Autor |
Wiadomość |
zgredek
Dobry wampir
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 592 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Antantanarywa
|
Wysłany:
Czw 18:48, 30 Paź 2008 |
|
BooBoo napisał: |
Tylko na końcu to w co działo się w Volterze... było za szybkie, tak strasznie szybko wszystko sie działo juz na końcu |
no właśnie. W Volterze się spodziewałam czegoś na prawdę ekscytującego, a tu... Nawet Ed nie zdążył wyjść na słońce...
wszystkie części sagi są takie "bezpieczne". No, może w pierwszej jeszcze coś się dzieje. Ale następne? Od razu wiesz, że głównym bohaterom nic się nie stanie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
silver-vampire
Dobry wampir
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 853 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lubin
|
Wysłany:
Pią 7:31, 31 Paź 2008 |
|
Rzeczywiście, jak to ujełaś, za "bezpieczne". Za mało się dzieje! Źle nie było, ale mogłoby być więcej emocji. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 11:44, 31 Paź 2008 |
|
huh. Gdyby Edward wyszedł na słońce to by go nie było! nie no joke...
ogólnie to w NM za dużo Jacoba [nienawidzę go =P] i po prostu pryzmulałam i zasypiałam. No..fragmenty z tym "baribalem" to mnie zaciekawiły [pasja to niedźwiedzi] chociaż faktycznie trzeba być łomem by niedźwiedzia od wilka nie odróżnić xD |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 19:56, 01 Lis 2008 |
|
Nie, nie, nie! Księżyc w nowiu, a szczególnie ta środkowa cześć, zanudzała mnie na śmierć. Ja siedziałam przy tej ksiażce tylko po to, żeby wiedziec, jak się skończy <.< |
|
|
|
|
Emika
Wilkołak
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 22:18, 01 Lis 2008 |
|
A mi się bardzo podobała ta częśc, nawet wszystkie momenty z Jacobem uważam, ze były świetne. A to chyba dlatego, że go lubię very much( dla jasności- prawie jak Edwarda ale nie bardziej). :D :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 18:33, 02 Lis 2008 |
|
A mnie wciągnęła druga część. W porównaniu do pozostałych była najnudniejsza, ale i tak mi się podobała :) Była po prostu bardziej statyczna. |
|
|
|
|
Monka
Zły wampir
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 360 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 18:38, 02 Lis 2008 |
|
New Moon była dośc nudna, ale ta ksiazka była potrzebna. Przeciez nie zawsze musi byc dobrze, prawda? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 18:54, 02 Lis 2008 |
|
No właśnie, gdyby nie ona, nie byłoby całego wątku wilkołaków, a jest on bardzo istotny. I cieszę się, że jest jedna część bez Edwarda, i nie jest tak "pięknie i cudownie". |
|
|
|
|
karolcia
Zły wampir
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 261 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 16:38, 03 Lis 2008 |
|
Zgadzam się z Niną :D Mi ogólnie podobały się wszystkie części :) a dzięki KwN losy Belli i Edwarda nie są takie przesłodzone |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Venus
Wilkołak
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany:
Pon 21:35, 03 Lis 2008 |
|
Dokładnie, ich związek potrzebował takiego momentu. Musieli wiedzieć co dla siebie znaczą. Myślałam, ze Edward wyciągnie jakieś wnioski po powrocie, ale nie Miałam ochote rozerwac ksiązke jak czytałam, że nadal nie chce przemienic Belli w wampira Przecież wiedział jak ma sie to skończyć, jak to sie prawdopodobnie skończy. Wiedział, ze w końcu Volturi odwiedzą Forks. Ale on oczywiscie musiał kombinować. Bedzie ja ukrywał... uhhh |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 23:46, 03 Lis 2008 |
|
mam pytanie bo ja mam w swojej ksiazce ze po 3 rozdziale sa chyba z 4 puste kartki i napisane sa tylko miesiace nic wiecej a jak zaczyna sie 4 rozdzial to na pierwszej stronie rozdzialu mam moze z 5 zdan potem jest juz kartka i na nastepej stonie gdzies od polowy kartki zaczyna sie kolejny tekst tez tak macie??? |
|
|
|
|
ukos
Zły wampir
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 23:53, 03 Lis 2008 |
|
o mamo, tak, tez tak mamy
zastanow sie nad trescia tego co jest napisane, to moze zgadniesz dlaczego tak jest |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 8:33, 04 Lis 2008 |
|
Przypuszczam dlaczego ale czy nie moglam sie zapytac?? |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 18:27, 04 Lis 2008 |
|
nina proste i wynika z kontekstu jesli czytasz ze zrozumieniem ;-)
to pokazywało ze Bella jest jak zombie , bez Edwarda nic nie ma znaczenia , zycie straciło jakikolwiek sens jest puste i martwe , jej serce przestało istniec z chwila kiedy Edward ja zostawił ... |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 18:51, 04 Lis 2008 |
|
No i że wszystkie te miesiace były takie same, nic nie warte i nic się nie zmieniło. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 19:02, 04 Lis 2008 |
|
|
|
|
silver-vampire
Dobry wampir
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 853 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lubin
|
Wysłany:
Czw 18:19, 06 Lis 2008 |
|
Cytat: |
nina proste i wynika z kontekstu jesli czytasz ze zrozumieniem
to pokazywało ze Bella jest jak zombie , bez Edwarda nic nie ma znaczenia , zycie straciło jakikolwiek sens jest puste i martwe , jej serce przestało istniec z chwila kiedy Edward ja zostawił ... |
No cóż, Bella całą swoją przyszłość wiązała z Edwardem. Nie brała pod uwagę innej możliwości i dlatego jeszcze ciężej to przeżyła |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 0:01, 07 Lis 2008 |
|
uwielbiam te 2 część , była taka dołująca ..
Stephenie potrafi tak opisywac uczucia , działania , mysli postaci ze człowiek czuje sie jak ta biedna Bella , to jej "umieranie" wewnętrzne kiedy tak leżała w lesie oraz każda z tych pustych stron wywoływała we mnie taki ból i rozpacz i płacz ,ze nie spodziewałam sie czegos takiego po sobie , normalnie szlochałam a rodzina patrzyła na mnie jak na nienormalna .......
a jak wróciła Alice to myślałam ze mi serce z radości wyskoczy )))))))) |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 0:02, 07 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
silver-vampire
Dobry wampir
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 853 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lubin
|
Wysłany:
Pią 7:53, 07 Lis 2008 |
|
Mi też :D Byłam wtedy taka zaskoczona :P Ale w Vollterze - to był raj na ziemi, ale oczywiście się bałam czy zdąży. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 11:22, 07 Lis 2008 |
|
o tak ,fascynująco -dołujące :D
modliłam sie zeby doleciała do Edwarda w sama pore, i to jak on myslał ze juz umarł ,bo czuł jej obecność ...normalnie zalałam sie łzami to takie ludzkie odruchy ;-)
mam nadzieje, że film(2) wszystkie te emocje odda , ja chce buczeć w kinie absolutnie !!! ostatnio straszliwie dawno płakałam w kinie to było na Romeo + Julia w scenie śmierci . |
|
|
|
|
|