Czy wampiry faktycznie nie mają duszy?

Mają!!!
Bo niby jak potrafiły by istnieć beż niej...Moim zdaniem każdy ją ma ale może wampiry pod inną postacią....

Wyobrażacie sobie Carlisle'a jest taki dobroduszny, pomocny i niby jak on nie miał by nie mieć duszy?? Niby mówi się że z ludzkiego życia zabiera się jakąś cząstkę....Moim zdaniem Carlisle zabrał właśnie swoje oddanie,współczucie, empatię, po prostu DOBRA DUSZĘ!

Oczywiście, że mają.
Żeby 'żyć' muszą mieć, mimo wszystko.

Myślę, że mimo wszystko mają.
Tak jak ludzie dzielą się na dobrych i złych każdy ma duszę, uważam że wampiry też, nie wierzę żeby po 'przemienieniu' człowiek tudzież wampir traci duszę. Smile

Moim zdaniem oczywiście mają !
Gdyby nie miały to ktoś taki jak Carlise nie byłby taki dobry i nie zadawał by się z ludzmi a zwłaszcza im pomagał. Myśle, gdyby wampiry nie miały duszy nie doznawałyby ludzkich uczuć.

Wampiry mają duszę!!

Oczywiście, że ją mają.
Bo jeśli nie mają, nie wiem jak można wytłumaczyć przykład Cullenów- którzy chcą żyć w normalnym ludzkim środowisku, nie godzą się na bycie bestiami i dlatego rezygnują z picia krwi. Ich miłość wzajemna też jest przejawem tego, że mają duszę. Miłość Edwarda do Belli- człowieka, to wszystko składa się na uczucia płynące z serca, z duszy.
Wampiry mają duszę, natomiast te 'złe' po prostu jej nie chcą i ją odrzucają na bok- tak ja to widzę.

Ja również uważam, że wampiry mają duszę. Nie wiem dlaczego Edward był przekonany, że nie? Przecież Cullenowie nie na własne życzenie stali sie wampirami. A to, że nimi są wcale nie świadczy o braku duszy.
Wiadomo, że tak jak na świecie ludzie są "zli" i "dobrzy", tak podobnie jest w sadze dobre i złe wampiry, ale tak jak każdy człowiek ma duszę, tak samo jest z wampirami. Świadczy o tym chociażby powołanie Carlisle'a do pomagania ludziom i nieziemsko silne uczucie jakim Edward darzył Bellę Smile

to, że za wszelką cenę chciał ją chronić. Więc ja osobiście uważam, że wampiry gdyby istniały nie byłyby pozbawione duszy.

Mysle, ze tak. Nawet Edward mial watpliwosci (NM), z reszta skoro tak bardzo pokochal Belle, to nie mozliwe, zeby byl bezduszny..

skoro byłby bez duszy, zabiłby Bellę na samym początku nie?

takie jest moje zdanie;]

Gość

Ja myślę, że mają duszę... Ale to od nich zależy, jak to spożytkują.
Mogą przestać polować na ludzi albo i nie. Mogą wybrać, czy chcą, aby dusza miała jakiekolwiek znaczenie...
Egzystowanie bez duszy nie jest życiem, a wampiry niezaprzeczalnie żyją (w świecie SMeyer, poruszają się, mówią, itp.)...

A ja będę hardkorem (xD) i powiem, że na moje oko nie mają.
Bo wampir praktycznie jest martwy, odłączają mu się narządy i ten tego. A jeśli wampir jest martwy, to nie ma duszy, która sobie odleciała hen, gdzieś daleko.

Wampiry są istotami, które żyją, ale nie tak jak my.
Ogólnie to oni nie są ani ludźmi, ani zwierzętami, a po za tym jak napisała Khamira są martwi, są tylko ciałami fizycznymi. Więc na ogół to jej nie mają.

Kilka postów wcześniej pisałam, że mają.
mhm, byłam o tym święcie przekonana, ale teraz moje zdanie obróciło się o 180 stopni. Moim zdanie po prostu jej nie mają, jeśli ich serce staje i przestają być ludźmi, ba, nawet nie są zwierzętami to dlaczego nie mieliby utracić i swojej duszy? Przecież to jest jak sami określali, jest to jakby pół-istnienie, jak pisała moja poprzedniczka - są tylko ciałami fizycznymi.
Mogę się mylić, ale takie jest moje zdanie.

Zaraz, zaraz. Czyli co, wampiry to taka odmiana zombi? Ok. Nie bije im serce, ale mózg działać musi! Jak inaczej chociażby, tak jak nasi ukochani Cullenowie, chodziliby do szkoły, uczyli się, grali na pianinie, leczyli ludzi itd. A skoro mózgi mają (i to chyba całkiem sprawne), to może i dusza im została. Carlisle w KwN mówi, że są przeklęci. Może chodzi o to, że ta ich dusza nie jest po prostu nieśmiertelna. Kiedy wampir umiera (co też się czasem dzieje) to ta dusza umiera razem z nim, a nie tak, jak ludzka wędruje w zaświaty?

O, nad tym tematem można by się rozwodzić godzinami. Sama nigdy nie byłam do końca przekonana. To jest tak jakby tłumaczyć nasze istnienie. Sprawa ma się tak, jak przedstawiła ją moja przedmówczyni dinah_twilight. Wampiry to istoty, które pozbawione są uderzeń własnego serca i nie są zwierzętami. Jednak czy to czyni je "nieludźmi" ? Zarówno odpowiedź na tak i na nie mogą być dobrze uzasadnione. Otóż, żaden człowiek nie może żyć bez "pompy" własnego ciała, bo to właśnie ona pompuje nam krew. Jeśli istnieją duchy, czy inne zjawiska paranormalne dobrze uzasadniona może być odpowiedź na nie, ponieważ im również brak pracy w/w narządu. Jednak nie zgadzam się z tym, że zwierzęta nie mogą mieć duszy. Skoro nie, to na jakiej zasadzie funkcjonują ? Bije im serce, krew krąży w żyłach, myślą, czują itp. Wampiry nazywają siebie potępionymi, ale czy zrobili w życiu coś tak okropnego, by zasłużyć na to miano ? Cullenowie - poza Bellą - nie wybrali sobie takiego życia. Jak jakiś człowiek zostałby zabity, to czy jest to samo, co samobójstwo - świadome odebranie sobie życia ? Nie, więc tutaj wnioskuję, że niektórzy z gatunku krwiopijców nie mogą być potępieni. Wracając do zwierząt, które czują. Wampiry również czują i to na dodatek wszystko ze zdwojoną siłą. Skoro zwierzęta, które mogłyby - wg mnie - mieć dusze, to czy wampir z powyższym aspektem życia mógłby być bez duszy ?

Można by tak godzinami, jak już wspomniałam. Ale to tylko moje skromne zdanie ;))
Pozdrawiam :))

Powiedziałam: Mogę się mylić, ale takie jest moje zdanie.
Oh, ale nie mówimy chyba tylko o naszych Cullenach prawda? Wampirów jest pełno, zostawny ich na razie. Co z tymi, którzy zabijają? Tymi ''antywegetarianami''?
Oczywiście wiem, że świat nie dzieli się na wampiry dobre, które mają duszę i wampiry złe, które jej nie mają.
A to że ich mózg sprawnie działa można prosto wyjaśnić, otórz w momencie ich ''śmierci'' serce przestaje bić bo to jest tak jakby ich śmierć, prawda? Mózg nie może stanąć, bo teoretycznie przecież się nie rusza, jedynie wysyła impulsy. Gdyby ktoś sobie wymyślił, że podczas przemiany mózg też przestaje pracować, to nikt by się nie przyczepił. Nie wiem jak to wytłumaczyć by każdy zrozumiał co mam na myśli.. Serce to jest taki nasz główny przewód łączący z życiem na ziemi, a mózg jest potrzebny do czegoś innego. Dobra poplątałam się.

Zgadzam się, ze można o tym dyskutować godzinami i zdania będą różne, ale mi w niczym nie przeszkadza, że wampiry nie miałyby mieć duszy.
Czy to sprawia, że jakoś nas odpychają? :roll:

Wybaczcie wszystkie literówki *.*

Moim zdaniem wampiry mają duszę. Np. Carlisle, czemu miałby nie mieć duszy ? Czy to jego wina, że został wampirem ? Nie zabił żadnego człowieka, on wręcz ich ratuje (jako lekarz). Tak samo Esme, Alice. A co do reszty tych którzy zabili człowieka. Ludzie też zabijają, ale przecież Bóg (jeśli istnieje) wybacza nam. Wampirom by nie mógł ? Zresztą to ich zabijanie ludzi.. Poniekąd jest to u nich coś naturalnego, a to, że zmienili swoją `dietę` na bardziej `wegetariańską` powinno być docenione ^^

trudno powiedzieć.
praktycznie każda książka nieco inaczej przedstawia te postacie.
i trzeba sobie zadać podstawowe pytanie: co rozumiemy poprzez posiadanie duszy? i co to tak na prawdę jest dusza?
jeśli to jest to coś, co nam podpowiada, co jest dobre, a co złe to wampiry, przynajmniej niektóre, mają ją.
jeśli uważamy, że dusza to coś, co mają tylko ludzie lub istoty, które nie są stworzone do zabijania i wierzą w Boga (niebo, piekło etc.) to raczej wampiry jej nie mają.
sprawa raczej sporna.

uptight napisał:

co to tak na prawdę jest dusza?
jeśli to jest to coś, co nam podpowiada, co jest dobre, a co złe to wampiry, przynajmniej niektóre, mają ją.

To co nam podpowiada, co jest dobre a co złe to sumienie Smile

Przynajmniej w wierze katolickiej.

uptight napisał:

trudno powiedzieć.
praktycznie każda książka nieco inaczej przedstawia te postacie.
jeśli uważamy, że dusza to coś, co mają tylko ludzie lub istoty, które nie są stworzone do zabijania i wierzą w Boga (niebo, piekło etc.) to raczej wampiry jej nie mają.
sprawa raczej sporna.

Z tym się zgodzę. Zależy jak spojrzymy na sprawę. Jeśli z punktu widzenia wiary katolickiej to wampiry jej nie mają. Dlaczego? Ponieważ dusza może przebywać tylko w żywym ciele. Wampiry zaś są w pewnym sensie martwe (nie pracują przecież żadne ich organy wewnętrzne) - trudno wiec aby tą dusze miały.
Jeśli zaś przyjmiemy, ze sumienie jest częścią duszy to wampiry ją mają. Bo bez wątpienia maja one sumienie, skoro potrafią odróżnić dobro od zła.

Myślę, ze tutaj każda opinia jest zarówno do udowodnienia jak i do podważenia. Moim zdaniem wampiry duszę mają. Mimo iż nie pracują ich organy wewnętrzne, ich ciało wykonuje pewne ruchy, ich mózg podejmuje pewne decyzje. To sprawia, ze oni działają. Wykonują tzw. uczynki: dobre i złe. Moim wiec zdaniem ich dusza nie mogła odejść ani do nieba, ani do piekła. To byłoby możliwe, gdyby ich ciało całkowicie przestało istnieć. A tak - skoro istnieje...

Wiem, ze to trochę naciągana teza Smile

Ale takie jest moje zdanie

Wydaję mi się, że mają.
Jak by inaczej mogli wtedy kochać, przyjaźnić się itp?
Nie wyobrażam sobie, żeby nie mieli duszy. Spójrzmy np. na takich dementorów xd. Niby też poruszają się itd. ale nie mają duszy. Za każdym razem jak się zastanawiam czy wampiry mają duszę, porównuję ich z dementorami. I za każdym razem dochodzę do wniosku, że wampiry mają duszę Kwadratowy

Uważam że tak, przecież gdyby nie mieli duszy nie mogliby rozróżniać dobra czy zła, nie mieliby sumienia, a przecież tak jak ludzie mają czasem wyrzuty sumienia, potrafią kochać, tworzyć związki.