New Moon

Gość

muszę się przyznać, że mimo niechęci do Jake'a wczoraj wzięłam się za przeczytanie CAŁEGO NM, bo okazało się, że nie kojarzę fragmentów książki. Embarassed

:P

Ojoj a na mnie krzyczałaś,że nie pamiętam wszystkiego:D

Gość

ale NM powinnam mieć wybaczone. xD to wina kundla. :P

AngelsDream napisał:

Nie mam zamiaru się kłócić - spokojnie. Widzę, jak jest na forum i rewolucji przewodzić też nie zamierzam. :D

Ale ja Ci mogę pomóc :p
to wtedy przeprowadzimy, a nie przeprowadzisz rewolucję :D

Manna napisał:

AngelsDream napisał:

Nie mam zamiaru się kłócić - spokojnie. Widzę, jak jest na forum i rewolucji przewodzić też nie zamierzam. :D

Ale ja Ci mogę pomóc :p
to wtedy przeprowadzimy, a nie przeprowadzisz rewolucję :D

A to konieczne?

Zmierzch przeczytałam szybko, KwN jeszcze szybciej i stwierdzam, że zostały mi w pamięci zupełnie dziwaczne szczegóły, aż dziwne, bo normalnie nie tak zapamiętuję książki.

KaeM napisał:

ale NM powinnam mieć wybaczone. xD to wina kundla. :P

Wybaczam:) i rozumiem:p

Ja może dziś zacznę czytać NM po angielsku, jak mi tata da pieniądzę na książkę i zawiezie do sklepu. Laughing

AngelsDream, widzę, że teraz nie tylko ja lubię Jacoba. Cool

Ja mam bardzo spaczony mózg - odkąd mamy w domu Baaja, to zachowania wilków, język prawdziwych sfor, zachowania dominacyjne i strategia polowania, to moja pasja poboczna, jeśli można tak to ująć. Nic więc dziwnego, że KwN lubię szczególnie, a przy tym i "kundle".

Gość

bla bla bla. mimo wszystko sfory nie polubię. :P

Ale czy ktoś ci każe? :)

AngelsDream napisał:

Ja mam bardzo spaczony mózg - odkąd mamy w domu Baaja, to zachowania wilków, język prawdziwych sfor, zachowania dominacyjne i strategia polowania, to moja pasja poboczna, jeśli można tak to ująć. Nic więc dziwnego, że KwN lubię szczególnie, a przy tym i "kundle".

Ja też mam wilczego psa (Siberian Husky).Również bardzo lubie wilkołaki, a z tej sfory lubię Steh'a .On jeden nie mial tych dziwnych uprzedzeń do wampirów.Mimo wszystko Jacoba nie lubię.

Gość

Seth'a też w miarę "lubię".

Ja sfory też zbytnio nie polubiłam, jedynie Seth'a, taki w porządku chłopak - może dla tego, że syn autorki Laughing

. Choć uwielbiam zwierzęta, to w książce mi psy przeszkadzały

Na tym właśnie polega niezwłykłość Setha. Wink

Żadnych uprzedzeń, luz. Poprostu bez tych gadek 'Śmierdzisz', daje szansę wampirom, bo rozumie, że gdyby mieli wybór, to chcieliby być ludźmi. To w nim lubię. Ja też zaczęłam bardziej lubić KwN za sforę. Jacob ma szczęście, że pomógł Belli, bo jak nie... Twisted Evil

To bym w Zaćmieniu go zupełnie znielubiła. :D

Apropo Seth'a , nie licząc Leah jest to mój ulubiony wilkołak. Pełen luz i w ogóle.

Gość

w zasadzie w przypadku Lei mogłabym jej wybaczyć, że jest wilkołakiem. :P

Z wilkołaków najbardziej też lubię Setha i Quila. Paul mnie denerwuje bo jest wybuchowy, a Jacob...cóż, korzysta z karzdej okazji by rozwalić związek Belli i Edwarda Confused

(tutaj mam na mysli 3 częśc) bardzo go nie lubie.

To samo co do New Moon, owszem super bo to jedna czesc calej sagi ale najmniej mi ise podobała. W ksiazce o wampirach byl najmniej wampirów..chociaz jest kluczowa bo pozwolila rozwinąć dalsze watki..
Ale i tak najmniej mi sie podoba.

Nie zdradzajmy wiele, o Sethe i Leah jest dopiero w Zaćmieniu....

Ale Leah tak szczerze nie zainteresowała mnie tyle co Seth.

W kazdym razie najmniej chyba podobal mi sie Księżyc w Nowiu.
Zobaczymy, zabieram się za czytanie Breaking Dawn.

Dla mnie KwN jest po Zmierzchu i póki co idzie w kolejności najlepszy zmierzch, potem New Moon, potem Zaćmienie... i jeśli BD ma sie okazać gorsze od Zaćmienia nie wiem jak przeżyje ;p