ZAMKNIĘCIE FORUM 1.03.2014

Według daty rejestracji jestem "nowa", a wątpię, żeby ktoś mnie jeszcze pamiętał z kiedyś, bo od rejestracji to już jakieś cztery lata, nieobecności jakieś dwa.

Pamiętamy, pamiętamy... Laughing

D.

EDIT. D., to naprawdę miłe, że jakkolwiek się odznaczyłam w pamięci :)

Nie piszę dlatego, że chciałabym, żeby forum wróciło, bo jednak nie zamierzam tu wracać w aktywnej formie. Konto założyłam tylko dla tej jednej wiadomości.

Jestem kolejną osobą, której to forum zmieniło życie. Dzięki forum, a co mi, dzięki Wam zaczęłam pisać i zawsze będę niezmiernie wdzięczna. Dodałam kiedyś, na początku, swoje dwie miniaturki typu "jestem taka szalona i będę pisać emocjonalne teksty" i zostałam za nie zjechana. Dziękuję! Bo to mi pokazało, że muszę nad sobą pracować i po kilku miesiącach wróciłam z czymś, co Wam się nawet spodobało.

Dzięki forum poznałam mnóstwo świetnych ludzi, z którymi niestety nie utrzymuję tak ożywionego kontaktu jak kiedyś. Chociaż po wielu okolicznościach i pokazaniu mojej złej strony ona nie chce mnie znać, to zawsze będę dobrze wspominać Doris. I wszystkie dziewczyny ze zlotu, na którym udało mi się być. I nie tylko je - VSB, z Wami jako taki kontakt mam przynajmniej :)

Kiedyś nie mogłam żyć bez chociaż jednego wejścia na forum dziennie, teraz, jeśli o to chodzi, jest mi ono niemal obojętne. Po przeczytaniu wiadomości poczułam ukłucie, ale minęło. Wszystko musi iść do przodu.

Powodzenia.

PS. I dziękuję wszystkim za świetne pojedynki literackie, w których mogłam uczestniczyć. Nigdy już nie miałam tak przyspieszonego serca przy odświeżaniu strony Wink

Dawno tu nie byłam, weszłam w temat Kristen Stewart, Roberta, a tam dziwne komentarze, że to może już ostatni wpis w ogóle... No i dotarłam do wiadomości, że forum będzie zamknięte.
Powiem tak: nie czułam się związana tak jak wy, bo wchodziłam sporadycznie, gdy wychodziły kolejne częsci i głównie śledzilam stroje Kryśki Wink

Jak byłam młodsza, to strasznie przywiązana byłam do dwóch innych for... dzwoniłam z koleżankami do siebie, wysyłałyśmy sobie pocztówki. Kontakt przepadł.

ŻYCZĘ WAM, ZEBY ZNAJOMOŚCI PRZETRWALY!!

I super, że takie forum powstało! W dobrym momencie jest zamykane Wink

Widziałam, że ktoś tutaj szukał jakichś for, gdzie będzie mógł zamieszczać jakieś własne twory. Takim forum jest [link widoczny dla zalogowanych]. To miejsce zarówno na własną twórczość jak i fandomową, więc polecam :)

Najdziwniejsze jest to, że nie zaglądałam tu od ponad kilku dobrych miesięcy, aż tu nagle może max dwa dni temu pomyślałam o forum. Miałam zajrzeć, sprawdzić zmiany, przypomnieć sobie jak to wyglądało. Nie zrobiłam tego. Dzisiaj wchodzę na mojego e-maila i widzę wiadomość : zamknięcie forum. Dotknęło mnie dziwne uczucie, jakby zawodu, zrobiło mi się trochę żal.
Pamiętam jak jeszcze byłam nowonarodzonym, to było chyba z 5 lat temu. Uzależniłam się nie tylko od Zmierzchu, ale i od tego forum. Wchodziłam tu po kilka razy dziennie, czytałam, niemal wszystkie tematy. Nie było dnia bez choć jednego logowania. Wtedy to była jak jakaś mała obsesja.
Większość jednak z Nas musiała dorosnąć i forum poszło na dalszy plan, zostało jakoś zapomniane.
Nie mniej jednak bardzo mile wspominam spędzony na nim czas. Dziękuje Wam wszystkim za to :) Jedyne czego żałuje to tego, że nie było mnie na żadnym zlocie.

Masquerade napisał:

Widziałam, że ktoś tutaj szukał jakichś for, gdzie będzie mógł zamieszczać jakieś własne twory. Takim forum jest [link widoczny dla zalogowanych]. To miejsce zarówno na własną twórczość jak i fandomową, więc polecam :)

Dzięki, kochana, na pewno rzucę na to okiem Wink

Kurde, to jakaś telepatia. Tak dawno tu nie wchodziłam, a dzisiaj mnie coś wzięło i widzę, że udało mi się w ostatniej chwili.

Szkoda, że forum przestanie istnieć, no ale taka kolej rzeczy, że coś się wreszcie kończy.

Dziękuję wszystkim, z którymi udało mi się tutaj podyskutować, dzielić smutki i radości. Dziękuję wszystkim bez wyjątku z wątku "Oldbojek" bo tam było moje miejsce. To dzięki pampie tutaj przyszłam i bardzo, bardzo jej za to dziękuję.
Po zalogowaniu się tutaj poznałam cudowne osoby, bez których życia sobie nie wyobrażam. Viv, Kju, Pozytywka wielki buziak dla Was.

Nasz mały zlot w Łodzi we wrześniu 2009 roku będę pamiętać do końca życia Laughing

mapi spisałaś się wtedy na medal. Dziękuję.
No i dziękuję reszcie dziewczyn, z którymi miałam bliższy lub dalszy kontakt, a które na pewno zostaną w mojej pamięci
Kejti, Dzwonerczek, BajaBella, Beatha, Magdalina dzięki za ten czas razem.
I jeszcze raz, wielkie podziękowania dla wszystkich "oldbojek" :)

"Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy"

Chyba wiele z nas dorosło, czyż nie? Zestarzałyśmy się, moje kochane :) Niemniej bardzo często sięgam jeszcze do Zmierzchu i wracam myślami do Forks, mam nadzieję że nie ja jedna :)
DZIĘKUJĘ Wam wszystkim!!! Za zrozumienie, za ff, za wspólne przeżywanie kolejnych premier Wink

To forum i cała ta historia jest częścią mnie i tak jak napisała Nelennie. pewnie wrócę tu jeszcze nie raz..

Życzę Wam i sobie, ŻEBYŚMY wszystkie ZNALAZŁY taką MIŁOŚĆ, o jakiej marzyłyśmy myśląc o Edwardzie, Jacobie czy Jasperze.. :)
Wspaniałego życia!! :D

Ostatni raz byłam tutaj.... nie wiem kiedy. Liczę to już w latach. Jednak swego czasu spędzałam tu wiele czasu. Z perspektywy stwierdzam, że saga Zmierzch nie zmieniła mojego życia. Teraz jest dla mnie tylko epizodem. Nie mam do niej wielkiego sentymentu. Jednak te kilka lat temu... była dla mnie wszystkim. Teraz nie wiem czym, zmieniłam się bardzo.
Pamiętam jednak jak z koleżankami byłyśmy wielką grupą na pierwszym filmie. Pamiętam też jak z każdym kolejnym grupa topniała. Pamiętam jak wypisywałyśmy inicjały E.C w serduszku na ławkach w szkole, jak gadałyśmy tylko o tym. Jak schodziłam całe miasto w poszukiwaniu książek, a bibliotekarze nie mieli pojęcia o co pytam. Jak z koleżanką, czego nigdy wcześniej nie robiłyśmy, kupowałyśmy Popcorn i Bravo dla artykułów i plakatów. Chodziłyśmy na seanse po kilka razy...

Jednak co dobre szybko sie kończy. Muszę to teraz napisać bo juz nie bedę miała okazji. Gwoździem do trumny sagi okazały się filmy. Każdy kolejny pogrążał dobre ksiażki. Komercja zrujnowała tę historię, parcie na kasę, robienie show... Fanów ubywało i teraz sama śmieję sie z tego okresu mojego życia.

Sentyment jednak pozostał. Nigdy nie będę traktowała Zmierzchu tak jak HP. Nikt nie będzie. Jednak... cóż to były dobre czasy.

Chciałam podziękować Susan i BajaBelli- to was zapamiętałam najlepiej.

A reszcie życzyć... Edwarda, Jacoba, Jaspera, Emmeta. I cóż... uważam, że mimo wszystko nie mam się czego wstydzić. Wyleczyłam się, ale nie wymazuję niczego.

Żegnam.

Bardzo mi przykro, że te forum przestanie istnieć, miło się czytało opowiadania, jestem tu już od bardzo dawna, te forum było zawsze częścią mojego życia Crying or Very sad

Zawsze to jest fajnie, że można wypowiadać się na wybrany temat w języku polskim, a tak w tej chwili korzystam głównie z for anglojęzycznych, takich jak RobstenAngels, ale to zawsze towarzystwo z zagranicy, a nie z Polski. Zawsze będę miło wspominać te forum, ale no cóż, są inne strony jeszcze w języku polskim, a Robsten w zasadzie już nie istnieje. A poza tym, no cóż jak się ma te naście lat, to większość ludzi bierze udział w jakiś forach, no ale lata lecą i ja dorosłam i moderatorki i na pewno też, z czasem człowiek chcę się zająć czymś innym w życiu, jak np założenie rodziny, tak czy siak powodzenia i do zobaczenia może kiedyś, gdzieś w necie lub na na tamtym forum Smile

( tam jestem jako Natalia )

Witam,
doznałam swoistego szoku, gdy doszło do mnie, że faktycznie to jest koniec. Wiem, że baza tutaj zostanie i pod tym względem nie powinnam panikować, ale nie bardzo w tej chwili jestem w stanie nawet wykrztusić jak mnie boli zamknięcie tego naprawdę wspaniałego etapu w moim życiu.

Chciałabym podziękować dziewczęta wam wszystkim za pokazanie mi innego świata, który ukrywa się za kurtynami wyobraźni. Za ośmielenie mnie do świata, za ciepłe słowa, pochwały i też konstruktywne słowa krytyki, bo chyba nigdzie nie spotkałam tak wielu mądrych głów.

Kocham Was wszystkie i każdą z osobna...

i wiecie co... na ten krótki czas powrócę do starego mojego sposobu pisania, gdzie kropki dają radę... nie wiem czy starsi użytkownicy skojarzą ten straszny styl xD

z ciekawostek powiem, że mój avatar został raz zmieniony za całą bytność na forum... dostałam w związku z tym wiele też wiadomości... powrócił do pierwotnej formy i tak został...

twilight to wiele pierwszych razów dla mnie... pierwszy kontakt z fanfiction... pierwsze napisane teksty... pierwsze slashe... w zasadzie zmierzch mnie pisarsko rozdziewiczył... i jestem okropnie z tego powodu zadowolona... a pierwsze pojedynki literackie!

nauczyłyście mnie mówić penis... co pewnie większość uzna za totalnie dziwną uwagę... ale też to ważna sprawa... xD

Część z dorobku przenoszę już sukcesywnie na forum [link widoczny dla zalogowanych], gdzie jestem euphorią... Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy, bo mamy w końcu jako taki kontakt poza - chociaż wiem, że jestem fatalna w takich sprawach xD (Dzwonek wie xD)

Dziękuję Moderacji, Administracji, Autorom, Komentatorom, Betom, Tłumaczom i Użytkownikom za budowanie wspaniałej atmosfery przez naprawdę wiele lat!

Pozdrawiam i do zobaczenia gdzieś kiedyś na pewno!
Sabina

Och, jak ja tęskniłam za tymi wielokropkami... Razz

Przez ostatnie lata nie byłam najżywszym użytkownikiem, ale dużo myślałam o forum (w tych wolnych chwilach Laughing

) i jest mi strasznie przykro z powodu zamknięcia. Przeżyłam tutaj dużo wspaniałych chwil, odkryłam swoje pasje, dzięki temu forum stałam się w zasadzie osobą, którą teraz jestem. Przyznam, że bardzo brakuje mi rozmów z niektórymi osobami (i wygłupów) z którymi kontakt teraz mam bardzo słaby.
Ale zawsze będę miło wspominać:
- PIĘKNE SPORY I KŁÓTNIE, główne na SB :D ogólnie teraz tak bardzo mnie to bawi jak sobie pomyślę o tych głupotach o jakie się kłóciłyśmy xD
- nabijanie sobie postów w HP - nadal jest mi przykro, że zaczęłyście czyścić ten fragment forum, inaczej byłabym najaktywniejszą użytkowniczką!
- cudowne FF! Dziewczyny, wasze opowiadania są cudowne! Włożyłyście dużo pracy, pasji i emocji, żeby móc się z nami tym podzielić. Co jak co, ale to jest jedno z piękniejszych poświęceń jakie może być, poważnie.
- moje już nie cudowne FF - jak tak sobie to teraz czytam to kulam się ze śmiechu po podłodze! SUSAN NIC DZIWNEGO, ŻE ZAWSZE ZE MNĄ WYGRYWAŁAŚ! :D
- piękne bawienie się grafiką - nadal tego nie potrafię, więc dziewczyny, wielki szacun!
- teamy, nie teamy i te różne organizacje, całkiem zabawnie to teraz sobie wspominam, choć za bardzo nie wiem, o co nam wtedy chodziło(?)
- WAS, DZIEWCZYNY, zawsze będę dobrze wspominać Was. Dałyście mi tutaj coś pięknego, wychowałyście mnie w Internetach (dzięki Dilena!), czułam się tutaj zawsze jak w jednej dużej rodzinie. To były piękne czasy. Szkoda, że już minęły, ale cóż zrobić?

Dziękuję Susan i reszcie Administracji, że mimo iż byłam strasznie roztrzepana i wszędzie mnie było pełno (głównie tam gdzie był jakiś sajgon xD) to nie zabanowałyście mi konta xD

Z chęcią bym powymieniała wszystkie użytkowniczki, ale wymenię tylko te najważniejsze,
Raniak, Twilku, Donna (gdziekolwiek jesteś), Freszu, Cukierku, Kejt, Visenna dziękuję za te wszystkie piękne chwile, za dobrą zabawę, dużo śmiechu i wspaniałe wspomnienia!

NIE MUSICIE DZIĘKOWAĆ I TAK WIEM, ŻE MNIE KOCHACIE!

Smutno mi, bo nie umiem wstawiać już tagów i zamiast na szybkiej odpowiedzi odpisuje na normalnej, SMUTAŁKĘ :c

Może jakiś ZLOT?

A i ogólnie, to się nie żegnam, bo przecież mimo że to koniec zmierzchu i forum to i tak możemy robić zloty i się spotykać, prawda? :)

+ DZIĘKI, ŻE WYTRZYMAŁYŚCIE ZE MNĄ TYLE LAT Laughing

jestem pełna podziwu, serio :D

Ostatnio ktoś zapytał mnie, od jak dawna piszę. Ot, zwykłe pytanie, na które odpowiedź zazwyczaj skraca się do "och, nie wiem, nie potrafię określić!".
Cóż, ja potrafię i to też zrobiłam, mówiąc z dumą, że zaczęłam pisać na tym forum, gdzie zainspirowana twórczością i podejściem innych, wspaniałych użytkowników postanowiłam spróbować czegoś zupełnie nowego, co w rezultacie przyniosło wiele wspaniałych rzeczy... :)

Pamiętam czas, w którym się tu zarejestrowałam. Byłam totalnie zakochana w Sadze, ale myślę, że śmiało mogę powiedzieć, że dość szybko zakochałam się jeszcze bardziej w tym forum, gdzie spędzałam coraz to więcej czasu.
Aż w końcu nie wyobrażałam sobie dnia bez forum, true story Wink

Myślę, że chyba każda z nas czuje podobnie, że nie chodziło tu tylko o wyrażenie swojej opinii, podzielenie się poglądami na jeden temat, czy zdobyciu informacji. Ludzie tworzący to forum, od założycielki, po administratorki, przez moderatorki, bety, tłumaczki... ludzie tworzyli magię tego miejsca. I tego nigdy nie zapomnę na pierwszym miejscu.

Nie zapomnę również tego, ile się tutaj nauczyłam; już jak Suhak wspomniała - o "kulturalnym zachowaniu w Internetach" Wink

o tym, jak wiele można wyciągać wniosków z uważnej obserwacji poglądów innych, o tym jak można fajnie się bawić rywalizując (pojedynki <3) i o tym, jak jedna seria książek może zbliżyć ludzi.
Nie zapomnę ile z Was jest dla mnie wyjątkowych... bo pomimo, że nie mam już z Wami kontaktu, to się nigdy nie zmieni.

Susan. Dziękuję Tobie szczególnie, za wszystko. Poświęcam na to zdanie ostatnie 20 minut i cokolwiek nie napiszę, nic nie jest takie, jakie być powinno w tym miejscu...

Anaszka, moja kochana.
Robaczek. Dzięki! za niespotykaną wyjątkowość, za to, że zawsze czytając Twoje wiersze, lub każdą Twoją wypowiedź czułam, że to coś, na co trzeba odpowiedzieć. Że to jest ważne i istotne.
BajaBella :) za nasze dawny rozmowy! za to, że zawsze wspierałaś mnie w temacie moich wierszy, a Twoje dobre słowo było zawse miodem na moje serce *
Any, za piękne grafiki!! I za fascynację Buffy! Wink

Corny, za to, jak bardzo Twoje wiersze były motywujące :)
Eunika za spokój, wyrozumiałość i dobre słowo :*
Maruda !! ;*
Dilena. Za wspaniałe zarządzanie forum, lecz nie tylko Wink

...pewnie nie wymienię wszystkich odpowiednio tak, jakbym chciała. Za to się kajam dozgonnie. Każdy z osobna jest wyjątkowy i oryginalny, i to właśnie sprawiało, że to forum było i będzie dla mnie, jedyne

Dziękuję wszystkim za wspólne dyskusje, wymianę poglądów, nie raz kłótnie (kulturalne), za wspieranie się, śmianie się, przeżywanie razem wielu rzeczy, nie tylko tych związanych z Sagą. Dziękuję za inspirację i natchnienie. Za wszystkie słowa konstruktywnej krytyki!
Za pojedynki, konkursy, pomysłowość i kreatywność!! ponieważ tu nigdy nie było nudno!!

Dziękuję założyciele, choć nigdy nie miałam przyjemności jej "poznać", to ona stworzyła to cudo.

Pewnie nie napisałam tysiąca rzeczy, o których mogłam wspomnieć, ale tak to już zazwyczaj bywa.

Dziękuję całemu TS'owi za niezapomniane chwile. I za to, jakich wspaniałych ludzi poznałam i jak wiele się nauczyłam.

JESTEŚCIE NIESAMOWITE :*

los.

Chyba przyszła pora, żebym i ja coś napisała, prawda?
Spędziłam na tym forum cudowne chwile, poznałam niezwykłych ludzi, odważyłam się pokazać moje teksty innym użytkownikom, nauczyłam się robić ciekawe grafiki i gify w Photoshopie. Z tym miejscem wiąże się mnóstwo niesamowitych wspomnień, które pozostaną w moim sercu na zawsze.
Cieszę się, że mogłam poznać wiele osób na żywo - na zlotach. Każde spotkanie było świetne i uwielbiam przeglądać wszystkie nasze zdjęcia, zawsze wywołują u mnie wielki uśmiech. Mam nadzieję, że może jeszcze kiedyś uda się nam spotkać.

Chciałam podziękować Twilight za założenie tego forum. Cieszę się, że wpadłaś na ten pomysł i stworzyłaś dla nas miejsce, gdzie spędziłyśmy/spędziliśmy tyle wspaniałych chwil. Dziękuję.

Dziękuję całej administracji i moderacji. Niestety, z dawną grupą, która zajmowała się forum nie miałam dużego kontaktu. Chciałam jednak podziękować Latomeri. Myślę, że ona wie za co.

Dziękuję całej moderacji, administracji, osobom, które pomagały w prowadzeniu forum, które zajmowały różne funkcje tutaj. Z większością z Was bardzo mocno się zżyłam. Paru osobom chciałabym podziękować szczególnie.

Dil, na zawsze pozostaniesz w moim serduchu, wiesz o tym. Tak samo Sulena. Dziękuję za wszystkie chwile, za nasze wzloty i upadki. Ale zawsze byłaś, jesteś i będziesz dla mnie bardzo ważna. Nigdy nie zapomnę naszych rozmów, płaczu kiedy rozstawałyśmy się po naszym pierwszym spotkaniu i wszystkiego innego. Dziękuję.

Bajeczko, jesteś niezwykłą, ciepłą, utalentowaną, wrażliwą osobą o wielkim sercu. Wiedziałam i nadal wiem, że zawsze można na Ciebie liczyć, na Twoją pomoc, radę, dobre słowo. Dziękuję za zrozumienie, jeśli chodzi o miłość do zwierzaków, do Jacoba i do całej sfory.

Dzwoneczku, jesteś naprawdę wyjątkową, silną, wrażliwą osobą. Dziękuję za Twój spokój, rozsądek, wiedzę, pomoc, wszystkie Twoje pomysły. Cieszę się, że udało się nam spotkać na żywo. Szkoda tylko, że widziałyśmy się tak krótko. Mam nadzieję, że uda nam się to kiedyś powtórzyć.

Robasiu, pamiętam, że nasza znajomość nie zaczęła się zbyt dobrze, ale podczas pewnego Sylwestra wszystko sobie wyjaśniłyśmy i nasza relacja bardzo się zmieniła. Jesteś bardzo utalentowaną osobą, bardzo wrażliwą, wyjątkową. Na zawsze zapamiętam Twoją miłość do Rent, którą próbowałaś wszystkich zarazić. A tak w ogóle to pamiętasz, że niektórzy sądzili, że jesteśmy siostrami?

Korniaczku, jesteś cudowną, utalentowaną, wrażliwą osóbką. Nauczyłaś mnie wielu rzeczy, pomogłaś w wielu sprawach, za co niezmiernie Ci dziękuję.

Pinki, jesteś jedyna w swoim rodzaju, szalona, zawsze uśmiechnięta i pogodna. Pamiętam jak nie chciałaś jeść pomidora w KFC albo dotykać niczego w tramwaju, jak oświadczyłaś mi się na Starym Rynku, jak kupiłaś mi we Wrocławiu plakat z Damonem i przywiozłaś go do Poznania. Dziękuję za wszystko. Mieszkamy blisko, więc mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy!

Any, dziękuję za wszystko, pomogłaś mi mnóstwo razy, zawsze mogłam na Ciebie liczyć w różnych sprawach. Nie wiem, jak Ci się za to wszystko odwdzięczę. Jesteś naprawdę niesamowita.

Dziękuję również Wiedźmie, Lou, Pernix, Eunice, mistletoe, Suhakowi, rani za współpracę, za wszystkie rozmowy i za wszystko inne.

Teraz chciałabym podziękować również innym osobom.

Los, dziękuję za wszystko, za wszystkie nasze rozmowy, za wszystko, co razem przeżyłyśmy, za parę dni, które spędziłyśmy razem, za wszystkie emocje. Zawsze będziesz dla mnie kimś bardzo ważnym. Dziękuję, naprawdę.

Nikki i aleksandra, zawsze kojarzyłam i zawsze będę kojarzyć Was razem. Jesteście cudowne, niesamowicie miłe i przyjacielskie. Zawsze uśmiecham się, kiedy o Was myślę i kiedy widzę Was na facebooku. Jesteście naprawdę wspaniałe.

Alfuś, dziękuję za nasze wszystkie rozmowy, fangirlowanie, SMSy, życzenia, emocje, za zrozumienie mojej miłości do Klausa i Josepha. Za wszystko. Szkoda, że przez tyle lat nie udało się nam spotkać. Ale jeszcze wszystko przed nami, prawda?

Thin, również nie wiem, czy to przeczytasz, ale chciałam Ci podziękować za nasze wszystkie rozmowy, miłość do Jacoba i Merlina, za wszystkie Twoje cudowne teksty, za Twoją wrażliwość i poczucie humoru. Wiesz, że nadal mam wydrukowane Twoje miniaturki i schowane w teczce? Niedawno na nie trafiłam i wszystkie przeczytałam.

Koli, Paulette, Madlen, magdalina - dziękuję za wszystko, jesteście naprawdę cudownymi, uroczymi, wyjątkowymi osobami. Cieszę się, że poznałam Was na żywo i wierzę, że jeszcze kiedyś się spotkamy.

Anahi, kirke, k8ella, Viv, całe CBS, mTwil, Ruda, AngelsDream, Trusiaczek, Olencjaa, zgredek, niobe, Sanemma, zoe, wymyślona, Rikki, new life, coco, offca, Dinah. Wam również chciałam podziękować za wszystko, jesteście niezwykłe.

Chciałam też podziękować wszystkim, którzy komentowali moje teksty, grafiki, zdjęcia, rysunki. Zawsze z wypiekami na twarzy czytałam Wasze wrażenia odnośnie moich tworów. Dziękuję wszystkim, którzy poprawiali moje wypociny lub uczyli mnie nowych rzeczy w Photoshopie.

Dziękuję wszystkim za wsparcie, za wszystkie miłe wiadomości, które wysyłaliście do mnie przez te pięć ostatnich lat. Każda taka wiadomość wywoływała ogromny uśmiech na mojej twarzy i dawała siły, by dalej zajmować się forum.

Na koniec zostawiłam osobę, której chciałabym podziękować najbardziej.
Masquerade. Znamy się praktycznie od początku, zawsze miałyśmy ze sobą kontakt. Raz większy, raz mniejszy, ale nawet po pewnym czasie, w którym ze sobą nie gadałyśmy, a potem znów się do siebie odzywałyśmy, czułam się, jakby nie było tej przerwy. Zawsze wiedziałam, że jeśli się do Ciebie odezwę, od razu znajdziemy wspólny język, dogadamy się w każdej sprawie, że możemy porozmawiać zarówno pierdołach jak i o poważniejszych sprawach. Zawsze mogłam i nadal mogę na Ciebie liczyć, Ty zawsze doradzić, rozweselisz, zrozumiesz albo... doprowadzisz do płaczu. Tak, to ostatnie udawało Ci się ostatnio najlepiej i dobrze o tym wiesz. Jesteś niesamowitą, wyjątkową, niesamowicie wrażliwą, mądrą, rozsądną osobą. Bardzo utalentowaną, kochaną, szczerą, przyjacielską o dobrym i wielkim sercu. Nigdy mnie nie oceniałaś, nigdy nie zawiodłaś. Zawsze byłaś. Dziękuję Ci za to z całego serca. Cieszę się, że się spotkałyśmy i wierzę, że kiedyś to powtórzymy. Naprawdę w to wierzę. I wiem, że z Tobą na pewno nie stracę kontaktu. Dobra, kocham Cię. Po prostu.

To chyba tyle.
Dziękuję wszystkim raz jeszcze.

O CHOLERA.
Jestem cholernie sentymentalną osobą. Do forum dołączyłam dosyć ponad 4 lata temu. Nie zaglądałam tu już od dłuższego czasu, jakoś to wszystko powoli wygasało, tak jak wspominałyście, dziewczyny, wyżej - dorastamy, itp.
Aż jak pomyślę, że kilka dni temu weszłam tu, żeby poprosić o usunięcie moich wszystkich wypocin (ze względy na głupi konkurs, w którym chyba jednak nie wezmę udziału) to mnie ściska w każdym możliwym miejscu. Jednak zanim prosiłam o usunięcie - czytałam te wszystkie komentarze, dobre i złe, i płakałam nad tym, było mi tak ciepluuuutko na sercu, tak mnie te kilka chwil uskrzydliło, że długo zastanawiałam się czy naprawdę to likwidować. A dziś wchodzę. Boże mój.
Czerwony napis o zamknięciu i takie: Co? Nie... Na pewno nie o takie zamknięcie chodzi...
Taka niespodzianka... Kurde, zapewne niewielki procent mnie kojarzy - o ile w ogóle; nawet ostatnio - nie wiem czemu - zmieniłam avatar i podpis, po co? No nieważne. Przejdę do sedna.
Czytałam te wszystkie komentarze tutaj, mamusiu. Normalnie czytałam i łzy leciały, i teraz pisząc też jest ciężko, mimo tego, że długo mnie nie było.
Ale wiele tu przeglądałam, wiele utworów zmieniło moje spojrzenie na wszystko. Jak te swoje poczytam to czasem śmiać mi się chce, byłam taką szczeniarą, aż czasem to mi się żałosne wydaje xd
W każdym razie większość dziewczyn, która się tu odezwala kojarzyłam "z widzenia", że tak powiem, lub z tutejszej ważnej "posady" hehe, aż w końcu czytam Fresz i ojejku! Pewnie mnie nie pamięta, ale nic to! ja pamiętam i serdecznie dziękuję wszystko love

Czy to Ty byłaś również moją betą? (jeśli nie i nie umiem sobie przypomnieć kto, to Panie Boże uchroń mnie od złego! Przepraszam!) Czytam dalej i kirke, Boże! Też Twoje słowa zawsze tyle dla mnie znaczyły i pamiętam te kropki, i wszystko i tęsknię za tamtymi czasami bardzo! :*

Co jakiś czas zaglądałam, żeby poczytać te ulubione tematy albo z nadzieją zobaczyć, że są nowe. Jednakże długo cisza... Z niecierpliwością czekam na jakiś znak od Was, kochane, w tym miejscu, mam nadzieję, że do marca się doczekam, bo chcę mieć pewność, że jeszcze jesteście, chętnie poprowadziłabym te kontakty dalej, ale chyba za mało mnie tu było i reszty, i jakiekolwiek przywiązanie straciło wartość; dla mnie nie do końca, cały czas iskrzy i cichutko wierzę, że to się odbuduje.
Więc gorące buziaki dla Michelle, Prawdziwej i całej reszty, z którymi miałam styczność (wybaczcie za brak wymienienia konkretnych osób, ale poprzez usunięcie moich tematów nie mogę sobie wszystkich przypomnieć... Crying or Very sad

). Jesteście wspaniałe! I bardzo utalentowane, jestem waszą wielką fanką - odnosząc się także do wyżej wymienionych kirke i Fresz. KOCHAM WAS SZCZERZE!

Żałuję, że tak długo mnie nie było, żałuję, że nie byłam na żadnym zlocie, że wszystko tak minęło. Jestem teraz troszkę inną osobą, ale jednak tak mnie boli zamknięcie tego forum. Ledwo powstrzymuję się od wybuchu płaczem, bo młodszy kuzyn jest w pobliżu i jego mina pewnie by mnie zabiła.
Teraz myślę, że to co piszę, to jedno wielkie masło maślane, ale z całego serca i z ciężkim sercem DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM, w pierwszej kolejności Założycielce, następnie Administratorkom, Moderatorkom, wszystkim tym, którzy trzymali forum w zwarciu, w czystości; dziękuję wszystkim tym, którzy tworzyli, poruszali do łez, budzili motylki w brzuchu, budowali wiarę w siebie, nadali temu klimat i niepowtarzalny nastrój. Jest to jedyne forum, z którym jestem związana w jakikolwiek sposób, a w jaki wielki! Pewnie długo będę nad tym popłakiwała, bo jednak...
Tu są ludzie, przed którymi się otworzyłam literacko, którzy prostowali moje zakrzywione wyobrażenia na temat pisania, pomagali i nadawali temu jakiś sens. Tutaj mogłam siebie odnaleźć, widziałam, że ktoś mnie "słucha", zastanawia się nad moimi sklejonymi literami.

Cholera... Dziwnie będzie tu wchodzić, czytać, wspominać, ale bez możliwości odezwu... Takie... Nie wiem, ograniczenie, pustka, nie potrafię sobie tego wyobrazić...
No nie umiem przestać pisać tych filozofii i wyczuwam odczytanie tego jako spam ;p
W każdym razie z ogromnym smutkiem i wciąż niedowierzaniem DZIĘKUJĘ raz jeszcze za te lata i mówię DO ZOBACZENIA!

CAŁUJĘ do utraty tchu, Zua! love

Wciąż liczę na jakiś kontakt z Wami, Skarby.

WITAM!
Nie pisałam,nie udzielałam się, ale byłam wierną czytelniczką. Bardzo,Bardzo dziękuję Wszystkim za to fantastyczne forum!!! Przede wszystkim podziękowania dla założycieli,administracji.moderatorów!!! Dziękuję wszystkim, dzięki którym forum mogło się tak rozwinąć. To forum to kawał naprawdę dobrej pracy wielu ludzi!!!
Wielka szkoda, że to już koniec Sad

Bardzo Dziękuję Very Happy

Oja, zdążę dodać coś od siebie Wink

Chciałabym powiedzieć, że chociaż od długieeego czasu nie zaglądałam na forum, zarówno Zmierzch jak i to miejsce zawsze będzie miał specjalne miejsce w moim serduchu. Wink

miejsce gdzie poznałam mnóstwo fajnych ludzi i spędziłam super czas. Ale najbardziej chciałam podziękować ludziom, którzy pomogli mi w inicjatywie tłumaczenia Breaking Dawn.

TEAM TWILIGHGT!

Atrivie
Lir
Ladybug
Madeline
Natalia
Noorey
Noone
S. Mapet
Anonim
Luthien
Arionka
Syntia
Emension
Bulb
Amara
Lily
Mahi

Dzięki nim to wszystko się udało. :) Dodatkowo dziękuję wszystkim, którzy przeczytali nasze tłumaczenie, wszystkim, od których dostałam setki maili z podziękowaniami oraz wszystkim innym wspaniałym ludziom na tym forum, których połączyła pasja. :)

Do zobaczenia, może kiedyś na innym forum!

Ja to trochę w szoku. Znaczy, lata świetlne temu tutaj pisałam i wiem, że część z was mnie pamięta Laughing

Wiedziałam, ze forum zmierza ku końcowi, nie pisałam już tu, więc nie będę kłamać, że łezka w oku się zakręciła czy coś w tym stylu. Chcę tylko podziękować, że mogłam opublikować tu swoje całe ff, które nawet zajmowało wysokie miejsca w rankingach - tak samo zresztą jak i inne niedokończone opowiadanie. Pamiętam, jak sobie tłumaczyłam jeszcze Kieszonkowca i maczałam palce w tłumaczeniu kilku innych opowiadań.

W sumie to mogę napisać, że jedna rzecz z forum będzie mi się najmilej kojarzyć. Mianowicie - byłam betą nie raz i nie dwa, sporo się naczytałam o poprawnej polszczyźnie, przecinkach i innych takich - czasem nawet wspomnę teraz w rozmowie ze znajomymi, że kiedyś tam sprawdzałam teksty. To bardzo miłe wspomnienie i choć teraz nie mam z niczym podobnym związku, to jednak zawsze będę o tym pamiętać Wink

Generalnie to chciałabym podziękować mTwil za to, że była moją betą przy każdym opowiadaniu i dredziowi, który pomógł mi przy moim tłumaczeniu, a także kilku osobom, które były moimi wiernymi fankami, kiedy pisałam coś swojego Wink

Ach! No i serdeczne pozdrowienie w stronę PT, z którymi nie mam żadnego kontaktu Wink

Czasami jedna z Was mignie mi na facebooku, ale to w sumie jedyna osoba, którą mam w znajomych z całego forum.

Dzięki za to, ze ktoś czytał, co piszę, co tłumaczę, dzięki za to, ze byłam betą u tak wielu osób, dzięki za pojedynki, za kłótnie w hyde parku, docenianie mojej grafiki. To w sumie tyle Wink

Pozdro dla wszystkich i powodzenia w życiu :D

W zasadzie to każdy się tutaj znał i byliśmy jedną wielką rodziną. Myślę, ze te słowa najlepiej podsumowują zakończenie bytu forum Wink

Kurde no ja sama potrafię z marszu wymienić minimum 50 osób, które pamiętam po nickach, po tym, co tu robiły, nawet przypomnę sobie ich avatary, heh Wink

Dla mnie to forum to też pewna epoka w życiu. Pozostanie w pamięci tamten czas, klimat i szalone zakręcenie sagą, Robem i Kristen. Dziękuję wszystkim, z którymi mogłam tę pasję dzielić. Dzięki temu miejscu poznałam Cullen_fans w realu, wspaniałą osobę, która została moją przyjaciółką na dobre i na złe Smile

Pozdrawiam serdecznie wszystkich, co dla nas stworzyli takie fajne miejsce i sympatyczne forumowiczki, z jakimi dane mi było wymieniać ciekawe opinie. Buziak.

Trudno uwierzyć, że to ostatni mój post na tym forum. Chciałam właśnie w nim podziękować wszystkim osobom, które przez lata tworzyły to miejsce i przez pewien okres mojego życia były dla mnie bardzo ważne. Dziękuję za godziny, które spędzałam na czytaniu fanficków - a potem na ich komentowaniu, za noce i dnie spędzone z Wami na sb, GG i Skypie, za cały czas, który poświęciłam na tłumaczenie i betowanie. Wszystko to sprawiało mi ogromną przyjemność i mimo że forum od długich miesięcy nie funkcjonuje, wspominam te chwile bardzo ciepło.
Szczególnie dziękuję Weli, Suszakowi, Robaczkowi, Dzwoneczkowi, PinkMiracle, Rathole (miło mi się zrobiło, kiedy zobaczyłam, że jeszcze o mnie pamiętasz), Cornelie, Kejt, Susan, AnnieRose (która z pewnością tego nie przeczyta, ale była moją wspaniałą betą).
Dziękuję również autorom dziesiątek fan fiction, jakie miałam przyjemność czytać i komentować, nie zapominając o czekaniu na każdy kolejny rozdział, oraz osobom, które śledziły moje tłumaczenia, sprawiając mi tym wielką radość.
Szkoda, że nie doczekam mojej 5 rocznicy na forum, zabraknie mi do niej 20 dni.

Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego
mTwil