Autor |
Wiadomość |
Emi19
Nowonarodzony
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 15:29, 20 Sie 2009 |
|
Pomijając fakt, że wampiry nie istnieją, to na 101% nie chciałabym być jednym z nich. Żyjąc wiecznie, trzeba patrzeć jak umierają wszyscy bliscy, wszyscy których kiedykolwiek się znało. A wieczna młodość - może i kuszące, ale z drugiej strony nie można nigdzie zagrzać miejsca na dłużej. No i ile istnień musiałoby umrzeć, żeby jeden wampir mogł żyć. Ludzkie życie trwa tyle ile powinno, trzeba się nim cieszyć i dobrze wykożystać! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Unruly_Vampire
Nowonarodzony
Dołączył: 20 Sie 2009
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wilkowyja/Jarocin
|
Wysłany:
Czw 20:26, 20 Sie 2009 |
|
ja gdybym miała wybór, zostałabym wampirem na 100% :)
to piękno, wyostrzone zmysły i wogóle.. nie musiałabym mieć jakiegoś specjalnego daru ale fajnie by było jednak jakiś mieć np. móc przenosić przedmioty samą siłą woli bez względu na to jakie są wielkie i ciężkie...
myślę, że brakowałoby mi bliskich, ale nie usychałabym z tęsknoty za nimi... i w sumie nie musiałabym mieć "swojego" Edwarda, choć oczywiście jakby jakiś się trafił..
polowałabym na zwierzęta, ale myślę że preferowałabym drapieżniki
moim zdaniem bycie wampirem byłoby extra bez względu na pragnienie :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
alicobellaa
Nowonarodzony
Dołączył: 20 Sie 2009
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pią 11:43, 21 Sie 2009 |
|
hhhhhhhm chcałabym, ale znajomi, rodzice trudne rozstania, ale mimo to wampirki rules. Trochę jeszcze bałabym się przemiany. Pozatym strasznie, strasznie chciałabym gdyby to byłoby możliwe. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 20:22, 22 Sie 2009 |
|
hmm trudne pytanie :)
Z jednej strony chciałabym byc wampirem, mogłabym robic te wszystkie niesamowite rzeczy, byc tak piękna, nigdy nie umrzec i miec u boku Edwarda :D
Z drugiej strony nie chciałabym zabijac zwierząt! Co powiedziałabym znajomym i rodzinie ? Jak bym się opanowała ? Nie wiem czy bym kogoś przez przypadek nie zabiła :P
A jakby ktoś przy mnie rozciął palec? Masakra gotowa :P |
|
|
|
|
Bets
Nowonarodzony
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 9:47, 23 Sie 2009 |
|
Raczej chciałabym być wampirem i mieć przy sobie Edwarda ,to jest jak dla mnie idealne życie (pomijając pragnienie).Najlepsze w tym są chyba te nieograniczone możliwości bo zwykły człowiek owszem może się spełnić w życiu ale zawsze jest ta myśl,że ma przed sobą coraz mniej życia,że może nie zrealizować wszystkich swoich marzeń.Gdy jesteś wampirem nie masz takich myśli bo perspektywa życia przez całą wieczność tylko cię dopinguje do dalszego działania. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 10:51, 25 Sie 2009 |
|
Chciałabym być wampirem... Ale trudno by mi było opuścić swoje przyjaciółki... Są dla mnie takie kochane... Ale mniejsza o to, chciałabym być wampirem tyle że ze swoją rodziną :) i z przyjaciółkami... I spotkać tego jedynego... Żeby był ze mną już na wieki... "Marzenia ściętej głowy" tak jak to powiedziała Kate w ostatniej części |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 10:51, 25 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
ta od edwarda
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edwardowo ^^
|
Wysłany:
Wto 20:12, 25 Sie 2009 |
|
Chciałabym.
Bez żadnych rozmyślań i zastanawiania się - naprawdę bym chciała.
I mogłabym dla tego poświęcić dotychczasowe zycie. I cokolwiek jeszcze.
No dobrze, nie jestem tak do końca bitch bez sumienia, tęskniłabym za moim psem. I rozstanie z nim było by bardzo trudne.
Ale jakoś bym się przystosowała.
W zasadzie, to zrobiłabym wszystko, by być wampirem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fantasia
Nowonarodzony
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 11:13, 30 Sie 2009 |
|
Szczerze? Kocham sagę TWILIGHT i w ogóle... ale co to, to nie. Wampirem bym być nie chciała. Czemu?
1. Nie chciałabym żyć wiecznie. Toby się zrobiło kiedyś nudne ;p
2. Jestem pewna, iż nie byłabym tak opanowana, jak Bella. Perspektywa bycia nowonarodzonym średnio do mnie przemawia ;p
3. Te trzy dni niewysłowionego bólu? Brrr. Nie jestem zbyt odporna na ból.
4. Rodzina. Za nic nie chciałabym stracić moich najbliższych i przyjaciółki :(
5. Jestem pewna, że przy moim szczęściu do facetów nie trafiłabym na gościa typu Edwarda. A to nie ma sensu, być wampirzycą bez faceta! xD (jak Tanya i Kate xP) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fantasia dnia Nie 11:14, 30 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Leara153
Nowonarodzony
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 11:23, 30 Sie 2009 |
|
Cóż jabym mogła być wampirem. Ale nie wyobrażam sobie siebie jako jedną z Cullenów, tylko z jedną z Volturi ^^.
Do dziewczyn które chciałyby być wampirami ale tylko ze względu na Edwarda: On ma żonę i córkę. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Leara153 dnia Nie 11:23, 30 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Monrazeta
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 16:21, 30 Sie 2009 |
|
Nie ja bym niechciała, nie zapominajmy, że wampiry Meyer są tylko alternatywane.
Załóżmy, że istnieją, a co jeśli są prawdziwymi potworami, a nie jak w zmierzchu.
Po drugie Edward zajęty.
Są plusy, ale minusy też uroda i nieśmiertelność to nie wszystko, są inne rzeczy zarezerwowane tylko dla ludzi i ja na rzecz urody i wiecznego życia bym nie zrezygnowała.
A jakbym nie miała na to wplywu tylko ktoś by mnie przemienił bez pytania to zostałabym wyniosłym członkiem klanu Volturi z szkarłatnymi oczyskami. co by mi tam byla moralnosc i tak bym miala cala wiecznosc to po co sobie czegos odmawiac. Ludzie jedzą zwierzaki i jest git , mimo ze sa wegeterianie i co wszyscy i tak sa zadowoleni. Hehehe taak jestem sadystką no troche... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lady Lolita
Nowonarodzony
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 20:16, 09 Wrz 2009 |
|
Poniekad sie z toba zgadzam, Monrazeta. Wezmy np. pod uwage wampiry Rice. Zyć w wiecznej ciemności i kazda noc poświecać by zabic ze 3 osoby i ugasic pragnienie. Choc z drugiej strony niesmiertelnosc i wieczna mlodosc kusza... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nikki_944
Zły wampir
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 478 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WRZ
|
Wysłany:
Pią 11:18, 11 Wrz 2009 |
|
Jeśli bym była takim wampirem jak wampiry S. Meyer to tak, ale musiałabym mieć przy sobie takiego Edwarda, ale jeśli miałabym być sama całą wieczność to już wolę być człowiekiem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
monia272
Nowonarodzony
Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śmigiel
|
Wysłany:
Pią 16:38, 11 Wrz 2009 |
|
Gdybym miała wybór :) pozostania człowiekiem a zmienienia się w wampira to..... sama nie wiem :) pewnie długo bym się zastanawiała :) Może jeśli kochałabym zwykłego człowieka to też chciałabym taka pozostać, ale jeśli nikogo bym nie miała to chyba dałabym się ugryźć :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Larissa
Wilkołak
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 222 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z dwóch miast: Piaseczno [PL] i Zohor [SK]
|
Wysłany:
Pon 7:59, 14 Wrz 2009 |
|
Nie chciałabym być wampirem. Ludzkie życie
jest wspaniałe, jest najlepszym darem od Boga.
Gdybym była wampirzycą, życie stałoby się nudne,
bez żadnych prezentów od losu, bez niczego.
Byłabym tylko maszyną do zabijania. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Antonina
Dobry wampir
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1127 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z objęć Jokera
|
Wysłany:
Sob 16:39, 19 Wrz 2009 |
|
A ja z wielką chęcią stałabym się wampirem - możliwości z tym związane są według mnie warte paru dni bólu - a potem cała wieczność stoi otworem... Mogłabym zobczyć i przeżyć rzeczy, których zwykli ludzie nie są wstanie.
To byłoby niesamowite. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BellaCullenSwan
Człowiek
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 52 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Forks xD
|
Wysłany:
Śro 17:09, 23 Wrz 2009 |
|
Pewnie, że bym chciała! Kilka dni bólu i mogłabym zobaczyć, jak wyglądałby świat np. za 100 lat. No i do tego jeszcze ta uroda, siła, być może miałabym jakiś dar... Zdecydowanie chciałabym zostać wampirzycą. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
bOlka
Człowiek
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Śro 18:53, 23 Wrz 2009 |
|
Antonina napisał: |
A ja z wielką chęcią stałabym się wampirem - możliwości z tym związane są według mnie warte paru dni bólu - a potem cała wieczność stoi otworem... Mogłabym zobczyć i przeżyć rzeczy, których zwykli ludzie nie są wstanie.
To byłoby niesamowite. |
O tak! Tyle mozliwości, a przede wszystkim cała wieczność do przeżycia! Chciałabym przeżyć i doświadczyć w życiu dosłownie wszystkiego, i boję się że okaże się ono za krótkie. Do tego byłaby mi potrzebna wieczność A poza tym obserwowanie jak zmienia się świat, ludzie, technika - cudowne!
No i jeszcze uroda, zwinność, siła, może nawet jakiś dodatkowy dar? Myślę oczywiście cały czas o byciu wampirem dokładnie takim, jakie opisała Meyer.
Nawet sporo o tym myślałam... wynikiem tego jest ff (link poniżej;)
Pozdro! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Paramox22
Zły wampir
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 281 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: znad morza... no prawie xD
|
Wysłany:
Sob 14:53, 26 Wrz 2009 |
|
ja nie chcialabym byc wampirem, chyba zebym miala jakiegos przyjaciela, przyjaciolke lub chlopaka, ktorzy by mnie nie zostawili :D i bysmy se razem egzystowali |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
k8ella
Dobry wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 729 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 63 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod spojrzenia towarzysza Belikova
|
Wysłany:
Pon 14:58, 28 Wrz 2009 |
|
Cóż kusząca jest wizja wiecznego życia, nieprawdaż? Zwłaszcza bez tych wszystkich nudnych ludzkich przypadłości, chorób, słabostkek, itp. W zamian męczymy się przez stulecia, pijąc krew, stroniąc od światła i mamiąc ludzi, ze wciąż jesteśmy ludźmi... Można by się skusić i sprawdzić, czy taka inna egzystencja przypadłaby mi do gustu? Szkoda tylko, że nie da się tego zrobić na próbę. No ale niestety tak jest ze wszystkim w naszym świecie, nie da się żyć na próbę, wszystko dzieje się naprawdę |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kai
Nowonarodzony
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemności oczywiście...
|
Wysłany:
Wto 20:42, 29 Wrz 2009 |
|
Zdecydowałabym się.
Życie bez ludzkich słabości i ograniczeń, siła, piękno, czułe zmysły - wchodzę w to.
Mam nadzieję, że nie byłabym samotna, przemieniłabym męża i już |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|