Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Pon 20:39, 19 Sty 2009 |
|
Co do jednego sie zgadzam Zmierzch jest najlepszy.
Potem Zaćmienie, KwN no i zobaczymy co bedzie z BD bo wlasnie zamierzam wchłonąć :) |
|
|
|
|
|
|
minuta
Wilkołak
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 249 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 21:28, 19 Sty 2009 |
|
A mi New Moon się bardzo podobał!
Więcej skrajnych uczuć niż w Zmierzchu
Lubie jak nie wszystko się tak cukierkowo układa! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Miki
Zły wampir
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Nibylandia xD
|
Wysłany:
Pon 21:47, 19 Sty 2009 |
|
Mi tam BD się podobało:) ale bez off... new moon mi również się bardzo podobało, chociaż w niektórych momentach drażniło wiadomo dlaczego:) (Jake:D) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 21:50, 19 Sty 2009 |
|
NM chyba jest u mnie na ostatnim miejscu...ale w zasadzie to u mnie jest tylko pierwsze miejsce- Zmierzch...a potem reszta...jednak ta część jest chyba najbardziej smutna i przepełniona emocjami...ból, smutek, i próba dojścia do czegoś co mogłoby się nazywać zwykłą egzystencją wprowadza nas w dużo lepsze poznanie głównej bohaterki...no i poznajemy tu też bliżej Jacoba... |
|
|
|
|
Miki
Zły wampir
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Nibylandia xD
|
Wysłany:
Pon 21:52, 19 Sty 2009 |
|
Na nieszczęście xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
minuta
Wilkołak
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 249 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 22:15, 19 Sty 2009 |
|
mnie Jacob wcale nie drażnił w New Moon :) wręcz przeciwnie! bardzo go polubiłam.
Bella dzięki niemu stanęła na nogi... przestała wegetować!
Po ciężkich przejściach dobrze jest mieć przy sobie kogoś dla kogo chce się wstawać rano z łóżka - i taką osobą dla Belli był niewątpliwie Jacob! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 22:19, 19 Sty 2009 |
|
tak w tej części w większości Jacob jest dla mnie na plus...opiekuńczy i kochany dla Belli...potem to już różnie z tą sympatią u mnie bywa... |
|
|
|
|
Martyna
Człowiek
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom
|
Wysłany:
Pon 22:28, 19 Sty 2009 |
|
Janvier napisał: |
Ja też mam wilczego psa (Siberian Husky).Również bardzo lubie wilkołaki, a z tej sfory lubię Steh'a .On jeden nie mial tych dziwnych uprzedzeń do wampirów.Mimo wszystko Jacoba nie lubię. |
Hehe, ja tez mam Huskiego ;]
I takze lubie Seth'a.
A co do Jacoba, to od samego poczatku go nie lubie i nie polubilam ani dzieki NM ani zadnej innej czesci, tylko wrecz przeciwnie drazni mnie coraz bardziej ;\ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Agga
Człowiek
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 74 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: fucking gazebo...
|
Wysłany:
Pon 22:31, 19 Sty 2009 |
|
która część najlepsza?
wg mnie Zmierzch (mam wrażenie,że to już gdzieś pisałam ;p )
na drugim miejscu Zaćmienie, a ostatni, choć również świetny Księżyc.
w KwN autorka rewelacyjnie pokazała sytuację po odjeździe Edwarda.
... cztery puste kartki ...
ryczałam jak bóbr... ;( |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KaeM
Gość
|
Wysłany:
Pon 22:42, 19 Sty 2009 |
|
o tak ! kartki były świetne. choć przez nie jeszcze bardziej ryczałam to świetnie oddały "stan" Belli. puste... |
|
|
|
|
Agga
Człowiek
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 74 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: fucking gazebo...
|
Wysłany:
Pon 22:45, 19 Sty 2009 |
|
taaaak... i komentarz do tego: "popadłam w stan odrętwienia" czy jakoś tak... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Domi
Wilkołak
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 22:46, 19 Sty 2009 |
|
Sfore jak sfore lubie, fajni sa.. przedewszystkim rozluznieni normalni nastolatkowie szególnie lubie Seth'a i Quill'a
Jacoba lubiałam w KwN ale juz w ostatnim rozdziale i przez całe zaćmienie miałam go dosc
Ja również najbardziej lubie zmierzch |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Astrid11
Wilkołak
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 22:51, 19 Sty 2009 |
|
ja nie lubiłam w tej części tych wszystkich opisów o wilkołakach... jakoś nie przepadam za wilkołakami i tyle! wolałabym czytać o wampirach :) Płakałam kiedy czytałam jak Edward zostawia Bellę! Myślałam, ze serce mi pęknie! Końcówka książki, kiedy to Bella poleciała ratować Edzia, cała ta zadyma w Volterze i ich powrót były najlepsze!
A przy tekście Edwarda, ze on ma prawie sto dziesięć lat i pora się ustatkować myślałam, że pęknę ze śmiechu! :)))) Świetny tekst! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Domi
Wilkołak
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 23:01, 19 Sty 2009 |
|
Tych opisów wilkołaków moim zdaniem powinno byc o wiele mniej,
końcówka zdecydowanie najlepsza, ratunek i wgl, i nagłe olśnienie Belli -ty mnie kochasz! na tym myslałam ze padne xD
ja cały trzeci rozdział czytałam ze starszliwym bolem brzucha, a to ze ryczałam to juz wiadomo xP |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Martyna
Człowiek
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom
|
Wysłany:
Pon 23:05, 19 Sty 2009 |
|
Ja sie przyznam szczerze, ze pierwszym razem ominelam te czesc ksiazki bez Edzia, bo co to za romans z wampirem gdzie nie ma wampira! No ale nadrobilam to wszystko, chociaz dalej nie lubie tej czesci czytac i wspominac... taka smutna, bez Edzia... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
minuta
Wilkołak
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 249 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 23:31, 19 Sty 2009 |
|
a mi się podobało właśnie to, że już na początku książki "TRACH"
.... i kryzys i łzy i brak chęci do życia... a później stopniowo: coraz lepiej i lepiej i... jeee!! pojawił się znów Edward! :)
Wszystko było tak jak być powinno! Nie mogło być za dobrze bo książka byłaby nudna! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Domi
Wilkołak
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 23:34, 19 Sty 2009 |
|
z tym że byłaby nudna calkowicie sie zgadzam, wkońcu w tej czesci chyba głównie chodziło o to zeby sie zateskniło za Edwardem. I dlatego te ostatnie rozdzialy wzbudzaja takie emocje bo wkońcu pojawiaja sie ulubieńcy czytelników zaczynajac od Alice :D
jak ja czytalam jak doszlam do rozdziału 17 gdzie sie pojawia niespodziewany gosc zaraz sie usmiechnelam xP |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Astrid11
Wilkołak
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 9:30, 20 Sty 2009 |
|
chyba tylko dlatego, żeby jak piszecie - zatęsknić za Edziem... Ja tęskniłam i to bardzo! Cały czas się zastanawiałam dokąd wyjechał i co robi... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Miki
Zły wampir
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Nibylandia xD
|
Wysłany:
Wto 11:31, 20 Sty 2009 |
|
Ja znowu zaczęłam czytać KwN jestem w drugim rozdziale i boję się czytać dalej bo wiem,że Edzio odejdzie i już mi się płakać chce ;( |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
moniqa
Zły wampir
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 327 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie z tego świata :]
|
Wysłany:
Wto 12:25, 20 Sty 2009 |
|
A ja właśnie czytam o początkach przyjaźni Belli i Jacka i normalnie mi się podoba... Edzio w tej części zachował się jak d***, że zostawił Bellę, więc kiedy zaczęła się uśmiechać przy Jacobie aż mi się lepiej zrobiło...
A Edzio d*** bo mu Alice mówiła jak to będzie i wiedział co Bella będzie przeżywać, ale jego zdanie się najbardziej liczyło...
Może wam podpadnę, ale uważam, że w tej części Edward normalnie szowinista p***
Dobrze, że chociaż happy end jest tej części, bo mogłaby mi sympatia do tej postaci nie wrócić :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|