FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 New Moon Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Eunika
Gość






PostWysłany: Nie 12:05, 05 Kwi 2009 Powrót do góry

Gdy czytałam "Księżyc w nowiu" po raz pierwszy, książka mi się nie podobała, Jake bardzo nie lubiłam, miałam wrażenie, że przyczepił się do Belli. Ale później zdałam sobie sprawę, że jest zupełnie inaczej, że Jake faktycznie był dla Belli takim Słońcem, dawał jej dużo radości. Chociaż muszę przyznać, że czasami bardzo mnie irytuje.
J.K.StoneHeart
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Holandia

PostWysłany: Nie 12:08, 05 Kwi 2009 Powrót do góry

Mało dramatyzmu? Jak dla mnie postać Edwrada jest już sama w sobie dramatyczna aż do bólu.Ta jego ciągła walka o utracone człowieczeństwo.Oczywiście to tylko dodaje kolorów tej postaci i w żadnym razie nie uważam tego za złe.
A Jakob jest tylko normalnym, zakochanym nastolatkiem, który przynajmniej nie dba o pozory.A ta odrobina szaleństwa w jego wykonaniu?Osobiście nie mam mu tego za złe Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
angelique5
Człowiek



Dołączył: 23 Mar 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Edwardolandia

PostWysłany: Nie 17:13, 05 Kwi 2009 Powrót do góry

Uwielbiam NM [!]
Jak dla mnie najlepsza część.
Noo na równi z PŚ :)

Mimo że nie ma [eeh ;(] Edwarda przez większość książki to jak dla mnie jest wspaniała. I to jak Bella skacze z klifu. I gdy Alice do niej przyjeżdża.
I gdy biegnie przez plac by ocalić Edwarda :)

<3


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 20:58, 05 Kwi 2009 Powrót do góry

cóż... w KwN podoba mi się początek, bo akcja rozkręca się o wiele szybciej niż w zmierzchu i jest bardziej wartka. lubię też końcówkę, dokładniej mówiąc od pojawienia się alice. alice = będzie się działo ^^. natomiast środek trochę mi się dłużył. nie mam nic przeciwko jacobowi, ale - jak pewnie większość - niecierpliwie czekałam na pojawienie się edwarda. to oczekiwanie niejako niweluje przeczytanie tej części po raz drugi. już wiadomo, że się pojawi, więc można zwolnić tempo i zastanowić się nad sensem obecności jacoba i tak dalej.
niemniej jednak część uważam za udaną, jednak przez ten, jak na mój gust zbyt rozciągnięty, środek częściej sięgam po 'zmierzch' lub 'zaćmienie', gdyż 'przed świtem' jeszcze nie miałam przyjemności przeczytać ;]
Miss Juliet
Wilkołak



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:03, 06 Kwi 2009 Powrót do góry

Wiecie co? Kiedy po raz pierwszy przeczytałam NM to podeszłam do tego bardzo emocjonalnie. Wiadomo: ten okropny, głupi Jacob, ta głupia Bella, biedny Ed itp. Po przeczytaniu go po raz czwarty (przyznam, że specjalnie go omijałam)nabrałam trochę dystansu. Popatrzcie ile emocji wywołuje (przynajmniej u mnie) ta książka. Ja co chwila albo ryczałam jak bóbr, albo zgrzytałam zębami, albo parskałam śmiechem. Wzruszeń też nie brakowało. Wnioskuje z tego, że NM jest najlepszą cześcia serii. Nie moją ulubioną. Najlepiej napisaną.
Teraz Jake jest trochę mniej okropny, ale Bells wciąż mnie denerwuje. To się chyba nigdy nie zmieni Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Miss Juliet dnia Czw 21:16, 09 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Emaleth
Człowiek



Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zabrze

PostWysłany: Pon 18:50, 06 Kwi 2009 Powrót do góry

Czytając KwN pierwszy raz robiłam to tak szybko, że jak wróciłam do niego drugi raz okazało się,że wielu rzeczy nie pamiętam (wiem, to niewybaczalne, ale pierwszy raz czytałam to sporo ponad rok temu, wtedy jeszcze nie miałam świra na punkcie sagi :P). Czytając drugi raz miałam cały czas uśmiech na ustach i myślę, że to głownie przez hasła Jacoba Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
YoungLamb
Wilkołak



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Wto 17:04, 07 Kwi 2009 Powrót do góry

PREMIERA FILMU "KSIĘŻYC W NOWIU" W POLSCE ODBĘDZIE SIĘ 20. LISTOPADA 2009 ROKU! Obilo mi si euszy pewnie i tak jestem opóźniona i wszyscy wiecie ale to juz oficjalnie <lol2> xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
vioolet
Wilkołak



Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z krainy marzeń. <3

PostWysłany: Wto 17:32, 07 Kwi 2009 Powrót do góry

no tak, gdzies już to słyszałam.
zresztą o filmie New Moon można poczytać w innym dziale. :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
LadyVampire
Wilkołak



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 17:14, 08 Kwi 2009 Powrót do góry

Mnie się ta część spodobała najbardziej. Jest dużo nowych postaci [Volturi itp.] Szkoda, że Edwarda nie ma przez pół książki, no ale cóż. Zaskoczyło mnie też to, że Edward już w tej części oświadczył się Belli, i wkurzała mnie czasem postawa Jacoba. W sumie bardzo emocjonująca książka, zawsze się coś działo, nie było zbyt dużo nudnych momentów i w ogóle.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
marcia993
Dobry wampir



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 104 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: who cares?

PostWysłany: Śro 18:15, 08 Kwi 2009 Powrót do góry

Dla mnie to właśnie była najgorsza część Wink

Podobał mi się jedynie początek: urodziny, impreza itd. (chociaż przez ten atak Jaspera to może nie tak bardzo Wink) i koniec - kiedy już przyjechała Alice - wtedy akcja się fajnie rozkręciła Wink Ta cała akcja w Volterze, ratowanie Edwarda...

Wg mnie książka ogólnie nie jest zła, ale mi z całej sagi KwN podobał się najmniej. I było w niej dużo Jacoba, co było dla mnie minusem, bo nie lubię jego postaci, ponieważ strasznie mnie irytuje swoim zachowaniem...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marcia993 dnia Śro 19:23, 08 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 19:09, 08 Kwi 2009 Powrót do góry

Mnie też "Ksieżyc w nowiu" najmniej podobał sie z całej sagi.Alice_415 ma racje
najlepszy był początek i koniec.Moim zdaniem było po prostu za dużo Jake'a w tej części a za mało Edwarda.
LadyVampire
Wilkołak



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 19:25, 08 Kwi 2009 Powrót do góry

"Było za mało Edwarda i za dużo Jacoba" to niewątpliwie wady, ale dzięki temu akcja na końcu dobrze się rozwija, wszystko łączy się w jedną całość i przez to jest ciekawie. Tak przynajmniej według mnie. Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LadyVampire dnia Śro 21:02, 08 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 20:23, 08 Kwi 2009 Powrót do góry

Dla mnie, najnudniejsza część. Jak czytałam, to się zastanawiałam czasem, czy nie przestać :P. Ale nie. Przeczytałam. No i dobrze. Bo potem to, jak Bella jedzie ratować Edwada przed Volturi jest świetne :D. No i też było to świetne, że było więcej Alice, a ja bardzo lubię tego "chochlika" :P.
Susan
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 732 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:34, 08 Kwi 2009 Powrót do góry

Ja naprawdę już nie mogę wytrzymać, gdy widzę osoby, które uważają, że "KwN" to najgorsza część. Jeszcze gdyby był ku temu jakiś powód.. inny niż to, że nie było Edwarda przez większość książki.. tylko był Jacob.. ten zły, niedojrzały, śmierdzący Jacob, który śmiał zakochać się w Belli!! Jak on mógł! Przecież powinien pozwolić Belli cierpieć w samotności, by ta ciągle myślała tylko o Edwardzie i wyczekiwała jego powrotu.. Boże.. dlaczego nie możecie spojrzeć na tę książkę z innego punktu widzenia? Nie możecie na chwilę zapomnieć o Edwardzie i zwrócić uwagę na to, że i bez niego ta opowieść może być fajna? Że Jacob wcale nie jest minusem tej książki, lecz wielkim plusem, który nadaje świeżości i rozruchu tej całej historii? Wydaje mi się, że tnie podoba się Wam ta książka tylko przez nieobecność Edwarda.. bo dlaczego niby jeszcze? Przecież wszystko inne jest takie samo. Mamy Bellę, która otacza się niezwykłymi osobami.. akcja wciąga.. ten sam klimat.. i co? Nie rozumiem naprawdę.. miałyście wątpliwości czy w ogóle czytać dalej książkę.. za dużo Jacoba.. za mało Edwarda.. normalnie nie mogę.. ja naprawdę dużo rozumiem.. ale to mnie przeraża :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
LadyVampire
Wilkołak



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 21:13, 08 Kwi 2009 Powrót do góry

Musiała nadejść część w której Edward odejdzie na boczny plan. W "Zmierzchu" poznajemy Edwarda od praktycznie każdej strony. W "Księżycu w nowiu" poznajemy za to Jacoba. Jaki byłby sens gdyby w KwN Edward został i dalej poznawalibyśmy jego tajemnice, a Jacoba odstawilibyśmy na bok. Nie wiedzielibyśmy jak ani w ogóle, że stał się wilkołakiem. Nawet jeśli nie było Edwarda, tę część uważam za najlepszą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 21:42, 08 Kwi 2009 Powrót do góry

Ja dla równowagi również wyrażę swój podziw i uwielbienie dla Jacoba. Nie wyobrażam sobie sagi bez niego. Jest najbarwniejszą postacią, wnoszącą najwięcej humoru i ciepła i jakiegoś nieokreślonego czaru. Edwarda też lubię, ale on jest przygnieciony uwielbieniem fanek, więc nie będę nic o nim pisać. Natomiast ja również nie rozumiem tych osób co przelatują przez KwN w poszukiwaniu Edwarda , nie poznając nawet dokładnie historii przyjaźni - miłości Belli i Jacoba. Ja miałam odwrotnie. Czytałam o Jake'u z wielką przyjemnością. Mimo, że lubiłam Edwarda, to gdy przyjechała Alice i Jacob poszedł w odstawkę, poczułam wielkie rozczarowanie i złość na Bellę, choć oczywiście, to było zrozumiałe i do przewidzenia, że dla Edwarda Bella rzuci wszystko. Ale po bliższym poznaniu Jacoba, nie umiałam się już tak cieszyć szczęściem Belli z powrotu Edwarda. I w Zaćmieniu trzymałam za niego kciuki, choć bez większej nadziei, bo jednak widać, że przeznaczeniem Belli jest Edward.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kasiekk
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warmińsko-mazurskie

PostWysłany: Śro 22:19, 08 Kwi 2009 Powrót do góry

a ja się zastanawiam co takiego strasznego Jake zrobił w KwN , że większość narzeka na niego ? Hmm pomyślmy.. uratował Bellę, w róznym znaczeniu tego słowa .. Wyciągnął ją z dołka , nie wypytywał o niego , uratował ją po skoku , nie kopnął jej w dupę gdy przyłaziła do niego z problemami... faktycznie Jake jest taaaaki złyy.. Dla mnie KwN nie było najgorszą częścią..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
takemeaway23
Zły wampir



Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Kluczbork.

PostWysłany: Czw 19:39, 09 Kwi 2009 Powrót do góry

niby Jake nie jest zły ; )) nic do niego nie mam i jest ok Wink ale w sumie Edward to jest Edward. Moimi ulubionymi momentami są chwile które spędzają razem Edward i Bella i czsami zapominam o oddychaniu i bez niego to juz nie jest to samo. Ale lubię KwN i nie uważam za najgorszą cześc.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kamcia89
Nowonarodzony



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:06, 09 Kwi 2009 Powrót do góry

Dla mnie to własnie "Księżyc w Nowiu" jest najlepsza czescia sagi!! Rozumiem ze innym moze sie nie podobac, ale argument ze jest za malo Edwarda do mnie nie przemawia. A te wszystkie omamy Belli i próby ich wywołania (boskie :D) są przecież namiastka jego obecnosci. A pozatym gdyby Edward nie zniknał nikt nie wyczekiwał by jego powrotu tak nerwowo. Całe cierpienie Belli po odejsciu Edwarda ukierunkowane jest na jego osobe. Bella nie wymawia jego imienia i próboje o nim nie myslec ale wspomnienia same wracaja. Po prostu czesc po odejsciu to momenet na przezywanie jej smutku i bólu po ukochanym. Uważam, że gdyby nie odejscie Edwarda to co działa sie u Volturii nie było by tak doskonałe i nie wywaływało by takich emocji. A co do Jake...ogolnie nie przepadam za niektorymi jego zachowaniami a co do samej postaci nic nie mam. Ubarwił on fabułę książki i nieco skomplikował. Mimo to dalej jestem za Edwardem xD
Dopiero po starcie kogos cennego (Edwarda) mozna przekonac sie ile ta osoba była dla nas warta Wink
A i cierpienie jest romantyczne...wbrew pozorom :P, nie przypomiancie sobie nieszczesliwych romantycznych kochanków takich jak np. Werter :D romantcznosc to nie tylko szczesliwe chwil...sorki za małe rozpisanie ale naprawde uwielbiam ta czesc Kwadratowy Dla mnie KwN to tak współczesna wersja "Romeo i Julii"-> "Edward&Bella" ("Bella zadawala sie Jacobem" nie brzmiało by za dobrze :D mały mix). KwN <3


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Miss Juliet
Wilkołak



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:27, 09 Kwi 2009 Powrót do góry

Zgadzam się z moimi poprzedniczkami, które podobnie jak ja nie uważają KwN za najgorszą część. Szczerze mówiąc, to NM jest taką ucieczką od Eda. Oczywiście uwielbiam go itp. ale zdałam sobie sprawę dlaczego czasem mam dość 1 części. Po prostu jest tam tylko i wyłącznie Edzio!!! Kocham te wszystkie romantyczne sceny, ale w nadmiarze one po prostu szkodzą. Tutaj przez większość książki widzimy roześmianego, denerwującego Jacoba z którego można się pośmiać i na którego śmiertelnie się obrażamy Wink. Jest taki ludzki. Ma wiele wad.

A tak na marginesie to zauważyłam, że z czasem coraz bardziej lubię Jacoba. To jakaś masakra Wink.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin