New Moon

Heh nie ma za co, chlopak nie jest zly, poprostu walczy o swoje, chce byc szczesliwy. Kazdy marzy o tym zeby znalesc milosc zycia, a kiedy juz ja znajdzie chce sie nia cieszczyc do konca zycia... Wink

Mam do was prośbę. Moja przyjaciółka jest we Włoszech koło Volterry. Prawdopodobnie będzie mogła ją odwiedzić i zrobić kilka fotek. Prosiła mnie żeby jej napisać, którą bramą Alice i Bella wjechały do Volterry w NM. Niestety nie mam książek w domu bo postanowiłam je kupić razem z polską wersją BD. Moje koleżanki je rozpożyczały i nie mam jak sprawdzić. Czy któraś z was mogłaby mi pomoc?? Z góry dziękuję.

z tego co wiem to była to brama przy pargingach więc chyba musiała być główną ...

Co do tego jak mi się podobała ta książka, to moje odczucia może wyrazić tylko jedno słowo.... ZAJEBISTA!!!

Teraz czytam zaćmienie :P Nawet fajne, chociaż jestem dopiero na trzecim rozdziale, ale tak myślę, że dziś przeczytam około pół książki.

:))

Według mnie ta część jest najgorsza i ja osobiście czytałam ją długo bo była jakaś taka nudnawa

Jak dla mnie najgorsza może jest w porównaniu z innymi, ale na pewno nie nudnawa :) Przez prawie całą książkę czekałam na powrót Edwarda. Wiedziałam, że wróci, ale i tak to było nie do zniesienia. Ale muszę przyznać, że bardzo lubię Jacoba w tej części. Jest taki ... w porządku? Bo dalej w Zaćmieniu zaczął mnie już trochę irytować.

A zakończenie książki było świetne. Bardzo lubię tę całą akcję z Volturi xD Eh, i pomyśleć, że w te wakacje, jeszcze zanim przeczytałam sagę Zmierzchu byłam we Włoszech i nie odwiedziłam Volterry ;/ A byłam tak nie daleko, dosłownie przejeżdżałam tuż obok. Teraz to bym błagała rodziców żeby wpaść po drodze. Może kiedyś nadaży się jeszcze jedna okazja ;]

Za pierwszym razem gdy czytałam 'KwN' to wogóle mi sie nie podobało.
Yhh, mozna powiedzieć że nie cierpiałam tej części. Totalnie mieszane uczucia do niej miałam. Może nie umiałam się czuć dobrze w sytuacje Belli? Nie wiem.
Ale niedawno, czytałam znowu tą części, i dziwie się sobie czemu za pierwszym razem mi się nie podobała. Teraz, jestem nią zachwycona. Jakbym ją czytała po raz pierwszy, a wiedziała co wydarzy się za chwilę. Polubiłam ją totalnie :D

Tak ja mialam tak samo na poczatku nie zabardzo mi sie podobala ale jak zaczelam czytac wszystkie czesci od nowa to bardzo mi sie spodobala Wink

Teraz Zacmienie jest na koncu... Wink

Tak polubiłam, że mam zamiar tą część znowu przeczytać ^^.
U mnie Zaćmienie teraz też jest na końcu Wink

ja nie wiem, wczoraj skończyłam czytać całość, muszę trochę ochłonąć :D
ale w KwN miałam ten odruchu liczenia stron i wybiegania do przodu, do Edwarda xD

też to miałam! nie obchodzilo mnie nic oprócz tego kiedy wróci wreszcie Edward ^^.

Ja miałam tak,że po odejściu Edwarda płakałam jak wściekła i przez parę godzin nie chciałam wracać do czytania :P miałam już e-booka 3cześci więc przeczytałam początek- był Edward z Bellą, więc się pocieszyłam i wróciłam do czytania :P i oczywiście ciągle czekałam aż wkońcu wróci i moment pojawienia się Alice już wprowadził mnie w dobry nastrój. Potem ten motyw z Volturi jest zajebisty Wink

Flaven, wierz mi że nie byłaś ^^.

Zapewne, dosłownie pochłonełaś każdą część? ^^
Jak się dorwałam do Zmierzchu, łuhuhu, co to było xD.

Mitsokoo. napisał:

Flaven, wierz mi że nie byłaś ^^.

Zapewne, dosłownie pochłonełaś każdą część? ^^
Jak się dorwałam do Zmierzchu, łuhuhu, co to było xD.

no wiesz, mama obawiała się, że wyjadłam wszystkie literki.
ale ona mówi tak samo, gdy czytam ksiażke [nieważne jaka] - coś chyba w tym jest Wink

)

wszystkie części były biedne, bo ich na dłuższą chwilę z rąk nie wypuszczałam xdd

haha. ale chyba nie wyjadłaś wszytskich zmierzchowych literyk, hmm? xD
ja czytałam Zmierzch w postaci e-booka. kompletnie nie wiedziałam co to jest.
ale potem, mniam mniam mniam. potem bez Zmierzchu się nie ruszałam. a co miały moje kuzynki na wakacjach. doprowadziłam je do takiej nerwicy gdy padały słowa na 'Z' to było tylko 'NIE! ZAMKNIJ SIĘ!'.
xDD

Mnie denerwuje zachowanie Jacoba w tej części... Był dla Belli wręcz brutalny psychicznie, bo wiedział, że ona cierpi i chciał ją zmusic do miłości choc może tego nie okazywał. Wykorzystął ją po prostu. Był strasznie pewny siebie i może tym po części mnie do siebie zraził.

Caroline Cullen napisał:

Mnie denerwuje zachowanie Jacoba w tej części... Był dla Belli wręcz brutalny psychicznie, bo wiedział, że ona cierpi i chciał ją zmusic do miłości choc może tego nie okazywał. Wykorzystął ją po prostu. Był strasznie pewny siebie i może tym po części mnie do siebie zraził.

Wiesz, ja z początku nienawidziłam Jacoba. A teraz jak znowu czytałam KnW i Zaćmienie to wsumie mam go gdzieś że tak powiem ^^.
Zobaczymy jak zadziała na mnie w BD.

Mitsokoo. napisał:

haha. ale chyba nie wyjadłaś wszytskich zmierzchowych literyk, hmm? xD
ja czytałam Zmierzch w postaci e-booka. kompletnie nie wiedziałam co to jest.
ale potem, mniam mniam mniam. potem bez Zmierzchu się nie ruszałam. a co miały moje kuzynki na wakacjach. doprowadziłam je do takiej nerwicy gdy padały słowa na 'Z' to było tylko 'NIE! ZAMKNIJ SIĘ!'.
xDD

no co ty, tych bym nie ruszyła za nic w świecie, choć tak ładnie pachną i ten aromat ... mm, pycha.! xdd
ja czytałam od razu w postaci ksiażki Wink

)

Flaven. napisał:

Mitsokoo. napisał:

haha. ale chyba nie wyjadłaś wszytskich zmierzchowych literyk, hmm? xD
ja czytałam Zmierzch w postaci e-booka. kompletnie nie wiedziałam co to jest.
ale potem, mniam mniam mniam. potem bez Zmierzchu się nie ruszałam. a co miały moje kuzynki na wakacjach. doprowadziłam je do takiej nerwicy gdy padały słowa na 'Z' to było tylko 'NIE! ZAMKNIJ SIĘ!'.
xDD

no co ty, tych bym nie ruszyła za nic w świecie, choć tak ładnie pachną i ten aromat ... mm, pycha.! xdd
ja czytałam od razu w postaci ksiażki Wink

)

ja nie miałam tego zaszczytu xD, ale szczerze ciesze się że czytałam to w takiej postaci(patrz ksiązka:' ROMANS Z WAMPIREM')
Wink

hah :) więc widzę, że nie tylko ja jedna sie na to pokusiłam :) czyż to nie brzmi intrygująco..?