Sun is rising, in the middle of midnight - MS TŁUMACZENIE!

wampirku.. nie, nie jestem pełnoletnia, ale jeszcze troche.. xD

Nie było mnie kilka dni, wchodzę i szok te dwie strony przetłumaczone dzięki dziewczyny :* A do weekendu już tak blisko i kolejne dwa rozdziały xD

Kurcze a mi wyskakuje cały czas jakiś błąd ;/

Saville napisał:

Och niema za co kochane! Sama po przeczytaniu tych "2 stron" lepiej się czuje... MS podtrzymuje mnie na duchu i pomaga przetrwać tydzień.

Ja absolutnie uwielbiam Midnight Sun. Myśli Edwarda są takie... nawet nie wiem jakiego tu słowa użyć. On jest taki czarujący x) pociągający, tajemniczy.
Jest jak narkotyk... od niego nie ma ucieczki.

dokładnie!
totalnie mi się podoba TEN Zmierzch.

Nessie napisał:

wampirku.. nie, nie jestem pełnoletnia, ale jeszcze troche.. xD

Nesse to jak by co skakać będziemy osobno Wink

Jestem ciekawa czy nam silver na premierze zaproponuje coś ekstra...

Może jak też się dołączę do skoku z klifu, to też będę miała omamy jak Bella x)
Marzenia...

Madziula16 W PDF nie działa: [link widoczny dla zalogowanych] ?
Może potrzebujesz Adobe Reader?

Tak się zastanawiam czy mogłabym prosić żeby weekend z dwoma nowymi rozdziałami mógł się zacząć w piątek popołudniu??? Embarassed

Byłoby świetnie wydrukowac sobie to do poduszki ! Może ktoś przyłączy się do mojej prośby!!!

pozdrawiam :D

Saville napisał:

Może jak też się dołączę do skoku z klifu, to też będę miała omamy jak Bella x)
Marzenia...

Madziula16 W PDF nie działa: [link widoczny dla zalogowanych] ?
Może potrzebujesz Adobe Reader?

MIałam problemy z samym ściągnięciem, ale już teraz wszystko jest ok. Dzięki;D. Mmmmmmm jak mi to humor poprawiło Wink

))

Cytat:

Tak się zastanawiam czy mogłabym prosić żeby weekend z dwoma nowymi rozdziałami mógł się zacząć w piątek popołudniu???

Byłoby fajnie...
Ale ja chyba wolę sobotę. No wiecie, piątek jeszcze się pouczyć, odrobić lekcje, tak żeby weekend był wolny, w dodatku piątek wydaje mi się taki chaotyczny i bardzo szybko upływający. A sobota jest właśnie takim dniem na rozkoszowanie się. Chociaż nie mnie wybierać dni, tylko moja sugestia. :)

Jestem ZA!
Mi chociaż jedna strona poprawiłaby humor x)
A kto tłumaczy 6 i 7? Może napisze by mi podesłali ;D bo nie mogę wytrzymać...

Jednak moje drogie, uważam, że to dobrze, że tylko w weekendy są udostępniane rozdziały. Przynajmniej możemy się delektować Zmierzchem Edwarda, i zapomnieć o reszcie świata (ja czytając MS przypominam sobie wakacje, bo właśnie wtedy odkryłam sagę "Zmierzchu").

No właśnie. Można się delektować. Bo gdybyśmy tak dostały wszystko od razu, to bez wątpienia wszystko przeczytałybyśmy za jednym zamachem. :D

Midnight Sun-nasze deljcie :D

Saville napisał:

Jestem ZA!
Mi chociaż jedna strona poprawiłaby humor x)
A kto tłumaczy 6 i 7? Może napisze by mi podesłali ;D bo nie mogę wytrzymać...

Jednak moje drogie, uważam, że to dobrze, że tylko w weekendy są udostępniane rozdziały. Przynajmniej możemy się delektować Zmierzchem Edwarda, i zapomnieć o reszcie świata (ja czytając MS przypominam sobie wakacje, bo właśnie wtedy odkryłam sagę "Zmierzchu").

Błagam, nie przypominaj mi o wakacjach, bo się popłaczę :(
Swoją drogą to fajnie, ze MS jest dopiero w weekendy, mam na co czekać;D

Oj przepraszam Madziulo. Mi też jest smutno z tego powodu. I z wielkim bólem myślę, że jeszcze trochę zostało dni do następnych w***cji. ;(

Jednak MS mi wszystko rekompensuje - wszystkie żale, smutki, bóle, złości itp.
Taki mój sekretny balsam :)

Ach, jeszcze tylko jakiś 200 z hakiem...
Edward Cullen i jego myśli są lepsze niż balsam;)))

z niecierpliwością czekam na nowe rozdziały. niech chociaz 7 sie dziś pojawi.
czytanie po angielsku to nie to samo co po polsku.

wgl jak dziś w szkole zobaczyłam jakąś dziewczyne z Breaking Dawn to chciałam jej zabrać tą książke, ale koleżanki mnie powstrzymały xD . zdziwiłam się, że jakas 12 latka jest w stanie przeczytac ksiązke [i to taką grubą] po angielsku ;D

ja tez jestem za piatkiem.. sobote mam zawalona :(((

Cooo? To chyba jakieś dziecko bardzo utalentowane...Wow. Te rozdziały nie muszą być przecież dzisiaj xD Jutro będziemy mieć więcej czasu żeby się 'podelektować' :D

:( ale ja chcę !
Na szczęście jestem bardzoooooo, bardzoooo cierpliwa...
...inaczej bym nie wytrzymała i opróżniła kilka butelek procentowego soczku z winogron... ...z żalu oczywiście.
A potem była by droga przez mękę...

Po co te nerwy i niepokój . . . ?
Poczekajcie jeszcze jakiś kwadrans xD
Euforia mnie rozpiera.
Mam Wichrowe Wzgórza Nareszcie!

P.S. Podziękowania, za fakt, że rozdziały pojawiają się w piątek . . .
[nie zawsze tak będzie]
Tylko do Emily Bronte.
Poprawiła mi humor, na koniec tygodnia.

Pozdrawiam.