Wrażenia po trailerze NM

Nie wiem, czy to wpływ długiego nieoglądania trailera, czy faktycznie dobrego wykonania, ale gdy przed chwilą obejrzałam zwiastun, spodobał mi się o wiele bardziej, niż kiedykolwiek ^^ Oks, znajdzie się parę niedociągnięć, ale:

Arsenic Nephilim napisał:

7. Nie podoba mi się, że tak stoją nieruchomo w momencie ataku Jaspera, ALE ja tam zauważyłam, że potem jak Edward na nią patrzy po wszystkim, za nim stoi sama Rosalie, bez Emmeta, czyli po prostu wycięli trochę i na filmie pewnie będzie jednak więcej emocji w tej scenie i interwencja ze strony Emmeta.

Arsenic Nephilim, zwróciłaś mi nadzieję i wiarę w tę scenę! :D *oczami wyobraźni widzi Emmetta usilnie przytrzymującego oszalałego z pragnienia Jaspera* *zaciera łapki, bo szykuje się świetna scena* Dzięki! Wink

offca napisał:

wszyscy, wszyscy poza Jacobem wyglądają jak kupa. Nawet mój śliczny Jasper z tymi włosami wygląda jak kupa. Mad

Zmiażdżyłaś mnie tym xD No, ale nie przeczę, ten wymyślny Jasperowy fryz może powodować różne skojarzenia xP

Zachcianki moje a propos filmu:
1. więcej akcji/dramatyzmu/emocji podczas urodzin. I stanowczo więcej Jazza. (dobra, wątek J. zawsze ląduje na początku :P)

2. do wilczka nic nie mam, choć podobnież jak niektóre z przedmówczyń, na początku miałam zbytnie wrażenie "komputerowości" zwierzęcej postaci Jake'a - ale po namyśle - pożyjemy, zobaczymy Wink

Już się nie mogę doczekać widoku sfory wyłaniającej się z mroku lasu, błyszczącej ślepiami i warczącej... no i dobrze by było, gdyby faktycznie scena z przemianą i scena z Laurentem (te z trailera) były różne, nie następujące tuż po sobie, to by było całkowite skopanie fabuły Neutral

3. złota kolorystyka jest good - od razu milej się patrzy; ale jeśli chodzi o tematykę - tj. w pierwszej części Bells przyjeżdża do deszczowego, leśnego Forks, poznaje złowieszcze istoty - chłód barw pasuje, natomiast KwN wydaje się być jeszcze bardziej smutne, depresyjne - a tu miłe, ciepłe kolory. Jak powiedziałam, mój gust kolorystyczny zareagował na tę zmianę z entuzjazmem, natomiast... bo ja wiem, może użyć trochę wyblakłych kolorów, zanim Bella znów powróci dzięki Jacobowi do życia? I może wtedy - gdy pojawiają się energiczne, barwne i faktycznie 'gorące' wilkołaki, może w tym momencie oddana będzie należycie atmosfera.

4. I jakoś nagle spodobała mi się tu gra Kristen. Natomiast Edward przez cały trailer - od początku do końca swej roli - sprawia wrażenie zbolałego; gdy odchodzi od ukochanej w lesie, nie czuję w tym emocji. On patrzy się gdzieś w runo leśne (ja rozumiem, wstydzi się spojrzeć jej w oczy - ale zamiast zmieszanego wygląda jak kołek poruszający ustami i wykrzywiający je w drobny grymas. Okej, można to rozpatrywać i tak, że boi się wybuchu własnych uczuć. Ale bądź co bądź - ten moment powinien do mnie przemówić, a tymczasem... jakoś mu to nie wyszło. Hop-siup, Ed był, Eda nie ma, nie miałam nawet czasu się choć troszkę wczuć.) Liczę, że w tym przypadku trailer nie będzie się umywał do ostatecznego montażu.

5. Laurent. Ten to zrobił na mnie wrażenie. Gdy w "Zmierzchu" wygląda na postronną, przeciętną osobę, tutaj nie można na niego spojrzeć bez dreszczu. Ta zmiana faktycznie wkomponowuje się w klimat jego powrotu w drugiej części.

O, to by było na razie na tyle Wink

Niemniej, oczekiwania wobec tego filmu mam spore, ale z chęcią porównam wizje moją z tą reżyserską ^^

Hm.. Podobał mi się, głównie ze względu na ten moment na łące z Laurentem, oraz przemianę Jacoba w wilka kiedy chciał ochronić Bellę przed Paulem.

Ta scena z urodzinami odrobinę nie zgadzała się z książką, ale i tak była świetna. Tylko dlaczego jak Jazz się rzucił na Bellę, to tylko Edward się ruszył z miejsca? xd

A ta scena w lesie kiedy Edward opuszczał Bellę nie za bardzo mi się podobała. Kiedy czytałam KwN i doszłam do tego fragmentu, to się poryczałam. ;D

Ogólnie był świetny, fantastyczny, niesamowity i tak dalej. ^^

trochę szkoda, że się tak mineli z książką;/ ale ogólnie super to wszystko wyszło ;] już nie mogę się doczekać na premiere... ;o

aga_1994^^ napisał:

trochę szkoda, że się tak mineli z książką;/

Wytłumacz mi na jakiej podstawie sądzisz, że "tak się minęli z książką"? Po tym niespełna dwuminutowym trailerze i po kilku zdjęciach, które zaserwowali nam twórcy?
Hmm... nie wiem jak po zlepku scen w tym niby trailerze, można cokolwiek mówić o tym jakie są różnice między książką, a filmem... Chyba z takimi osądami lepiej poczekać do premiery filmu, albo do momentu kiedy pokażą w całości jakąś konkretną scenę, którą dopasujemy do jakiejś z książki.
Na dodatek nie rozumiem tego rozczarowania odnoszącego się do mijania z książką. Zrozumcie - nigdy nie da się zadowolić wszystkich wielbicieli sagi. Każdy ma swoje ulubione sceny, każdy inaczej wyobraża sobie konkretne sytuacje, czy też bohaterów. Zawsze ktoś będzie stękał, marudził albo coś będzie mu się nie podobało, gdy za to druga osoba będzie zachwycona właśnie tym. Na dodatek, gdyby twórcy musieli się trzymać ściśle książki to siedzielibyśmy w kinie przez kilka dobrych godzin... Oczywiście, pewnie większość powie, że super - chcą czegoś takiego. Ale lepiej spójrzcie na przykład na film "Siedmiu Samurajów:" Akiry Kurosawy... mam nadzieję, że się nie pomyliłam co do filmu.. Reżyser stworzył kilkugodzinny film... chyba ponad 6 godzin trwał... może nawet więcej, ale kazano mu skrócić film, to bodajże 203 minut... i teraz mamy kilka wersji filmu, z czego puszczają oczywiście tą najkrótszą... tak samo mamy z teledyskami... choćby dwa teledyski zespołu Green Day - "Jesus of Suburbia", który trwa ponad 10 minut i "Wake me up when september ends", który też trwa dłużej niż przeciętny klip - telewizje skracają go, tworząc z nich sieczkę... tak samo z klipem Michaela Jacksona - "Thriller". I gdzie tutaj wolność? Gdzie prawo do dzieła? Autor/twórca nie ma prawa zrobić czegoś ponad przeciętną długość, bo od razu podnoszą się głosy... Peter Jackson przy kręceniu "Władcy Pierścieni" również musiał skracać swoje filmy. Więc nie wiem, czy chcielibyście KwN, czy też inną z części, z której później kino, czy też telewizja zrobiłaby sieczkę...
Odnosząc się do Zmierzchu - film jest bardzo zgrabnie zrobiony, kilka scen jest jakby połączonych, dzięki czemu nie mamy "dłużyzn" i nikt nie zaczyna ziewać po 30 minutach filmu Wink

Dlatego przestańcie marudzić i cieszcie się tym co macie... i że w ogóle film powstaje... Nie oczekujcie niemożliwego...

aga_1994^^ napisał:

trochę szkoda, że się tak mineli z książką;/ ale ogólnie super to wszystko wyszło ;] już nie mogę się doczekać na premiere... ;o

[UWAGA, TROCHĘ SPOILERÓW NA TEMAT FILMU]

Mylisz się. Zmiany w filmie będą nieznaczne, w większości przypadków słuszne i bardzo przemyślane. Trailery filmów mają to do siebie, że sceny są poucinane, pozlepiane, przez co nieuważny obserwator może źle zrozumieć trailer. Na przykład moja młodsza koleżanka czytała książkę, potem obejrzała trailer i była oburzona, że tak strasznie zmienili scenę, gdy Laurent spotyka Bellę w lesie, moja koleżanka była rozczarowana, że w książce pojawia się pięć wilków a w filmie zmienili to na to, że pojawia się Jacob i na oczach Belli zmienia się w wilka i atakuje Laurenta. Bzdura! Wielka bzdura. Ale to prawda, trailer jest tak pozlepiany, że nie przeczę, można odnieść takie wrażenie. A prawda jest taka, że scena z Laurentem będzie niemalże identyczna jak w książce, tyle że w książce oni znikają w lesie i nie ma opisu bitwy. Film rządzi się swoimi prawami i wiadomo, "musi" być efektownie, więc bójka pomiędzy sforą i Laurentem będzie. A moment w którym Jacob przemienia się na oczach Belli i ona próbuje do niego podbiec i krzyczy "Jacob, uciekaj!" pochodzi ze sceny, gdy Paul przestaje się kontrolować, przemienia się w wilka i jest gotów zaatakować Bellę.
Uwierz mi aga_1994^^, odstępstwa od książki będą nieznaczne, dla przykładu w scenie gdy Bella wraca z kina z Jessicą będzie zmiana, także po to aby wszystko wyglądało efektowniej, ale nie tylko z tego powodu, przede wszystkim scena z powrotu z kina będzie się pięknie i zgrabnie łączyć z tym iż nagle Bella zapragnie mieć motocykl. Ach, wracając do zmiany - w książce Bella przecież w końcu nie podchodzi do tych facetów, a w filmie, no cóż, będzie ciekawie. Zmiana będzie też w sposobie w jaki Bella wejdzie w posiadanie motocykli, moim zdaniem nawet bardzo słuszna zmiana, gdyby trzymali się książki byłoby zbyt wiele dłużyzn. Zatem w filmie po prostu sąsiad Belli będzie pozbywał się motocykli, przy okazji Charlie powie co myśli na temat tych maszyn (co nie znaczy, że dowie się co Bells kombinuje), zgrabnie to co najważniejsze upchnięte w jednej scenie.
Będzie oczywiście więcej drobnych zmian, ale naprawdę nie trzeba się obawiać, że będą one zbyt znaczące. Oczywiście niektóre, nawet te drobne mogą wkurzyć. O ile się nie mylę na stwierdzenie Emily "ty jesteś tą dziewczyną od wampirów" - Bella NIE odpowie "a ty jesteś tą dziewczyną od wilkołaków?". Jeśli to prawda to wielka szkoda. To taka fajna scena.

Jaspisowa napisał:

(...) no i dobrze by było, gdyby faktycznie scena z przemianą i scena z Laurentem (te z trailera) były różne, nie następujące tuż po sobie, to by było całkowite skopanie fabuły Neutral

(...)

Nie martw się, będzie tak jak w książce. W trailerze są zlepione dwie różne sceny.

nie zgadzam sie tylko jedna rzecza z wypowiedzi przedmowczyni, Bella podchodzi do tych chlopakow w Port Angels, gdy pojechala Jessica na film, skonczylam niedawno czytac KwN i pamietam to dobrze, wytlumaczyla sie, ze to pomylka z kims innym...
jesli chodzi o trailer to jest bosk:D:DXD
Kiedy bedzie nastepny??Nie moge sie doczekac filmu....czemu kaza nam czekac do listopada;(

zosienka16 napisał:

nie zgadzam sie tylko jedna rzecza z wypowiedzi przedmowczyni, Bella podchodzi do tych chlopakow w Port Angels, gdy pojechala Jessica na film, skonczylam niedawno czytac KwN i pamietam to dobrze, wytlumaczyla sie, ze to pomylka z kims innym...

Nie zgadzasz się ze mną, bo nie czytałaś ze zrozumieniem, ani książki ani mojego posta. Droga zosienko, Bella szła w ich kierunku, ale nie podeszła, oni stali pod murem przy barze, ona na jezdni. [ S P O I L E R ] Nie chciałam ujawniać zbyt wielu szczegółów, ale Ty po prostu nie rozumiesz co to znaczy podejść do kogoś a co stać kilka metrów od danej osoby. W filmie Bella PODESZŁA do nich i wsiadła razem z jednym z nich na motocykl. Ot cała różnica.

edit:
@ Cullenowa: masz rację, zapomniałam wstawić znaczek spoiler Embarassed

Trisste, a skąd Ty to wszystko wiesz? Czytalas scenariusz?
Jesli tak, to super, ale zachowaj szczegóły dla siebie.
Ewentualnie uprzedź innych, ze walniesz w swoim poście spoiler z filmu Wink

Ja dla mnie trailer był świetny :).....
Tylko trochę inaczej wyobrażałam sobie wilkołaka......trochę taki za mały i zbyt komputerowy xD
Ale ogólnie podoba mi się, niezależnie od tego który raz go oglądam :P

O matko.. Dawno już nie odwiedzałam tej strony i teraz żałuję :D
Dużo tu się pojawiło nowinek o filmie (spoilery xD)
Zastanawia mnie... Trisste skąd ty tyle wiesz? xD:D

Trisste napisał:

zosienka16 napisał:

nie zgadzam sie tylko jedna rzecza z wypowiedzi przedmowczyni, Bella podchodzi do tych chlopakow w Port Angels, gdy pojechala Jessica na film, skonczylam niedawno czytac KwN i pamietam to dobrze, wytlumaczyla sie, ze to pomylka z kims innym...

Nie zgadzasz się ze mną, bo nie czytałaś ze zrozumieniem, ani książki ani mojego posta. Droga zosienko, Bella szła w ich kierunku, ale nie podeszła, oni stali pod murem przy barze, ona na jezdni. [ S P O I L E R ] Nie chciałam ujawniać zbyt wielu szczegółów, ale Ty po prostu nie rozumiesz co to znaczy podejść do kogoś a co stać kilka metrów od danej osoby. W filmie Bella PODESZŁA do nich i wsiadła razem z jednym z nich na motocykl. Ot cała różnica.

edit:
@ Cullenowa: masz rację, zapomniałam wstawić znaczek spoiler Embarassed

ok teraz widze roznice, zwracam honor...

Spodziewałam się czegoś więcej.
- Przede wszystkim ten magiczny wilkołak komputerowy jest beznadziejny. Czemu z filmie Michaela Baya nie widzę jak bardzo, np. transformery są komputerowe, a tu mały wilczek jest wprost wyjęty z jakiegoś magicznego programu do efektów specjalnych?
- Drewniana gra Stewart nic się nie zmieniła, jak widzę, ta jej prawa brew(przy mówieniu KISS ME)... Przepraszam, ale bardzo jej nie lubię jako aktorki. Ma sympatyczną twarz i zapewne osobowość, ale nędzna aktorka.
- Jak ona wyglądała na tych urodzinach? Czy książkowa Bella też by się wystroiła w ten sposób? I zareagowała w ten sposób?

Nie lubię tego typu trailerów. Nie zrobił mi smaczku ani klimatu. Zawiodłam się. Lubię jak jest pokazane zawinięcie akcji. Wtrącenie narratora. Muzyka budująca napięcie.
A oni tylko sprawili, że Jacob stał się jakimś dziwnym komputerowym stworem.
Nie lubię tych panów od efektów specjalnych : ( (jeżeli w ogóle jacyś są!)

Znalazłam ostatnio na youtube pewien trailer, który mnie rozwalił kompletnie ..
Są w nim sceny i z Twilight i z New Moon.
I może właśnie dlatego razem wygląda to, jakby Bella przypominała sobie wszystkie chwile spędzone z Edwardem .. Oglądając to po prostu się rozkleiłam :(
http://www.youtube.com/watch?v=aDDbWzlZ6l4&feature=related

podzielacie moje zdanie.??

A co do scen : najbardziej podobała mi się ta gdzie Bella skacze z klifu ...
ehh. :((
Smutne i dramatyczne, ale piękne.

Noami napisał:

Znalazłam ostatnio na youtube pewien trailer, który mnie rozwalił kompletnie ..
Są w nim sceny i z Twilight i z New Moon.
I może właśnie dlatego razem wygląda to, jakby Bella przypominała sobie wszystkie chwile spędzone z Edwardem .. Oglądając to po prostu się rozkleiłam :(
http://www.youtube.com/watch?v=aDDbWzlZ6l4&feature=related

tam są sceny z Twilight'a i innych filmów. nie ma żadnej sceny z New Moon .

kurde .. czy ktoś oprócz mnie widzi jak Edward niekorzystnie wygląda w tej części .. ? ;((

Byłam dzisiaj na HPiPK. Trailer New Moon nie zrobił na mnie, niestety, większego wrażenia niż na ekranie komputera; zaś towarzysząca mi przyjaciółka, którą spytałam o zdanie (sagi nie czytała i nie widziała poprzedniego filmu) podsumowała zwiastun jako...śmieszny :P

Karol1511 napisał:

kurde .. czy ktoś oprócz mnie widzi jak Edward niekorzystnie wygląda w tej części .. ? ;((

jasne, ze widze :P
nie przezyje tej marynarki, którą ma na sobie podczas urodzin Belli i w lesie. jakby pozyczona od pradziadka. beznadziejny kolor szminki. musieli jej wogole uzywac.? w Zmierzchu nie rzucala sie tak w oczy, o ile wtedy ją miał ;p
poza tym krótsze włosy. mogli je chociaz ułozyc inaczej, bo nie podobają mi sie. w Twilight mial lepszą fryzurę, i troche go odmładzała :P
niby i tak mysle, ze NM będzie lepszy od Zmierzchu, ale tamten Edward podobal mi sie bardziej

Wypowiedzi powyżej to strzał w dziesiątkę, niestety. Jak komentowałam cały trailer wcześniej, to chyba nawet zaznaczałam to, że Edward wygląda w tej odsłonie... dziwnie. Chyba tak określiłam to pisząc na szybko.
Teraz, kiedy ujawniono nieco więcej, mam wrażenie, że ta postać będzie wyglądała identycznie w każdej scenie ze swoim udziałem. Przynajmniej tak zasugerowały dotychczasowe oficjalne informacje.
Bazując chociaż na trailerze: i urodziny, i las - dokładnie ten sam strój. W porównaniu z poprzednim filmem, obecny wygląd Edwarda to jakieś dziesięć lat do przodu.
Teraz wiem już, co dodatkowo spotegowało to wrażenie - ułożenie włosów. Wygląda chyba nawet na nieco zmęczonego, w każdym razie zdecydowanie starzej. Wybór takiej stylizacji od razu odbija się na ogólnym wizeunku.
Ja postawiłabym raczej na bardziej swobodny strój, nieco więcej w kierunku sportowej elegancji - tak, jak w "Zmierzchu". I tego też się spodziewałam. Wydaje mi się, że wkradło się tu odrobinę przesady albo niedopatrzenia. Od razu wiedziałam, że coś mi się tam gryzło.

A może scena rozstania toczy się od razu po urodzinach i scenie "Kiss me". Mogli to zmienić dla potrzeb filmu i to by tłumaczyło jego strój , wciąż ten sam. Bella ma kurtkę, może sukienka jest pod spodem?

ale przeciez widac, ze Bella ma spodnie w lesie :P poza tym scena z 'kiss me' jest wieczorem, a ta w lesie w dzien. moze to tlumaczyc tak, ze w nocy myslal o zostawieniu Belli, i nie mial nawet czasu się przebrac ?
tak samo ubrany jest tez w scenie z motorami.
moze chociaz w Volterze wygląda inaczej? :D czas pokaze :P

Nie, ja wam powiem szczerze, że... Edward jest konserwatystą, ciągle chodzi w tym samym! Matko Bosko Częstochosko! Mam nadzieję, że chociaż koszulę zmienił!
Nie rozumiem, czy to ma znaczenie, czy ma ten sam garniturek cały czas? Być może panował podniosły nastrój i Edward ubrał się jak na pogrzeb, by uczcić wyjazd z Forks.
Spekulacji jest milion...