|
Autor |
Wiadomość |
pijana_wiatrem
Wilkołak
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany:
Pon 14:09, 21 Gru 2009 |
|
zawsze jak Ci sie znudzi mozesz jechać do Volturi.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Renesmee7
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 15:05, 21 Gru 2009 |
|
heh no tak - jeslibym zyla w swiecie Zmierzchu. a jesli nie? jesli by na serio istanialy wampiry i bym nim zostala? to czy isnialby ktos taki jak Volturi ? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jama
Wilkołak
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 141 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 15:58, 21 Gru 2009 |
|
Wiem, że jestem młoda. Wiem, że jestem głupia (narazie). Mimo to chciałabym być wampirem. Dlaczego? Ano dlatego, że po przeczytaniu sagi zaczęłam postrzegać te stworzenia jako coś zupełnie innego, jako takie bardziej ludzkie istoty. Główne powody, dla których chciałabym zostać przemieniona? Włala:
a)nieśmiertelność - o tak, zdecydowanie najbardziej kuszący argument. Żyć wiecznie? Czemu nie. Jedyny minus - nie mogłabym znieść, że moi bliscy odeszli. Pewnie za ileś tam lat może i jako-tako bym się pogodziła z tym, ale to stanowczo największa wada.
b)piękne ciało - każda kobieta, czy dziewczyna, chce czuć się atrakcyjna. To by napewno nie zaszkodziło
c)zdolności - nadprzyrodzone talenty, ogromna siła, niezwykła szybkość - czegóż chcieć więcej?
A na koniec - posiadanie własnego, prywatnego wampira zakochanego na zabój. Spotkać gdzieś takiego Cullena, ach. Nic, tylko pakować manatki i ruszać na zwiady. Gdybym spotkała kiedyś na swojej drodze jakiegoś wampajra, to jedynym wyjściem byłoby błaganie na kolanach o przemianę.
Na koniec pragnę podkreślić, że oczywiście nie mówię tego wszystkiego na poważnie. Nie żyję w świecie Zmierzchu. Żyję tylko marzeniami odnośnie Zmierzchu xD. Ale nie no, tak na serio, to przecież wiadomo, że takich wampirów, jak Cullenowie nie ma, więc co tu dyskutować. Można jedynie wyrażać swe potencjalne plany. Ale na pytanie, czy chciałabym zostać wampirem odpowiem tylko - TAK! |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jama dnia Wto 9:28, 22 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Larysa
Dobry wampir
Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 2354 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...Dębno...i tam gdzie mnie poniesie..
|
Wysłany:
Pon 19:11, 21 Gru 2009 |
|
Hmm...na pewno bycie wampirem byłoby niewyobrazalnie ciekawym zjawiskiem i doświadczeniem...uroda nie z tej ziemi,nadludzka szybkość i siła,mądrość na pewno jakieś dary...to wszystko przez wieczność...taaak..kto z nas nie chciałby żyć wiecznie...jednak czy potrafilibyśmy patrzeć jak nasi bliscy umierają,nasi przyjaciele?Ile wyrzeczeń czekało by na nas w tym "nowym życiu"?Nawet gdyby taki Edward był z nami...to i tak pewnie po pewnym czasie wyszedłby on nam bokiem,no bo ileż można.Rozumiem "Dopóki śmierc nas nie rozłączy".A kiedy ta śmierć nie nadchodzi?Życie staje się rutyną...i patrzy się jak świat stacza się coraz bardziej...Dlatego moja odpowiedź brzmi: NIE,chciałabym być wampirem,no może gdyby tak dało rade to tylko na jakiś czas dajmy na to 2 tygodnie żeby zobaczyć jak to jest,a później chciałbym wrócić do sowjej ludzkiej,kruchej jak to Edward określił postaci.
Nie wiem jednak co bym zrobiła gdyb na mojej drodze pojawił się taki ktoś co by zawładnął moim serecm...ale znając siebie,gdybym była pewna ze to jest ten jedyny i żaden inny wyrzekłabym się tak jak Bella wszystkiego by być z nim na wieki...chociaż kobieta zmienną jest i z góry zakładac nic nie mogę |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Moon
Człowiek
Dołączył: 21 Gru 2009
Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Pon 19:39, 21 Gru 2009 |
|
O, ja bym chciała ! Dla mnie jest to genialna perspektywa : D Ta szybkość, te ruchy godne baletnicy, ten olśniewajacy wygląd. Żyć wiecznie. Nie wiem, ale mnie się to strasznie podoba : ) Jeszcze mieć takie umiejętności jak Edward czy Alice. No i wiesz, że nie masz się czego bać bo jak ktoś ci podskoczy to no problema z obroną. Jak dla mnie bomba.
Tak, pomarzyć każdy może -.- |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Moon dnia Pon 19:40, 21 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
sweeper
Wilkołak
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 128 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubliniec
|
Wysłany:
Pon 19:51, 21 Gru 2009 |
|
pijana_wiatrem napisał: |
zawsze jak Ci sie znudzi mozesz jechać do Volturi.. |
No właśnie, ale gdzie tutaj jest sens. Być nieśmiertelną po to, by w końcu prosić kogoś o śmierć... Albo pielęgnować w sobie przez całą wieczność pewne ideały (nie zdradzać tajemnicy istnienia wampirów) po to, żeby koniec końców pokazać się ludziom, żeby dać pretekst Volturim, żeby mnie uśmiercili... Nie podoba mi się taka wizja.
Jednak muszę stwierdzić, że czytając posty innych użytkowników coś mnie TROSZECZKĘ przekonuje. Ta szybkość... To byłoby coś co chyba najbardziej by mi się podobało. No i oczywiście to, że byłaby taaaka piękna :)
Ok konsensus jest taki, że chciałabym być wampirem tak w 40 % :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alfa
Dobry wampir
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 2712 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: pensjonat Salvatorów, Koźle
|
Wysłany:
Pon 22:05, 21 Gru 2009 |
|
Hmm...trudne pytanie :)
Z jednej strony bardzooo bym chciala,ale z drugiej jakos nie.Oczywiscie zacheca mnie ta niesmiertelnosc,sila,pieknosc-baaa,a kogo nie.?
Ale z czasem to zycie znudziloby sie,bo co ma sie robic jak wszystko sie widzialo,wszedzie bylo.?To mnie wlasnie zniecheca. I jeszcze brak ukochanej osoby,bo to nie jest pewne,ze kogos sie spotka i pokocha.Nic w zyciu nie jest pewne.A zabic kogos,zeby miec tylko i wylacznie towarzystwo.?Ten ktos moze nie chcialby byc wampirem i mialby pretansje.Wyrzuty sumienia na wieczne czasy...
Ja tu tak pisze,pisze i pisze,a takich Cullenow-baaa,wampirow nie ma i nie warto gdybac,bo to nie ma sensu.Najmniejszego.Wiem,ktos powie,ze mozna marzyc-ja cos akurat o tym wiem,ale nic w tym przypadku nie da sie zrobic.Sama chcialabym byc wampirkiem,takim slodkim dobrym wampirkiem :lol: ,ale to tylko marzenia,ktore nigdy sie nie spelnia-nigdy nie spotkam prawdziwego wampira Edwarda,ani sama nim nie zostane.Warto zyc chwila obecna,cieszyc sie nadchodzacym czasem,bo on przyniesie rozwiazanie problemow.Moze kieeedys pojawia sie wampiry i wtedy bedzie szansa na stanie sie jednym z nich.Male szanse of course.
Ale tak nie odbiegajac od tematu-wampirem chcialabym byc,ale majac przy boku ukochana osobe,z ktora bede szczesliwa.Nie marzyloby mi sie wieczne zycie bez milosci,bo co to za zycie.? Zadne...
Wiec, pol na pol :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Moon
Człowiek
Dołączył: 21 Gru 2009
Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Pon 23:02, 21 Gru 2009 |
|
Mnie tam życie w samotności jakoś nie odpycha. A tak w ógóle to często myślałam, że chciałabym być elfem [xD], czy wampiratem [xDD] no, albo właśnie wampirem : D Ta, wiem że to niemożliwe, ale wyobraźnie bierze górę : ) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Renesmee7
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 14:01, 22 Gru 2009 |
|
no tak. pomarzyć każdy może. ale jakbym miala przy sobie takiego Edwarda i taką wspaniała rodzine jak Cullenowie to chyba bym się przekonała i mogla zyc z nimi po wieczne czasy i nawet by mi nie przeszkadzaly te wady, ktore wczesniej napisalam ;P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pijana_wiatrem
Wilkołak
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany:
Wto 19:08, 22 Gru 2009 |
|
a co jeśli inne rasy niż ludzkie (chodzi mi od Wampiry, wilkołaki i inne stworzenia) istnieją naprawdę? co byście zrobiły spotykając taką osobę albo dowiadując się że Wasz najlepszy przyjaciel nie jest człowiekiem?? tylko to pytanie potraktujcie jak pytanie realne, a nie w marzeniach... choć niestety i tak nigdy się tak nie stanie xDD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Khamira
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrota Nocy Głębokiej
|
Wysłany:
Wto 19:15, 22 Gru 2009 |
|
Na początek bym się zdziwiła. Jeśli byłby wampirem, tobym się spytała przypadkowo, czy Volturi istnieją. Jeśli byłby wilkołakiem, tobym się spytała, czy mogę go pogłaskać.
Wracając do tematu. Chciałabym zostać wampirem, ale tym złym. Źli mają dobrze. O, taki Aro na przykład. Nikt mu nie podskoczy. Potem znalazłabym rodzinę królewską wampirów i spytałabym, czy przyjmą mnie do służby. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
losamiiya
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 212 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.
|
Wysłany:
Wto 19:16, 22 Gru 2009 |
|
pijana_wiatrem napisał: |
a co jeśli inne rasy niż ludzkie (chodzi mi od Wampiry, wilkołaki i inne stworzenia) istnieją naprawdę? co byście zrobiły spotykając taką osobę albo dowiadując się że Wasz najlepszy przyjaciel nie jest człowiekiem?? tylko to pytanie potraktujcie jak pytanie realne, a nie w marzeniach... choć niestety i tak nigdy się tak nie stanie xDD |
Instynkt ludzki jest taki, że pewnie byłby to strach. Bynajmniej w moim przypadku.
To też po części denerwowało mnie trochę w książce, że Bella się nie bała, była spokojna i wg,
ja na pewno czułabym strach bynajmniej na początku. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Renesmee7
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 20:11, 22 Gru 2009 |
|
pijana_wiatrem napisał: |
a co jeśli inne rasy niż ludzkie (chodzi mi od Wampiry, wilkołaki i inne stworzenia) istnieją naprawdę? co byście zrobiły spotykając taką osobę albo dowiadując się że Wasz najlepszy przyjaciel nie jest człowiekiem?? tylko to pytanie potraktujcie jak pytanie realne, a nie w marzeniach... choć niestety i tak nigdy się tak nie stanie xDD |
Oczywiście nic z tych rzeczy, ze oooo ty jesteś jakimś dziwolągiem to nie chce mieć z tobą nic wspólnego - w rzadnym wypadku bym tak nie postąpiła. Fakt, na początku mogłabym być zdziwiona, albo nie wierzyć własnym oczom, ale potem (jeśli nie byłby zły, nie zabijał ludzi etc) bym go zaakceptowala i nie wydała jego tajemnicy, a nawet pomagala mu ją chronić. I nie zmieniłoby to więzi jaka byla dotychczas między nami.:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Moon
Człowiek
Dołączył: 21 Gru 2009
Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Śro 0:33, 23 Gru 2009 |
|
pijana_wiatrem napisał: |
a co jeśli inne rasy niż ludzkie (chodzi mi od Wampiry, wilkołaki i inne stworzenia) istnieją naprawdę? co byście zrobiły spotykając taką osobę albo dowiadując się że Wasz najlepszy przyjaciel nie jest człowiekiem?? tylko to pytanie potraktujcie jak pytanie realne, a nie w marzeniach... choć niestety i tak nigdy się tak nie stanie xDD |
Jeśli to byłby wampir to bym go/ją poprosiła, żeby mnie też 'przemienił' w wampira : D Ale by była radocha. Gorzej z wilkołakiem. Nigdy za nimi nie przepadałam, ale jakbym się dowiedziała, że ktoś kogo znam nim jest to bym to zaakceptowała : ) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wuwudżej
Człowiek
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pią 14:46, 25 Gru 2009 |
|
Ja zawsze mówię, że chciałabym być wampirem, ale jakbym tak na prawdę miała nim zostać to bym się dużo zastanowiła.
Musiałbym zerwać kontakty ze znajomymi, rodziną. Nie wyobrażam sobie jakbym była wampirem przez pierwszy rok! Na pierwszym miejscu zawsze bym miała pragnienie.
Co jak bym zabiła jeszcze kogoś znajomego. Czułabym się potworem. Jeśli miałabym być wampirem jak już to wegetarianem i musiałabym mieć swojego własnego Edwarda.
Nie mogłabym być wampirem i polować na ludzi. I jeszcze ten potworny ból podczas przemiany. Mogłabym być jak Carlisle pomagać ludziom, to by mi nawet pasowało ;d
Ale są też zalety ;D Wiecznie młoda i piękna. Silną, szybka, zwinna, zdolna ;d
Cała wieczność...
Gdybym miała się zdecydować na krótkie, trudne życie człowieka, a na wieczne życie, musiałabym przemyśleć wszystkie za i przeciw.
A z tego co mi wyszło to znalazłam więcej minusów niż plusów.
Więc moja odpowiedz brzmi nie, chodź jest to bardzo kusząca propozycja ;d |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jealous lover
Nowonarodzony
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 16:06, 25 Gru 2009 |
|
Szczerze? Wszystko pięknie, ładnie, ale nie potrafię wyobrazić sobie nieśmiertelności. Mimo tego, że na 90% pójdę do piekła i skończę jako podsysaczka (czy coś xD) ognia piekielnego, to chciałabym skończyć mój żywot. Nie potrafię sobie wyobrazić, przeżycia wszystkich moich doczesnych bliskich i dołączenia do kompletnie odmiennej rasy. A to pragnienie? Życie ze świadomością, że zabija się innych ludzi (posiadających rodziny, przyjaciół, pragnienia, cele...?). Jestem chyba zbyt ludzka, by móc stać się wampirem pijącym krew człowieka, a przecież - znając siebie - byłabym zbyt słaba, by ograniczać się do zwierząt.
Także nie, nie chciałabym być wampirem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Waka
Nowonarodzony
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: biorą się dzieci?
|
Wysłany:
Sob 15:45, 26 Gru 2009 |
|
Mam być szczera? Chciałabym być wampirem, gdybym miała dla kogoś być nieśmiertelną i żyć wiecznie. Otóż gdyby takiej osoby nie było sądzę, że cały sens istnienia wampirów byłby zbędny... Poza tym co by wampir mógł bez drugiej osoby? Gdybym miała odpowiedzieć na to pytanie wypowiedziane z ust innej osoby zapewne byłoby to zwykłe, wielkie, a zarazem dupne NIC. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alice Hale
Nowonarodzony
Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z mroku nocy.
|
Wysłany:
Pon 21:49, 04 Sty 2010 |
|
Absolutnie tak. Ale nie chcę nim być dlatego, że jest teraz saga "Twilight" itd.
Kocham życie w mroku. Kocham noc. Oczywiście musiałabym mieć kogoś bliskiego (np. Alice, Eve (Wampiry z Morganville)) i chłopaka. Mogłabym wiele się rozpisywać, ale ograniczę się do krótkiej wypowiedzi. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
uptight
Człowiek
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: mysłowice
|
Wysłany:
Pon 18:12, 11 Sty 2010 |
|
Waka napisał: |
Mam być szczera? Chciałabym być wampirem, gdybym miała dla kogoś być nieśmiertelną i żyć wiecznie. Otóż gdyby takiej osoby nie było sądzę, że cały sens istnienia wampirów byłby zbędny... Poza tym co by wampir mógł bez drugiej osoby? Gdybym miała odpowiedzieć na to pytanie wypowiedziane z ust innej osoby zapewne byłoby to zwykłe, wielkie, a zarazem dupne NIC. |
racja.
po co żyć wiecznie jeśli się nie ma z kim?
a nad tym, czy chciałabym być wampirem musiałabym się poważnie zastanowić. nie mogłabym tak, jak Bella: już od początku wie i koniec.
taką sytuację trzeba przemyśleć, przeanalizować. tutaj pochwalam Edwarda za to, że nie postępował pochopnie.
ale szczerze mówiąc raczej dziękuję za bycie wampirem. nie mogłabym myśleć, że komuś z moich bliskich mogłabym zrobić krzywdę, nawet niezamierzenie. z resztą takie życie wśród ludzi musi być trudne. cały czas samokontrola.
poza tym ja nawet jak mam zabić komara, to się zastanawiam, jak to zrobić szybko, żeby od razu z nim skończyć. xd
więc nawet po zabiciu zwierzęcia nieprzyjemnie bym się czuła.
oczywiście, fajnie by było być takim sprawnym, takim silnym etc. ale wg mnie trzeba brać pod uwagę wszystkie okoliczności. ;d |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kedergz
Człowiek
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 18:34, 11 Sty 2010 |
|
uptight napisał: |
Waka napisał: |
Mam być szczera? Chciałabym być wampirem, gdybym miała dla kogoś być nieśmiertelną i żyć wiecznie. Otóż gdyby takiej osoby nie było sądzę, że cały sens istnienia wampirów byłby zbędny... Poza tym co by wampir mógł bez drugiej osoby? Gdybym miała odpowiedzieć na to pytanie wypowiedziane z ust innej osoby zapewne byłoby to zwykłe, wielkie, a zarazem dupne NIC. |
racja.
po co żyć wiecznie jeśli się nie ma z kim?
|
Też się pod tym podpisuje. Caaaaaaaałkowita racja. Jednak mam świadomość tego żę to bardzo trudne. Chodzi mi o bycie wegetarianinem. Bardzo małe prawdopodobieństwo że tak jak w przpadku Belli będę się tak dobrze kontrolować. I to że wysztko podporządkowane jest zaspokajaniu głodu..brrr.. To musi być straszne. Ale tak, chciałabym być wampirem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|