Błędy i nieścisłości w filmie

Dla mnie najbardziej okrutnymi błędami były:
-scena na łące - Jak Bella przypominała sobie ją. Te kwiaty co leżały wokół niej i Edwarda wyglądały tak sztucznie...
- Tekst Belli w szkole do Jaspera " Nie steruj moimi emocjami" - czy jakoś tak. W SZKOLE?! A gdyby to ktoś usłyszał?
- Spoliczkowanie Jareda - Bella naprawdę powinna złamać rękę.
- Scena skoku do wody. A raczej jak jest już w wodzie. Pojawia się Ruda. No i mowa była że wampiry szybko pływają, a Jacob znalazł ją trochę później. To po pierwsze Ruda by ją zdążyła zabić, a po drugie, to w jaki sposób straciła przytomność! Uderzyła sie lekko w głowę

Dobra... Trochę się rozpisałam, ale i tak mi się film podobał tylko że jestem zrzędą i lubie pomarudzić :P

Tysiaczek^^ napisał:

- Tekst Belli w szkole do Jaspera " Nie steruj moimi emocjami" - czy jakoś tak. W SZKOLE?! A gdyby to ktoś usłyszał?

Ta, na pewno od razu taka osoba pomyślałaby "Boże! To wampir!".

Tysiaczek^^ napisał:

- Spoliczkowanie Jareda - Bella naprawdę powinna złamać rękę.

Paula.

Wpadka ze stringami niezła, ha ha. Dotąd nie wpatrywałam się w tyły Belli, ale trzeba zacząć.

nie wiem czy bylo ale z tego co pamietam z ksiazki zółte porshe Alice mialo przyciemnione szyby a w filmie nie mialo. jak bylo sorki za dubelek. to tak co mi sie przypomnialo, bledow bylo o wiele wiecej ale wiekszosc juz byla wspomniana

Pewnie te błędy już były, ale...:
-winda w Volterze... w ksiące to oni szli tam jakimiś kanałami, a tu proszę: elegancja Francja- WINDA
-białe rajstopki Jane;) he he... jakoś mi nie pasowały.
-szkoda, że nie było w filmie rozmowy Alice z Charliem... Zawsze jak to czytałam to płakałam;(
-wnętrze domu Cullenów, było trochę inne niż w "Zmierzchu"... tak mi się wydaje (jak się mylę, to przepraszam)
-jak Bella skacze do wody, to tak nienaturalnie leci...;D
Dobra kończę, bo zaczynam marudzić:) Ogólnie film bardzo mi się podobał. Wg mnie był lepszy niż ekranizacja Zmierzchu... ale to tylko moje skromne zdanie:)

Czy czasem wampiry nie tupią nogami, i nie mrugają? ;>

Same z siebie nie tupią, poruszają się bezszelestnie, ale jak mają "wnerwa" i tupną, to odgłos naturalnie jest. Nie muszą mrugać, ale robią to ze względu na zachowanie pozorów. Oczywiście mam na myśli ucywilizowane wampiry.

wczoraj oglądałam po raz któryś film i zauważyłam następujące nieścisłości:
-gdy Alice odchodzi od Belii i Jacoba słychać kroki, a przecież poruszają się bez żadnych odgłosów
-nie wiem, czy to błąd ale Edward nie daje Belli płyty podczas urodzin
-wydaje mi się, że jeśli ktoś się topił w tym przypadku Bella(gdy skoczyła z klifu) to powinien późńiej wypluwać tą wodą, tak przynajmniej oglądałam na filmach;p
- Bella jest u Voltiri sucha, a przecież przed chwilą biegła przez fontannę
-dziewczynka zobaczyła Edwarda gdy się błyszczał od słońca
-słychać przynajmniej 3 osoby tupiące u Volturi, i znowu:poruszają się bezszelestnie
I to by było chyba wszystko Laughing

Ja mam takie drobne niedociągnięcie.. Aro powinien nosić pelerynę, a miał garniak ;) może się czepiam, ale wtedy może byłoby widoczne jak 'sunął w powietrzu'
Nie wiem czy to błąd, bardziej ciekawostka, ale jak Bella budzi się w swoim pokoju, widać że na jej poduszce leży książka 'Romeo i Julia' Jak przyjrzymy się na okładkę, dostrzeżemy motyw z fragmentów w Volterze.
Jeszcze trochę się doczepię do koloru sierści Jacoba. W książce było że miała ona kolor rdzawobrązowy, a w filmie był taki jakby piaskowo-brązowy. Ale to nic wielkiego.
Co jeszcze mogę zauważyć, Jak wchodzą do sali w której siedzą Volturi, to są tam tylko Aro, Marek, Kajusz Alec i jacyś 2 ochroniarze stojący przy kolumnach. Tymczasem w książce jest też napisane o 'grupce wampirów, pogrążonych w głębokiej rozmowie'
Jak na razie nic innego nie zauważyłam (poza tym co sami odkryliście)

To żaden błąd ani nic tylko coś nie daje mi spokoju...
A mianowicie ta sytuacja kiedy Bella i Jake naprawiają motory i przyjeżdża facet z pizzą-Bella bierze kawałek pizzy i rzuca do odwróconego tyłem Jacoba a ten łapie...nie pizze tylko klucz...którym potem coś przykręca...zauważyliście to czy moje oczy mnie zwodzą???

Kejtlin88 napisał:

To żaden błąd ani nic tylko coś nie daje mi spokoju...
A mianowicie ta sytuacja kiedy Bella i Jake naprawiają motory i przyjeżdża facet z pizzą-Bella bierze kawałek pizzy i rzuca do odwróconego tyłem Jacoba a ten łapie...nie pizze tylko klucz...którym potem coś przykręca...zauważyliście to czy moje oczy mnie zwodzą???

Też to zauważyłam, ale wydaje mi się, że był to zabieg celowy żeby pokazać upływ czasu ;) .

Oldź napisał:

Kejtlin88 napisał:

To żaden błąd ani nic tylko coś nie daje mi spokoju...
A mianowicie ta sytuacja kiedy Bella i Jake naprawiają motory i przyjeżdża facet z pizzą-Bella bierze kawałek pizzy i rzuca do odwróconego tyłem Jacoba a ten łapie...nie pizze tylko klucz...którym potem coś przykręca...zauważyliście to czy moje oczy mnie zwodzą???

Też to zauważyłam, ale wydaje mi się, że był to zabieg celowy żeby pokazać upływ czasu ;) .

Może i masz rację Oldź ale jak to zobaczyłam to niezłe ździwko walnęłam hehe...

Mi osobiście bardzo się podobał ten fragment:)Ale żeby tak rzucać pizzą???nieładnie

To się nazywa efekt specjalny :lol:
U mnie na sali podczas tej sceny przebiegło wielogłosowe "Woooooow!".

Wczoraj oglądałam po raz kolejny zmierzch i scena w której BiE gdzieś sobie chodzą po wzgórzach i nagle Edward skacze na pagórek a ląduje w następnej scenie na samochodzie Belli,ten sam typ efektu.

http://www.youtube.com/watch?v=0qBmGR2WuQA&feature=related

Ja nie jestem pewna,ale nie wydaje mi się żeby to była pizza tylko coś w stylu keczupu :p przynajmniej tak pomyślałam za pierwszym razem:)

Nie wiem, czy to już było, ale oglądam film z kumpelą i wyłapałam dwa dość rzucające się błędy:

1. Alice na przyjęciu miała kolczyki w uszach.
W jaki sposób? Przecież skóra wampirów jest jak kamień. Ktoś jej przegryzł uszy?
2. Scena w samochodzie kiedy Bella i Jake jadą i zauważają sforę na klifie.
Zwróćcie uwagę na drzewa odbijające się w szybie samochodu. Czyżby Bella umiała jeździć tyłem???

Sanemma napisał:

2. Scena w samochodzie kiedy Bella i Jake jadą i zauważają sforę na klifie.
Zwróćcie uwagę na drzewa odbijające się w szybie samochodu. Czyżby Bella umiała jeździć tyłem???

hahaha o takie gafy mi chodzi, bo pierdół typu : kolczyki w uszach itp się nie czepiam. Tą są dla mnie właśnie filmowe gafy haha

[link widoczny dla zalogowanych]

Wypisane 29 błędów w NM.

Nie wiem, może za dużo "House'a", ale gdyby Jake reanimował ją w ten sposób, niewiele by zdziałał... Poza tym faktycznie powinna wypluć wodę, skoro chwilkę wcześniej się topiła.
No i dla mnie porażką jest wizja Alice u Volturi, całkowicie zepsuła nastrój grozy i spowodowała jeden wielki śmiech na sali(byłam w kinie dwa razy i za każdym razem to samo, chociaż w innych momentach zachowywano się przyzwoicie).

patronuska napisał:

Sanemma napisał:

2. Scena w samochodzie kiedy Bella i Jake jadą i zauważają sforę na klifie.
Zwróćcie uwagę na drzewa odbijające się w szybie samochodu. Czyżby Bella umiała jeździć tyłem???

hahaha o takie gafy mi chodzi, bo pierdół typu : kolczyki w uszach itp się nie czepiam. Tą są dla mnie właśnie filmowe gafy haha

hehe tak, miałam nadzieję, że tym kogoś rozbawię.
Ale te drzewa od razu rzucają się w oczy.