Czy wierzycie w wampiry?

Wysłany: Nie 15:25, 07 Mar 2010

jejku, ciągle napotykam jakieś trudne pytania na tym forum ostatnio :D

Oczywiście, nie wierzę. To nie znaczy jednak, że bym nie chciała, żeby istniały ; p Ale biorę pod uwagę tylko wampiry typu Edwarda - zjawiskowo piękne :D
wybaczcie :D Ale wierzyć w tego typu stwory, to coś podobnego jak wiara w 2012 :D Koniec świata itp. :D Każdy wierzy jak chce :D I nie można nikogo osądzać, że żyje w świecie bajek, czy wymyślonych stworasów :D

Wysłany: Pon 17:24, 08 Mar 2010

Ja wierzę w wampiry, ale nie te z sagi ze zmierzchu. Normalnie wampiry jeśliby ich jedyną przeszkodą podczas wychodzenia w trakcie dnia na zewnątrz było błyszczenie, to już dawno by się ujawniły. Poza tym tylko wróżki się błyszczą na słońcu i ich skrzydełka (nie wierzę w istnienie wróżek). W resztę jestem w stanie uwierzyć, że mogą się żywić zwierzęcą krwią.

Wysłany: Pon 18:22, 08 Mar 2010

Nie. Nie wierzę w wampiry. Uważam, że to ludzka wyobraźnia, postaci wymyślone do straszenia ludzi. Tak jak ktoś wspomniał wyżej: jest to jak wiara w 2012. Wiele przypuszczeń, działa tu wyobraźnia, ale brakuje prawdy.

Wysłany: Pon 18:45, 08 Mar 2010

Cóż, nie wierzę w to, że wampiry istnieją, ale chciałabym żeby istniały. I nie piszcie, że to niemożliwe, bo w XXI wieku nie ma rzeczy niemożliwych. Poza tym przecież skoro wampiry się tak ukrywają, a niewiele jest takich jak ci ze Zmierzchu, że chodzą do szkół itd., to mogą istnieć i ukrywać się przed światem. A tak a propos to w kościele raz stałam koło takiej dziewczyny, która była strasznie ładna, blada i jak było "przekażcie sobie znak pokoju" to ona mi podała rękę i miała strasznie zimną dłoń i silny uścisk i wyobrażałam sobie, że ona jest wampirzycą Wink

Ale co ona robiła w kościele?! Nie wiem, ale lubię sobie tak wyobrażać, że nasz świat nie jest tak nudny jak jest xD

Wysłany: Pon 21:03, 08 Mar 2010

[quote="modliszka"]

xTwilightx napisał:

Wierzono w istnienie smoków, jednorożców i gryfów - Dziś te wszystkie wierzenia uważamy za zabobony i patrzymy na nie z przymrużeniem oka.

Tak, dzisiaj uważąmy to za bajki i zabobony, a potem przyjdzie jakaś inna Meyerowa, napisze sage o jednorożcach albo gryfach, i wszyscy bedą uwazac ze jednorozce (czy gryfy) istnieja naprawde Laughing

Wysłany: Wto 21:00, 09 Mar 2010

Nigdy nic nie wiadomo ;D , ale wątpiłabym w popularność gryfów, itp. Może prędzej elfy? ;D

Jak zauważyłam wampiry bardzo długo cieszą się popularnością: gry, filmy, książki. Coś w nich jest, niektórych intrygują, innych fascynują a jeszcze innych przerażają.

Pytać: czy istnieją wampiry? to tak jakby zastanowić się nad: czy Harry Potter naprawdę żyje i ta cała magia istnieje?

Wysłany: Nie 8:18, 14 Mar 2010

wszystko jest mozliwe... nie potwierdzam ale tez nie zaprzeczam istnieniu niczego i nikogo...

Wysłany: Wto 10:43, 16 Mar 2010

Po dłuższym zastanowieniu stwierdziłam, że będę pośrednia : ,, nie zaprzeczam, ani nie potwierdzam.. '' - bawić nie ma co się w stwierdzanie faktów i rzucanie naukowymi cytatami, nie ma dowodów na istnienie wampirów, ale nie ma też takich które tą ewentualność mogły zaprzeczyć.

Myślę, że ta kwestia nie zostanie nigdy ( a napewno nie w bliskiej przyszłośći) rozstrzygnięta.

Wysłany: Pią 13:58, 19 Mar 2010

A ja szczerze mówiąc.. uwielbiam wampiry. Wciąż marzę.. Wciąż ufam ,że tam kiedyś spotkam Jacoba w naszej indniańskiej ,miejscowej małej kawiarence xD
ale wypowiadam się otwarcie ,że w nie nie wierzę..

chociaż ostatnio widziałam takiego ślicznego chłopaka w kościele. Przez pół godziny CONAJMNIEJ uśmiechaliśmy się do siebie .. później dostrzegłam ,że koło niego siedzi dziewczyna cała poddenerwowana ,po czym i ona zaczęła patrzeć na mnie wystająceymi ze zdenerwowania oczyma. Pomyślałam ,że może ona umie czytać w myślach?
O dziwo - nie stwierdziłam ,że to głupie.. xDDD Po prostu skupiłam uwagę na księdzu i jego dziwnej sutannie ,ale wciąż moje myśli wracały do chłopaka i miałam wrażenie ,że gdy tylko o nim myślałam ona na mnie patrzy.
Strasznie DZIWNE!

Masakra.. miałam tyle takich przygód xDD gdzie moja chora wyobraźnia robiła swoje! ;D

Może uznacie mnie za wariatkę , macie do tego pełne prawo , ale uważam , że wampiry istnieją .
Znaczy się , nie takie Meyerowskie , ale wampiry energetyczne .

" Wampir energetyczny karmi się emocjami innych ludzi. Najbardziej odpowiadają mu te, które sam w człowieku wywołał. Najwięcej energii dają mu uczucia negatywne. Czym się karmi? Na wielu forach internetowych, na których pijawki wymieniają swoje doświadczenia, przewijają się: radość, złość, oburzenie, wściekłość, pożądanie, uwielbienie, rozpacz, euforia, nienawiść. Każdy wampir ma własny, wewnętrzny katalog emocji, które przynoszą mu najwięcej siły.

Sensem wampiryzmu energetycznego jest poczucie wyższości i władzy nad drugim człowiekiem, nawet w sytuacji, gdy ofiara nie zdaje sobie sprawy z tego, że ktoś nad nią panuje. Wampir odczuwa radość, gdy może manipulować innymi. "

No w sumie to raczej nie ma, ja w nie nie wierze. Bo jakim cudem coś takiego może istnieć? Może tylko w naszej wyobraźni. Ale ja w nie nie wierze... W każdym razie nigdy nie spotkałam się z kimś kto mógłby być wampirem, czy kogoś kto by mógł go przypominać. Ale istnienie wampirów naukowo nie zostało jeszcze potwierdzone. Więc wszystko jest możliwe. Jak mówiłam nie wierze w nie, ale gdybym spotkała takiego Edwarda to by była najlepsza rzecz w moim życiu, tak sądzę. Chciałabym, żeby naukowcy odkryli takie coś jak wampiry, albo coś podobnego. Wtedy świat byłby bardziej interesujący i tajemniczy. Wink

Oczywiście, że nie wierzę -wampiry i istoty nadludzkie to czysty wymysł ludzki, który 'dobrze się sprzedaje' i fascynuje pokolenia od wielu lat. Po prostu człowiek uwielbia niesamowite historie, które choć na chwilę są w stanie oderwać go od monotonii życia i przenieść do krainy fantazji :)

Przeczytajcie tego bloga :
[link widoczny dla zalogowanych]
Troszeczkę prawdopodobnie to brzmi . Confused

nie wiem , czy to nie jest kolejna prowokacja typu " Emo Martynka " , ale . .
nikt nie może być pewni , że nie istnieje inna rasa
( wampiry , demony , strzygi itp . ) , i nikt z nich na pewno by się nie ujawnił , bo zapewne zaraz by mu kaftanik założyli , i papa , i to tylko dlatego , że ludzie nie chcą wierzyć w coś co jest inne !

spidermonkey napisał:

Przeczytajcie tego bloga :
[link widoczny dla zalogowanych]
Troszeczkę prawdopodobnie to brzmi . Confused

nie wiem , czy to nie jest kolejna prowokacja typu " Emo Martynka " , ale . .
nikt nie może być pewni , że nie istnieje inna rasa
( wampiry , demony , strzygi itp . ) , i nikt z nich na pewno by się nie ujawnił , bo zapewne zaraz by mu kaftanik założyli , i papa , i to tylko dlatego , że ludzie nie chcą wierzyć w coś co jest inne !

Ta dziewczyna ma bardzo nierówno w czubie albo jest świetną pisarką. Jedno z dwóch. Skłaniam się ku pierwszemu, ale drugie też jest prawdopodobne.

Czy wierzę w wampiry?
Szczerze - nie. W czarownice z całego serca ( Laughing

), ale nie takie, które machają różdżkami i jeżdżą na miotłach. W wiedźmy z prawdziwego zdarzenia (wiedźmy->wiedzieć, nie?).
Wampiry i wilkołaki to wymysły, brednie... Ale brednie, które dobrze się sprzedają.

VampiresStory napisał:

Wampiry i wilkołaki to wymysły, brednie... Ale brednie, które dobrze się sprzedają.

a skąd możesz to wiedzieć ?
jesteś tego na 100 % pewna ?
nie masz pojęcia , jakie istoty żyją na tym świecie . . .

spidermonkey napisał:

VampiresStory napisał:

Wampiry i wilkołaki to wymysły, brednie... Ale brednie, które dobrze się sprzedają.

a skąd możesz to wiedzieć ?
jesteś tego na 100 % pewna ?
nie masz pojęcia , jakie istoty żyją na tym świecie . . .

W każdej legendzie jest ziarnko prawdy, ale spójrz, mnie się wydaje niemożliwe, żeby przez te ileśtamsetek lat nikomu z nich się nie podwinęła noga. Musiałyby być jakieś znane - a jakże, to robi furorę - przypadki niezwykłych zaginięć, pożarów, w których spaliły się ciała ludzkie...

I... pomijając fakt, jak miałyby się niby wykształcić. Mutacja genów chyba nie...

spidermonkey napisał:

Przeczytajcie tego bloga :
[link widoczny dla zalogowanych]
Troszeczkę prawdopodobnie to brzmi . Confused

nie wiem , czy to nie jest kolejna prowokacja typu " Emo Martynka " , ale . .
nikt nie może być pewni , że nie istnieje inna rasa
( wampiry , demony , strzygi itp . ) , i nikt z nich na pewno by się nie ujawnił , bo zapewne zaraz by mu kaftanik założyli , i papa , i to tylko dlatego , że ludzie nie chcą wierzyć w coś co jest inne !

``Złamałam pięć żeber i jeszcze otwarte złamanie kości przedramienia. Wdało się zakażenie. To byłyby chyba ostatnie dni mojego życia.
A wtedy on powiedział, że mu się spodobałam i, że szkoda takiego ciała.``.

Nie sądzicie, że to trochę przypomina historię Rosalie ? Ja myślę, że ta dziewczyna, która to pisze chciała stać się sławna dzięki temu blogowi, albo za bardzo naczytała się `Zmierzchu` i dostała paranoi, że jest wampirem. Mogła również sobie wmawiać to, że nim jest. Szczerze nie warto się nad tym zastanawiać Wink

.

Czy wierzę w wampiry? Oczywiście, że nie. Ale wierzę w Boga - wystarczy. Co do tej dziewczyny, to zgodzę się z poprzedniczką, to rzeczywiście jest jakby na podstawie historii Rosalie. Wg mnie to po prostu chciała zagłębić się w tej fantazji, możliwe, że przez chwilę poczuć się jak Rosalie Hale, nasza idealna, złotowłosa Rose. Prawdopodobnie tak jak my jest fanką Twilight, tylko nie bardzo może się pogodzić z tym, że wampiry nie istnieją. Tak samo jak ja, kiedy miałam 8 lat i szczerze wierzyłam, że gdzieś za rogiem kryją się takie Winx i pomagają ludziom ;P

Hmm trudne...czy wierzę...chciałabym wierzyć, ale jest za mało dowodów by takowe stowrzenia były na świecie...jednak legendy nie biorą się z nikąd...coś w nich jest, możliwe że kiedyś i faktycznie takie żyły a czy dziś są?...w to bardzo wątpie...ale jeśli nie ma 100% dowodów że ich nie ma to czemu nie możemy sobie wierzyć że może jedank są...mam zdrowy stosunek do tego wiec ciężko mi jednoznacznie odpowiedzieć...jeśli są duchy, kosmici i życie na innych planetach, wiedźmy, wróżbici i tego typu osoby to czemu nie miałyby być tez wampiry w tej bandzie...z jednej strony brak mi dowodów ale z innej to przecież normalne by było że wampiry właśnie by chciały pozostać nie odkryte...jeśli jedank by takowe były z pewnością nie przypominałyby tych z sagi w tym jestem pewna...ogólnie jestem 50/50.

Trudno powiedzieć. Z jednej strony różne dziwne rzeczy wydarzają się na tym świecie, a z drugiej jakoś trudno uwierzyć żeby istaniały takie mistyczne stworzenia.
Jeśli kiedyś istniały, to według mnie na pewno nie wyglądały jak te z sagi. Natomiast jeżeli istnieją, to kto wie? Może ich cywilizacja poszła do przodu i z biegiem czasu wampiry wypiękniały i przypominają Cullenów & spółkę? Jednak uważam, że jest zbyt mało prawdziwych dowodów na to, że faktycznie kiedyś tu pomieszkiwały lub pomieszkują nadal.
W żadne blogowe opowiastki nie wierzę. To już jest tylko kwestia zaufania do autora, bo jedynym świadectwem, że przeżył jakiekolwiek spotkanie z wampirem są słowa. Potrzebuję dowodów takich, których nikt nie będzie w stanie podwarzyć.
Narazie jestem pół na pół, bo i być może jest/było w tym ziarenko prawdy, ale uwierzę w stu procentach w wampiry wtedy, kiedy zostaną potwierdzone naukowo.
Czyli za baaardzo długo albo wcale. Laughing

Chociaż w dzisiejszym świecie wszystko jest możliwe...