Autor |
Wiadomość |
impossiblistka
Wilkołak
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pią 11:45, 06 Mar 2009 |
|
Ja zaczelam czytac Sage nie tyle po obejrzeniu filmu, co moze plakatow. Byl kiedys taki jeden w Bravo chyba, czarno-bialy, Belli i Edwarda razem... stamtad glownie pochodzi moja wyobrazona Twarz Edowego.
Ale jesli sie na niej skupie, szczegoly mi sie rozmywaja. Niby Edward ma dla mnie twarz taka jak w filmie, ale kiedy ogladam film, nie czuje, ze to ten 'moj' ksiazkowy Cullen. Widze po prostu Roberta wcielajacego sie w postac.
Z Bella mam podobnie, wiec nie ma tutaj zbytnio co tlumaczyc. Poza tym, filmowa Bells jest dla mnie odrobinke za sztywna niz ta z ksiazki. Moze to to, ze we wszystkich 3 czesciach 'jestem' bezposrednio w jej umysle, i czytam te wszystkie dziwaczne porownania, ktore sobie wymysla niezaleznie od powagi chwili ( " czulam sie jak pekata wiejska szynka obwiazana ciasno sznurkiem " xDD) , a w filmie po prostu tego nie ma.
O innych aktorach nawet nie wspomne, bo Jasper'a, mimo, ze widzialam go na plakacie, wyobrazam sobie calkowicie inaczej. Po prostu... widzac filmowego Jasper'a takim dla mnie pozostaje, ale czytajac ksiazke... za nic nie moge sie zmusic do polaczenia twarzy Rathbone'a z Hale'em.
Esme i Carlisle tez byli inni, podobnie jak Rosalie, Jessica, Charlie, Renee i Eric.
Moze jedynie Emmetta wyobrazalam sobie troszke podobnie. :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Alice<3
Zły wampir
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Poznań miasto know-how^^
|
Wysłany:
Pią 21:35, 06 Mar 2009 |
|
Edward - nie jest źle zrobiony ale mogli wziąć kogoś kto zgrabniej się porusza
Bella - jest OK ale zupełnie inna niż w moich myślach
Charlie - perfecto ;D
Resmee - miała być niczym bliźniacza siostra Belli a wyszła zupełnie jak kałuża błota...
Carlisle - no muszę pochwalić Petera, nadał się
Esme - bardziej pasuje mi tu Kate Walsh
Emmet - mmm... dobra robota
Rosalie - tu im nie wyszło
Alice - świetnie dobrana aktorka
Jasper - też mam pewne zastrzeżenia
Jacob - spoko, jest ok
Mike - fajnie go wymyślili, ale zupełnie inaczej niż w książce
Jessica - OK
Angela - może być
Eric - azjat ?? No ok, ok
Tylor - nawet fajnie że afroamerykanin
Victoria - no w miarę
James - inaczej niż w książce, bo powinien mieć krótkie włosy ale bardzo mi się podoba ta interpretacja
Laurent - ok, równouprawnienie, kapuję. Ale dokładnie Meyer opisała bladego i białego młodzieńca o krótkich, czarnych włosach...
Ale ogólnie mi pasuje xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ismena
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Pią 22:39, 06 Mar 2009 |
|
Pierwsze wrażenie jakie odniosłam po wyjściu z kina wyrażało rozczarowanie... EDDY W filmie był tak niedoskonały...
Potem mi przeszło. Jeżeli nie Pattinson to kto? Ale to było pierwsze wrażenie. Drugie lepsze - zauważyłam bardzo dobrą grę aktorską...
a propos - Pattinson grał w Harrym Potterze Cedrika, pamiętacie pomysł Malfoya na nalepki "Kibicuję Cedrikowi" - jak się nacisnęło pojawaiłs się napis "Potter śmierdzi"
Teraz to wyraża moje zdanie na temat filmowego Eda.
Co do pozostałych Cullenów świetni. Dokładnie tak ich sobie wyobrażałam. Rose może troszkę za okrągła(np. na twarzy), ale generalnie nie było ich w filmie za dużo i pewne różnice nie rzucały się w oczy. Generalnie trochę raził ich sposób poruszania - przecież chodzili z niewyobrażalną gracją aż przykro się robiło jak patrzyło się na zgarbionego Eddy'ego.
Nie pasował mi jeszcze ciemnoskóry wampir - nie dlatego, że coś mam do Murzynów, ale tylko oczy (jak się patrzy) wskazywały na jego nalezność do inej rasy... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
SparkleXD
Człowiek
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wonderland<3
|
Wysłany:
Pią 22:39, 06 Mar 2009 |
|
alicehale napisał: |
morango napisał: |
Nie wiem czy ktoś zwrócił na to uwagę. Ale to nie był chyba zbyt trafny pomysł, żeby Laurent'a zagrał czarnoskóry aktor Jak to się ma do wampiryzmu i bladej skóry |
cóż, moim zdaniem pomysł był fajny, bo chyba jasnym jest, że "złe" wampiry nie przebierały w ofiarach i mogły ukąsić czarnoskórą osobę. to tak samo, jakby powiedzieć, że ponieważ wszystkie wampiry jakie znamy z ksiązki są szczupłe to gruba osoba nie mogłaby zostać wampirem - po zmianie nie schudnie, będzie po prostu piękna. tak samo jak czarnoskóra osoba po zmianie nie zmieni koloru skóry :)
zresztą, jeśli dobrze pamiętam, gdzieś w trakcie sagi wspomniane było o ciemnej karnacji u wampirów, ale za chiny ludowe nie pamiętam gdzie i co to było... nada się do wątku pytania, ale aż tak mnie to nie interesuje |
było chyba cos takiego, że ta cera jest tak jakby pokryta tą bladością ale "pod spodem" zostaje ciemna. Tak to zrozumiałam czytając sagę
mi nie pasował Rob za Edwarda, chociaż zaczęłam od filmu to po przeczytaniu książki moja wizja Edzia się zmieniła.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 17:22, 12 Mar 2009 |
|
Ja po prostu nie potrafiłam sobie wyobrazić takiego ideału jak Edward. Na szczęście obejrzałam film :). Co do Belli to Kristen może być, ale czegoś i w niej brakuje. jacob jest pokazany idealnie (nawet białe zęby), no ale na razie mało go było, zobaczymy co będzie w drugiej części. Podobają i się też Alice i Jasper. Alice - dziwadło, a Jasper - nie potrafię tego określić. Emmet i Roslie nie przypadli i do gustu. |
|
|
|
|
izkaaa88
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany:
Czw 21:16, 12 Mar 2009 |
|
jak ja czasem sie wkurzam jak zaczynam myslec ze pattison to edward, a przeciez on tylko wciela sie w niego i nie jest pewnei takim idealem jak on ;*
zal mi tylko tych dziewczyn ktore caly czas mysla ze rob to edward... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
IGnAcy89
Dobry wampir
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 587 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Pią 22:28, 13 Mar 2009 |
|
nie myslcie że jestem jakąś rasistka, czy coś no ale nie moge za cholere przetrawic, że w filmie laurent jest czarny! przecież Meyer wyraźnie napisała, ze jedyne co miał czarne to włosy .... ehh tak poprawność polityczna ;/ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
esmeethecakeeater
Wilkołak
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Jeleniej Góry.
|
Wysłany:
Pią 22:39, 13 Mar 2009 |
|
Mnie się to natomiast podobało. Szczególnie jego akcent : ]
Rzeczywiście, Meyer opisała go inaczej, ale książka nie jest najwierniej odwzorowana, więc to akurat malutki szczegół. Moim zdaniem przynajmniej. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Frantii.
Wilkołak
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany:
Sob 19:22, 14 Mar 2009 |
|
No tak, może dzięki Laurentowi film
jest urozmaicony, ale czy wampiry nie
powinny być blade.? właśnie to pytanie
mnie dręczy; czy mogą być czarne.?
A SM napisała, że on miał oliwkową cerę.
Co do treści tematu to faktycznie kiedy czytam
Edward wyobraża mi się jak Pattinson, Bells
jak Kristen, Jake jak Taylor itp., itd. . Ale widocznie
tak musi być, takie prawo fizyki (; |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alice<3
Zły wampir
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Poznań miasto know-how^^
|
Wysłany:
Sob 23:38, 14 Mar 2009 |
|
Ej to jest rasizm !!!! nie no żartuję. Ale pomyślcie, przecież wampiry też mogą być czarne, nie??
Taki wampirek nie ogląda się na kolor skóry, próbują zarazić człowieka.
SPOILER!!!SPOILER!!!SPOILER!!!
SPOILER!!!SPOILER!!!SPOILER!!!
Z resztą w BD mamy czarnoskórą wampirzycę ^^ i hybrydę czarnoskórą(czarnoskórego bo to facet jest)
PO SPOILERZE!!!PO SPOILERZE!!!PO SPOILERZE!!!
PO SPOILERZE!!!PO SPOILERZE!!!PO SPOILERZE!!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vickyliv
Dobry wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case
|
Wysłany:
Nie 0:47, 15 Mar 2009 |
|
... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vickyliv dnia Czw 11:48, 05 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 10:33, 15 Mar 2009 |
|
Hmm jeżeli np jakiś sobie murzynek zostaje przemieniony w wampira to mysle że raczej jego kolor skóry nie zmieni sie aż tak (z czarnego na biały).
A co do rozróżniania aktora i bohatera to mysle naprwde niektórzy nie umieja albo nie chca tego robić i pozniej znarzaja sie takie przypadki że jakas fanka uważa Roba za ideał bo przypisuje mu cechy Eda. |
|
|
|
|
anusia17
Wilkołak
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Nie 11:25, 15 Mar 2009 |
|
Może i jak przemieni się czarnoskórego człowieka w wampira to jest czarny ale w książce nic nie było napisane że Laurent jest murzynem. Jak czytałam książke troche inaczej go sobie wyobrażałam poszłam na film i troche sie zawiodłam nie podobał mi się też np. Charlie , Angela i Eric ( on nie był chińczykiem!) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bells_lamb
Nowonarodzony
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żyrardów
|
Wysłany:
Nie 15:48, 15 Mar 2009 |
|
Ja wogóle nie łącze aktorów grających w tym filmie z postaciami książkowymi...
Widziałam "Twilight" już ładnych perę razy i bardzo mi się podobał :)
ale wcześniej zdążyłam już przeczytać pierwsze dwie części sagi i miałam zupełnne inne wyobrażenie co do wyglądu bohaterów i dalej się go trzymam :P
Pomimo, że bardzo lubie Roberta Pattinsona to i tak uważam że nie dorasta Edwardowi do pięt....
Jedanakże zastanówmy się czy jakikolwiek ze śmiertelnych byłby w stanie byż choc w 0,001% tak cudowny jak opisywany przez Meyer wampir?
Nie muszę chyba odpowiadać na to retoryczne pytanie :P
__________________________
And so the lion feel in love with the lamb.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Frantii.
Wilkołak
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany:
Nie 17:30, 15 Mar 2009 |
|
No Erica sobie zupełnie inaczej wyobraziłam.
Pryszczaty, tłusta cera, jak opisywała go Steph.
(no powiedzmy, że tą cerę dodałam od siebie.^^)
ale to przecież i tak nie ma znaczenia. Film nie jest
od tego żeby ułatwić nam wyobrażanie sobie postaci, chyba.
Na pewno u osób które najpierw oglądnęły film czytając książkę
będą wyobrażać sobie aktorów, ale ja na przykład potraktowałam
książkę i film jak dwie różne rzeczy i postarałam sama
sobie wyobrazić bohaterów. I udało się.^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alice<3
Zły wampir
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Poznań miasto know-how^^
|
Wysłany:
Pon 21:25, 16 Mar 2009 |
|
Ale w sumie Eric wyglądał na kujonka, nie?? Więc nie było aż tak źle. Ale Mike i Jess nie są zbytnio dobrani, jeżeli już mówimy o znajomych ze szkolnej ławki Bells :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Garrett
Wilkołak
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 22:39, 17 Mar 2009 |
|
Mi bardzo podobały się te role które miały być jak dla mnie najważniejsze czyli rodzina Cullenow, Bella i Charlie.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
SaSzka
Wilkołak
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Chrzanów
|
Wysłany:
Wto 23:25, 17 Mar 2009 |
|
Niestety ksiązki zaczęłam czytac po obejrzeniu "Twilight" i z jednej strony miałam do siebie żal o to że wcześniej nie wzięłam się za czytanie (hmm wyobraźnia by pracowała bardziej) z drugiej strony miałam obraz bohaterów filmowych w ksiązce.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kailani
Zły wampir
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie sięgniesz tam wzrokiem
|
Wysłany:
Pią 9:43, 20 Mar 2009 |
|
Ja na szczęście nie ma takiego problemu,przeczytałam przed filmem, chociaż już po obejrzeniu, postacie zaczynają mi sie trochę deformować. Są coraz bardziej podobni do aktorów. Ale staram się nie dopuścić do tego,abym myślałam filmem. To zupełnie zabija wyobraźnię, a świat Twilight nie jest wtedy ,,mój'',tylko narzucany przez reżysera. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Karolina14
Nowonarodzony
Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Bytom
|
Wysłany:
Pią 17:03, 20 Mar 2009 |
|
Mój książkowy Edward był zupełnie inny. Począwszy od zachowania i cech. Nie był taki sztywny.;P Po obejrzeniu filmu...miałam już zepełnie inne wyobrażenia. Ale uważam, że Robert świetnie spisał się w roli Edwarda (i pewnie nadal spisuje =D). Kiedy czytałam kolejne części, "Księżyc w nowiu" i "Zaćmienie" w myślach wyobrażałam sobie filmowego Edwarda, a całkiem zapomniałam o tym moim idealnym, wymyślonym. Chyba za często film oglądam.;p |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|