FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 New Moon Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 21:55, 19 Lut 2009 Powrót do góry

Yyyy... Kamcia, nie rozumiem Cię. Przecież to wszystko jest w KwN. Po co "własne tłumaczenie"? :)
anja
Zły wampir



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: ze skórzanej kanapy

PostWysłany: Czw 22:09, 19 Lut 2009 Powrót do góry

otóż Ilonko wydaje mi się, że chodzi o to: [link widoczny dla zalogowanych]

A Kamcia potrzebowała chyba tłumaczenia, które zresztą jej zaserwowałam :P


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez anja dnia Czw 22:10, 19 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Nelly_Vampire
Człowiek



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 22:38, 19 Lut 2009 Powrót do góry

Myśle ze rozumiem belle i jej potrzebę bliskości z jacobem kiedy nie było edwarda.ja czasami też miałam takie ciężkie chwile kiedy pragnęłam się do kogoś tak po prostu przytulić.Fakt że mogła postawić ultimatum ale wątpie czy Jacob by sobie wtedy odpuścił.Wątpie czy kiedykolwiek sobie odpusci Belle.To nie taki łatwe się odkochać.Liczę tylko na to że w końcu spotka go to wpojenie to kogoś.I wkurzające było to że ciągle choć bella nie chciała mówiło tym że ją kocha.Mnie by to dobijało eh


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
monisia99
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Pią 15:51, 20 Lut 2009 Powrót do góry

Ja rozumiem ją i nie. Potrzebowala ciepła, czułosci ale chyba zdawała sobie sprawę co Jake do niej czuje. Postępując tak dawała mu więcej do myslenia że mogą być razem a przecież to było na początku pocieszenie po Edwardzie a z czasem coś więcej. Igrala z ich uczuciami i tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
moniqa
Zły wampir



Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie z tego świata :]

PostWysłany: Pią 16:12, 20 Lut 2009 Powrót do góry

I dobrze robiła, z facetami tak trzeba Wink a tak serio to dziwczyna jak każda nastka ma problemy ze zrozumieniem siebie... może jak będzie miała tyle lat co Edzio to się coś zmieni :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
monisia99
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Pią 16:24, 20 Lut 2009 Powrót do góry

oj wybacz a faceci to co jakieś zwyrodnialce? też mają uczucia może ianczej myślą inaczej pojmują wolniej ale też się w nich gotuje i przeżywają na swoj sposób pamiętaj go kobiety prawidłowo szybciej dojrzewają


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
moniqa
Zły wampir



Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie z tego świata :]

PostWysłany: Pią 16:33, 20 Lut 2009 Powrót do góry

Jakbyś nie zauważyła to pisałam z przymróżeniem oka, a dalej skupiłam się na niej i jej ułomnościach w pojmowaniu siebie i swoich relacji z innymi.... może by tak trochę luzu?
Z resztą zadaję sobie sprawę z tego, ze facet też człowiek :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
monisia99
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Pią 16:49, 20 Lut 2009 Powrót do góry

oj toż ja tak napisałam no wiem że żartowałaś :) dziś jakiś taki dzień wredny i tyle

No facet też człowiek a nawet czasami wampir lub wilkołak,

Bella mnie kwurzala i tyle igranie z uczuciami to nic przyjemnego, a tak przy okazji to wolalam żeby była bardziej szalona, nieprzewidywalna aniżeli tylko wykonywala czynności te same każdego dnia to bylo nudne czasami nie widziałam tej rozpaczy wielkiej


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 17:46, 20 Lut 2009 Powrót do góry

Ja szczerze mówiąc zazdrościłam jej świetnej organizacji, podejścia do obowiązków, umiejętności planowania, pogodzenia tego wszystkiego z nauką i randkami. Dla mnie każdy dzień , to walka aby to zrealizować i nie paść przy tym i mieć coś od życia dla siebie jeszcze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
host
Zły wampir



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: nysa

PostWysłany: Pią 17:48, 20 Lut 2009 Powrót do góry

szalona to ona byla pozniej, jak zaczela sie zadawac z Jacobem i eksperymentowac z motorami. przeciez to bylo spontaniczne i niezamierzone a pozniej ten skok z klifu. dziewczyna przy Jake'u zaczela sie rozkrecac.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 17:52, 20 Lut 2009 Powrót do góry

Tak to prawda, takiej energii i wigoru nie miała nawet przy Edwardzie, przy nim była większą fajtłapą. Jacob + tęsknota za Edim wydobyły z niej nieco inną istotę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
monisia99
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Pią 18:18, 20 Lut 2009 Powrót do góry

wydobyły ale niestety na krotki czas bo znowu jest to fajtłapą co mnie bardzo wkurza w niej .


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 18:32, 20 Lut 2009 Powrót do góry

Bo ja wiem czy to przy J. była taka super. Mnie wydawała się wtedy mało naturalna, wręcz histerycznie pobudzona. Wolę ją chyba jednak jako fajtłapę Wink
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 18:38, 20 Lut 2009 Powrót do góry

Nie mówię, która lepsza, to rzecz gustu, po prostu się rozkręciła, stwierdzam fakt. nie była już taka mdlejąca z byle powodu. Nawiasem mówiąc skojarzyło mi się coś na dowód jej zmiany. przy pocałunku Edwarda, drugim chyba, zemdlała, przy pierwszym, tym narzuconym ,pocałunku Jacoba już nie i już potem w ogóle nie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 19:03, 20 Lut 2009 Powrót do góry

Co do pocałunków to może dlatego, że E. całował z miłością a J. nie Wink ok jestem czepliwy.
W każdym razie w Księżycu przebywając obok J. Bella była jak dla mnie nienaturalna zważywszy na jej codzienne zachowanie.
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 19:11, 20 Lut 2009 Powrót do góry

To trochę prawda, z jednej strony zachowywała się jak automat, wykonując wszystkie codzienne obowiązki, nie wspominając słowem nikomu o tym co ją dręczy, a z drugiej strony podniecona głosami ryzykuje zdrowie i życie , by poczuć adrenalinę ( to ponoć uzależnia).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
aneta
Człowiek



Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: łódź

PostWysłany: Pią 20:40, 20 Lut 2009 Powrót do góry

no cóż Edward wraca i to jest duży plus cierpienie Belli jest okropne no i ten Jacob ale wszystko kończy się dobrze znów są razem historia wraca na właściwy tor zaczynają sie nowe wątki co nadaje historii porywu


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
monisia99
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Pią 21:44, 20 Lut 2009 Powrót do góry

Może i była zorganizowana fakt, ale dla mnie to było nienaturalne bez emocji, ja bym chyba zamknęla się i nie wychodziła przez pół życia lub może też zaczęlabym się tak zachowywać źle że nikt by mnie nie poznał. Denerwowało mnie to że zwodzi Jacoba, zamiast dać mu jasno do zrozumienia że nic z tego. Dając się przytulić chłopak postawił sobie za cel udowodnić jej że i ona się w nim zakocha. powiem szczerze że mówienie komuś z kim się nie jest a z kim się chce być że zakocha się w nas prędzej czy później i dręczenie go tym wychodzi naprawdę , wiem po swoich doświadczeniach.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ewelik
Wilkołak



Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom

PostWysłany: Pią 22:34, 20 Lut 2009 Powrót do góry

Ja przez "New Moon" przebrnęłam siłą w ciagu 2 dni - i miałam naprawdę dosyc dobijającej mnie rozpaczy Belli. Edward też postąpił bardzo głupio tak po prostu ją zostawiając - z miłości. Nienawidzę takich beznadziejnych posunięc bohaterów. Śmiac mi się chciało z siebie samej bo z utęsknieniem wyczekiwałam aż ujrzę wreszcie słowo "Cullenowie" albo "Edward" i Bella przestanie traktowac go jako "tego, którego imienia nie wolno wymawiac" Laughing bądź coś w tym rodzaju


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 14:09, 21 Lut 2009 Powrót do góry

ja podobnie. wkurzał mnie Jacob i chciałam w końcu Edwarda.. albo wogle jakiegoś wampira.
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin