Obsada KwN - jak myślicie?

NiRvAnA napisał:

Cytat:

a wracając jeszcze do prawdopodobnej Ginny...mi sie ona poaoba i uważam ja za ładniejsza od owej folmowej Heidi

No fakt,bez porównania jest dużo od niej ładniejsza.. Chociaż w książce było inaczej,no ale w filmie dojdzie charakteryzacja więc może filmowa Heidi poprawi swój image ;D

I tu właśnie objawiają się gusta i guściki :)
Jak dla mnie Gianna i Heidi są dobrze dobrane. Wachsberger pasuje mi do roli niezbyt mądrej sekretarki a Noot Seear nadaje się na zimną sukę.
Tak naprawdę jedyna rola której wciąż nie umiem zaakceptować w ekranizacjach Twilight to Nikki Reed jako oszałamiająca Rosalie.
Miała to być niesamowita piękność, więc jakim cudem filmowej Rosalie w ogóle nie zazdroszczę urody? Nie za dobrze dobrali... ale to chyba to samo co z Robem jako Edwardem. Jednym się spodobał aż tak, że mają obsesję a innym wcale i uważają, że to brzydal.

Ale ok... to nie ten temat :)

NiRvAnA napisał:

Co by tu dużo mowić te gazety to szmatławiec jakiś jest.. Tym arzem to ja odbiegne od tematu i podam wam linka na ciekawą strone, gdzie znjadziecie krytykę naszego filmu "Zmierzch" napisaną przez mojego znajomego.. Koleś moim zdaniem ZDECYDOWANIE przesadził z tym co tam naskrobał... Nie wiem czym się chciał popisać,ale mu nie wyszło.. A fanki sagi też nic mądrego tam nei wniosły swoimi komentarzami.. Ta ejdna to tyle siary narobiła,że aż żal...
O to link:
[link widoczny dla zalogowanych]!.html

P.S.
Oczekuję waszych opinii na temat tej krytyki..

Nie ma co, mocno przesadził. Kurcze, wkurzają mnie ci wszyscy pożal się Boże krytycy filmowi, co uważają się za wielkich znawców (bez urazy dla znajomego). Jednak coś w tym filmie musi być, skoro szaleją za nim takie tłumy (i nie chodzi mi tutaj o piszczące na widok Pattinsona dziewczyny). Według mnie historia Belli wcale nie jest przewidywalna i pospolita. Fabuła różni się od tych wszystkich romansideł. A gra aktorów wcale nie była cienka. Zmierzch ma w sobie coś intrygującego, jest to jeden w bardzo niewielu filmów (jesli nie jedyny), który mogłabym oglądać na okrągło:). Tak więc niech ci krytycy się lepiej schowają, bo tylko odbierają przyjemność z oglądania filmu.
No! xd

bella_ napisał:

NiRvAnA napisał:

Co by tu dużo mowić te gazety to szmatławiec jakiś jest.. Tym arzem to ja odbiegne od tematu i podam wam linka na ciekawą strone, gdzie znjadziecie krytykę naszego filmu "Zmierzch" napisaną przez mojego znajomego.. Koleś moim zdaniem ZDECYDOWANIE przesadził z tym co tam naskrobał... Nie wiem czym się chciał popisać,ale mu nie wyszło.. A fanki sagi też nic mądrego tam nei wniosły swoimi komentarzami.. Ta ejdna to tyle siary narobiła,że aż żal...
O to link:
[link widoczny dla zalogowanych]!.html

P.S.
Oczekuję waszych opinii na temat tej krytyki..

Nie ma co, mocno przesadził. Kurcze, wkurzają mnie ci wszyscy pożal się Boże krytycy filmowi, co uważają się za wielkich znawców (bez urazy dla znajomego). Jednak coś w tym filmie musi być, skoro szaleją za nim takie tłumy (i nie chodzi mi tutaj o piszczące na widok Pattinsona dziewczyny). Według mnie historia Belli wcale nie jest przewidywalna i pospolita. Fabuła różni się od tych wszystkich romansideł. A gra aktorów wcale nie była cienka. Zmierzch ma w sobie coś intrygującego, jest to jeden w bardzo niewielu filmów (jesli nie jedyny), który mogłabym oglądać na okrągło:). Tak więc niech ci krytycy się lepiej schowają, bo tylko odbierają przyjemność z oglądania filmu.
No! xd

Wiesz ja sięnie obrażam,ale on uraził mnei tym co napisał.. ja również uważam,że w tym filmie nie było nic złego,a tym bardziej jeśli chodzi o fabułę i przesałnie to nie było to płytkie wcale.. Ale widzisz co niektórzy myślą inaczej,bo oni doceniają tlyko filmy twórców typu Tarantino.. Stąd tez może taka ostra krytyka... Pioza tym mój znajomy nawet nie przeczytał książki,więc nie ma o czym dyskutować :D

NiRvAnA napisał:

Wiesz ja sięnie obrażam,ale on uraził mnei tym co napisał.. ja również uważam,że w tym filmie nie było nic złego,a tym bardziej jeśli chodzi o fabułę i przesałnie to nie było to płytkie wcale.. Ale widzisz co niektórzy myślą inaczej,bo oni doceniają tlyko filmy twórców typu Tarantino.. Stąd tez może taka ostra krytyka... Pioza tym mój znajomy nawet nie przeczytał książki,więc nie ma o czym dyskutować :D

Mi też nie spodobała się ta cyniczna recenzja.
Przesadził - opisał to jako kompletne dno.
Jakim cudem dnem można nazywać jedyny film jaki mogę oglądać w kółko i który znam prawie na pamięć? I jeszcze zamiast tego proponować oglądanie Buntu Lykanów.... Litości.
Taaa... Tarantino i jego przebrzydłe "Pulp Fiction", którego fenomenu za chiny ludowe nie mogę pojąć. To jest dopiero durny i pusty film! Nawet mnie nie rozśmieszył, a wszyscy doszukują się w jego fabule jakiegoś drugiego dna. Nie ma drugiego dna. Jest tylko jedno dno i to dno nazywa się Pulp Fiction Tarantino. Jedno z czym się zgodzę to to, że ktoś kto nie czytał "Zmierzchu" może mieć problemy w połapaniu się w fabule, bo akcja za bardzo "skacze".

Fakt dla mnie Bunt Lykanów to tak apadaka,że szok.. Zasnęłam przy tym mimo że zaczęłam go oglądac popołudniu.. Dla mnie jego filmy ajkieś dziwne są.. Nie pojmuje o co w nich chodzi.. Kill Bil ludzie się tym jarają jak murzyn blaszką,a dla mnei nci w tym fajnego nie ma.. No włąśnie jego ocena jest moim zdaniem bezpodstwana,bo jak można oceniać coś skoro się nei zgłebi tego?? Nie poznał lektury,a cwaniaczy...

kurcze zirytował mnie ten Twój "znajomy", tą wypowiedzią na temat twilight.
cholera, jak sie czegoś nie zna to nie powinno się zabierać zdania na ten temat, tacy krytycy - amatorzy to najgorsze co może być, człeń nic kompletnie nie zna się na temacie a wali takimi tekstami ... no żal.pl
nie powinnam sie tym tak emocjonować, ale cholera (żeby nie powiedzieć dosadnie) mnie bierze jak czytam takie brednie, ale gorsi od tych "znawców tematu" są Ci którzy im tak ochoczo przytakują ... ehhh ...
ja osobiście jak juz wypowiadam sie na jakis temat to przynajmniej wiem o czym mówię, zanim zabierze się zdanie na jakis temat trzeba najpierw zapoznać się z danym "obiektem"

Obsada KwN - jak myślicie?

To jest nazwa tematu.
I jeśli mogłybyście pisać NA TEMAT I Z SENSEM, byłabym ogromnie wdzięczna. ;]

oki :) tak tylko sie tok rozmowy samoistnie narzucił, wybacz :)
mam nadzieję, że ten link będzie sie juz do tematu odnosił :)
dziewczynki przed wami fan made - volturi, ale całkiem, całkiem fajnie zrealizowany :)
http://www.youtube.com/watch?v=rgC6xYqXSK8&feature=rec-HM-real_rn

Ekstra!! Bardzo fajnie zrobione :) Ktos miał świetny pomysł :D Najbardziej pasowali mi Aro, Marek i Kajusz :D Dokładnie takich ich sobie wyobrażałam :)

P.S.
Pzrepraszam za zaśmiecanie tematu,ale chciałam tylko poznać opinie forumowiczów w sprawie tej krytki :)

Faktycznie, niezły filmik, taki mroczny;). Bardzo oddaje klimat Volturi. Ale tych z końcówki nie kojarzę, nawet w spisie wampirów ich nie znalazłam.

Dzisiaj słuchałam viva i mówiono, że Rob na planie swojego najnowszego filmu więc podejrzewam, że chodzi o KwN... przywalił w znak drogowy xD
Nie ma to jak spryt co po niektórych aktorów Laughing

Tak ARO MAREK i KAJUSZ dobrani rewelacyjnie . A Demetri ... cud miód i orzeszki ;D Heidi tez by sie swietnie nadawala ;D . I te mury od środka.. Ahh ;D . Rewelka Wink

Heidi za bardzo Barbie mi przypominała.. Jednak tya pierwotna Heidi mimo że nie taka ładniutka bardziej pasuje do roli :) Ale Volturi tak jak wyżej pisałam usosobienie moich marzeń :D

podobno Paris Hilton też ma ochotę na rolę, Madonna również. ;dd
słyszałam ponadto, że w rolę Jane wcieli się Dakota Fanning.
co o tym myślicie ?

Cytat:

słyszałam ponadto, że w rolę Jane wcieli się Dakota Fanning.
co o tym myślicie ?

To juz pewne :) ten tamat był omawiany kilka stron wcześniej :)
No to reszta to juz jakieś ploty,chociaż też mi się coś o uszy obiło na temat Paris..

Kalaa.Cullen napisał:

podobno Paris Hilton też ma ochotę na rolę, Madonna również. ;dd
słyszałam ponadto, że w rolę Jane wcieli się Dakota Fanning.
co o tym myślicie ?

Odsyłam do lektury miedzy 11-18 strona..tam już wszystko na ten temat było...

co do filmiku,bardzo mi sie podobał i niestety ,ale musze to powiedzieć : a nie mówiłam ? :P tzn a propo Ara,że Banderas świetnie tam pasuje ^^

i co do aktorki która została przedstawiona jako "Athenodora" ja bym ją widziała w roli Leah w "zaćmieniu" :P

Mushka jakże my się świetnie rozumiemy co do ról dla Volturi :D Nie widziałam Twojego postu o Banderasie,ale uważam tak samo :) to znaczy nie musiałby to być koniecznie on,ale jakiś koleś w zbliżonym wieku.

NiRvAnA napisał:

Mushka jakże my się świetnie rozumiemy co do ról dla Volturi :D Nie widziałam Twojego postu o Banderasie,ale uważam tak samo :) to znaczy nie musiałby to być koniecznie on,ale jakiś koleś w zbliżonym wieku.

No ja dawno temu tu o tym pisałam:P
Ale wiesz,i tak w tym wieku niestety nic już nie dadzą,bo Kajusz jest za młody,a Volturi w podobnym wieku dali..więc ja bym chciała żeby na Ara dali księcia Kaspjana xD

Może być i Kaspian,nie obrażę się nawet niezły z niego aktor i FACET :D :D Jakoś sobie z tym poradzę, przeżyję ważne żeby dobrze wykonali swoje zadanie jak już mają grać role istotnych postaci,ba najabrdziej istotnych w tej części <-- To tylko moja skromna opinia :D

ja mam tylko takie mały pytanie, czy mi coś umknęło czy jak ale czemu w książce nie ma nic wspomnianego o zonach Volturi a w tym filmie takowe są i tak na marginesie strasznie mnie ciekawi ci sie stało z żoną Marka :D
a filmik faktycznie ma fajny klimat :D
co do Paris w filmie - lol, ona to by może i chciała ale amerykanie tak ja nienawidzą że zbojkotowali by film gdyby ona dostała tam role choćby drzewka :D