FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 New Moon Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
vampire_lover
Dobry wampir



Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pią 14:56, 29 Sie 2008 Powrót do góry

Zmieniłoby postać rzeczy? Ja myślę, że gdyby podczas walki o Bellę zabił Jacoba usprawiedliwiałabyś go tak samo - zrobił to z miłości. Zresztą wcale go nie potępiam, każdy ma prawo pokierować swoim życiem jak chce, po prostu uważam, że postąpił źle i egoistycznie. Owszem Bella mu wybaczyła, bo go kocha, wy zrobiłyście to także z sympatii do niego, ale on w pewnym stopniu zniszczył Belli życie i nie da się tego zmienić. Ona też zawsze będzie o tym pamiętała, będzie jej z tym źle, że rani swoich bliskich, a tak naprawdę nie jest to do końca jej wina.
PS. Mówisz, że nie rozmawiamy o morderstwie. A uważasz, że skłanianie kogoś do samobójstwa poprzez wyśmiewanie itp. jest lepsze? Bo Edward właśnie coś takiego zrobił - tylko miłość do rodziców powstrzymała ją przed tym.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 9:58, 30 Sie 2008 Powrót do góry

Ja osobiście nie lubie tej części ;/ Moze dlatego, że jakoś nie trawie Jacoba. Ale nie mogłam przestać czytać, jak tylko doszłam do momentu sprawy z Edwardem i Volturi ^^
Gość







PostWysłany: Nie 10:22, 31 Sie 2008 Powrót do góry

Dużo osób pisze, że nie lubi tej części. Nie wiem, co w niej takiego złego? Ze w życiu Belli zagościł na długo Jacob? Co z tego, i tak wróciła do Edwarda;) Ja tam nie dzielę ksiązek na lepsze czy gorsze, szczególnie tych :P A własnie, rozłąka Belli i Edwarda tylko scaliła ich związek :)
Blue Cornflower Fairy
Człowiek



Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:50, 31 Sie 2008 Powrót do góry

Jak można nie lubić NEW MOON ?
To moja najukochańsza, z najukochańszych ksiązeczek.
Trzymała w napięciu do końca i właśnie za to ją uwielbiam.
To, że nie było Edwarda mi nie przeszkadzało, bo wiedziałam, że wróci. Musiał wrócić !
Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
dahna
Dobry wampir



Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 15:55, 31 Sie 2008 Powrót do góry

Powiem szczerze, jak pierwszy raz ją przeczytałam, to nie bardzo mi się spodobała, ale postanowiłam się przełamać i sięgnęłam po nią jeszcze raz i jeszcze... teraz nie wiem dlaczego wcześniej trudno było mi ją zaakceptować. Po części na pewno, że nie było Edwarda, ale wrócił. Końcówka po prostu świetna. Nawet do Jacoba się jakoś przekonałam. Teraz często lubię do niej wracać Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
nessi
Wilkołak



Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Akademii Cross

PostWysłany: Nie 19:11, 31 Sie 2008 Powrót do góry

A mi sie ta część go podoba.Edward uświadamia sobie że nie może życ bez Belli,pełno dramatyzmu no i oczywiście poprosił ją o rękę :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Oldź
Dobry wampir



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:36, 31 Sie 2008 Powrót do góry

Uważam, że ta część jest bardzo fajna. Wzbudza wiele emocji od ogromnego smutku po radość. Czasami śmiać mi się chciało z głosów Belli w jej głowie :). Dużo jest w niej Jacoba, ale i tak bardzo mi się podoba.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Maddie
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z Tokio

PostWysłany: Pon 9:15, 01 Wrz 2008 Powrót do góry

A ja przyznam się, że za pierwszym razem mi się nie spodobała. Ale teraz przeczytałam ją znów na spokojnie i uznałam, że nie jest tak źle. Przynajmniej Jacob się tak strasznie nie podwalał do Belli jak w Zaćmieniu. xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 14:03, 01 Wrz 2008 Powrót do góry

Jak dla mnie to KwN i Zmierzch były anjlepsze, a Zaćmienie podobało mi się najmniej. A Księzyc w Nowi był super, naprawdę bardzo się wczułam w tą część, niemal odczuwałam ten sam bół co bohaterka, i nie dlatego, że "omgkochamEdzia", ale to wszystko było opidane tak...prawdziwie ^^
Rose
Zły wampir



Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pon 14:24, 01 Wrz 2008 Powrót do góry

vampire_lover napisał:
Zmieniłoby postać rzeczy? Ja myślę, że gdyby podczas walki o Bellę zabił Jacoba usprawiedliwiałabyś go tak samo - zrobił to z miłości. Zresztą wcale go nie potępiam, każdy ma prawo pokierować swoim życiem jak chce, po prostu uważam, że postąpił źle i egoistycznie. Owszem Bella mu wybaczyła, bo go kocha, wy zrobiłyście to także z sympatii do niego, ale on w pewnym stopniu zniszczył Belli życie i nie da się tego zmienić. Ona też zawsze będzie o tym pamiętała, będzie jej z tym źle, że rani swoich bliskich, a tak naprawdę nie jest to do końca jej wina.
PS. Mówisz, że nie rozmawiamy o morderstwie. A uważasz, że skłanianie kogoś do samobójstwa poprzez wyśmiewanie itp. jest lepsze? Bo Edward właśnie coś takiego zrobił - tylko miłość do rodziców powstrzymała ją przed tym.

Tak! Zgadzam sie z Tobą w 100 %! Ale Edzia kocham...:P Jednak powinien ponieść konsekwencje swojego czynu...Tutaj konsekwencją okazało się to ,ze musiał walczyć o Belle. I dobrze. Niech się uczy na błędach chłopak...Mężczyzna? Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
skipi4444
Wilkołak



Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: od Cullenów

PostWysłany: Wto 14:38, 02 Wrz 2008 Powrót do góry

( zdecydowanie mężczyzna) Wink

ale nie bądżmy za surowi, zrobił to dla jej bezbieczeństwa, poza tym sam nieżle się nacierpiał i jak sam stwierdził prędzej czy później wróciłby i błagałby Belle o przebaczenie.

No, ale cóż, tak to musi o nia walczyć ...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Blue Cornflower Fairy
Człowiek



Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:47, 02 Wrz 2008 Powrót do góry

A ja po kolejnym przeczytaniu NM tak sobie pomyślałam, co by było, gdyby Bella nie skoczyła z klifu. A Edward wróciłby np. po roku, i Bella byłaby z Jacobem? Jak by zareagowała ? Nie wyobrażam sobie żeby rzuciła mu się w ramiona i Jake'owi powiedziała Farewell.
E, nie będę już tak gdybać.
Widać, że mi się nudzi :) Jeszcze miesiąc wakacji mam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Maddie
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z Tokio

PostWysłany: Wto 20:04, 02 Wrz 2008 Powrót do góry

Nawet gdyby nie skoczyła, Edward jak wyznał, nie mógł dłużej wytrzymać i tak czy siak by wrócił. :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Doma
Dobry wampir



Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: home.

PostWysłany: Wto 20:08, 02 Wrz 2008 Powrót do góry

Ja nawet nie potrafię sobie wyobrazic Belli z Jacobem, przynajmniej nie w takim związku jak z Edwardem. Brat, przyjaciel, tyle. Wink Gdyby jednak z nim była, to z pewnością nie zapomniałaby o Cullenie. A biorąc pod uwagę fakt, jak silne było jej uczucie do niego, to gdyby tylko go zobaczyła, wszystko by do niej wróciło.
A czy zostawiła by Jake'a... Myślę, że prędzej czy później zdałaby sobie sprawę że nie potrafi z nim byc, mając obok miłosc swojego życia.
Tyle, że Edward gdyby zobaczył, że jest szczęśliwa, to by się nie mieszał. On pragnie jej szczęścia, nawet gdyby sam miał cierpiec nie wiadomo jak...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
carolinca
Dobry wampir



Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków.

PostWysłany: Pią 13:28, 05 Wrz 2008 Powrót do góry

Nie no na pewno przy Edwardzie ni byłaby w stanie być z Jacobem, ale gdyby miała pewnosc że nie zobaczy go już nigdy w życiu byłaby szczęśliwa Wink

Nie czytałam jeszcze dalszych części, ale nie uważam zeby odbiegała od Zmierzchu Wink Może przez to, że zaraz po wiekopomnej chwili w lesie i tym "Będzie tak jakbyśmy się nigdy nie poznali" MUSIAŁAM zobaczyć na ostatnią kartke Laughing w zasadzie byłam pewna, że się dobrze skończy Wink

W tej częsci Bella nie była aż tak infantylna jak w 1 cz. dojrzała emocjonalnie a to daje duzy plus Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
skipi4444
Wilkołak



Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: od Cullenów

PostWysłany: Pią 14:17, 05 Wrz 2008 Powrót do góry

Bells się zminiła. Edward był dla niej całym zyciem, a gdy odszedł to cóż...

Dobrze jednak że mamy happy end. To byłoby okrucieństwem, gdyby książka skończyła się inaczej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Taga
Nowonarodzony



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:23, 05 Wrz 2008 Powrót do góry

Czytając, miałam ochotę przewrócić parę rozdziałów do przodu, bo miałam już dość braku Edwarda ;] Zachował się jak zachował... było to już widzę komentowane wyżej Wink Osobiście lubię tę część, zresztą wszytsko co jest takie hmm dramatyczne Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
carolinca
Dobry wampir



Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków.

PostWysłany: Pią 16:09, 05 Wrz 2008 Powrót do góry

no zachował sie dziwnie, ale odpokutowal na koncu - i to jak Wink!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 10:13, 09 Wrz 2008 Powrót do góry

A wiecie co ja Wam powiem, marzy mi się książka o temacie księżyca w nowiu ale oczami Ed'ego Laughing chciałabym bardzo przeczytac, jak on cierpiał zostawiając Bellę, i jak to egzystował po rozstaniu z nią Uwaga To dopiero było by coś... Laughing
skipi4444
Wilkołak



Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: od Cullenów

PostWysłany: Wto 13:42, 09 Wrz 2008 Powrót do góry

drugi melodramat byłby :)
miejmy nadzieję, że nie znalazłby sobie nikogo na pocieszenie tak jak Bella Jacoba.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin