarnowa
|
Wysłany:
Sob 14:51, 31 Sty 2009 |
|
Autorka włączyła do powieści epizod rozstania Belli i Edwarda, żeby mieć wypadkową do kolejnego tomu. Gdyby Edward nie wyjechał, Jacob wogóle nie zbliżyłby się do Belli. Może zresztą... tak byłoby lepiej? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Goo-Misia
Wilkołak
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Sob 14:57, 31 Sty 2009 |
|
Właśnie nie!:P bo Tylko słodki romans Belli i Edzia by był a tak jest zazdrość, walka o miłość :D duzo emocji i rozkręca sie akcje |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Patrycja87
Dobry wampir
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 786 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z Tarnowa
|
Wysłany:
Sob 15:21, 31 Sty 2009 |
|
Co nie zmienia faktu, że scena w namiocie między Bellą a Jacobem odrzuca większość czytelników. Nie mówię, że wszystkich...
Ja osobiście byłam wściekła, że tak łatwo Bella dała się namówić na pocałunek. Widać ręka za szybko jej się zrosła... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 15:58, 31 Sty 2009 |
|
Edward zostawił Belle dla jej dobra. Nie wiedział też, że będzie tak mocno cierpieć. A jak już wraca to mówi Belli, że gdyby nawet nie skoczyła z tego klifu to by i tak nie wytrzymał, wrócił by i błagał ją na kolana by mu wybaczyła. KwN jest fajny choć przez większość książki nie ma Edwarda. Ja rozumiem Belle i jej zbliżenie do Jacoba. Edward dał jej wolną rekę odchodząc.. sam powiedział będzie tak jakbyśmy się nie poznali.. Z resztą Bella dzięki Jacobowi poczuła się lepiej i wyszła z tego szoku.. Ja bym na jej miejscu też była niezdecydowana. Jak by to wyglądało wraca Edward a Jacob idzie w zapomnienie! |
|
|
|
|
zaczarowana15
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Radków
|
Wysłany:
Sob 16:06, 31 Sty 2009 |
|
tez byłam wkurzona ale... śmiac mi sie chciało jak była scena pod budą. jak wszyscy mysleli ze poszło o Belle x) jak Mike zakładał sie który wygra ^^ albo jak Bella wróciła do domu po tym jak Jake ją pocałował pierwszy raz, jak Edward mu groził ah to świadczyło tylko o tym ze tak łatwo sie nie podda i nie odda Belli bez walki i o tym ze ją kocha ;P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ECteam
Wilkołak
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczewska Sopka
|
Wysłany:
Sob 17:01, 31 Sty 2009 |
|
Też myślę, że gdyby Edward jednak nie wrócił Bella ułożyłaby sobie życie z Jacobem i było by im razem dobrze, chodzi jednak o to, że to Edward jest miłością jej życia i życie z Jacobem, choć uporządkowane i dość szczęśliwe, nijak ma się do życia u boku Edwarda, co doskonale rozumiem :):) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
karotka360
Gość
|
Wysłany:
Sob 17:04, 31 Sty 2009 |
|
Jak na mój gust Bella kochała Jacoba naprawdę mocno, ale jako brata albo przyjaciela. A to nie to samo co do Edwarda:) |
|
|
|
|
Pati0508
Nowonarodzony
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oława/Wrocław
|
Wysłany:
Sob 17:40, 31 Sty 2009 |
|
Bardzo Podobała Mi Się Książka.! :P
Chociaż Nie Powiem,Że Troche Się Zdenerwowałam W Połowie Książki.!
A Tylko Dlatego Że Nic Nie Było O Edwardzie...No Ale Cóż Postanowiłam Przeczytać Książke Bo Byłam Ciekawa Zakończenia.!
I Wreszcie Doczekałam Się Wątki Z Edwardem.! <LoL>
Świetna Książka.! xD :))*
;*** |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|