|
Autor |
Wiadomość |
angel of death
Nowonarodzony
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: mam wiedzieć? xD
|
Wysłany:
Czw 20:32, 22 Sty 2009 |
|
Po głębszym zastanowieniu doszłam do wniosku, że jeżeli miałabym dla kogo żyć wiecznie, miałabym osobę, którą bym tak ogromnie kochała, to chciałabym być wampirem.
A świadomość, że wszyscy moi bliscy odejdą, a ja zostanę.. Cóż, oni by i tak kiedyś umarli i pewnie większość z nich podczas mojego życia. Myślę, że jakoś bym sobie z tym poradziła. Szczególnie, jeśli miałabym w drugiej osobie oparcie. (; |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 22:36, 22 Sty 2009 |
|
Ale jesli przemiana przykaldowo mialaby wygladac tak jak w ksiazce balabym sie tego bólu.. |
|
|
|
|
EmiliA
Dobry wampir
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 695 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 22:44, 22 Sty 2009 |
|
Co tam kilka dni bólu, fizyczny jakoś dałoby sie przejść, a tyle korzyści w zamian.
Zwykłego życia nawet bym nie pożałowała , tak mi się wydaje, a na pewno nie na obecną chwile. Nie miała bym czego. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 22:59, 22 Sty 2009 |
|
Bałąbym sie tylko że nie umialabym sie kontrolowoac i krzywdzila ludzi jesli nikt by mi nie pomogl. Ale mimo tego jednak chcialabym byc wampirem.
Tyle ze z opisu Belli, ból był okropny. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 9:46, 23 Sty 2009 |
|
Jak to się mówi: poboli i przestanie.
Ja będąc na miejscu Belli nie zastanawiałabym się. Szczególnie że ona miała TEGO PRAWDZIWEGO Edwarda. |
|
|
|
|
Madi
Zły wampir
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: A tam gdzieś jakoś ;)
|
Wysłany:
Pią 13:58, 23 Sty 2009 |
|
Hmm.. zgadzam się zarówno z Malissą (ewentualny brak kontroli) i Edward's girlfriend. I jak już nieraz podkreślałam mimo wszystko nie cofnęłabym się przed tym krokiem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 14:10, 23 Sty 2009 |
|
No dobra, teraz wystarczy załatwić numer do jakiegoś znajomego wampira, żeby przemienił te, które chcą i problem z głowy xDxD
(gdyby to było takie proste :P) |
|
|
|
|
Madi
Zły wampir
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: A tam gdzieś jakoś ;)
|
Wysłany:
Pią 14:40, 23 Sty 2009 |
|
C'nie?? A chciałoby się, chciałoby..
Mówiłam Wam, co kiedyś wymyśliłam?? Żeby wziąć takiego, wiecie, nietoperka- wampirka, odizolować z jego krwi, czy raczej kodu DNA czynnik, który sprawia, że ma taką dietę, a nie inną i wszczepić go człowiekowi, czyli, powiedzmy, przeskoczyć kolejny etap ewolucji Ciekawe, co by się stało. Mam tylko nadzieję, że nie powstałaby bestia w której pozostałoby mniej człowieczeństwa jak w Jamesie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 20:00, 23 Sty 2009 |
|
To jest dobre wiesz...?
Bo ogólnie rzecz biorąc to ok. 75% nietoperzy odżywia się owocami i robactwem, ale i są takie nietoperze, które piją krew... To by było fajne... Hm.. jak będę jakimś naukowcem, albo jeszcze lepiej: królikiem doświadczalnym to zdecyduje się na taki krok. |
|
|
|
|
KlaudiaCullen
Człowiek
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pią 20:30, 23 Sty 2009 |
|
oczywiscie ze bym chciała |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 21:11, 23 Sty 2009 |
|
Och, ja oczywiście też by się zgłosiła. Genialny pomysł Madi |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 22:22, 23 Sty 2009 |
|
Madi napisał: |
C'nie?? A chciałoby się, chciałoby..
Mówiłam Wam, co kiedyś wymyśliłam?? Żeby wziąć takiego, wiecie, nietoperka- wampirka, odizolować z jego krwi, czy raczej kodu DNA czynnik, który sprawia, że ma taką dietę, a nie inną i wszczepić go człowiekowi, czyli, powiedzmy, przeskoczyć kolejny etap ewolucji Ciekawe, co by się stało. Mam tylko nadzieję, że nie powstałaby bestia w której pozostałoby mniej człowieczeństwa jak w Jamesie |
Nie no padlam ze smiechu. ale pomysl sam w sobie dobry. Ale nie wiadomo co by sie wtedy stalo. Moglo by sie okazac ze James byl by niczym w porownaniu z tym 'czyms'. |
|
|
|
|
pallaw
Nowonarodzony
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
|
Wysłany:
Pią 23:53, 23 Sty 2009 |
|
Z ręka na sercu żałuję, że nie mogę zostać wampirzycą...kobietą bez skazy piękno i dopracowaną łowczynią pod każdym względem...Ale mimo wszystko brakowało by mi tej swobody jaką mam jako zwykły człowiek ale z drugiej strony pociąga mnie ten brak ograniczeń na ból, na szybkość kocham szybkie prędkości...A co do Edwarda tonie obraziłabym się jeśli dostałabym go w prezencie na zawsze przy moim boku...xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
delouis.
Nowonarodzony
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 0:04, 24 Sty 2009 |
|
Zagłosowałam na tak, jednak jest wiele za i przeciw.
Z jednej strony nie potrzeba snu, nie jest się ograniczonym czasowo, można zwiedzić wiele miejsc, tyle się nauczyć ;o jest się pięknym xD + jakieś dodatkowe zdolności.
Z drugiej jednak strony nie wiadomo czy znajdziesz sobie kogoś bliskiego, patrzysz jak wszyscy ludzie którzy byli dla Ciebie ważni (rodzina, przyjaciele) umierają.
Co to za przyjemność, żyć wiecznie, kiedy to życie jest samotne ? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
M.Cullen.
Wilkołak
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 236 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 0:27, 24 Sty 2009 |
|
Nie zawsze musi być samotne... Mozna znaleść zobie kogoś do towarzystwa... Ja bym chciała znależć sobie takiego Edwarda... wtedy bez zastanowienia bym chciala sie przemienic:] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 4:23, 24 Sty 2009 |
|
Uzalezniasz swoja decyzje od tego czy bys znalazla takiego Edwarda? |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 12:30, 24 Sty 2009 |
|
Oddałabym życie za nieśmiertelność ^^
A poważnie - chciałabym bez wątpienia, gdyby to wyglądało tak jak w Twilight'cie.
Gdyby egzystencja wampirów prezentowała się tak jak np. w Kronikach Wampirów A. Rice pewnie miałabym wątpliwości.
Chociaż wątpię że gdyby takie istoty istniały miałabym szansę zostać wtajemniczoną przez przemianą, a i jeszcze móc dokonać wyboru.
Ogólnie to bym się zgodziła. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 16:57, 24 Sty 2009 |
|
Ja też... :D.
Niesamowita sprawa, to jest jedna z niewielu decyzji przy których bym się nie zastanawiała. :P |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 20:03, 24 Sty 2009 |
|
No a ja mam co raz wiecej watpliwosci. Niestety. Czasem bym chciala. Ale patrzec jak moi najlepsi przyjaciele umieraja i banie sie szukanie znajomych nowych by nie wyjawic kim jestem ................. troche przerazajace. |
|
|
|
|
IGnAcy89
Dobry wampir
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 587 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Sob 21:09, 24 Sty 2009 |
|
może zabrzmi to kolokwialnie ale ja bym ześwirowała, jakbym miała patrzeć jak moja rodzina, przyjaciele starzeją sie i umierają a ja nadal jestem młoda i nie zapowiada się żebym miał w najbliższym czasie przejść na drugą stronę...... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|