Film New Moon - wrażenia i opinie.

Mnie również nie bardzo przypadł do gustu. Nie mogę powiedzieć, że zupełnie mi się nie podobał, ale... kilka ale niestety się znalazło. Po pierwsze, tak jak większości, którym się nie podobało, mam zastrzeżenia do wyglądu i sztuczności Edwarda - wyglądał rzeczywiście jak trzydziestolatek z prostatą, jak to ktoś już określił ;-) Ogólnie cała charakteryzacja Cullenów mi się nie podobała - gdzie wicherek we włosach Alice? I Jasper dostał jakąś taką dziwną fryzurę...
Watki z Jacobem były ok- żywe barwy i szybkie tempo mi pasowało. Ale ogónie to ta jaskrawość barw trochę mnie drażniła, bo Forks nagle przestało być takie mroczne i ponure, a uwielbiam tę atmosferę ze Zmierzchu. Cała akcja u Volturich - lekka farsa ;-) Tak naprawdę z całego filmu najbardziej podobała mi się ścieżka dźwiękowa Wink

i to dla niej oglądałam film kilka razy.

co mogę jeszcze dodać oprócz tego co już napisałam
kolor włosów Wiktori w zmierzchu miała typowe rude a w księżycu w nowiu miały całkowicie inny kolor to im nie wyszło we wspomnieniach Ediego miala kolor włosów ze zmierzchu a jak ją wilki goniły to już inny ogólnie brakowało mi potwornie tamtych uczesań ze zmierzchu jedynie Bella i Jacob wyglądali super
Jacob nie musiał nosić tej paskudnej peruki bo wyglądała jak resztki po starej miotle

nika40 mi na przykład zmiana koloru włosów spodobała się ogromnie. Teraz Victoria wygląda drapieżnie.:P Pisałaś o wspomnieniach Laurenta... Fakt.

Ale zgadzam się z Tobą całkowicie w sprawie Jacoba, z tą peruką nie wyglądał dobrze. Za bardzo odstawała od głowy i kojarzyła mi się z grzybem:)

to może teraz ja sie wypowiem. Obejrzałam,,Zmierzch" i zapadłam, normalnie czułam sie tak jakos ach:) Wszystko mi sie tam podobało. Dobór postaci, chociaż Edward z poczatku mnie rozczarował, muzyka mnie urzekła i te wolniejsze sceny kiedy pojawiały się wampiry. Cały ,,Zmierzch " jest u mne na plus, często ogladam.
Na New Moon czekałam z niecierpliwościa i ...........rozczarowałam się bardzo. Żadnego klimatu jak dla mnie. Edward cóz za masakryczna charakteryzacja, te jego usta, nie no przegięcie. Cały film bardzo rozlazły, jedyne sceny które mi sie podobały to przemiana w wilka i sceny w Volturi choć cierpiący Edward próbujący ukazać się ludziom s swojej prawdziwej postaci masakra. Takie to jego cierpienie na pokaz jak dla mnie. Lubie wracać do tego filmu ale nie tak czesto jak do ,,Zmierzchu" no cóz takie jest moje zdanie.

PRAWDZIWA wcale nie uważam by Wiktoria wyglądała źle z nowym kolorem włosów w new moon była świetna ogromnie mi sie podobała jej ubiór wyglądała dużo lepiej niż w zmierzchu!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ale jestem rozczarowana tym że nie trzymają sie tego co było w zmierzchu Wiktoria inny odcień włosów Jasper okropna fryzura:( Alice jeśli to miała byćjej charakterystyczna fryzurka na stożek to ja jestem wampirem Rose miała fryzure grzecznej Barbie:/
poza tym gdyby scenarzyści czytali cała sage i zrobili by dobra charakterystykę postaci wiedzieli by że Alice uwielbia ubierać cała rodzinę i wątpię że w jej wizji gdy Bella biegnie już jako wampir miała by taką sukienkę bez obrazy ale dla mnie taką sukienkę można ubrać małą dziewczynkę lub lalkę. jak czytałam książkę BD widziałąm jakąś elegancką suknię bardzo sexy i szpilki które ściągła bo uważała że Alice przesadziła

nika40 może rzeczywiście nie uważasz, że fryzura Victorii jest zła, napisałaś co myślałaś, a ja trochę źle to zinterpretowałam, ale to nie jest powód żeby krzyczeć, a świadczy o tym ilość wykrzykników jakich użyłaś i pisanie wielką literą. Poza tym nie napisałam nic, co mogłoby Cię zdenerwować, wiec nie wiem w ogóle skąd taka reakcja.

Żeby nie robić off topu:)

Charakteryzacja wampirów w NM poległa całkowicie. W Twilight Edward wyglądał młodo i ładnie, w NM wyglądał jakby miał z 40 lat. Tak samo z innymi Cullenami, wyglądali staro, a przecież wampiry się nie starzeją i charakteryzatorzy powinni trzymać się makijaży z pierwszej części.

Prawdziwa napisał:

nika40 może rzeczywiście nie uważasz, że fryzura Victorii jest zła, napisałaś co myślałaś, a ja trochę źle to zinterpretowałam, ale to nie jest powód żeby krzyczeć, a świadczy o tym ilość wykrzykników jakich użyłaś i pisanie wielką literą. Poza tym nie napisałam nic, co mogłoby Cię zdenerwować, wiec nie wiem w ogóle skąd taka reakcja.

Żeby nie robić off topu:)

Charakteryzacja wampirów w NM poległa całkowicie. W Twilight Edward wyglądał młodo i ładnie, w NM wyglądał jakby miał z 40 lat. Tak samo z innymi Cullenami, wyglądali staro, a przecież wampiry się nie starzeją i charakteryzatorzy powinni trzymać się makijaży z pierwszej części.

Prawdziwa źle mnie zrozumiałaś Rolling Eyes

wcale nie jestem zła Laughing

ilość wykrzykników jest po to by zakcentować że w zmierzchu fryzury rodu Cullenów był super natomiast to co zrobili z nimi w new moon to koszmar Very Happy

jestem tylko rozczarowana filmową wersją mojej ulubionej cześci za bardzo na ta ekranizację czekałam jedynie wilki i Wiktoria mnie nie zawiodły
przepraszam jeśli wziełaś mój poprzedni post jako krytykę lub atak na Twoje wypowiedzi. Very Happy

bardzo przepraszam ale na prawdę nikogo nie chciałam urazić Embarassed

Dlaczego zrobili mu taką krzywdę?! W "Zmierzchu" miał śwetne włosy i cudnie wyglądał, a w "Księżycu..." nie mogłam ścierpieć tego co mu zrobili na głowie :-( Nie ten człowiek.. ups wampir...

Wysłany: Pią 19:44, 19 Mar 2010

http://www.youtube.com/watch?v=7YwATzW4VF8&feature=player_embedded

Usunięta scena z Victorią. Rachelle perfekcyjna, nie mogę się na nią napatrzeć. Stracili aktorkę, która najlepiej pasuje do roli. Mimo to miło, że ruszyli głową i nie dali tego fragmentu w filmie, bo montaż jest fatalny, to chyba jakiś żart. LOL. Przypomina mi się jakiś serial o taksówkarzu, leciał w tv jak byłam mała. Tam jazda też wyglądała surrealistycznie. Że też się nie wstydzą karmić fanów takim badziewiem. Ich sprawa

Wysłany: Pią 23:55, 19 Mar 2010

uwazam,ze wycieli cudowne sceny!

Edward na szkolnym korytarzu jest po prostu oohhhh!
wiele waznych scen z ksiazki,doslownych cytatow-nie lubie Chrisa!

Wysłany: Sob 15:56, 20 Mar 2010

Właśnie obejrzałam tą wyciętą scenę z Victorią i... naprawdę, świetna - oczywiście "musieli" ją wyciąć Confused

W sumie to jest chyba najdłuższy moment przez oba filmy (zarówno Twilight jak i New Moon) kiedy Victoria przemawia - o ile dobrze pamiętam, to w Twilight wypowiedziała tylko jedno zdanie, a w New Moon cały czas milczała.
Może ta konkretna scena nie jest jakoś szczególnie ważna dla całej fabuły filmu, ale po pierwsze, Victoria ma szansę się odezwać, i to co mówi jest fajne, zwłaszcz o zabawie w chownego, a po drugie pokazuje determinację Victorii i jej chęć zemsty w myśl zasady po trupach do celu.
Victoria, jako główne zagrożenie drugiej części sagi powinna pojawić się na ekranie częściej niż może dwie migawki i jedna dłuższa scena jak biega po lesie i wskakuje do morza Confused

Wysłany: Pią 19:00, 26 Mar 2010

Vicky Oliv napisał:

http://www.youtube.com/watch?v=7YwATzW4VF8&feature=player_embedded

Usunięta scena z Victorią.

Ta scena nie jest tutaj w całości. Na DVD z dodatkami jest dłuższa. Kończy się tak, że ta blondynka piszczy, a Victoria mówi coś w rodzaju "te krzyki lubię najbardziej" i się na nią rzuca. Na DVD jest też lepiej zmontowana. W ogóle są tam fajne usunięte sceny, np. sen Belli... Jak to oglądałam to mnie normalnie ciarki przeszły..:D
Jest też dłuższa scena spotkania z Laurentem - dłuższe dialogi + jak Bells mówi "Edward, kocham cię", to potem jest zbliżenie na zjawę Edwarda i on zamyka oczy i tak jakby zniża się, aż znika z ekranu.:D

Wysłany: Pią 22:01, 26 Mar 2010

oczywiscie w filmie bylam skupiona tylko na Jacobie <33. :)
jego gra byla super.
film był poważny a zarazem smieszny. ; ] [kto widzial to wie np. to w kinie ; mike bella i jacob] xD
efekty dziwiekow zajefajne :) ;D
ale i tak wole ksiazke. ;] x )

----------------------------------------------------
"i znów zmierzch kolejny dzień dobiegł końca, choćby nie wiem jaki był piękny jego miejsce zajmie noc"

Team Dżejkob <3 :)

w NM największe wrażenie zrobiły na mnie wilkołaki- a szczególnie sceny przemiany i walki, te dwie: 1. kiedy Jacob pierwszy raz przemienia sie w wilka i 2. scena na polanie z Laurentem ogłądałam bez mrugnięcia okiem Wink

Poza tym, bardzo podobała mi się Voltera i i multum czerowych kapturów na placu - bardzo realistycznie pokazane było święto Marka ;]
No i walka wampirów zrobiła na mnie wrażnie.

o, przypomniała mi się fajna scenka, kiedy w Volterze Feliks uderza Edwardem o podłogę i pęka mu policzek - bardzo podoba mi sie to, kiedy ten policzek się zrasta a nasz kochany Edward spowrotem 'budzi się do zycia'. Taka chwilka, ale fajna ^^

scena która zapadła mi w oko to jak Bella udeża w policzek jednego z wilkołaków a ten przemiania sie na jej oczach i jak Jecob rusza w jej obronie

Mnie najbardziej podobała się ta scena, gdy Bella biegła w stronę Edwarda, żeby nie wyszedł na światło dzienne i cała scena w Volterze. Wink

O. tak.

Popłakałam się na tej scenie i płakałam już do końca filmu. Nie wiem dlaczego, ale wywołała we mnie burzę emocji. Pełna była dramatyzmu. A to działa. Wink

Czy ktoś może napisać, co powiedział po włosku Aro po tym jak Bella wypowiedziała się na temat duszy Edwarda? Czy po prostu przetłumaczył jej wypowiedź na swój ojczysty język?

Jeśli było już poruszane to pytanie, to przepraszam Rolling Eyes

Z tego co ja pamiętam mówił coś: "jedno albo drugie" jakby się zastanawiał nad wyborem, a potem nawiązał do twojej śpiewaczki, ale nie mam 100% pewności.