Autor |
Wiadomość |
Mitsokoo.
Zły wampir
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 490 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z kątowni xd.
|
Wysłany:
Pią 11:11, 22 Sie 2008 |
 |
mi się właśnie nie podoba na okładce ten napis 'romans w wampirem' czytelnik już wie że będzie miał spotkanie z wampirami ^^.
a tak sam napis 'Zmierzch' i do tego taka okładka.
taka tajemniczość :D
Wróćmy jednak do głównego tematu... Lina |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
skipi4444
Wilkołak
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: od Cullenów
|
Wysłany:
Pią 12:49, 22 Sie 2008 |
 |
był "wywiad z wampirem", teraz jest 'romans z wampirem' co będzie dalej?
Oby tylko więcej wampirków :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
lovely
Wilkołak
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TROJMIASTO
|
Wysłany:
Pią 16:23, 22 Sie 2008 |
 |
czy ja wiem... za dużo tajemniczości to tam nie ma... Bella praktycznie odrazu dowiaduje sie o wszystkim. Tak naprawdę to istotą powieści jest rodząca sie miłość, a cały ten wampiryzm to własciwie intrygujący dodatek... Ja tylko dlatego sięgnęłam po tę książke, gdyż wcześniej o tego rodzaju miłosci nie słyszałam i bardzo mnie to kręciło...
Ok, ale wróćcie do NM ;]. Lina |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Willemo
Wilkołak
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 194 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 10:45, 23 Sie 2008 |
 |
Mówiąc o rodzącej się miłości, to mówisz o miłości Jacoba do Belli czy miłości Edwarda i Belli?
Ja wczoraj pierwszy raz przeczytałam tą część. Ciekawa była, nie powiem ,ale tak jak większość mówi że za mało Edwarda :) Ucieszyłam sie jak pod koniec w koncu sie pojawił ale też mnie bardzo zirytował bo namieszał okropnie w książce i w głowie Belli a później jak gdyby nigdy nic wrócił sobie No ale jest też plus tego wszystkiego, odkryli że nie mogą żyć bez siebie :):) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Pinavela
Nowonarodzony
Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Sob 19:58, 23 Sie 2008 |
 |
A moim zdaniem ta część była równie świetna jak i pierwsza... albo może i lepsza... Lubię, gdy to co czytam zbudza we mnie emocje... a ta część na pewno mi och dostarczyła. Nie wiem jak wam... ale mi w niektórych miejscach łzy stawały w oczach Ale jakby nie było... Edwarda brakowało mi strasznie... Nie mogąc się powstrzymać musiałam zerknąć na ostatnią stronę, by przekonać się czy się jeszcze pojawi...
Co do istoty powieści... owszem, głównym wątkiem jest owa rodząca się miłość... ale gdyby nie dodać do tego innych wątków.. to efekt nie byłby imponujący....
Wampiryzm to jest to co przyciąga czytelników Ale przygody bohaterów... również są świetne ;D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Willemo
Wilkołak
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 194 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 20:06, 23 Sie 2008 |
 |
Oj co do łez to strasznie to przeżywałam... Zwłaszcza moment rozstania B/E to było takie smutne, popłakałam się jak ją tam zostawił samą w tym lesie, poźniej wziął wszystko co było z nim zwiazane -zdjecia cd itd i jeszcze zakończenie tego rozdziału, te miesiące wymienione. Takie to było dobitne... Bardzo też przeżywałam emocje Belli, jak wszytko analizowała, jak starała sie nie oszaleć i była na początku obojętna na wszystko.... Biedna Bells ale ładnie się skończyło :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Imagine182
Zły wampir
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 398 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pomysł, że Wam to powiem?
|
Wysłany:
Sob 22:18, 23 Sie 2008 |
 |
ja też tak właśnie miałam. dawno już tak nie przeżywałam tego co czytam. a jak pierwszy raz byłam przy scenie ich rozstanie w KwN to tak czułam jakby mi ktoś chyba serce z piersi wyrywał czy coś...
wiem dziwna i przewrażliwiona jestem...  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Sob 22:43, 23 Sie 2008 |
 |
Mi zawsze udzielają się emocje bohaterów (wolę nie myśleć o tym jaką mam czasem minę jak czytam książkę xD). Gdyby nie to że wiedziałam, że Edward i tak musi wrócić to chyba na prawdę nie skończyłabym tej książki. Strasznie mnie kusiło żeby otworzyć jakąś przypadkową stronę za kilka rozdziałów i sprawdzić czy nie pojawia się tam już przypadkiem jego imię :p |
|
|
|
 |
Imagine182
Zły wampir
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 398 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pomysł, że Wam to powiem?
|
Wysłany:
Sob 23:11, 23 Sie 2008 |
 |
nie no ja wiedziałam że on wróci... książki by nie było jak by nie miał wrócić :P
no ale jednak te emocje... :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
hanysia
Wilkołak
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 7:53, 24 Sie 2008 |
 |
ichigononeko napisał: |
Strasznie mnie kusiło żeby otworzyć jakąś przypadkową stronę za kilka rozdziałów i sprawdzić czy nie pojawia się tam już przypadkiem jego imię :p |
Ja bardzo liczyłam na jakieś wielkie, spektakularne powitanie, typu 'oh Edward', 'oh, Bella' xD i mnie niestety nie tylko kusiło ale i przemogło xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Nie 11:16, 24 Sie 2008 |
 |
hanysia napisał: |
ichigononeko napisał: |
Strasznie mnie kusiło żeby otworzyć jakąś przypadkową stronę za kilka rozdziałów i sprawdzić czy nie pojawia się tam już przypadkiem jego imię :p |
Ja bardzo liczyłam na jakieś wielkie, spektakularne powitanie, typu 'oh Edward', 'oh, Bella' xD i mnie niestety nie tylko kusiło ale i przemogło xD |
Dokładnie xD Ja tylko raz się poddałam ale i tak się nie opłaciło bo jeszcze nie wrócił D: |
|
|
|
 |
zosia
Wilkołak
Dołączył: 29 Lip 2008
Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 12:49, 24 Sie 2008 |
 |
ichigononeko napisał: |
Strasznie mnie kusiło żeby otworzyć jakąś przypadkową stronę za kilka rozdziałów i sprawdzić czy nie pojawia się tam już przypadkiem jego imię :p |
JA to robiłam kilka razy ^^ juz poprostu nie mogłam wytrzymać tego braku edwarda ... Ale dobrze, że nie jestem sama bo juz myślałam, że ze mną coś nie tak :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Doma
Dobry wampir
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 771 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: home.
|
Wysłany:
Nie 13:11, 24 Sie 2008 |
 |
ja oprócz tego, że najpierw zajrzałam na koniec [zawsze sobie o to pluję w brodę ale nie mogę nigdy się powstryzmac ] to później przewertowałam kartki i jak już doszłam do Alice to stwierdziłam, że Edward też zaraz będzie, więc wracam do kolejności czytania :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
lily
Człowiek
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Nie 19:12, 24 Sie 2008 |
 |
No bo co to za książka bez Edwarda xD
Ja też sprawdziłam kilka rozdziałów dalej czy jest już Edward XD
A przez to, że nie było Edwarda książkę przeczytałam w niecałe 2 dni. I nie "delektowałam" się nią tak jak powinnam =< |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
kee
Zły wampir
Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 297 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 20:14, 24 Sie 2008 |
 |
Doma ja zrobiłam identycznie :D
Rozdział "gość" wydał mi się prawdopodobny, odszukałam imię Alice, przeczytałam kawałek.
"- Dobra. Alice jest, niedługo będzie i Edward" po czym zaczęłam spokojnie czytać już w kolejności poprawnej :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Tacyen
Dobry wampir
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 1028 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Nie 21:35, 24 Sie 2008 |
 |
Ja zaczęłam czytać KwN i wszystko było dobrze, nawet bardzo dobrze a tu ni z gruszki ni z pietruszki Edwarda wywiało z treści. Po tym kawałku przeczytałam jeszcze 3 rozdziały i doszłam do wniosku, że autorka nie żartowała i na serio nie ma Eda. Ale byłam dzielna, twarda itp itd ... i nie zaglądałam na koniec, tylko zrobiłam sobie 2 godzinki przerwy w czytaniu żeby ochłonąć, ale potem wróciłam do lektury. Normalnie ja miałam przeczucie, że Edward musi się pojawić, taka kobieca intuicja... Ani raz nie zajrzałam do przodu A pod koniec no to euforia - Ed reaktywacja :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Nie 21:45, 24 Sie 2008 |
 |
Księżyc w nowiu - od początki wiedziałam, że skończy się dobrze. To dodawało mi otuchy kiedy targały mną emocje. Tak ta część zawiera wiele emocji. Zarówno wiele tych pozytywnych jak i negatywnych. Dużo w niej przemyśleń i uczuć. Tak przy pewnej scenie polały mi się łezki. Jest też strasznie intrygujące. Pojawiają się nowe postacie, rozwija się akcja. Wiele zdarzeń i wiele uczuć.
Wydaje mi się jakbym tą część przeczytała jednym tchem. |
|
|
|
 |
Kyou
Człowiek
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 9:41, 25 Sie 2008 |
 |
Zrobiłam podobnie jak wy, nie mogąc się powstrzymać co jakiś czas zerkałam kilka kartek do przodu i tylko szukałam wzrokiem imienia Edward. Na koniec nie patrzyłam i jestem z siebie dumna :D Mimo że na początku byłam wściekła na Steph za to, że przez pół książki nie było Ediego, tylko musiałam się użerać z Jacobem, to teraz uważam, że to w sumie był nawet niezły pomysł. Przecież nie mogło być cały czas tak różowo. ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Imagine182
Zły wampir
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 398 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pomysł, że Wam to powiem?
|
Wysłany:
Pon 9:47, 25 Sie 2008 |
 |
ja niewiem chyba tylko ja jestem taka dziwna i nie zaglądałam na dalsze strony...
czytałam grzecznie wszystko po kolei bo wiedziałam że Ed kiedyś sie tam w końcu pojawi... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Pon 10:01, 25 Sie 2008 |
 |
Ja musiałam się mocno powstrzymywać żeby nie zerknąć kiedy to Edward się pojawi :) Ale co za rodość miałam gdy w końcu się pojawił chociaż w takich okolicznościach ^^ |
|
|
|
 |
|