|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Anahi_true_love
Nowonarodzony
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Sob 15:34, 21 Lis 2009 |
|
Właśnie wróciłam było było EXTRA strasznie mi sie podobało świetnie wyreżyserowane było było śmiesznie oraz np.przy rozstaniu sie rozpłakałm jedynie to co mnie zawiodło to powrót z volturi krótki oraz szybkie zakończenie tym pytaniem |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Jacobova
Nowonarodzony
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 15:37, 21 Lis 2009 |
|
Landryna napisał: |
Jeśli chodzi o e-maile do Alice, to sprawa jest jasna. Bella wymyśliła sobie adres pocztowy Alice i wiedziała, że widomości do niej nie dojdą. Pisała tak, ponieważ chciała to wszystko wyrzucić z siebie, a nie mogła z nikim porozmawiać.
Na to wszystko wskazuje fragment, gdzie Bella pisze kolejnego maila do Alice i mówi: "Żałuję, że nie mam twojego prawdziwego adresu, bo mogłabym ci opowiedzieć, jak wspaniały jest Jacob i jak miło spędzam z nim czas". |
No właśnie. Na filmie nie zwracałam uwagi na nazwę tego emaila, tylko w oczy mi się rzuciły te wysłane raporty. I tu się rzuca w oczy jej cała rozpacz za Cullenami, myślę że gdyby Alice nie wróciła ona dalej wysyłałaby te emaile.
IlonaM napisał: |
W 100% mogę się pod tym podpisać :D
Jak już wcześniej pisałam - film b. mi się podobał, ale... jakieś mniejsze czy większe poczucie niedosytu pozostaje... Coś w stylu, że nie skupiłam się na nim tak do końca, że coś przegapiłam, więc nie mogę się doczekać, aż ściągnę sobie w miarę dobrej wersji, bo tyle scen chciałabym zobaczyć jeszcze raz, tak na spokojnie... |
Mnie tak korci, żeby pójść jeszcze raz i to jak najszybciej. Mam niedosyt, już bym chciała zobaczyć "Zaćmienie" i "Przed Świtem". Zapewne po 4 części też byłoby to samo.. Już pojawił się w necie film nagrany przez jakieś widza, ale w opłakanej jakości.. obraz, dźwięk, a na dodatek wszystko zagłuszają piski dziewczyn które nie mogły opanować swoich emocji. Dopiero może za miesiąc pojawiłaby się jakaś wersja do strawienia.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emmett_Fan
Wilkołak
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Sob 15:50, 21 Lis 2009 |
|
Faktycznie, jakby czegoś brakowało ^^
Ale mimo wszystko lepsze niż pierwsza część... Przede wszystkim nie ma już tego cholernego turkusowego filtru XD
Moim zdaniem, Bella już nie gra ta oszczędnie ^^
Aktorka w roli Jessici świetnie się sprawdziła! Doskonale zagrała.
I tak w ogóle cieszę się, że trzymali się książki i nie powciskali tandetnych zmian :D Aczkolwiek oświadczyny wolałbym dokładnie odwzorowane tak jak w książce. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
**Alice**
Wilkołak
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 15:51, 21 Lis 2009 |
|
ah właśnie, ktoś już poruszył ten temat - rózne sceny w trailerze i w filmie. Jak to zwykle bywa każda scena jest odgrywana po kilka(naście?) razy, ale mi te zawarte w trailerze bardziej się podobały - 'don't get me upset' by Jacob i 'I have to go" Belli ze spoilera były dużo lepsze, bardziej emocjonalne od tych w wersji kinowej :-(
no i OGROMNY plus dla dialogów Alice - Jacob, gdy spotykają się w domu Belli. popłakałam się prawie ze śmiechu
a adres Alice chyba nie był wymyślony, tylko ona po prostu usunęła pocztę, bo przecież 'będzie tak, jakby w ogóle nie istniała' :-P |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez **Alice** dnia Sob 15:52, 21 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Emmett_Fan
Wilkołak
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Sob 16:01, 21 Lis 2009 |
|
**Alice** napisał: |
'będzie tak, jakby w ogóle nie istniała' :-P |
Ey, wkurzyło mnie to tłumaczenie napisów xD Już intuicyjnie czekałem na tekst taki jak w książce xD
Ach. Jest jedna rzecz, która bardzo mi się nie spodobała w filmie. Wybaczcie, ale to są podkłady muzyczne. Ja rozumiem, że Meyer ma swoje ulubione zespoły, ale ścieżka dźwiękowa np. w momencie, gdy Jacob ratował Bellę po skoku z klifu to dla mnie była kompletna porażka. Moim zdaniem w tym momencie ta piosenka była co najmniej niestosowna, nie ten klimat. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Akarii
Nowonarodzony
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z tęczy...
|
Wysłany:
Sob 16:19, 21 Lis 2009 |
|
Też byłam na maratonie filmowym i Księżyc w Nowiu wyświetlali nam o 4.
Jak dla mnie film był wspaniały! Przede wszystkim wspaniałe kolory, takie nasycone, żywe! I w ogóle genialna charakteryzacja! Kristen wyglądała ślicznie! I Jacob również.
Mimo, że było dużo smutnych momentów to było dużo też tych wesołych, co było genialne! I muzyka była fajnie dobrana.
I uważam,że Kristen świetnie zagrała. A te jej krzyki! Normalnie mi się chciało płakać. I Taylor też świetnie zagrał!
Jeśli chodzi o te e-meile, to jak dla mnie świetny pomysł. Bardzo fajnie wyrażały uczucia Belli.
I w sumie takich większych wad w filmie nie zauważyłam, tylko na mojej sali z 4 razy były brawa w czasie filmu... Np. jak Edward na początku się pojawił w tej koszuli i szedł do Belli z samochodu, albo jak Jake ściągnął koszulkę. ^^ I w ogóle, jak jest scena w Volterze, jak oni się spotkali i sobie wszystko wyjaśniają i nam się nagle na sali ciemno zrobiło, a ekran się czarny zrobił, naprawili to, ale kilka razy się zdarzało.
Jedyne do czego mogę się przyczepić to ta bitwa w Volterze. Edward z nimi w książce nie walczył, a w filmie to z tego walkę stulecia zrobili. Chociaż muszę przyznać,że aż mi łzy w oczach stanęły jak Edwardem o te schody uderzyli.
Ogólnie film bardzo mi się podobał i według mnie jest lepszy od pierwszej części. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
B&E Cullen
Nowonarodzony
Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Sob 16:26, 21 Lis 2009 |
|
OMG jestem już po :D Mam palpitacje serca jeszcze
Świetny,świetny i jeszcze raz świetny film :P Rob i Kris super odegrali swoje
role i bardzo dobrze to widać patrząc na Zmierzch.
Nie mam czasu na napisanie dłuższej opinii,ale to nadrobie w poniedziałek :P
Mi sie najbardziej podobała akcja Jacob i Edzio bez koszuli :P Normalnie na te
widoki ludzie tak krzyczeli w kinie,że nie moglam sie powstrzymac od smiechu :P
Wszyscy :"Gdzie jest ten Jacob","Dawac Jacoba!" xD
Super akcja była też na parkingu jak Edward wychodzi ze swojego volva i
taki zawstydzony (ale jak model ) idzie do Belli :P hehe ale ludzie się uśmiali z tego fragmentu :P :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vickyliv
Dobry wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case
|
Wysłany:
Sob 16:43, 21 Lis 2009 |
|
Byłam dzisiaj na seansie w Cinema City w Bydgoszczy. Bałam się, że po tych wszystkich trailerach i reszcie mam za wysokie oczekiwania i się rozczaruję, ale gdzie tam. TO. BYŁO. COŚ. Już na samym początku dostałam dreszczy, nie mówiąc o tym, że przepłakałam calutki film, nawet scenę urodzin. Zmieniłabym jedynie wizję Alice i dałabym zamiast tego retro hasania Bellę w krwiożerczej wersji oraz przesunęłabym w inne miejsce "I belong to you" Muse, bo szkoda, żeby tak ładna piosenka leciała tylko kilka sekund. Aha, no i jeszcze ta nieszczęsna scena po wypadku z motorem. Zdjęcie koszulki z ciała Jake'a wyszło wyjątkowo tandetnie i trąciło. No, dobra, siedzę cicho, bo jak Edward prężył się z klatą w Volterrze, to nie marudziłam Chris dopieścił szczegóły typu fuck-off-music w wykonaniu Belli, wyciągnięte dłonie Mike'a i Jacoba w kinie. Fajnie, że teksty były przeważnie wiernie oddane książkowym dialogom. Trochę dziwnie, że w scenach w szkole znajomi B. zawsze siedzieli przy stole na stołówce, ale i tak są świetni. Anna Kendrick to wykapana Jess. Nie pamiętam dokładnie co mówiła, ale rozbawiło mnie, jak prowadziła monolog i opieprzała Bells. Przez cały film nie odczułam jakoś specjalnie braku Edwarda - po rozstaniu szybko przeleciało szybko. Taylora nie cierpię, ale trzeba przyznać, że pasuje do roli wilkołaka. Był taki... Oglądając sceny z nim, odniosłam wrażenie, że nie tylko on "daje" ciepło, ale i jego potrzebuje, czyli podobnie jak w książce. Świetne wystąpienie. Bella... Kristen, to naprawdę ty grałaś? Nie mam żadnych zażaleń. Ogólnie gra aktorska była na wysokim poziomie. Suckmit pożałuje, że zmienił Rachelle. Scena z wilkami i "Hearing damage" była ekstra. Czegoś takiego brakowało mi w Twilight (który - przy okazji - w porównaniu do NM to jak jedno marne drzewko i cały las. Kocham ten film, ale raczej z sentymentu, a NM kładzie go na łopatki). Edward - luuuudzie. Jak to określiłam - ocieka epickością Mogłabym pisać o nim godzinami. Zawsze marzyłam, żeby usłyszeć, jak wymawia moje imię - Victoria. Był fangirling na całego :P
Podsumowując: Chris, koniecznie przejmij pałeczkę w Breaking Dawn. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vickyliv dnia Sob 16:49, 21 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
RandleMcMurphy
Wilkołak
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 210 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Sob 16:52, 21 Lis 2009 |
|
Emmett_Fan napisał: |
**Alice** napisał: |
'będzie tak, jakby w ogóle nie istniała' :-P |
Ey, wkurzyło mnie to tłumaczenie napisów xD Już intuicyjnie czekałem na tekst taki jak w książce xD
|
Jeśli jeszcze chodzi o napisy, to nie wiem, czy ktoś już o tym wspominał, ale jak czasami na nie spojrzałam, to się trochę mijały...tzn. ja bym niektóre rzeczy trafniej przetłumaczyła. No i było kilka kwestii, które opuścili...no chyba, że to ja przeoczyłam.
Ale i tak całe szczęście, że nie musimy znosić jakiegoś lektora, czy dubbingów. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez RandleMcMurphy dnia Sob 16:52, 21 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
modliszka
Zły wampir
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 436 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 17:03, 21 Lis 2009 |
|
Landryna napisał: |
Jeśli chodzi o e-maile do Alice, to sprawa jest jasna. Bella wymyśliła sobie adres pocztowy Alice i wiedziała, że widomości do niej nie dojdą. Pisała tak, ponieważ chciała to wszystko wyrzucić z siebie, a nie mogła z nikim porozmawiać.
Na to wszystko wskazuje fragment, gdzie Bella pisze kolejnego maila do Alice i mówi: "Żałuję, że nie mam twojego prawdziwego adresu, bo mogłabym ci opowiedzieć, jak wspaniały jest Jacob i jak miło spędzam z nim czas". |
Mądrze prawisz kobieto!
DamnGirl napisał: |
Narzekanie na "New Moon" to drobna przesada. Trailery co prawda zapowiadały coś fantastycznego, natomiast film mógł być zawsze gorszy...
Jak dla mnie za dużo komedii, za mało dramaturgii.
KwN mogłoby z nas wycisnąć wszystkie łzy, a wypłynęly chyba tylko te łzy śmiechu. Opinia pozytywna choć pod względem swojej magii i uroku bardziej wolałam "Zmierzch". I osobiście ten cały Taylor Lautner według mnie powinien iść na modela jak chce tak klatę eksponować, bo aktorów takich jak on to pełno. |
A to dlaczego niby przesada? Przecież nie wszystkim film musi się podobać. Ja jestem zdecydowanie rozczarowana. Co to zwiastunów - to wiadomo nie od dziś, że zwykle zwiastun bywa lepszy od całego filmu Rozumiem, że te złośliwości pod adresem Tylora wynikają z faktu, że wzdychasz do Edwarda? A Pattinson to niby na Oscara zasługuje? Przecież to już standard, że do ról w serialach i filmach dla młodych widzów wybiera się zwykle samych "przystojniaków" i siłą rzeczy większość z nich ma taki sam talent aktorski jak ja czy Ty. Różnica pomiędzy panami jest taka, że jeden z nich przynajmniej ma co eksponować a drugi nie bardzo Film był słaby, a dzięki Tylorowi przynajmniej było na kim oko zawiesić
Julka napisał: |
Ale nie rozumiem dlaczego wszyscy tak zachwycają się kristen?! Przecież ona w każdym filmie jest taka sama. jest totalnie wystękana! jak z resztą cała postać belli. (chociaż czytając książki po angielsku takiego wrażenia nie odniosłam, dziwne). I to jak ona robi miny "downa" totlnie rozwalające, psujące atmosferę filmu.
Tak.. no.. a Jacob.. najcudowniejszy w kinie no i sceny bez koszulki (thank God bylo ich dużo ;D) |
Hahaha masz rację, mi również mimika twarzy tej aktorki działa na nerwy. Ma głupkowaty, irytujący wyraz twarzy, który oddaje jej całkowite zaślepienie Edwardem. Gdy stoją koło siebie, wygląda to tak jakby Bella za chwilę miała się na niego rzucić i go zmolestować. Pattinson też mnie rozbraja, wiecznie jedna, ta sama mina Taki z niego aktor jak z koziej dupy trąba. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez modliszka dnia Sob 17:08, 21 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Karen.
Zły wampir
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NYC
|
Wysłany:
Sob 17:45, 21 Lis 2009 |
|
Film był fantaastyczny! Na pewno lepszy niż "Zmierzch".
Te kolory, to wszystko.
PLUSY:
- jak już wspomniałam kolory jakieś takie inne były, lepsze
- Rosalie. Chodzi mi o jej włosy. Lepiej jej w peruce. Przynajmniej żadnych odrostów nie było widać
- te teksty Alice gdy Jacob przyszedł
- Emmett "Spotykasz się ze starszą kobietą. To sexy". xD Normalnie myślałam, że umrę. Do końca życia chyba tego tekstu nie zapomnę ;p
- i jak sobie przypomnę to jeszcze dopiszę.
MINUSY:
- Jacob. Wszędzie go pełno... ;/ (no bo ja jestem Team Edward :D)
- i więcej nie pamiętam. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Madziorsko
Człowiek
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 17:54, 21 Lis 2009 |
|
Właśnie wróciłam i muszę stwierdzić, że strasznie się rozczarowałam. Od początku wiedziałam, że nie będzie to rewelacja, ale myślałam, że nowy reżyser coś zmieni po słabym "Zmierzchu". Moim zdaniem było jeszcze gorzej.
Na początku aktorzy, którzy grali sztucznie, jak dla mnie nie było między nimi również chemii. Oczywiście mówię o Belli i Edwardzie. Jedynie podobał mi się Jacob. Był swobodny i co tu ukrywać - świetnie zbudowany Zachwycałam się za każdym razem, kiedy pojawiał się na ekranie. Robert pokazał za to, że bardzo daleko mu do ideału.
Scenarzysta zamiast pokazać sceny we Włoszech, moment skoku Belii z klifu lub walki wilkołaków, skupił się na dosyć banalnych tekstach pomiędzy Bellą i Edwardem i Jacob'em i Bellą. Razem z koleżanką zamiast płakać, śmiałyśmy się lub po prostu się nudziłyśmy.
Podobały mi się za to listy do Alice. Z pewnością miały coś w sobie.
Na "Zaćmienie" z pewnością pójdę, ale jak na razie zostanę po prostu fanką książek, a nie filmów. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Madziorsko dnia Sob 17:56, 21 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Amiya
Dobry wampir
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)
|
Wysłany:
Sob 18:19, 21 Lis 2009 |
|
Podobnie jak Belli1309 podobały mi sie kolory w filmie. Teraz nareszcie wampiry wyglądały jak wampiry ;D hahaha.
Nie wiem czemu wcale nie płakałam, moge teraz. ;p mam taki nastroj pogrzebowy+soundtrack z NM i łezki gotowe. hahaha.
Wlasnie, pamieta ktoras z was jaka piosenka byla podkladana jak bella siedziala w pokoju po rozstaniu i mijały "miesiace" ? "Possibillity" ??
Pczywiscie nie obylo sie bez błedow. ;p Woda wyszla im taka sztuczna podczas skoku z klifu, ze szok. Albo jak Edward rozstawal się z Bells w lesie<;((((((> to kurtka Belli inaczej na niej lezala jak pokazywali ją tak do okoła, tzn chodzi mi o to ze widac bylo ze ta scena byla zbitkiem, tzn nagrywali ją kilka razy i nie dopilnowali zeby nie bylo jakichs wpadek. ;p |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
paulus51
Wilkołak
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 231 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 18:28, 21 Lis 2009 |
|
O... mój... Boże...
Byłam, zobaczyłam i jestem zachwycona...
Film był poprostu istną poezją, ryczałam prawie cały czas Na scenie rozstania, na mijających miesiącach, na ratowaniu w Volterze, po powrocie z Włoch, a najbardziej na ostatniej scenie... Wystarczyły 2 słowa Edwarda, a ja ryczałam jak małe dziecko...
Pomysł z pisaniem maili do Alice podobał mi się. Sfora również genialnie zrobiona.
Moim zdaniem Kristen i Robert świetnie wcielili się w swoje role, genialnie to zrobili Rob idealnie pokazał cierpienie Edwarda, a Kristen - depresję Belli... Pozostali aktorzy również genialnie
Jedyne co mi się nie podobało to to, że akcja trochę za szybko się działa... Ja rozumiem, że czas ich gonił, ale niektóre sceny były trochę nie zrozumiałe po obejżeniu, pomiędzy niektórymi powinno być jakieś rozwiniecie...
Ogólne wrażenie to oczywiście na plus... Film był epicki... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Cassandra9891
Wilkołak
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 163 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gorzów Wlkp/Szczecin
|
Wysłany:
Sob 18:31, 21 Lis 2009 |
|
Więc ja byłam na maratonie filmowym
Najpierw Zmierzch i choć byłam na tym w kinie 2 razy a na kompie oglądałam nieskończoną ilość razy - to dostrzegłam szczegóły które mi wcześniej jakoś umknęły
New Moon zaczęło się ok 1:40 i trwało do 4 nad ranem
Nie zawiodłam się - film jest bardziej dynamiczny, bohaterowie uśmiechają się! <szok>. Do tego jeszcze z żartów można się normalnie śmiać a nie podśmiewać jak to miało miejsce w przypadku 1 części.
Bardzo podobają mi się przejścia między poszczególnymi scenami.
Byłam bardzo mile zaskoczona że film zaczyna się tak samo jak książka.
A scena gdy Edward dowiaduje się że Bella nie żyje i zgniata komórkę! Scena którą zawsze sobie próbowałam wyobrazić - nagle znalazła się w filmie!
Sam początek filmu - napis New Moon i zmniejszająca się tafla księżyca? Cudo!
Co do samej nocy filmowej - moja pierwsza i liczę że nie będzie ostatnia Najpierw przypomnienie z Twilight, potem długo oczekiwany New Moon.
Na koniec 2 cz Underworld - na której co prawda sporo osób wyszło, a Ci którzy liczyli że pośpią trochę raczej nie dali rady - strzelania tam całkiem sporo. Nidy nie widziałam Underworld w kinie i wiecie co ? - Ten film jest do tego stworzony. Choć oczywiście nie zatarł mojego wrażenia z New Moon |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cassandra9891 dnia Sob 18:33, 21 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Melody__
Człowiek
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 75 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Sob 18:34, 21 Lis 2009 |
|
Cassandra9891 napisał: |
Co do samej nocy filmowej - moja pierwsza i liczę że nie będzie ostatnia Najpierw przypomnienie z Twilight, potem długo oczekiwany New Moon.
Na koniec 2 cz Underworld - na której co prawda sporo osób wyszło, a Ci którzy liczyli że pośpią trochę raczej nie dali rady - strzelania tam całkiem sporo. Nidy nie widziałam Underworld w kinie i wiecie co ? - Ten film jest do tego stworzony. Choć oczywiście nie zatarł mojego wrażenia z New Moon |
Widzisz to miałaś szczęście bo u mnie najpierw był Underworld, a na samym końcu New Moon. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
<RUDA>
Zły wampir
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 317 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 18:36, 21 Lis 2009 |
|
Ja byłam w kinie dziś o 10,00.
Ludzi było multum a najwięcej słodkich dziewczynek jezuuu żebyście wiedziały jak się tam z kumpelami czułam jak jakieś no nie wiem nie na miejscu. Ale cóż to nie o nich ma być ten post.
Zanim zacznę mówić o filmie muszę wspomnieć o śmiesznej chwili. Gdy Jacob miał się całować z Bellą i zadzwonił telefon nagle z tylu sali usłyszałam długie : "K**WA NO !!" Nie wiem co ci ludzie robią !! Jakowi kibicować ?! [Proszę o wybaczenie fanek Jacoba]
Co do filmu : Muszę powiedzieć ze przez prawie połowę filmu śmiałam się z min Kris i Roba oraz różne taki które kojarzyły mi się z FF. Ale do rzeczy:
Jak dla mnie wielkim plusem jest jakość wiecie kolory. W NM są bardziej żywe.W niektórych chwilach było za słodkie jak na mnie ale wszystko się wyrównało po walce Laurenta i pościgu Victorii. Następnie- soundtracki podobają mi się ale w Twilight były lepsze. Bardzo podobało mi się zmontowanie całego filmu. Scena gdy Bella siedziała przy oknie była genialna !
Te wszystkie listy do Alice.Zastąpiły mi jej wszystkie przemyślenia. Coś w nich było.
Obowiązkowo o czym muszę wspomnieć to Emmet <3 Ten jego tekst na urodzinach ... Mój miś i jego cudowna reakcja na zamianę Belli. Ech ja też tak chcę.
Co do skoku z klifu jakoś mnie nie poruszył prędzej skoki watahy.
Dalej przyjaźń z Jacobem.Wszystko powolutku tak jak powinno być. Ogólnie jestem zadowolona z pokazania ich znajomość można nawet powiedzieć związku. Jedyne co mi się nie podobało to te prawie pocałunki i to całe wyznanie miłości Belli do Jake. No ludzie !! Edward stoi obok a ona do Jacoba z takim tekstem.
Wataha i scena walki ech to było fajne. W ogóle pokazanie watahy to była ciekawa sprawa. No i Paul ....
Następnie Volterra. Tu się ni mam zamiaru rozpisywać powiem krótko GENIALNE !! Aro heh Wygląda jak stary pedofil XD Wybaczcie z a porównanie ale tak mi się skojarzyło. Ten jego uśmieszek i śmiech ...
Jane - tej się można bać. Cała akcja z nią była fajna nic dodać nic ująć.
Felix - powiem tak zrobili z niego takiego hmm steryda ?Taki mięśniak. Emmet to jest chociaż misiowaty :D
Fajna scena z dreszczykiem powrót Heidi i ich uczta. Jedno mi się nie podobało : Dimitri z nią flirtował !!
No i dwa ciacha - Alec i Dimitri <3 zostawiam ich bez komentarza.
Ostatnia akcja - zaręczyny. Boże myślałam ze się posikam ze śmiechu Edward i ten jego przekmin ... Te miny majstersztyk !!
Podsumowując : Chris Weitz bardzo dobrze się spisał. Aktorzy genialni. Mi się cholernie podobało. Szkoda ze trwało tylko 2h z hakiem.
Wybaczcie za tak chaotyczny post ale jeszcze nie jestem w stanie sklecić czegoś lepszego. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
bluelulu
Dobry wampir
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 974 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 85 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hueco Mundo
|
Wysłany:
Sob 18:41, 21 Lis 2009 |
|
tego właśnie nie lubię w enemefach, jeszcze filmu nie widziałam ale i tak wetknę się do tematów. Obiecana kolejność filmów jest często zmieniana, ja uważam że to na niekorzyść trochę bo o samej zmianie dowiadujesz się na chwilę przed seansem ( karta na drzwiach z "aktualną" kolejnością filmów ) Pozdrawiam, serdecznie. Jeszcze edytuję mój post albo dodam nowy z wrażeniami po filmie , niestety aktualnie zostaje w łóżku i się kuruję. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
agunia
Człowiek
Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod sterty książek
|
Wysłany:
Sob 19:10, 21 Lis 2009 |
|
W Wrocławiu ENEMEF odbywał się w 3 salach. W 2 filmy były wyświetlane w przewidywanej kolejności. Natomiast w 3 maraton rozpoczęto od Underworld. Jednak o zaistniałej kolejności filmów poinformował Helios na kilka dni przed rozpoczęciem ENEMEFU. Ja na szczęście znalazłam się w jednej z tych 2 sal, gdzie filmy były emitowane wg kolejności.
Wrażenia po filmie jeszcze są świeże i gorąc. Zdecydowanie lepszy niż Twilight. I tu nawet nie chodzi o kolorystykę czy grę aktorów. Mnie zraziło okrojenie książki do maksimum. Wiadomo film to nie książka, ale w przypadku NM tego w ogóle nie odczuwam. Wrażenia? Ograniczę się do wypunktowania, bowiem będzie to miało więcej sensu i składu
1. Przede wszystkim Taylor w roli Jakob`a. w Zmierzchy było go jak na lekarstwo, a tutaj przewija się przez większość filmu. Ponadto widać, że do roli się przygotował i nie mam na myśli zmiany fizycznej- różnica widoczna w grze przed i po transformacji.
2. Boskie, cudowne, ekscytujące wilki. Scena, kiedy po raz pierwszy je widzimy wbiła mnie w fotel. Normalnie się przestraszyłam jak zobaczyłam wilka-sama wychodzącego z zarośli. Świetna również walka Jakob`a i Paul`a.
3. Scena w Volterze i spotkanie z Volturii, których wg mnie jest mało za mało. Cieszę się, że ten fragment został poszerzony o walkę Edwarda z Felixem.
4. Pościg Viktorii. Muzyka w tej scenie cudowna.
Zresztą cały film świetny. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Julka
Nowonarodzony
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 19:20, 21 Lis 2009 |
|
modliszka napisał: |
Hahaha masz rację, mi również mimika twarzy tej aktorki działa na nerwy. Ma głupkowaty, irytujący wyraz twarzy, który oddaje jej całkowite zaślepienie Edwardem. Gdy stoją koło siebie, wygląda to tak jakby Bella za chwilę miała się na niego rzucić i go zmolestować. Pattinson też mnie rozbraja, wiecznie jedna, ta sama mina Taki z niego aktor jak z koziej dupy trąba. |
jak dobrze że ktoś mnie rozumie ;P
agunia napisał: |
1. Przede wszystkim Taylor w roli Jakob`a. w Zmierzchy było go jak na lekarstwo, a tutaj przewija się przez większość filmu. Ponadto widać, że do roli się przygotował i nie mam na myśli zmiany fizycznej- różnica widoczna w grze przed i po transformacji. |
Też się zgadzam! Dokładnie tak! Taylor jest fantastyczny. odstaje grą aktorską od reszty. Naturalna jest jeszcze , jak mowilam wczesniej , Dakota i Ashley ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Julka dnia Sob 19:21, 21 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|