Autor |
Wiadomość |
Venus
Wilkołak
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany:
Wto 14:40, 09 Wrz 2008 |
 |
skipi4444 napisał: |
drugi melodramat byłby :)
miejmy nadzieję, że nie znalazłby sobie nikogo na pocieszenie tak jak Bella Jacoba. |
Na stronie Stephenie został opublikowany dodatek z Księżyca w Nowiu oczyma Edwarda. Dokładniej jest to jego rozmowa z Rosalie. Można się trochę dowiedzieć o tym jak czuł się Edward po rozstaniu, ale mimo to nie jest to cała książka, a mały wycinek.
I wydaje mi się, że Edward nie byłby też w stanie z kimkolwiek rozmawiać, przebywać, kontaktować się. Był w totalnym dołku... :( Pod tym względem Bella okazała się silniejsza psychicznie. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Venus dnia Wto 14:42, 09 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
|
 |
Maddie
Dobry wampir
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z Tokio
|
Wysłany:
Wto 15:01, 09 Wrz 2008 |
 |
Cytat: |
I wydaje mi się, że Edward nie byłby też w stanie z kimkolwiek rozmawiać, przebywać, kontaktować się. Był w totalnym dołku... Sad Pod tym względem Bella okazała się silniejsza psychicznie. |
Sama Meyer wspomniała kiedyś, że Księżyc w Nowiu z perspektywy Edwarda byłby niezwykle dołujący. Wyobraźcie sobie, co on - wampir stały w uczuciach, musiał przeżywać. Aww. :( |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Rainbow
Wilkołak
Dołączył: 11 Wrz 2008
Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 10:22, 12 Wrz 2008 |
 |
Napewno nie bylo mu latwo, w koncu to on podjal ta decyzje i on doprowadzil do stanu w jakim sie Bella znalazla, wiedzial, ze bedzie bardzo cierpiala. Przez wiekszosc ksiazki zastanawialam sie co sie dzieje z Edwardem, jakie emocje nim targaja, wiec chetnie bym przeczytala NM z punktu widzenia Edwarda mimo tego, ze bylaby dolujaca. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
zgredek
Dobry wampir
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 592 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Antantanarywa
|
Wysłany:
Pią 23:50, 12 Wrz 2008 |
 |
też bym chciała to przeczytać. Szczególnie te momenty kiedy myślał, że Bella nie żyje i chciał się zabić, pojechał do Włoch i wtedy ona go uratowała... podobno jest jakiś tam dialog z Rosalie ale ja bym chciała więcej ;D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
skipi4444
Wilkołak
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: od Cullenów
|
Wysłany:
Pon 12:10, 15 Wrz 2008 |
 |
czarna rozpacz i tyle. wyszłoby coś, co mogłoby tylko pogłębić nam doła jeszcze bardziej. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Rainbow
Wilkołak
Dołączył: 11 Wrz 2008
Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 12:24, 15 Wrz 2008 |
 |
Ale pozwoliloby poznac historie z drugiej strony, wczuc sie nie tylko w cierpienie Belli ale i Edwarda, no i bysmy wiedzieli szczegolowo co porabial przez ten kilka miesiecy :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Emika
Wilkołak
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 16:46, 15 Wrz 2008 |
 |
Ja bym wolała jakies nowe historie z ich życia poznac!!! Ale już wole czytac wszystkie książki ze strony Edwarda czy kogoś innego niż wogóle nic!!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Venus
Wilkołak
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany:
Pon 19:36, 15 Wrz 2008 |
 |
Też jestem ciekawa czym zajmował się Edward przez te pół roku. Chociaż sądzę, że nie było tego dużo. Z tego co wiemy, tropił Victorię. A w przerwach użalał się nad sobą. Bardziej jestem ciekawa co czuł, jakie myśli krążyły po jego głowie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
carolinca
Dobry wampir
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 2562 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków.
|
Wysłany:
Wto 10:04, 16 Wrz 2008 |
 |
mysle ze z tego momentu jak Edwarda nie ma beda puste kartki :P tak jak u Belli |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
natalia
Dobry wampir
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 2747 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 10:10, 16 Wrz 2008 |
 |
Carol nie pamiętasz przecież on był emo...w Ameryce Południowej i ciągle skamlał ,,Bella kochanie, ohh Bella" i to tak,że nawet małpki uciekały  |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez natalia dnia Wto 10:10, 16 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
carolinca
Dobry wampir
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 2562 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków.
|
Wysłany:
Wto 13:04, 16 Wrz 2008 |
 |
"oooh Bella, my love, ooooh Bella" imołszyns Edus to hit ;P
nie no rej czesci nie chce oczami Edka ;Dnic ciekawego by nie było. Jedynie scena jak odchodzil bylaby cudowna ;D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
skipi4444
Wilkołak
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: od Cullenów
|
Wysłany:
Wto 13:15, 16 Wrz 2008 |
 |
cudownie rozpaczliwa
ze punktu widzenia Belli to był koszmar, a jak dla niego musiało być ciężko tak kłamać jej prosto w oczy, mając świadomość, że rani tym i ją i siebie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Doma
Dobry wampir
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 771 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: home.
|
Wysłany:
Wto 15:59, 16 Wrz 2008 |
 |
jakie znowu puste kartki?! ja nie zamierzam gapic się przez pół książki na kremowe strony. :P
osobiście, bardzo chętnie bym przeczytała. ze świadomością, że to może byc ciężkie, patrzec na jego cierpienie. chociaż wystarczyłaby mi nawet namiastka. równie dobrze, może to byc tylko flashback, taki ogólny zarys. jako napomknięcie np w Zacmieniu, bo to już bym bardzo chciała przeczytac [chociaż rewelacje z Jacobem.. ]
w każdym razie, jeżeli wyjdzie do końca MS [oby oby!] to obawiam, że się, że nie będzie to happy end, zważając na myśli jakie JUŻ WTEDY błąkały się w głowie Edwarda, o opuszczeniu Belli :(
jedynym zadowalającym wyjściem jest napisanie i opublikowanie wszystkich 4 części :D tak tak :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
carolinca
Dobry wampir
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 2562 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków.
|
Wysłany:
Wto 16:02, 16 Wrz 2008 |
 |
albo ms to bedzie wszystko razem, ja tak to widze, konczace sie scenamiz BD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Rainbow
Wilkołak
Dołączył: 11 Wrz 2008
Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 11:35, 18 Wrz 2008 |
 |
To by nie bylo takie zle, wszystko w jednym MS :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Czw 15:39, 18 Wrz 2008 |
 |
Druga część jest bardzo fajna właśnie za sprawą wilkołaków - Meyer super je sobie wymyśliła (tak jak wampiry nie są tu stereotypowe - czyli super ^^).
Ale jakoś tak ta część przestała mi się podobać w chwili, w której przyjechała Alice - Bella zachowała się jak taki pies wampirów. Od razu "zostawiła" tych, którzy tyle dla niej zrobili :P |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 8:36, 19 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
 |
Rainbow
Wilkołak
Dołączył: 11 Wrz 2008
Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 21:36, 18 Wrz 2008 |
 |
Bella mogla to zrobic troche delikatniej, ale z drugiej stony wrocila Alice jej przyjaciolka i odrodzila sie w Belli nadzieja, ze Edward wroci, ze znowu beda razem itp wiec mozna jej wybaczyc takie zachowanie, napewno nie jedna z nas tak by sie zachowala :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Pią 8:38, 19 Wrz 2008 |
 |
no zrobiła to z tej nadziei, ale to ją tłumaczy tylko w 50 %      |
|
|
|
 |
dahna
Dobry wampir
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 676 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 9:04, 19 Wrz 2008 |
 |
Bella nigdy nie robiła sobie nadziei, że Edward wróci. Nawet wtedy, kiedy jechała go ratować. Cały czas myślała, jak to będzie , kiedy już go uratują, a on znów ją zostawi, bo ona naprawdę uwierzyła w jego słowa, że jej nie chce. Postanowiła mu pomóc, bo cały czas mocno go kochała, ale niczego w zamian od niego za to poświęcenie nie oczekiwała. Pamiętajcie, że ona nigdy nie potrafiła zrozumieć, dlaczego mógł ja pokochać ktoś taki jak Edward. Gdyby tego nie zrobiła, a Edwardowi coś by się stało, nigdy by sobie tego nie wybaczyła. Uznałaby, że to jej wina, bo w końcu skoczyła z tego klifu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Doma
Dobry wampir
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 771 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: home.
|
Wysłany:
Pią 13:13, 19 Wrz 2008 |
 |
dokladnie tak. zgadzam się co do słowa z przedmówcą.
przecież nawet gdy już wrócili z Włoch, Bella wciąż była przygotowana na cios, ból, co więcej była pewna że znowu odejdzie, a jednak mimo wszystko gotowa była rzucic się ostatni raz w tę otchłań miłości. sam Edward zauważył, ze reagowała na niego niepewnie, z dystansem.  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|