|
Autor |
Wiadomość |
Aila Cullen
Człowiek
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Twilight Łódź Team <3
|
Wysłany:
Nie 3:42, 18 Sty 2009 |
|
Ja książkę dorwałam po filmie. I uważam, że dobrze zrobiłam. Przynajmniej "widziałam" każdy element opisywanej scenografii i wyłapywałam różnice |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
asiani
Nowonarodzony
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 11:27, 18 Sty 2009 |
|
Mimo iż najpierw obejrzałam film, nie miałam problemu z wyobrażeniem sobie w głowie postaci .
Porównując je później w sumie to nawet nie byłam zawiedziona .
Nie pasowały tylko drobne szczegóły.
Robert jest idealnym pięknym wampirem
Natomiast bardzo mnie martwi to co się stanie w drugiej części z Jacobem .
Jest za niski, kiepsko zbudowany choć urodą muszę przyznać pasuje na wilkołaka .
Mam choć nadzieję, że urośnie do tego czasu ... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez asiani dnia Nie 11:36, 18 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 12:34, 18 Sty 2009 |
|
ja przeczytałam sagę przed filmem i ciesze się.
teraz mimo obejrzenia filmu, wciąż mam swoje własne wyobrażenie postaci.
Tylko Jasperka filmowego sobie wsadziłam do książki i wszystko gra
Edward filmowy to zupełnie inna bajka niż w książce (w moim wyobrażeniu) a Bells to już w ogóle. Zaskoczyło mnie jak wzięli Kristen, bo ona zupełnie mi nie pasowała. Jednak się przyzwyczaiłam i teraz jest spoko |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 14:10, 18 Sty 2009 |
|
nieznajoma napisał: |
ja przeczytałam sagę przed filmem i ciesze się.
teraz mimo obejrzenia filmu, wciąż mam swoje własne wyobrażenie postaci.
Tylko Jasperka filmowego sobie wsadziłam do książki i wszystko gra
Edward filmowy to zupełnie inna bajka niż w książce (w moim wyobrażeniu) a Bells to już w ogóle. Zaskoczyło mnie jak wzięli Kristen, bo ona zupełnie mi nie pasowała. Jednak się przyzwyczaiłam i teraz jest spoko |
A mnie Kristen właśnie pasuje, tak sobie wyobrażałam Bellę. Jednak moje wyobrażenie Edwarda była zgoła inne. Ja raczej widziałam coś ,,na kształt" tego pana:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Więc kiedy zobaczyłam Roba, to konfrontacja wyobraźni z rzeczywistością odbyła się z wielkim hukiem
Ale ogólnie ja ciągle mam własne wyobrażenia i nie cierpię na przypadłość ,,hot13" nazywających aktorów imionami granych przez nich postaci |
|
|
|
|
Melody
Człowiek
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 15:07, 18 Sty 2009 |
|
Moje wyobrażenie Belli było podobne do Kirsten, z Edwardem to miałam różne wizje, ale powiem, że ten filmowy [Rob] trafił w pewnym sensnie w moje wyobrażenie Edwarda. Po obejrzeniu filmu postanowiłam znów przeczytać całą serię od początku i ogólnie to teraz widzę jasny obraz aktorów gdy to czytam, ale powiem, że jakoś specjalnie mnie to nie martwi. W sumie jak dla mnie to większość aktorów jest nieźle dobrana |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
IGnAcy89
Dobry wampir
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 587 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Nie 18:24, 18 Sty 2009 |
|
ja tez przeczytałam całą sage przed obejrzeniem filmu i uważam ze najlepiej jest najpierw przeczytac książke a potem film bo dzięki temu nasza wyobraźnia ma większe pole do popisu :) ale jeżeli ktoś zrobił na odwrót to nie jest to nic złego :) ja przykładowo najpierw obejrzałam film władca pierścienia dopiero potem przeczytałam trylogie :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
A.B.
Człowiek
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 64 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Śro 23:12, 21 Sty 2009 |
|
A ja uważam, że aktorzy są beznadziejnie dobrani. Najpierw przeczytałam książkę i stworzyłam sobie swoje wizerunki bohaterów.
Przepraszam, jeśli kogoś obrazę, ale sądzę, że ludzie, którzy zastępują bohaterów literackich aktorami nie mają wyobraźni, więc posiłkują się obrazkami. Jestem zdania, że książki są dla inteligentniejszych.
Aktorzy z filmu tak okropnie wykrzywiają postaci z książki, że aż żal patrzeć. Osobiście nie rozumiem zafascynowania Robertem Pattinsonem, bo jak dla mnie, to do Edwarda mu daleko. I tu nie chodzi o to, że E. był idealny. Po prostu on nie ma nic wspólnego z E. Pofarbować włosy można każdemu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nikki
Nowonarodzony
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Czw 10:44, 22 Sty 2009 |
|
w pewien sposób zgadzam się z A.B. Nie do końca podobała mi się obsada, inaczej to wszystko sobie wyobraziłam. i mimo obejrzenia filmu jak czytałam kolejne części to moja wyobraźnia pracowała na wysokich obrotach i ciągle utrzymywała dawne wyobrażenie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bellafryga
Wilkołak
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 13:05, 22 Sty 2009 |
|
Mi się obsada na początku wogóle nie podobała, oprócz kilku wyjatków (Alice, Emmett). Edward jeszcze obleci (chociaż ma krzywy nos, a na nosy jestem wyczulona), tak samo Bella, ale Carlisle załamał mnie kompletnie! Zresztą tak samo jak Jacob, który wyglądał jak panienka.
Teraz już się trochę przyzwyczaiłam, ale jak pokazują Carlisle to zamykam oczy:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 17:47, 22 Sty 2009 |
|
Carlisle faktycznie..mi sie to nie skojarzylo z jakimś wampirem o dobrym eee.. "sercu" jeśli tak w sumie mozna powiedzieć..paradoksalnie. On przypominał Kena! Mogli się bardziej postarac, był taki plastikowy, sztuczny, no nie podobał mi sie, teraz juz sie przyzwyczailam ale w ksiazce nadal co do jego osoby posluguje sie swoja wyobraźnią. Belle może być, tez ja sobie wyobrazalam jako przeciętną dziewczynę z dlugimi czarnymi włosami, jednak w mojej wyobraźni ma lekkie piegi :) Edward, hmm..nie potrafie teraz myslec o nim i nie mic przed oczami Pattisona, wczesniej przed obejrzeniem filmu tez go sobie tak wyobrazalam, moze dlatego ze widzialam plakat reklamujący film. W kazdym razie Pattison jako Edward mi pasuje bo nie rozni sie od tego ktorego sama ja wymyslilam. Laurent mnie denerwuje, nie powiedzialabym ze jest on ciemnoskóym facetem a raczej posiwiałym mężczyzną ubranym w jakies starodawne ciuchu i dlugie pofalowane włosy, to mnie zdziwiło bardzo. James tez mnie troche rozczarował, chociaz było ok, ale ja wyobrazalam go sobie jako wątłego bruneta.
Cóż bohaterzy fikcyjni zawsze będą lepsi niż aktorzy. Problemy z odroznieniem bedą meic na pewno pseudo fanki, poniewaz one nie kochaja ksiazki a filmu. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 18:21, 22 Sty 2009 |
|
Zawsze wiadomo, że gdy przeczyta się książkę i wyobrazi postacie, a potem zastąpi je aktorami to nie będzie to, to samo, co w naszej głowie. Wszystkim się nie dogodzi, mi obsada nie przeszkadza, uważam jedynie uparcie, że Alice dobrana jest idealnie! |
|
|
|
|
IGnAcy89
Dobry wampir
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 587 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Czw 18:29, 22 Sty 2009 |
|
zgadzam sie ze słowami Aprill :) jak dla mnie nie jest źle z obsadą, zawsze mogło być gorzej, zawsze (nie daj boże) ze zmierzchem mogli zrobić to coz "eragonem" - kto czytał ksiązke a potem oglądał film wie o czym mówie :D
I tak jak Aprill uważam że aktorka grająca Alice jest dobrana idealnie :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
angel of death
Nowonarodzony
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: mam wiedzieć? xD
|
Wysłany:
Czw 18:50, 22 Sty 2009 |
|
Ja się broniłam rękoma i nogami, żeby na początku przeczytać książki, a potem obejrzeć film. Chociaż, o dziwo, nie wpłynął on tak bardzo na moje wyobrażenie świata przedstawionego. Dalej, czytając książkę, mam w większości w głowie "moich" bohaterów, a nie aktorów.
To chyba zależy od tego, jak bardzo aktorzy są podobni "moich" postaci. Kilku z nich wygląda prawie identycznie, więc bez wyrzutów sumienia utożsamiam ich z postaciami książkowymi. Niestety znaczna większość (w tym Edward i Bella) są zupełnie inni. I dla mnie to są dwie różne osoby - postać książjowa i postać filmowa. Trudno mi jest je ze sobą powiązać.
Cóż, mogliby wybrać lepszą obsadę. Chociaż, w gruncie rzeczy, nie jest tak tragicznie.^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
A.B.
Człowiek
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 64 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Czw 18:51, 22 Sty 2009 |
|
tak, Alice jest w porządku. A Carlisle... pożal się boże. Taki Pan lalka. Naprawdę sądzę, że mogli się bardziej postarać z aktorami, zwłaszcza jeśli sama fabuła była totalnie zrąbana. Ja to o filmie nie wiedziałam nic dopóki nie zajrzałam pierwszy raz na to forum. Patrzę, a ci aktorzy tak beznadziejni, że płakać się chce. Najgorsze są jednak takie pseudo-fanki, "zakochane" w ich ukochanym Robie. O maj gasz, to trzeba upaść naprawdę nisko. Albo takie fanficki o Robie i Kristen. żal. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
IGnAcy89
Dobry wampir
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 587 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Czw 18:59, 22 Sty 2009 |
|
tak, tu sie z Tobą zgodzę A.B. że te psełdo fanki, napalone na Roba to tragedia mnie osobiście nic tak nie irytuje jak te zasmarkane ignorantki, które zamiast przeczytać książke, poznać całość, krzyczą i wszędzie obwieszczają że są fankami "zmierzchu" no żal.pl i tyle |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bellafryga
Wilkołak
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 19:33, 22 Sty 2009 |
|
Czytałam gdzieś, że Pattison nigdy nie był uważany za przystojniaka i raczej nie miał powodzenia dopóki nie zagrał Edwarda. Fanki Roba kochają go za jeden film. Według mnie aktor, żeby zasłuzyć na podziw musi mieć chociaż kilk dobrych filmów, a nie jeden! Trochę pudru, ogolił się i już zrobił się z niego "przystojniak" (szkoda, że pominął operację plastyczną nosa:P). |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
IGnAcy89
Dobry wampir
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 587 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Czw 19:50, 22 Sty 2009 |
|
ee tam, nos akurat ma fajny :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
A.B.
Człowiek
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 64 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Czw 20:17, 22 Sty 2009 |
|
Ale równie dobrze mogę przefarbować mojego brata na rudo i udawać ,że wygląda jak Edward. Bo kolor włosów Roba jest sztuczny jak nie powiem co. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 20:28, 22 Sty 2009 |
|
Temat pseudo-fanek jest specialnie zrobiony, aby nie zaśmiecać innych. |
|
|
|
|
angela089
Wilkołak
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 241 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Czw 21:00, 22 Sty 2009 |
|
Powinno się odróżnać aktorów od postaci w które ci aktorzy się wcialeją. Mnie denerwuje takie coś, jeśli np. jest Harry Potter, którego gra Daniel Radcliffe i wszyscy go kojarzą tylko i wyłącznie z tego filmu. Niektórzy nawet nie wiedzą, kto gra Harry'ego, bo widząc zdjęcie Daniela od razu mówią: "O Haryy Potter"... Tak samo nie chciałabym, żeby się stało z Pattinsonem. On zagrał już w różnych filmach i bedzie grał w następnych, ale niektórzy pewnie i tak będą go kojarzyć tylko jako Edwarda. To takie denerwujące... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|