|
Autor |
Wiadomość |
Inja
Człowiek
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z drzewa
|
Wysłany:
Nie 14:18, 22 Lis 2009 |
|
Aaaaa. A ja byłam dzisiaj. :D Film mi sie bardzo podobał i w srode ide znowu. :P Kobieta ktora siedziala obok mnie kolo 35 lat płakała tak bardzo, ze az jej mojej paczki chusteczek uzyczylam hah. Efekty specjalne dobre, nawet bardzo, przemiana wilkołakow swietna. Ale zakonczenie mnie rozdraznilo, bo trzeba czekac na nastepna czesc az do czerwca o ile sie nie myle -.- |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Mono
Człowiek
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Słupsk
|
Wysłany:
Nie 14:49, 22 Lis 2009 |
|
Obejrzałam dziś w nocy wersję z kamery po hiszpańsku (bo w moim kinie dopiero 4.12 premiera :( ). Bogu dzięki, że kiedyś nałogowo oglądałam telenowele! Dubbing hiszpańskie nie był taki zły, zrozumiałam jakąś połowę z nich. A ogólnie film... ech, brak słów, zachwycił mnie tak, że potem spać nie mogłam.. Szerzej napiszę, jak obejrzę po angielsku, albo z PL napisami. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jassie
Nowonarodzony
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 15:16, 22 Lis 2009 |
|
Aj właśnie wróciła z kina. Powiem tak : film fajny, wiadomo efekty zachwycają ; D w końcu można było zobaczyć Jake'a a nie tylko o nim czytać ; D Ogólnie film mnie zachwycił bo tak na niego czekałam, że...xD
siedząc w kinie nie mogłam uwierzyć, ze to już xd ale wiadomo książka o niebo lepsza, wszystkie emocje opisane, a w filmie...nie dało się tak tego dostrzec (o Boże! wyrzućcie tą Kristen!), akcja za szybko leciała.
Ah ale walka wilków? Boska<3
I ten moment rozstania w lesie...powinien był bardziej wzruszający.
Jej jak Było mi żal Jacoba. Bella jest okrutna.
No i Ed<3 boski. Tylko ta jego ciągle cierpiąca mina...; / hm bez przesady...
Ogólnie na pewno na jednym razie nie poprzestane xd Za jakiś tydzień znów do kina, i kiedy będzie już schodził z ekranów następny, a potem wersja DVD ! ; ) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Nie 15:33, 22 Lis 2009 |
|
black_zouza napisał: |
monisia99 napisał: |
Mermon zdaje mi się że ten kawalek co leciał na końcu to alexandre desplat -new moon raczej napewno :) boski normalnie |
"New moon" Desplat'a - cudo!!! Przy tym mnie mogą pochować |
Nie wiem, czy macie rację, Bo Desplat, to chyba tylko instrumentalne utwory, a to była piosenka, gdy napisy leciały. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
black_zouza
Człowiek
Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 97 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Nie 15:36, 22 Lis 2009 |
|
mermon napisał: |
black_zouza napisał: |
monisia99 napisał: |
Mermon zdaje mi się że ten kawalek co leciał na końcu to alexandre desplat -new moon raczej napewno :) boski normalnie |
"New moon" Desplat'a - cudo!!! Przy tym mnie mogą pochować |
Nie wiem, czy macie rację, Bo Desplat, to chyba tylko instrumentalne utwory, a to była piosenka, gdy napisy leciały. |
Ojj z początku napisów zaraz po "ehh" Belli jest muzyka z całą pewnością :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nikki_944
Zły wampir
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 478 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WRZ
|
Wysłany:
Nie 15:40, 22 Lis 2009 |
|
Mi się bardzo, bardzo podobał. Oczywiście nie byłam zadowolona jak mi kilka scen po przekręcali, ale i tak śledziłam uważnie każdą sekundę tego filmu. jak dla mnie za szybko się skończył, mogliby jeszcze zrobić coś, np. jak uciekali z Volterry, na ale trudno.
Jak tylko dam radę to z chęcią wybiorę się drugi raz i mam nadzieję, że szybko wyjdzie DVD. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Susan
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 732 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 15:58, 22 Lis 2009 |
|
mermon napisał: |
black_zouza napisał: |
monisia99 napisał: |
Mermon zdaje mi się że ten kawalek co leciał na końcu to alexandre desplat -new moon raczej napewno :) boski normalnie |
"New moon" Desplat'a - cudo!!! Przy tym mnie mogą pochować |
Nie wiem, czy macie rację, Bo Desplat, to chyba tylko instrumentalne utwory, a to była piosenka, gdy napisy leciały. |
Tyle, że mermon chodzi o piosenkę, a nie utwór instrumentalny.
Na napisach był utwór "White Demon" The Killers:
http://www.youtube.com/watch?v=p8h3l0IXUa4
EDIT: to jest to Specjalnie wczoraj siedziałam na napisach by sprawdzić co za piosenki będą I oczywiście nie ma za co :* |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Susan dnia Nie 16:27, 22 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Aline
Człowiek
Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 16:38, 22 Lis 2009 |
|
|
|
|
yellowheart
Człowiek
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 17:06, 22 Lis 2009 |
|
Wrażenia po filmie ogólnie pozytywne;) jak dla mnie jakieś krótkie to było i mogli bardziej pokazać cierpienie Belli, a nie ona przychodzi do Jacoba i wsumie tylko w tych listach do Alice widać, ze dalej cierpi... Wiadomo brakowało mi scen miedzy urodzinami, a odejsciem Edwarda, i jazdy, powrotu z Włoch, no ale nie da rady tak wszystkiego dokladnie pokazać:(
Jako, ze w kinie byłam z mamą i siotrą, która zmierzchu nie lubi i poszła tylko poto, żeby zoabaczyć jak rycze to ciagle gadała jakieś głupie tekst:
Jak Bella siedzi i mijają miesiace: o siedzi jak Jancio wodnik
Jak Bella i Jacob siędzą w kinie: Boże na co mu takie górskie buty
Jak potem Jacob biega w samych szortach: Nie no wczesniej chodził ubrany jak na narty, a teraz...
Duży pozytyw za scene z mijającymi miesiącami i rozstanie( oczywiscie płakałam)
Mega + za początek z księżycem!
Fajnie, że wsumie nie było takich powymyślanych scen jak w Zmierzchu i dialogi jak w książce, ale wydaje mi sie, ze przez to czasem sceny były przerysowane, bo to co fajnie się czyta niekonieczne pasuje potem w dialogach filmu...
Wydaje mi się, że dla tych co nie czytali ksiażki film mógł być troche niezrozumiały, moja siostra co chwile zadawała jakieś idiotyczne pytania, chociaż pewnie czasem robiła to złośliwie;)
Fajnie, że na moim seansie nikt się nie śmiał z klaty Jacoba i Edwarda ogólnie była cisza z wyjątkiem "jeleni", ale naprawde trudno było się na tym nie śmiać
Ogólnie na + gra aktorska:
Kristen: świetnie zagrala cierpienie( scena przy samochodzie z Charlim, odesjcie Edwarda, czy miesiace) i nie machała głową tak jak w zmierzchu
Robert: Poprostu rewelacja, też super oddał to cierpienie i na początku też fajnie jak wychodzi z samochodu i ma wielki zaciech, nie wspominając o tym jak oświadcza się Belli
Taylor: Mimo, ze nie lubie Jacoba to trzeba przyznać, że Taylor grać potrafi
Podsumowując: Film jest ok, nie zawiódł mnie i napewno będę z niecierpliwoscią czekać na DVD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
LaDraqKumeia
Człowiek
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 72 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 17:50, 22 Lis 2009 |
|
Cytat: |
Jak potem Jacob biega w samych szortach: Nie no wczesniej chodził ubrany jak na narty, a teraz... |
bo wilkołaki nie odczuwają zimna, a w razie przemiany nie żal nowych czy też drogich ciuchów |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Susan
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 732 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 18:06, 22 Lis 2009 |
|
Kurcze... przypomniało mi się parę rzeczy, gdy wczoraj i dziś oglądałam po raz kolejny NM ( po hiszpańsku, ale co tam )
1. Scena, gdy Bella przyjeżdża do niby chorego Jacoba - cudo. Świetnie zagrana. Popłakałam się na niej. Jacob jest taki rozdarty. Z jednej strony chce być wierny sforze i nie wyjawić tajemnicy, ale z drugiej strony kocha Bellę i chciałby jej o wszystkim powiedzieć. Bella znów czuje się opuszczona przez kolejnego faceta. Ładna scena. Widać jak Jake się zmienił. Chwilę wcześniej widzieliśmy wesołego nastolatka, a tutaj jest już młodym, dojrzałym mężczyzną.
2. Scena, gdy Jacob przychodzi do Belli w nocy. Scena w pokoju. Też jest wzruszająca. Gdy ona mówi, że mogą uciec gdzieś razem. On prosi ją by sobie przypomniała legendę, którą opowiadał. Przytula ją mocno. Chciałby by się domyśliła, bo wtedy będzie mu o wiele lżej. Piękna scena.
3. Scena, gdy Victoria chwyta i podnosi Harry'ego i przybywa Jacob. Victoria i wilk stoją na przeciwko siebie i patrzą na siebie, potem Jake rusza do ataku. Świetny moment! I cała ta przeplatanka klifu, śmierci Harry'ego i pościgu.
4. Wyraz pyszczka wilka - Jake'a, gdy na końcu biegnie w stronę Edwarda i Belli, zatrzymuje się, a potem odchodzi. Za każdym razem ryczę na tym momencie.
5. Scena, gdy kumple przychodzą do Jacoba, gdy ten jest z Bellą. Zabawna. Bardzo mi się podobała.
No to taki mały dopisek do poprzedniej wypowiedzi |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vickyliv
Dobry wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case
|
Wysłany:
Nie 18:08, 22 Lis 2009 |
|
Nie wiem czy zauważyłyście, ale wątek w książce z zamieszaniem się w całą sprawę Rose był bardziej rozwinięty. Moja mama, która nie czytała NM, nie zrozumiała, dlaczego wampirzyca przepraszała na urodzinach. Film mógł spokojnie trwać jeszcze z pół godziny i wtedy mieliby czas na rozwinięcie np. przyjaźni z Jacobem, daliby więcej sfory. Niby przez NM w większości przewijają się wilkołaki, a tu było ich niewiele. Ja tam nie narzekam pod tym kątem, ale niektórzy mogli poczuć się zawiedzeni. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Badly
Nowonarodzony
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 18:36, 22 Lis 2009 |
|
A co mi tam.
Byłam na ENEMEFie.
Powiem tak. Robert za pierwsze pojawienie się w Twilight na stołówce i w New Moon na parkingu zebrał wiwaty i brawa xD Myślałam, że padnę xD
Co do New Moon.
Gdyby nie to, że czytałam jaki jest koniec byłabym w szoku. Tak nagle skończyli.
Pasowały mi te dodane sceny. Pogoń za Victorią, śmierć Harry'ego, czy Felix, który ładnie dokopał Edwardowi xD
Krótkie muahahaha xD Po tym jak Taylor tak ładnie i sprawnie zdjął koszulkę przez salę przeszło głośne "uuuu".
Nie pasowały mi krzyki Kristen. Gdybym mogła to ja bym to przewinęła. Coś strasznego. Irytowało mnie strasznie. Przy rozstaniu była tak mało załamana. Gdy położyła się w lesie to mój brat krótko stwierdził, że ona miała bardzo cierpieć i tak dalej, a tu wygląda tak jakby się położyła spać, bo zmęczona jest xD Ze cztery razy od niego słyszałam, że Kristen jest marną aktorską i tyle samo razy słyszałam od koleżanki o świetnym brzuchu Taylora xD
Fajne były te rozmycia "widm" Edwarda. Podobało mi się.
Pomysł z mailami do Alice? Całkiem spoko.
Przyznam szczerze, że Ashley była całkiem niezła. Pytanie: co się stało Michaelowi?! O.O Zżółkł i zgrubiał!
Taylor był naprawdę dobry. Muszę przyznać, że chłopak się bardzo postarał.
Fajne sceny z Alice i Jacobem oraz z Mike'iem i Jake'iem. Pośmiać się można było.
Jestem zachwycona, bo Peter miał więcej do powiedzenia <3 No i Charlie Bewley jako Demetri <3 Mnie też tak za szyję może potrzymać xD
Tekst Emmetta o starszej kobiecie bardzo udany. Taki Emmettowy. No i jak ją przytulił na końcu.
Michael Sheen jako Aro - fantastyczny. Dakota pomimo malutkiej roli również świetna.
Sfora? Fajna.
Teraz. Kiedy na sali był śmiech.
Pierwszy chyba był Jasper, gdy manipulował emocjami Belli w szkole (nie jestem pewna czy na końcu w domu również się śmiali). Potem zebrało się ludziom na śmiech po urodzinach Belli podczas pocałunku, gdy Robert miał bardzo zbolałą minę. Poza tym było praktycznie na samym końcu po Volturi w pokoju Edwarda i Belli, gdy rozmawiali. Jakiś gościu z przodu zaczął się histerycznie śmiać, potem przyłączył się do niego tył. Dobre 5 minut rechotali, póki nie poleciały teksty pewne teksty i jakaś dziewczyna nie krzyknęła "cicho!" No i największy LOL, który przeszedł CAŁĄ SALĘ (!) wizja Alice, Belli jako wampira. No to było żałosne i mogli to pominąć.
Trochę chaotycznie, ale jak jeszcze raz obejrzę to do czegoś na pewno wrócę, bo tak ciężko jest... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
yellowheart
Człowiek
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 18:46, 22 Lis 2009 |
|
LaDraqKumeia napisał: |
Cytat: |
Jak potem Jacob biega w samych szortach: Nie no wczesniej chodził ubrany jak na narty, a teraz... |
bo wilkołaki nie odczuwają zimna, a w razie przemiany nie żal nowych czy też drogich ciuchów |
Wiem, powiedzialam to mojej siostrze dodając, że on nie ma kasy na nowe ciuchy, a te spodnie może sobie trzymać w pysku, albo przypiać( nie pamietam gdzie), a ona, że wymyślam... tak to jest jak idziesz do kina z kimś kto nie lubi sagi |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Deszczowa
Nowonarodzony
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 18:56, 22 Lis 2009 |
|
Właśnie wróciłam z kina
Zgadzam się w zupełności z opiniami innych - film był świetny. Nie zawiodłam się.
Zacznę od tego, że baardzo się cieszę, że nie oglądałam fragmentów filmu na YT. Ciężko było się powstrzymać, ale jakoś dałam radę.
Aktorzy zagrali bardzo dobrze, szczególnie Taylor. Gra Kristen była o wiele lepsza niż w pierwszym filmie. Dobrze, że przestała wiecznie przygryzać wargę i otwierać usta. Jedyne zastrzeżenia mam do Roberta. W większości scen z nim przypominała mi się kwestia Jessici z pierwszej części: "Wygląda jakby coś go bolało".
Wilki były fantastyczne! Wszystkie sceny z nimi były cudowne. Wyobrażałam sobie, że będą trochę większe, ale i tak były świetne.
Charlie też był boski. W pierwszej części był trochę nudny, ale w New Moon reżyser dodał mu charakteru. Rozwalił mnie ten tekst o wiecznym kawalerze i znanym podrywaczu :P
Uwielbiam scenę, gdy Bella przyjeżdża do "chorego" Jacoba. Prawie się na niej popłakałam, strasznie mi było szkoda Belli.
Wizja Alice... bez komentarza. Cała sala się z tego śmiała.
Podsumowując: Film bardzo mi się podobał, nie mogę się doczekać kiedy zobaczę go jeszcze raz |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kradziejkakorali
Nowonarodzony
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jawor
|
Wysłany:
Nie 19:25, 22 Lis 2009 |
|
W porównaniu do Zmierzchu KWN był bardzo dobry, choć osobiście spodziewałam się czegoś lepszego. Strasznie denerwowały mnie te czerwone soczewki Dakoty i reszty ekipy Volturii, po prostu beznadziejne, zero jakiegokolwiek rzeczywistego odzwierciedlenia. No cóż to było nie wybaczalne. Za to bardzo duży plus za charakteryzację Victorii, byłam pod wrażeniem. Niech ja pomyślę co tam było jeszcze takiego, hm... Ach, tak zapomniałabym o scenie w zwolnionym tempie, kiedy Edward biegnie Z przemienioną już Bellą, myślałam że spadnę z fotela xD Ludzie na sali zaczęli śmiać się na całego. I oczywiście kino - czyli wspólny wypad Belli, Jacoba i Mike'a na film cios w twarz, coś w ten deseń, nieważne. Fragmenty z Watahą wilków zaliczam do tych lepszych, natomiast te z Edwardem do tych 'gorszych'. Cóż tyle z mojej strony |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emmett_Fan
Wilkołak
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Nie 19:29, 22 Lis 2009 |
|
Susan napisał: |
1. Scena, gdy Bella przyjeżdża do niby chorego Jacoba - cudo. |
Tia, cudo. Ja się przez cały czas zastanawiałem jak po tej scenie musieli być przeziębieni XD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
black_zouza
Człowiek
Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 97 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Nie 19:46, 22 Lis 2009 |
|
Emmett_Fan napisał: |
Susan napisał: |
1. Scena, gdy Bella przyjeżdża do niby chorego Jacoba - cudo. |
Tia, cudo. Ja się przez cały czas zastanawiałem jak po tej scenie musieli być przeziębieni XD |
Podpisuję się pod tym obiema rękoma. Piękna scena i pewnie przypłacili ją zdrowiem bo widać, że jest tam zimno. Ale zdecydowanie warto było bo scena rewelacyjna! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
magnolia
Wilkołak
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 115 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Nie 19:46, 22 Lis 2009 |
|
Księżyc w Nowiu jest super!!! Znacznie bardziej podoba mi się niż Twilight the movie, Chris Weitz oddał atmosferę Forks i akcja była znacznie bardziej spójna. Bella wyładniała i Jacob również - ach ten kaloryfer:) Edward jest za to stonowany, ale nadal uzależniający. Voltera jest dokładnie taka jak sobie ją wyobrażałam - Volturi również. Wydaję mi się, że wampiry mają lepsze oczy - bardziej się postarali ze złotymi i czerwonymi kontaktami. Byłam w kinie dopiero dzisiaj i na szczęście widownia była bardzo zrównoważona. Jak wyszłam to słyszałam komentarze facetów, którym naturalnie podobały się najbardziej sceny walki i jak Bella jedzie na motorze, że film był ekstra. Naprawdę postarali się!!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Nie 19:47, 22 Lis 2009 |
|
Cytat: |
Tia, cudo. Ja się przez cały czas zastanawiałem jak po tej scenie musieli być przeziębieni XD
|
Taylor mówił w wywiadzie, że ku swojemu zdziwieniu ani raz się nie przeziębił.
Oglądałam dziś przeszło połowę filmu, dopóki nie usunęli video ze strony (trzeba mieć pecha) i spodobał mi się bardziej! Mimo, że jakość gorsza. Bardziej też zauważałam muzykę i polubiłam ja, choć muzyka z Twilight ma dla mnie jakąś indiańska magię, której tu nie ma , ale może być.
Lubię bardzo sceny z ludźmi ze szkoły, wprowadzają dużo świeżości i humoru. Dobrze, że z nich nie zrezygnowali.
No i Taylor jest wspaniały, czego się spodziewałam. Cieszy mnie , że wiele osób też tak myśli, zwłaszcza, że niektórzy dzięki niemu zmienili zdanie o Jacobie na plus. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|