Autor |
Wiadomość |
moniqa
Zły wampir
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 327 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie z tego świata :]
|
Wysłany:
Sob 20:40, 07 Lut 2009 |
|
Alice to najbardziej pozytwna postać w całej serii, a zaraz za nią plasuje się Esme :D
Ehh... Stephenie pięknie przedstawiła postacie matki i siostry/najlepszej przyjaciółki :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Agata_1994
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: . bydgoszcz
|
Wysłany:
Sob 22:13, 07 Lut 2009 |
|
Ja do końca myślałam, że Edward stoi kilkadziesąt metrów od niej i wszystko widzi. I mówi do niej. A jak się okazało, ze to nie on to się popłakałam xD no cóź. bywa |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
moniqa
Zły wampir
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 327 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie z tego świata :]
|
Wysłany:
Sob 23:45, 07 Lut 2009 |
|
A ja myślałam właśnie tak jak było... że tak są połączeni, że nawet sobie z klifu skoczyć nie mogła bez niego...
A tak serio to motym Stephenie wymyśliła niezły... zważywszy na to, że Edzio (chyba) miał podobnie :P |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez moniqa dnia Sob 23:47, 07 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
marcia993
Dobry wampir
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 997 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 104 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: who cares?
|
Wysłany:
Nie 11:56, 08 Lut 2009 |
|
Ja myślałam, że to właśnie jakiś sposób kontrolowania Belli przez Edwarda
Że jakoś na odległość ją kontroluje, sprawdza co się z nią dzieje i stara się ochronić No,a le jak się okazało niewiele miał z tymi głosami wspólnego |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 12:26, 08 Lut 2009 |
|
Moj scenariusz byl taki, ze Edward znalazł sposób nie tylko na czytanie Belli w myslach, ale takze na przekazywanie jej swoich ze względu na siłę, która ich łączy. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 12:48, 08 Lut 2009 |
|
Ja sądziłem podobnie jak Alice_415 .
Myślałem , że Edward wnika w myśli Belli i kontroluje ją , przemawia do niej . Jednak to były tylko złudzenia Belli , co mnie trochę zaskoczyło . ^^ |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 13:46, 08 Lut 2009 |
|
Zgadzam się z VampireCullen. Także myslalam, że Edward mimo, że jest dleko dba o zdrowie Belli. Co prawda dawało do myślenia jak to robi, ale w końcu dla chcącego (wampira) nic trudnego .
Poza tym mnie podobała się bardziej 1 część. Pewnie dlatego, że w 2 było o wiele mniej Edwarda a lubię czytać, jak opiekuje się Bellą i jak dobrze jest im razem (chyba, że jakieś inne natrętne wampiry probują ją zabić, ale to już inna bajka...). |
|
|
|
|
Goo-Misia
Wilkołak
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Nie 14:19, 08 Lut 2009 |
|
wg mnie to Bella słyszała głos Edzia bo tak brzmiał jej zdrowy rozsądek+sumienie. Wiedziała że chwila nieuwagi i zrani nie tylko Edzia ale i tate, mame... i Jaka. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kittokira
Wilkołak
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lębork
|
Wysłany:
Nie 17:21, 08 Lut 2009 |
|
oj tak-ta część zdecydowanie jest najlepsza ^^ ciekawy był dosyć wątek Volturi. Ale żeby osobiście nie sprawdzić czy Bella żyje-to już mnie Edward dobił. Chociaż podoba mi się jeden cytat :
ja mam dopiero 18lat!
a ja prawie 110-pora się ustatkować
xDDD nie mogłam przestać się śmiać przez ten fragment xDDD
Hm...co do Jacoba-dobrze że jej pomógł ale irytujące jest to że nie daje za wygraną by zdobyć Bellę.Co do jednego jestem z resztą zgodna: Powrót Alice-to było coś ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ECteam
Wilkołak
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczewska Sopka
|
Wysłany:
Nie 17:36, 08 Lut 2009 |
|
Odkąd wróciła Alice, dla mnie książka dopiero nabrała rozpędu, wreszcie coś zaczeło się dziać, a przynajmniej dziać prawidłowo ;D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 17:38, 08 Lut 2009 |
|
moniqa napisał: |
zważywszy na to, że Edzio (chyba) miał podobnie :P |
Ale tego sie nie dowiemy poki nie wypusci "New Moon" z perspektywy Edwarda |
|
|
|
|
EmiliA
Dobry wampir
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 695 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 18:26, 08 Lut 2009 |
|
ECteam napisał: |
Odkąd wróciła Alice, dla mnie książka dopiero nabrała rozpędu, wreszcie coś zaczeło się dziać, a przynajmniej dziać prawidłowo ;D |
Dokładnie , w pełni się z tobą zgadzam. Jak tylko Bella zobaczyła auto Cullenów, a potem Alice od razu się ożywiłam...
Tak , tak wrócili , co za ulga - moje odczucia podczas czytania. A potem już coraz lepiej. Warto było czekać do tych momentów...akacja szybko się rozkręcała , a to bardzo lubię. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
zaczarowana15
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Radków
|
Wysłany:
Nie 18:28, 08 Lut 2009 |
|
hehe x) tak to prawda x) ksiązka bez akcji jest do kitu =/ jak Alice wróciła to czekałam na to tylko aby pojawiło sie cos o Edziu ;** x) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Nie 19:42, 08 Lut 2009 |
|
a ja ku swojemu zaskoczeniu, byłam zawiedziona przyjazdem Alice, wiedziałam, że skończą się spotkania z Jacobem, a zdążyłam je polubić. Ku mojemu zaskoczeniu, bo lubiłam Edwarda i przeżyłam bardzo moment rozstania. Po prostu Jacob mnie "kupił" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Anak
Wilkołak
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 19:55, 08 Lut 2009 |
|
przez ten czas jak nie było Edwarda, to Jacob był spoko choć zbyt natrętny niekiedy, ale jak wrócił Edzio to mnie zaczął wkurzać |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
host
Zły wampir
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 332 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: nysa
|
Wysłany:
Nie 21:38, 08 Lut 2009 |
|
mermon napisał: |
a ja ku swojemu zaskoczeniu, byłam zawiedziona przyjazdem Alice, wiedziałam, że skończą się spotkania z Jacobem, a zdążyłam je polubić. Ku mojemu zaskoczeniu, bo lubiłam Edwarda i przeżyłam bardzo moment rozstania. Po prostu Jacob mnie "kupił" |
dokladnie to samo pomyslalam gdy doszlam do tego momentu w ksiazce.
pomyslalam sobie, o kurcze, to teraz sie skonczy z Jacobem, a tak dobrze im szlo. ale nic, Jake na szczescie nie zniknal wrecz przeciwnie bral czynny udzial we wszystkim. moj chlopak;D
a Edzia tez bardzoo lubie, ale po tej akcji w lesie, jak od niej odszedl, wnerwil mnie totalnie. ale dzieki temu postac jacoba wyszla na swiatlo dzienne. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
moniqa
Zły wampir
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 327 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie z tego świata :]
|
Wysłany:
Pon 13:55, 09 Lut 2009 |
|
Ja na początku tak byłam w Edwarda wpatrzona, że nie widziałam jego wad... ale teraz z czasem widzę i to aż za dokładnie (co nie zmienia faktu, że trochę z niego mogłoby być udziałem mojego przyszłego męża :D )
A terz jak sobie patrzę, na całą fabułę to od razu widzę jaki kochany jest Jacob i ile zrobił, żeby się Bella nie załamała doszczętnie... co tu dużo gadać: Edzio dla Belli jest lepszy, ale ja wybrałabym Jacoba :D taki cieplutki milutki facecik... do tego urody mu nie brakuje... no i wbrew pozorom jest dojrzały no i czyta w Belli jak Edzio w myślach |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kee
Zły wampir
Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 297 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 15:32, 09 Lut 2009 |
|
Chyba każdy tak ma :D Edward najlepszy, najcudowniejszy itp. A z czasem widzi się również jego minusy. Ale i tak jest najlepszy, prawda? :D
Teraz dla odmiany zwracam uwagę na Jaspera :) Do Jacoba jeszcze się nie posunęłam :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 16:36, 09 Lut 2009 |
|
Też tak miałam. Edward cudowny, spaniały i takie tam.
Czytając któryś raz książki, starłam się znaleźć jego wady. Doszłam jednak do wniosku, ze jego największą wadą jest to, że zakochał się w Belli |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 17:14, 09 Lut 2009 |
|
"Księżyc w nowiu" najbardziej przypadło mi do gustu :) oczywiście wszystkie książki z tej sagi są świetne, ale jakoś tak KwN zajął sobie specjalne miejsce.
A co do Edwarda, uwielbiam go, ale w "Zaćmieniu" wkurzał mnie, jak tak Bellę odgradzał od Jacoba. |
|
|
|
|
|