Autor |
Wiadomość |
karotka360
Gość
|
Wysłany:
Śro 20:13, 04 Lut 2009 |
 |
Ja bym pewnie też chodziła. Zastanawia mnie tylko, że jak Edward opisuje liceum jak męczarnie to po co chodzili? Musieli czy chcieli? Może tylko musieli zachowywać pozory? Ale mogli się ukrywać przecież. Nie wiem jakie na to wytłumaczenie. |
Ostatnio zmieniony przez karotka360 dnia Śro 20:13, 04 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
 |
|
 |
morango
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Śro 20:56, 04 Lut 2009 |
 |
Pewna myśl mi się nasunęła. Przecież my ludzie w niektórych potrawach też spożywamy zwierzęcą krew  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
madelinee
Zły wampir
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 268 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław może niedługo gdzieś w stanie Waszyngton ;D maybe Forks;)
|
Wysłany:
Śro 21:02, 04 Lut 2009 |
 |
Ja pewnie chodzilabym do szkoly...
ale w byciu wampirem przeszkadzalaby mi pewna rzecz :D nie czerpalabym jzu takiej przyjemnosci z czytania ksiazek bo bym je dokladnie znala...a tak to zawsze sie cos zapomni i tak milo czytac po raz setny :)
Tak jest w przypadku "zmierzchu" :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Madi
Zły wampir
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: A tam gdzieś jakoś ;)
|
Wysłany:
Śro 21:04, 04 Lut 2009 |
 |
takie mini-wampiry z nas, ludzi pocieszająca myśl
Co do szkoły, myślę, że bym chodziła. Tj. biorąc pod uwagę fakt, że na początku pragniesz tylko ludzkiej krwi, a szkoła to bądź, co bądź kuuuuupa ludzi więc może tak- rzuciłabym, a po kilku latach wróciła. Wiele bym nie straciła, a sumienie spokojniejsze  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Śro 21:22, 04 Lut 2009 |
 |
Tak, gdybym tylko miała przy sobie takiego Edwarda jakiego miała Bella. A tak sama z siebie to bym chyba nie chciała. Zbyt bardzo byłoby mi szkoda mojej rodziny i przyjaciół. |
|
|
|
 |
Madeline_Cullen
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wichrowych wzgórz :)
|
Wysłany:
Śro 21:24, 04 Lut 2009 |
 |
Raczej nie chodziłabym do liceum. (chyba, że raz na pięćdziesiąt - tak jako odskocznia :P( Prędzej skończyłabym wszystkie możliwe kierunki studiów :D
A Edward tak nie do końca mógł się ukryć, bo Cullenom bardzo zależało na tym by żyć razem, jako rodzina, więc musieli wymyślać jakąś historyjke, by nie zwracać na siebie uwagi, a jej częścią było niewątpliwie chodzenie do liceum. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Patrycja87
Dobry wampir
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 786 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z Tarnowa
|
Wysłany:
Czw 12:39, 05 Lut 2009 |
 |
Ja odpuściłabym sobie edukację szkolną i skupiłabym się na zdobywaniu dyplomów uniwersyteckich :D Może po jakichś 100 latach zdecydowałabym sie powtarzać liceum, ale gima raczej nie...
W liceum ludzie są o wiele dojrzalsi i przyjaźniej nastawieni niż w gimnazjum - bez urazy  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Czw 17:31, 05 Lut 2009 |
 |
Z ciekawości, ot tak, na pewno chciałabym być wampirem.
Znudziłoby się, te ciągłe udawanie, inność.
Choć, gdybym miała kogoś, takiego jak Edwarda, na wyłączność, to mogłabym być z nim do końca świata i dwa dni dłużej  |
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Czw 23:24, 05 Lut 2009 |
 |
Pewnie, że tak !!
Ale tylko pod warunkiem, że miałabym przy boku takiego Edwarda ^^ |
|
|
|
 |
Madeline_Cullen
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wichrowych wzgórz :)
|
Wysłany:
Czw 23:46, 05 Lut 2009 |
 |
Czytając ten temat można dojść do wniosku, że nikt nie chce być wampirem, ale Edward jest rozchwytywany ;] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Kristenhn
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 206 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pią 11:14, 06 Lut 2009 |
 |
Pytanie jest dosyć trudne, ale zaznaczyłam odpowiedź "tak". Dlaczego? Bo życie wieczne ma też dużo plusów, a nie same minusy. Między innymi to, że ma się bardzo, bardzo, bardzo dużo czasu. Można go przeznaczyć na kształcenie w wielu dziedzinach, a przez to pracowanie w wielu zawodach, a nie tylko jednym - np. poszłam na medycynę, to będę lekarzem. Potem mogę pójść w innym kierunku i być kimś zupełnie innym od lekarza.
Oczywiście samotne życie nie jest takie pociągające, jak dzielenie go z ukochaną osobą. Ale na przykładzie Edwarda możemy zauważyć, że miłość przyjdzie do każdego, czasem nieproszona. Za dziesięć lat, za dwadzieścia, może za sto - ale jednak. A ja jestem zdania, że na prawdziwą miłość można czekać bardzo długo, byle tylko mieć zapewnioną tą wieczność :)
Reasumując: życie wieczne + ukochana osoba, z którą można je spędzić = niebo na ziemi. :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
marina710
Gość
|
Wysłany:
Pią 12:04, 06 Lut 2009 |
 |
hmmm. Zastanawialam się nad tym i doszłam do wniosku, że chciałabym być wampirem.
Możliwości jakie daje to życie... wyostrzone zmysły, brak potrzeby snu...
Ale w tym dlugim życiu chciałabym mieć bliską osobę, kogoś komu mogłabym ofiarować moje życie... |
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Pią 22:24, 06 Lut 2009 |
 |
Dla mnie byłoby to jasne: TAK
Czemu? bo jest to niesamowicie kuszące, wszytko jest kuszące w byciu wampirem.
Zresztą na miejscu Belli nie wytrzymałabym dlugo byc w postaci kruchego człowieka obok takiej ilości vampirów.
Rodzina, przyjaciele?
Kiedys trzeba by było sie z nimi rozstac... "złamania proste zrastają się szybciej i bez komplikacji" tak moze nawet byłoby pozegnac całą rodzine naraz, moze jestem bez serca ale taki juz mój pogląd na to. |
|
|
|
 |
Vampiredream
Nowonarodzony
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 23:34, 06 Lut 2009 |
 |
moonika napisał: |
Rodzina, przyjaciele?
Kiedys trzeba by było sie z nimi rozstac... "złamania proste zrastają się szybciej i bez komplikacji" tak moze nawet byłoby pozegnac całą rodzine naraz, moze jestem bez serca ale taki juz mój pogląd na to. |
Całkowicie się zgadzam, ale mogłabym się do tego posunąć jedynie w imię wielkiej miłości, tylko dla nieśmiertelności to by było zbyt egoistyczne.  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Pią 23:54, 06 Lut 2009 |
 |
Ja także zdołałbym dla nieśmiertelności , dla stania się wampirem porzucić rodzinę i przyjaciół ... Jednak znajomych poznawałabym na okrągło nowych , więc nie byłoby źle . ^^ |
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Sob 16:37, 07 Lut 2009 |
 |
Wszystko ma swoje wady i za;ety xD
ale ja osobiscie sadze ze bycie wampirem ma zdecydowanie wiecej zalet ) Wtedy wszystko jest takie prostsze. Meyer do doskonale opisala zreszta xD
Szkoda ze Nas swiat jest taki nudny.. Gdyby byly te Wampiry, wilkolaki i wgl to wszystko byloby duzo ciekawsze ;pp |
|
|
|
 |
Madi
Zły wampir
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: A tam gdzieś jakoś ;)
|
Wysłany:
Sob 20:37, 07 Lut 2009 |
 |
Byłoby, było. Wystarcza wziąć pod uwagę, że człowiek mógłby wtedy zostać wampirem, prawda?? a poza tym można też zawsze zostać ofiarą- uciekanie przed prześladowcą "nie z tej ziemi" też jest ciekawsze niż zwykłe ganianie po lesie z psychopatą depczącym po plecach, nie?? :P:P:P:D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Zmierzchowa
Nowonarodzony
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks / Chrzanów
|
Wysłany:
Wto 15:09, 17 Lut 2009 |
 |
Taak chciałabym ale oczywiście jakbym miała swojego Edwarda  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
marcia993
Dobry wampir
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 997 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 104 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: who cares?
|
Wysłany:
Wto 15:24, 17 Lut 2009 |
 |
No pewnie :D
Chociaż oczywiście ma to wiele wad...
Ale żyć wieczne z miłością swojego życia - bezcenne :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Dark
Człowiek
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 15:59, 17 Lut 2009 |
 |
To rzeczywiście wieeelki plus ;].
Mimo wszystko, rodzina, przyjaciele... To niestety nie byłoby tak, że żegnasz się z nimi dopiero jak umrą - musisz odejść od razu, bo kto wie ile zajmuje nauka samokontroli? Smutne to trochę... Nie wiem czy sama byłabym w stanie coś takiego zrobić . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|