Sto szalonych pomysłów na KwN

no, no, Alfa ^^ szykuje się moda na sukces z naszych pomysłów ;p
a ja ogłaszam, że wróciłam po dłuuugiej nieobecności na forum.
Wink

Gratuluję wszystkim pomysłów i życzę dalszej veny Wink

)
:**

sorki za offtop ;p

Ja te sposoby już w jednym temacie napisałam ale i tutaj mi one pasują więc:
1.Edziu wyjeżdża i nie wraca, może nawet i ginie z rąk Volturi, Bell wpada w doła, ma mega załamanie nerwowe, ale znów pojawia się najlepszy przyjaciel Jacob.Z czasem pomaga jej wyjść z tego bagna, rodzi się między nimi silna więź, po czym Bells odkrywa, że jednak kocha w jakiś sposób swojego przyjaciela, nie tak mocno jak Edzia ale kocha.Biora ślub, rodzą im sie dzieciaczki i tyle z tego.
2.Edziu wyjeżdża i nie wraca, może nawet i gnie z rąk Volturi, Bell na tę wiadomość wybiega z domu i biegnie popełnić samobójstwo z udanym skutkiem.Jacob na wieść o śmierci Belli również się zabija, bądź dla opytmistów ucieka z rodzinnego domu i tyle go widziano.Książka kończy sie 3 epilogami: myśli całej 3 przed śmiercią.

No i może jeszcze jeden:
3.Wszystko tak jak byc powinno...Edek zostawia Bells, ta jest w rozsypce.Dzwoni do swojego przyjaciela Jacoba, który informuje ją o tym, że znalazł miłosć swojego życia a mianowicie Leah....Bella jest zrozpaczona, dzwoni do znajomych ale ci tez już są pochłonięci swoim życiem..wreszcie wieczorem pisze list pożegnalny i idzie do łazienki gdzie w wannie podcina sobie żyły i umiera.

może napiszę mój kolejny pomysł, tym razem nie będzie taki głupi jak poprzedni Laughing

są jej urodziny. Jasper na nią się rzuca i tym podobne... no i ją dziabie w szyję. Edward odciąga go od niej i wszyscy prócz Carlislea i Edwarda wychodzą z Jasperem. Carlisle jest w podróży, tak więc Edward nie wie jak sobie poradzić. przez trzy dni siedzi nad Bellą, wiedząc, że bez Carlislea który jak nikt mógł przemówić mu do mózgownicy nie opanuje się i ją zabije. po 3 dniach Bells staje się wampirem, a jej darem nie jest tarcza, tylko niewidzialność. może się robić niewidzialna kiedy chce. Edwardowi nawet się to podoba, nie jest taką kruchą osóbką, ale z drugiej strony nie może wsłuchiwać si,ę w jej bicie serca i czuć słodkiej woni jej krwi. po paru miesiącach Bells rzuci się na Charliego (była na jego urodzinach). niestety, zabija go. nie może sobie tego wybaczyć. gdy Edward wyruszył na polowanie, wyjechała do Włoch. nie mogła żyć ze świadomością, że zabiła własnego ojca i zdała sobie sprawę, że nie chce być wampirem. wyszła na słońce w bluzce na ramiączkach i odkrywającej brzuch. gdy Volturi już mieli urwać jej łeb, wbiega Edward z Alice, błagając ich o wybaczenie. Bella nie wytrzymuje, prosi tylko o ostatni pocałunek z Edwardem. Edward ją całuje, po czym odrywają jej głowę. Edward pogrążył się w żałobie. był zwinięty w kłębek,a gdy tego nie robił to polował. Jacob był wkurzony i przyszedł do domu Eda, po czym uderzył go z pięści w nos i chciał w brzuch, a Edward spojrzał w jego oczy prosząc o śmierć. Jacob się wahał, ale Edward go błagał, nie mógł żyć bez Belli. Jacob z krytą niechęcią (nie chciał być mordercą) oderwał mu głowę i spalił jego ciało w lesie.

a dalej to możecie sami układać Wink

mam nadzieję że to jest w miarę...
pozdrawiam. :)

Jacob dołączył do watahy Sama i nie mógł się więcej widywać z Bellą. W tym czasie, kiedy próbowała w końcu z nim pogadać spotkała Quila, który jako jedyny nie został wilkołakiem. Pocieszała go, bo bał się, że Sam też go weźmie do tej swojej ''sekty''. Od tamtego czasu przyjeżdżała do niego codziennie, a Jacob wciąż nie utrzymywał z nią kontaktów. Po pewnym czasie zakochali się w sobie. Kiedy Edward się o tym dowiedział, był niezmiernie szczęśliwy, że Bella nie jest już załamana, tylko znalazła sobie nową miłość. Pewnego dnia, Bella i Quil postanowili dla zabawy skakać z klifu, na tym niższym poziomie. Alice zobaczyła to w swojej wizji i pomyślała, że Bella chce popełnić samobójstwo. Było już za późno na zatrzymanie jej, przekazała tą wiadomość Edwardowi, który pojechał do Volturich, a oni go zabili. Alice chciała spieszyć mu na ratunek, ale było już za późno, a ona została zaszantażowana - mogła przyłączyć się do rodziny Volturi i pomóc im wykorzystując swój dar, bo w innym wypadku by ją zabili. Alice oczywiście wstępuje do rodziny Volturich. Bella nigdy nie dowiedziała się o śmierci swojego byłego ukochanego, wiodła szczęśliwe życie z Quilem, mieli troje dzieci, z czego jedno z nich, syn Josh zaczął przemieniać się w wilkołaka w wieku 16 lat. [...] Kiedy Bella ma już 85 lat, jest 2 lata wdową po Quilu, a sama jest już w umierającym stanie, bo ma nowotwór, Emmet postanawia wpaść do Forks sprawdzić, czy Bella jeszcze żyje i widząc ją, zmienia ją w wampira. Bella dołącza do rodziny Cullenów i po kilku latach wychodzi za Jaspera, który już od wielu lat nie widywał się ze swoją dawną ukochaną Alice. Teraz trzy zakochane pary (Bella&Jasper, Rosalie&Emmet, Esme&Carlisle) żyją szczęśliwie tysiące lat.. :)

o matko, co ja za głupoty nawymyślałam Laughing

A więc mój pomysł, beznadziejny, ale...

Wszystko zaczyna się oczywiście na imprezie urodzinowej. Bella, tak jak w książce, ukłuła się w palec. Kiedy Carlisle i Emmett przytrzymują Jaspera, Charlie postanawia odwiedzić Cullenów. Widzi, co się dzieje, jest zdziwiony i przestraszony. Jasper się uspokaja,a Carlisle opatruje ranę Belli. Potem wszyscy siadają, Carlisle wyjawia Charliemu całą tajemnicę, wampirów, o wilkołakach nie wspomina, żeby jeszcze bardziej nie denerwować wpadającego w furię Charliego.
W tym samym czasie Jacob jedzie do domu Belli. Gdy okazuje się, że nikogo nie ma, również jedzie do Cullenów. Tam zastaje całą gromadkę i kipiącego ze złości Charliego. W pewnej chwili ojciec Belli zmienia się w wilkołaka i rzuca się na Esme. Jacob staje po stronie wampirzycy i wyrzuca nieumiejącego jeszcze walczyć Charliego przez okno. Po tym zdarzeniu Jacob wyznaje swoje uczucia do Esme. Bella czuje się urażona, jest wściekła również na to, że Charlie został w to wciągnięty. Na miejsce przybywa cała sfora wilkołaków i widzi całującego się z Esme Jacoba. Zaobserwował to również Carlisle, który nie robił żonie wyrzutów, tylko postanowił o nią zawalczyć. Nie miał zamiaru stawać oko w oko z Jacobem, tylko poprosił Volturich, żeby Jacoba zabili. Następnego dnia przybywa Jane, Alec i Sulpicia, którą wpaja sobie Charlie. Bella zakochuje się w Alecu, a Edward w Jane. Volturi zabili Jacoba, a potem razem z Charliem, Bellą i Edwardem wyjechali do Voltery. Esme pogodziła się z Carlislem, mówiąc, że był to jednorazowy wybryk.
Miesiąc później wszyscy spotkali się na potrójnym ślubie:
Bella i Alec, Edward i Jane, Charlie i Sulpicia i zamieszkali w Volterze.

Hmmm.. Edward nigdy nie wraca i obserwuje Belle z ukrycia. Bella jest z Jacobem, skacze z klifu, a Alice olewa wizję. Zyją długo i szczęsliwie. Wiem, suche, ale... też chciałam mieć pomysl :(