Autor |
Wiadomość |
moniqa
Zły wampir
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 327 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie z tego świata :]
|
Wysłany:
Nie 22:14, 25 Sty 2009 |
|
Wrażenie wrażeniem, ale jak się czyta, kolejny raz to zaczyna się zwracać uwagę na szegóły... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
megjestfajna
Człowiek
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 54 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks
|
Wysłany:
Czw 13:09, 29 Sty 2009 |
|
dokładnie, nadal nie mogę pojąc tago jak Alice mogła nie usłyszeć jak Bella rozmawia z James'em. . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Madeline_Cullen
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wichrowych wzgórz :)
|
Wysłany:
Czw 13:20, 29 Sty 2009 |
|
Widocznie James tego nie planował. Po prostu poszedł do jej domu, bo nie miał lepszego pomysłu jak ją znaleźć no i napatoczyła się kaseta. Pewnie się nad tym za wiele nie zastanawiał tylko od razu zadzwonił. A po za tym Alice zobaczyła go w sali baletowej, więc wiedziała do czego zmierza, tylko nie miała pojęcia jak ma to zamiar osiągnąć. Kiedy Bella podjęła decyzje o pójściu do Jamesa minęła chwila zanim Alice miała wizję, a wtedy ta zdołała się wymknąć, ale dzięki tej wizji wiedzieli , gdzie jej szukać. Inaczej na pewno by nie zdąrzyli.
Czyli wszystko sprowadza się do 'nieidealności' daru Alice :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
malotka
Nowonarodzony
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraśnik
|
Wysłany:
Czw 13:58, 29 Sty 2009 |
|
James wiedział, że Alice i Jasper słyszą, co Bella mówi przez telefon, więc kazał jej odpowiadać tylko 'tak' lub 'nie'. To nie błąd (; |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
megjestfajna
Człowiek
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 54 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks
|
Wysłany:
Czw 14:50, 29 Sty 2009 |
|
no , w sumie macie racje.
ale nie słyszała co on jej tam mówił do słuchawki.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Cullens
Człowiek
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 17:27, 29 Sty 2009 |
|
Mnie zirytowało nieco porównywanie Jacoba do Szekspirowskiego Parysa. Bella się zastanawiała "Może Julia kochała Parysa, nie tak bardzo jak Romea, ale jednak go kochała" a przecież w Romeo i Julii nie raz i nie dwa Julia wspominała, że prędzej da się zabić niż pokocha/wyjdzie za Parysa |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Madeline_Cullen
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wichrowych wzgórz :)
|
Wysłany:
Czw 19:15, 29 Sty 2009 |
|
To też mnie zastanowiło. No, bo wątpię żeby to był celowy błąd, bo przecież Bella została przedstawiona jako ktoś kochający czytać, chłonący taką klasykę jak Szekspir. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
xehtia
Zły wampir
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
|
Wysłany:
Czw 19:57, 29 Sty 2009 |
|
Mnie najbardziej chyba poraziło to, że Bella niby taka niezdara, cały czas się potyka i w ogóle i się po prostu dziwię jak ona przeżywała gotując obiad xD no poważnie.
A poza tym literówki były koszmarne o.O ;p |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Madeline_Cullen
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wichrowych wzgórz :)
|
Wysłany:
Czw 20:02, 29 Sty 2009 |
|
O tak! Też mnie to parę razy poraziło. Czy ktoś w ogóle przyjżał się temu tłumaczeniu zanim je wydali? Nie powinny mieć miejsca takie sytuacje.
A, co do gotowania, to chyba nie jest aż tak kontuzyjny sport :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Goo-Misia
Wilkołak
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Czw 20:16, 29 Sty 2009 |
|
Madeline_Cullen napisał: |
A, co do gotowania, to chyba nie jest aż tak kontuzyjny sport :P |
przy drobnym siekaniu cebuli do sałatki można stracić palce:D
Jej niezdarność czasem mnie normalnie doprowadzała do szału! Można być ofiara losu ale nie aż tak. Ona naprawde jest magnesem na nieszczęścia:( |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Madeline_Cullen
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wichrowych wzgórz :)
|
Wysłany:
Czw 20:35, 29 Sty 2009 |
|
W sumie mało kto je tak naprawdę kolację. Jeśli wraca się z pracy/szkoły to nikt nie je obiadu o 13, tylko o 18 i, gdzie tu czas na kolację?! :P
No rzeczywiście siekanie jest niebezpieczne. Jeśli dołączymy do tego gorące garnki to na miare możliwości Belli śmierć na miejscu ;] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mistletoe
Moderator
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Pią 14:19, 30 Sty 2009 |
|
malotka napisał: |
James wiedział, że Alice i Jasper słyszą, co Bella mówi przez telefon, więc kazał jej odpowiadać tylko 'tak' lub 'nie'. To nie błąd (; |
I tutaj zaczynają sie schody.
To jest niemożliwe, by Alice ( Jaspera w tym czasie nie było w pokoju) nie słyszała Jamesa.
W BD [SPOILER] w rozdziale 'Fałszerstwo', jak Max rozmawia z Jenksem przez telefon, Bella słyszy ich bardzo dokładnie. [KONIEC SPOILERA]
Wampiry mają baaardzo wyczulone zmysły.
Co do literówek - zgadzam się, było ich mnóstwo. ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 17:22, 30 Sty 2009 |
|
Gosia:) napisał: |
videl_555 zgadzam się z Tobą :(
mi o wiele bardziej podobał się ten fragment "zaćmienia" po angielsku :(
W ogóle cała książka po angielsku jest genialna :) po polsku trochę inaczej to wszystko brzmi
Zawsze jest to ryzyko, że tłumacz/-ka zrozumiała sobie coś po swojemu :( nie koniecznie tak jak miało to być |
Zgadam się. Nie ma to jak wersja angielska. Po prostu genialna. I może są pewne błędy nawet w oryginale, w końcu to prawie ponad 400 stron pisania w każdej książce i każdy może coś przeoczyć. Ja już każdą książkę przeczytałam przynajmniej po 3 razy. Szybko się czyta. :D |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 20:39, 30 Sty 2009 |
|
A ja czytałam tylko ebooka, na komputerze. I literówek było mnóstwo. Czasem musiałam przeczytać kilka razy zdanie, żeby rozkminić, o co mogło chodzić. Nie wiedziałam, że w oryginale też są błędy. ; o
No ale fakt faktem, że na pewno nie było ich aż tyle. Mam zamiarna dniach przeczytać oryginał, wtedy porównam. (; |
|
|
|
|
megjestfajna
Człowiek
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 54 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks
|
Wysłany:
Sob 22:30, 31 Sty 2009 |
|
mistletoe napisał: |
malotka napisał: |
James wiedział, że Alice i Jasper słyszą, co Bella mówi przez telefon, więc kazał jej odpowiadać tylko 'tak' lub 'nie'. To nie błąd (; |
I tutaj zaczynają sie schody.
To jest niemożliwe, by Alice ( Jaspera w tym czasie nie było w pokoju) nie słyszała Jamesa.
W BD [SPOILER] w rozdziale 'Fałszerstwo', jak Max rozmawia z Jenksem przez telefon, Bella słyszy ich bardzo dokładnie. [KONIEC SPOILERA]
Wampiry mają baaardzo wyczulone zmysły.
Co do literówek - zgadzam się, było ich mnóstwo. ^^ |
no własnie. więc dlaczego Alice nie słyszała tego co mówił James.? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Madeline_Cullen
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wichrowych wzgórz :)
|
Wysłany:
Nie 10:35, 01 Lut 2009 |
|
Draconia_Cullen napisał: |
A ja czytałam tylko ebooka, na komputerze. I literówek było mnóstwo. Czasem musiałam przeczytać kilka razy zdanie, żeby rozkminić, o co mogło chodzić. Nie wiedziałam, że w oryginale też są błędy. ; o
No ale fakt faktem, że na pewno nie było ich aż tyle. Mam zamiarna dniach przeczytać oryginał, wtedy porównam. (; |
To nieuniknione, że na ebookach są błędy. To piszą ludzie, którzy nie robią tego w celach komercyjnych, tylko dla przyjemności, ale jeżeli się płaci za książkę, to ma się pewne wymagania. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
LadyofLake
Nowonarodzony
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: London, Great Britain
|
Wysłany:
Nie 17:19, 01 Lut 2009 |
|
Mnie strasznie denerwowały literówki w książkach.
W Zaćmieniu tłumacz zmienił nawet płeć osoby, która się wypowiadała (w tym wypadku Bella) - wszędzie było 'chciałbym'.
Denerwują mnie takie szczegóły, nie umiem się skupić. xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Madeline_Cullen
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wichrowych wzgórz :)
|
Wysłany:
Nie 17:33, 01 Lut 2009 |
|
Może za bardzo wczuł się w sytuacje Belli. Może <o zgrozo> chciał się z nią zamienić i też mnie pod ręką takiego Edwarda? :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
malotka
Nowonarodzony
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraśnik
|
Wysłany:
Nie 18:25, 01 Lut 2009 |
|
Czytałam wszystkie części, jednak nie kupiłam sobie tylko pierwszej. Ostatnio się wybrałam do księgarni i w moim nowym nabytku- Zmierzchu w twardej okładce- znalazłam tylko kilka literówek i ze dwa razy brak kropek. Chyba w nowszych wersjach popoprawiali, bo jak czytałam kilka miesięcy temu pierwszą część mojej koleżanki, literówki były wszędzie.
Co do tego, że Alice nie słyszała Jamesa. Raczej błąd, ale wiecie, inaczej za bardzo tego się zrobić nie dało, chyba że Bella by gdzieś tam wyszła daleko, żeby porozmawiać, co znowu byłoby podejrzane. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez malotka dnia Nie 18:25, 01 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 18:28, 01 Lut 2009 |
|
W Zmierzchu było sporo literówek , lecz , ku mojemu zaskoczeniu , w Księżyc w nowiu jest ich jeszcze więcej . To niedopuszczalne w książkach .. robić takie błędy . xd Przeszkadza to trochę w czytaniu . x/ |
|
|
|
|
|