FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Chciałbyś być wampirem? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
julcia1784
Nowonarodzony



Dołączył: 06 Gru 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innego wymiaru

PostWysłany: Nie 23:19, 06 Gru 2009 Powrót do góry

Ja bym chciała. No jak dla mnie życie jak w bajce<3, a jeśli nie wampem to dziewczyną wampira, tak jak Bella, nie wiem czemu ale dałabym wszystko za takie życie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sweeper
Wilkołak



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubliniec

PostWysłany: Pon 16:43, 07 Gru 2009 Powrót do góry

A ja bym nie chciała......... Nie wyobrażam sobie życia wiecznego. Przez pierwsze sto lat może by mi się podobało, ale później.... Nie nie. To nie dla mnie. Nudziłabym się a nienawidzę się nudzić.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tukan
Człowiek



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żory

PostWysłany: Pon 21:09, 07 Gru 2009 Powrót do góry

sweeper, a pomyśl sobie, że teraz umierasz... i... co ? ból nieistnienia, nie ma Cię, pustka, nicość.... czy nie lepsze już te życie wieczne ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sweeper
Wilkołak



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubliniec

PostWysłany: Pon 23:36, 07 Gru 2009 Powrót do góry

Tukan chyba jednak nie... Naprawdę nie wyobrażam sobie czegoś podobnego. Ok dorobiłabym się za pewne fortuny. Miałabym swój wymarzony motor (pewnie nie jeden) i mogłabym na nim zapierdzielać jak dzika, bo przecież i tak nic złego nie mogłoby mi się stać. Miałabym wille z basenem. Zwiedziłabym cały świat (ze dwa razy). Miałabym jacht, swoją wyspę (Wyspa Sweeper... :) ). No i co później????? Jak już bym to wszystko miała, to moje życie straciłoby sens. Nie miałabym na co czekać. Nie mogłabym mieć dzieci i patrzeć jak dorastają. Nie mogłabym martwić się, że mam zmarszki i cellulit i nie chodziłabym na aerobic (co tez zajmowałoby mi przecież czas). Patrzyłabym jak umierają wszystcy Ci, których kocham...
Nie nie i jeszcze raz nie. Wolę żyć ludzkim życiem. Każdy dzień traktować jakby był moim ostatnim, ale nieśmiertelność...Jestem na nie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
natalieelie cullen
Człowiek



Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: Pią 14:43, 11 Gru 2009 Powrót do góry

A ja bym oczywiście chciała Very Happy Dlaczego? Dlatego, że moje życie jest na tyle nudne, że to byłaby super zmiana.
A tak na poważnie to takie"życie" dawłoby mnóstwo mozliwości i nowych doświadczeń. Zwiedzenie całego świata, szybkość, zwinność, siła, a jakby jeszcze tak być obdarzonym dodatkowymi zdolnościami to juz byłby full wypas Very Happy
Nie wiem tylko co z tym życiem w wieczności, chyba bym się po jakimś czasie znudziła i co? Zaczełabym wariować i straszyć ludzi? No nie wiem.
Ale jakby tak się zakochać w śmiertelniku i go potem zmienić to supersprawa, ale w samotnośći to nuda Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
losamiiya
Dobry wampir



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 212 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.

PostWysłany: Pią 16:06, 11 Gru 2009 Powrót do góry

Gdybym była wampireeem.. miałabym czas no to, by być sobą, i być każdym, byłabym niezniszczalna, silna i mądra. Mogłabym przeczytać wszystkie piękne książki, patrzeć jak zmienia się świat, to cudowne.
Ale gdybym miała być sama, nie mieć nikogo takiego przy sobie, nie chciałabym. Nie chciałabym również zabijać ludzi..
Więc powiedzmy, że w połowie chciałabym być wampirem. ;p


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Esmereen
Nowonarodzony



Dołączył: 09 Gru 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z daleka

PostWysłany: Pią 17:34, 11 Gru 2009 Powrót do góry

Chciałabym być wampirem, ale nie do końca. Wielu rzeczy z ludzkiego życia by mi brakowało... Rodziny, przyjaciół, normalnego jedzenia, słońca i gorących plaż... Nie wiem, jakby miało wyglądać takie "życie", egzystencja... Samotność by mnie dobiła, nie miałabym też chyba sumienia zabijać dla krwi... I to też zależy jakim wampirem. Czy takim jak w "Zmierzchu", nieludzko pięknym, zwinnym, wiecznie młodym, mogącym żyć w pobliżu ludzi i mogącym wychodzić na słońce- tak. Ale gdybym miała mieszkać w grobie, spać cały dzień w trumnie, zmieniać się w nietoperza, uważać na słońce, krzyże, srebro, wodę święconą i nie móc chociaż z daleka patrzeć na rodzinę- nie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
nibylandia
Zły wampir



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland

PostWysłany: Sob 23:39, 12 Gru 2009 Powrót do góry

Esmereen napisał:
Chciałabym być wampirem, ale nie do końca. Wielu rzeczy z ludzkiego życia by mi brakowało... Rodziny, przyjaciół, normalnego jedzenia, słońca i gorących plaż... Nie wiem, jakby miało wyglądać takie "życie", egzystencja... Samotność by mnie dobiła, nie miałabym też chyba sumienia zabijać dla krwi... I to też zależy jakim wampirem. Czy takim jak w "Zmierzchu", nieludzko pięknym, zwinnym, wiecznie młodym, mogącym żyć w pobliżu ludzi i mogącym wychodzić na słońce- tak. Ale gdybym miała mieszkać w grobie, spać cały dzień w trumnie, zmieniać się w nietoperza, uważać na słońce, krzyże, srebro, wodę święconą i nie móc chociaż z daleka patrzeć na rodzinę- nie.


100% racji :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pijana_wiatrem
Wilkołak



Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 9:22, 13 Gru 2009 Powrót do góry

sweeper ok.. to teraz tak... masz wszytko i teraz poznajesz takiego swojego Edka i wszytko znowu ma sens Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
monika_0021
Nowonarodzony



Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:19, 13 Gru 2009 Powrót do góry

Bez zastanowienia. Taaak!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sweeper
Wilkołak



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubliniec

PostWysłany: Nie 22:17, 13 Gru 2009 Powrót do góry

pijana_wiatrem nadal jestem na nie. Taki Edward jest wspaniałym facetem tylko na początku. Potem pojawiłaby się codzienność a wraz z nią codzienne problemy (pisałam już o tym w jakimś temacie). Cała wieczność z jednym facetem jest niemożliwa do zrealizowania po prostu.
Oj chyba nie jestem taka romantyczna jak większość użytkowników tego forum. Wolę mocno stąpać po ziemi. Miłość i emocje owszem, ale są też sprawy codzienne, bez których życia po prostu nie ma.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
vickyliv
Dobry wampir



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case

PostWysłany: Nie 22:38, 13 Gru 2009 Powrót do góry

sweeper, chciałabym być równie rozważna. Dobrze, że Edward mnie nieustannie omija, bo swoimi lamentami wprowadziłabym chłopaka do grobu. Jestem młoda i głupiutka, ale na dzień dzisiejszy nadstawiłabym szyję z błogim uśmiechem na twarzy. O problemach związanych z nowym życiem pomyślałoby się później.
Największym minusem jest przemijanie rodziny. Nie mogłabym patrzeć, jak oni są już siwi, starzy, niedołężni, a ja promieniuję urodą i gracją. Nie jestem pewna, czy byłabym na tyle silna, aby ich opuścić. Tak, to zdecydowanie jest ogromna ujma.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vickyliv dnia Nie 22:40, 13 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
pijana_wiatrem
Wilkołak



Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Pon 14:40, 14 Gru 2009 Powrót do góry

dokładnie... ale tu pojawia się coś co nazywamy rozsądkiem... czego ja na szczęsćie (albo na pecha) nie posiadam. nie potrafię nie myśleć az nazbyt optymistycznie o tym co mgłoby się stać (i nie chodzi tu już tylko o wampiryzację xDD)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sweeper
Wilkołak



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubliniec

PostWysłany: Pon 15:45, 14 Gru 2009 Powrót do góry

pijana_wiatrem napisał:
dokładnie... ale tu pojawia się coś co nazywamy rozsądkiem... czego ja na szczęsćie (albo na pecha) nie posiadam. nie potrafię nie myśleć az nazbyt optymistycznie o tym co mgłoby się stać (i nie chodzi tu już tylko o wampiryzację xDD)


Optymistycznie??? Chyba czegoś nie rozumiem. Chyba miałaś na myśli to, że nie potrafisz myśleć nazbyt rozważnie o tym co mogłoby się stać :)
Chyba że rzeczywiście to ja czegoś nie zrozumiałam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pijana_wiatrem
Wilkołak



Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Pon 16:11, 14 Gru 2009 Powrót do góry

optymistycznie.. to znaczy nie że widzę żadnej złej strony tego że mogłabym być wampirem (oprócz zabijania biednych zwierzątek)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sweeper
Wilkołak



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubliniec

PostWysłany: Pon 16:52, 14 Gru 2009 Powrót do góry

No widzisz jednak nie zrozumiałam tego, co miałaś na myśli :)
Ale wiesz tak po dłuższym zastanowieniu stwierdzam, że trochę optymizmu jest w życiu bardzo potrzebne. Przy byciu wampirem też pewnie się przyda :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pijana_wiatrem
Wilkołak



Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Pon 17:09, 14 Gru 2009 Powrót do góry

trochę... hmm ja mam go czasem aż za naddo xDd


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ChocoWampirzyca
Człowiek



Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pisz

PostWysłany: Śro 14:19, 16 Gru 2009 Powrót do góry

Bardzo !
Hmm.. Ta zwinność, szybkość, siła to marzenia, ale pod jednym warunkiem - musiałabym mieć swojego Edwarda. W innym wypadku to wszystko byłoby nic nie warte - tak jak Edward nie chciałabym przeżyć 100 lat bez ukochanej osoby ;// .

No i te nasze ludzkie życie wydaje mi się w porównaniu z ich życiem bardzo denne i nudne ! ;(


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pijana_wiatrem
Wilkołak



Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Śro 22:35, 16 Gru 2009 Powrót do góry

tak... intelignetnie jest pisać post na nie czytając kilku poprzednich i zamiast podjąć dyskusji na prowadzony temat wprowadza sie stwierdzenie, które kazdy wie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Renesmee7
Nowonarodzony



Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:46, 18 Gru 2009 Powrót do góry

pijana_wiatrem napisał:
trochę... hmm ja mam go czasem aż za naddo xDd


to ci zazdroszcze, bo ja na jesien, na zime no.....brak mi tego optymizmu, ktorego mam za duzo w lecie. W wakacje potrafie sie smiac ze wszystkiego, a teraz to tak...mam zawsze taka neutralna minę, albo smutną, no nie umiem być wesoła na jesien i zime. Ale juz niedlugo swieta to moze mi sie poprawi ;p



EDIT: aaaaa byłabym zapomniała.... :D czy chcę być wampirem, tak?
hmmm... no jest duzo za i przeciw... jakbym zostala wampirem tak jak Edward jakies 100lat do tyłu to chyba bym chciała, ale teraz? Teraz to sie nie oplaca...za trudno się ukrywać, zwierzat coraz mniej, zyc wiecznie? zeby patrzec na glupote ludzi i na to jak sie nawzajem zabijają, na to, ze wzrasta poziom zanieczyszczen, na to ze coraz silniejsze są kataklizmy, az wreszcie doczekac konca swiata i pojsc do piekła (jesli wierzyć w wierzenia Edwarda) ? noo ciezko by bylo. ALE jesli bym miala taką osobe jak Edward, taką jak ja, ktora by mnie kochala chocby nie wiem co i bylibysmy zajebardzo szczesliwi - to czemu nie? tyle tylko, ze ja nie wierze w taką milosc i nie wierze, zeby ktos chcialby bys z kims do konca zycia - tyle teraz zdrad i rozwodow... świat schodzi na psy, nikomu nie mozna ufać.. ehh. no nie opyla sie byc w tych czasach wampirem...

pozdrawiam, Renesmee :>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Renesmee7 dnia Pią 14:53, 18 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin