FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Fanki vs pseudo-fanki Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Vicky
Dobry wampir



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc

PostWysłany: Sob 15:39, 04 Kwi 2009 Powrót do góry

Nikogo nie 'atakuję', bo to śmieszne. Po prostu przeczytałam twoją wypowiedź i ją skomentowałam. Bez podtekstów.
Napisałam 'często', bo staram się nie używać generalizacji 'zawsze' i 'nigdy'. Są bez sensu, w dodatku błędne.
Mój post nie jest 'wymierzony' w osoby nielubiące Jacoba, tylko w głupiutkie dzieci, które go 'nienawidzą' , bo jest antagonistą Edzia. Co jest dla mnie skończonym idiotyzmem. Jeśli ktoś nie lubi Jake'a, proszę bardzo, nikomu nie bronię. Tylko nie biorę pod uwagę zdania osób, których argumentacja urywa się po 'głupim, śmierdzącym kundlu'.
A moj wypowiedź obrazuje sytuację, jaka ma miejsce - dzieweczki fanatycznie wielbiące Edwarda próbują na siłę znaleźć jakieś haki na Jacoba, żeby móc się czuć bardziej usprawiedliwione w swojej 'nienawiści'. Nawiązanie do twojego czytania między wierszami było żartobliwie potraktowane, jeśli nie zauważyłaś, to mówię.

Ave.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Atomówcia
Wilkołak



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Myślibórz

PostWysłany: Sob 18:15, 04 Kwi 2009 Powrót do góry

Charlotta napisał:

[link widoczny dla zalogowanych]


OMG. Weszłam na tę stronę. Oczopląs. 'KsIeNgA wPiSóÓw'? Aaaa!!! To straszne. Nie wyobrażam sobie, że ktoś może pisać w taki sposób i później jest w stanie odczytać swojego posta. Ja na pewno nie dałabym sobie rady...

A co do 'pseudofanek', to faktycznie, lepiej użyć słowa fanatyczki. Teraz koffają Edziaczka, mają pokoje obklejone jego plakatami, zdjęcia wycięte z 'BRAVO!' pod poduszką i milion pięćset sto dziewięćset zdjęć Roberta na telefonie/komputerze, ale kiedy na ekrany kin wejdzie KwN, przerzucą się na tego aktora, który gra Jake'a. [Przepraszam, ale nie orientuję się, jak się chłopak nazywa.]

Dla mnie to są takie dzieci Bravo. Nie mówię, że wszyscy, którzy czytają tę gazetę są źli, tylko takie 12 - 13-latki przeczytają, że 'Zmierzch' jest super i ci, którzy wiedzą 'o co kaman' też, to rzucają się na film i książkę... A później rozprawiają, jak piękny jest Edzio i że tylko takiego chłopaka mogą mieć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alice<3
Zły wampir



Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Poznań miasto know-how^^

PostWysłany: Sob 18:46, 04 Kwi 2009 Powrót do góry

Cytat:
Ciekawa jestem co się dzieje w umyśle takiej osoby.(mowa o paszczurach i PF)

nic.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
<RUDA>
Zły wampir



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 18:57, 04 Kwi 2009 Powrót do góry

Takie dziewczyny i chyba nie tylko lubią zmierzch bo teraz na topie jest.Skończy się to całe zamieszanie co do filmu i aktorów to one/oni nie będą już się tym interesowali.Przecież niektórzy to mają kręćka co do filmu a poza tym nic nie wiedzą o bohaterach. Po to są filmy na podstawach książek aby zachęcać do lektury. Każdy chce iść na łatwiznę i obejrzeć film a nie "mordować się" nad książką. Ok rozumiem bo nie każdy lubi czytać książki ale oglądając jedynie film nie dowiedzą się nic więcej o perypetiach bohaterów. Może jeżeli ktoś zobaczy film to będzie się chciał dowiedzieć czegoś więcej o naszych wampirach i sięgnie po Zmierzch.
Moim zdaniem jeżeli chce ktoś zasłużyć na miano fana to powinien przeczytać sagę i być jej wierny nawet po paru latach.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 20:13, 04 Kwi 2009 Powrót do góry

<RUDA> napisał:
Moim zdaniem jeżeli chce ktoś zasłużyć na miano fana to powinien przeczytać sagę i być jej wierny nawet po paru latach.


A wg. mnie, nie do końca ponieważ to takie upychanie kogoś na siłę. "Skoro nie przeczytasz książki, nie jesteś fanem." Rolling Eyes
Wg. mnie, to zbdura, bo nie ważne jest to, czy przeczytasz książkę i ba, czy ją polubisz... Więc przepraszam bardzo, ale przeczytanie czegokolwiek kogokolwiek niczegokolwiek nie robi.
Did you get the idea? Cool
<RUDA>
Zły wampir



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:24, 04 Kwi 2009 Powrót do góry

Wybaczcie ale się pomyliłam Chodzi mi o to że ja po prostu sobie nie wyobrażam aby jako taka fanka nie wiedziała np kto zamienił Jaspera w wampira. Mi chodzi o to że ok jak jestem fanką zmierzchu [filmu] to i tak powinnam się chociaż trochą zainteresować życiem bohaterów. Bo przecież nie wszystkie sprawy będą omówione w filmie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
vickyliv
Dobry wampir



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case

PostWysłany: Nie 0:14, 05 Kwi 2009 Powrót do góry

Ja sobie nie wyobrażam, żeby ktoś nazywał się fanem, gdy ograniczył się jedynie do obejrzenia filmu. Pominęli tam wiele momentów, mniej lub bardziej ważnych i ciekawych historii, co jest oczywiste, bo nie sposób zmieścić całej książki w dwóch godzinach. Zastanówmy się w ogóle kto zasługuje na miano fana.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 10:42, 05 Kwi 2009 Powrót do góry

Napewno nie tylko ten, Vicky, kto przeczytał książkę i jest wielkim fanem jej. Bez przesady ale takie "kategorie" fanowskie mnie nie interesują w temacie. Rolling Eyes
wela
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Broadway

PostWysłany: Śro 13:59, 08 Kwi 2009 Powrót do góry

Odróżnijmy "fana filmu", od fana książki. Osobiście film widziałam półtora razy. To znaczy, za pierwszym razem dobrnęłam do połowy, a dopiero za jakiś czas obejrzałam w całości. Zasnęłam zaraz po. Nie uważam się za fana filmu, bo dla mnie film jest tak nudny, że ciarki mnie przechodzą gdy ktoś twierdzi, iż film Zmierzch jest cudowny, świetny itd. Ogólnie nie przepadam za ekranizacjami na podstawie książek - najczęściej są do bani i nie opłaca się wydawać na to pieniędzy.

Wracając do sedna. Filmowi fanatycy mają przed sobą bardzo małe horyzonty. Nie wiem ile trwa film, najwyżej dwie godziny. Wątpię, żeby taki przykładowy fan cały czas to oglądał i w kółko o tym nawijał. Zapewne czyta nowinki dotyczące Księżyca w Nowiu tak? Ogólnie dla mnie to żenada. Jak można interesować się czymś tak krótkim. Bo przepraszam, o czym tacy potencjalni fani rozmawiają, o czym dyskutują ? O tym jak kto zagrał? Okej, starczy im tematów na kilka godzin, ale w końcu się im znudzi. To za mało szeroki temat na dyskusję, a także na to, aby wielbiących nazwać fanami. Co innego jeżeli przeczytają książki - wtedy od razu zwiększają się liczby tematów, o których można byłoby podyskutować.

Dlatego uważam, że takowych fanów filmu raczej nie ma. Ewentualnie jeżeli ktoś jest krytykiem filmowym, aktorem lub inną osobą, która profesjonalnie zajmuje się tymi sprawami. Może oceniam subiektywnie, może nie jestem tolerancyjna, ale moja wyobraźnia nie potrafi sobie wyobrazić czegoś takiego.
Tyle ode mnie,
wela.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
DarkSide OC
Dobry wampir



Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: from your dream...

PostWysłany: Śro 17:18, 08 Kwi 2009 Powrót do góry

Ludzie nie potrafią odróżnić postaci od aktorów (przynajmniej paru)
mam koleżankę która cały czas mówi jaki to Edward och ach. A ze zmierzchem ma to wspólnego, że widziała film jeden raz...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
LadyVampire
Wilkołak



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 18:32, 08 Kwi 2009 Powrót do góry

Eh mnie ciągle tacy otaczają. Moja koleżanka jak jej powiedziałam, że sobie Zmierzch ściągnęłam z neta, to tak zaczęła piszczeć że mi mało ucha nie urwało. O bohaterach wie tylko tyle co było w filmie, a książki nie przeczyta, bo wg niej to "cegła" ;/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kitikejt
Zły wampir



Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:51, 08 Kwi 2009 Powrót do góry

Oj nie przesadzajcie już tak z tymi pseudo Wink
Pomyślcie, jakie one mają piękne perspektywy przed sobą. :) Obejrzały film, zachwyciły się historią i wszystko jeszcze przed nimi. Mogą teraz "odkrywać" książki, dowiadywać się "nowych" szczegółów, poznać dalszą część historii i wreszcie porozmawiać z bardziej "doświadczonymi koleżankami" na forum. Wink
A my co? Książki przeczytane już dawno, dawno temu. Treść znamy na pamięć i obudzone o północy cytować możemy (na dodatek w przynajmniej dwóch językach), ale gdzież ten dreszczyk emocji, kiedy czekało się na coś nowego. Stephenie się obraziła i pisać dalej o Cullenach nie chce Crying or Very sad (że może do tego jeszcze kiedyś wróci - ostatnią nadzieją pozostaje), czasem tylko jakiś okruszek informacji nowej gdzieś w przepaściach netu się pojawi. Więc cóż nam pozostało? - "nowe pokolenie" fanek wychowywać trzeba. Cierpliwość wykazać, na naiwne pytania odpowiadać, plotki dementować, błędy poprawiać. A nie tylko krzyczeć, że niedobre, że pseudo i w ogóle.. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
angelique5
Człowiek



Dołączył: 23 Mar 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Edwardolandia

PostWysłany: Śro 19:01, 08 Kwi 2009 Powrót do góry

Zastanawiają się nad nazwami kolejnych części
U mnie w szkole jest pełno takich.
A tak naprawdę to ja to wszystko zaczęłam...i jestem z tego dumna.

Chodzą po szkole i podniecają się na temat Edwarda a nie wiedzą nawet jak pisać jego nazwisko[!] Wrrr...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
LadyVampire
Wilkołak



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 19:08, 08 Kwi 2009 Powrót do góry

U mnie w szkole wszyscy z taką opinią chronią się tym że, chodzą z książką pod pachą po korytarzu z miną pt. "Patrzcie! Mam Zmierzch! A wy nie! Zazdrośćcie mi!" a jak dojdzie co do czego to okazuje się, że książka jest wypożyczona i nawet nie zaczęły jej czytać. Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
vickyliv
Dobry wampir



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case

PostWysłany: Śro 19:19, 08 Kwi 2009 Powrót do góry

Roi się od takich. Wczoraj miałam przypiętą do bluzki przypinkę z Cullenami, a moja koleżanka z klasy od razu: 'O to ci ze Zmierzchu! Gdzie ją kupiłaś? Też muszę mieć taką!'. A to, że nawet nie wie o istnieniu książek pomijam. Uświadom mnie ktoś, co podniecającego jest w udawaniu wielkiej miłośniczki czegoś, o czym nie ma się pojęcia? Co to za fetysz, bo ja tego nie mogę ogarnąć?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alice<3
Zły wampir



Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Poznań miasto know-how^^

PostWysłany: Śro 19:22, 08 Kwi 2009 Powrót do góry

Kitikejt napisał:
Oj nie przesadzajcie już tak z tymi pseudo Wink
Pomyślcie, jakie one mają piękne perspektywy przed sobą. :) Obejrzały film, zachwyciły się historią i wszystko jeszcze przed nimi. Mogą teraz "odkrywać" książki, dowiadywać się "nowych" szczegółów, poznać dalszą część historii i wreszcie porozmawiać z bardziej "doświadczonymi koleżankami" na forum. Wink
A my co? Książki przeczytane już dawno, dawno temu. Treść znamy na pamięć i obudzone o północy cytować możemy (na dodatek w przynajmniej dwóch językach), ale gdzież ten dreszczyk emocji, kiedy czekało się na coś nowego. Stephenie się obraziła i pisać dalej o Cullenach nie chce Crying or Very sad (że może do tego jeszcze kiedyś wróci - ostatnią nadzieją pozostaje), czasem tylko jakiś okruszek informacji nowej gdzieś w przepaściach netu się pojawi. Więc cóż nam pozostało? - "nowe pokolenie" fanek wychowywać trzeba. Cierpliwość wykazać, na naiwne pytania odpowiadać, plotki dementować, błędy poprawiać. A nie tylko krzyczeć, że niedobre, że pseudo i w ogóle.. Wink


wtf? mistrz yoda ^^
Nie no ale w sumie racja :P
Ja namówiłam moja kumpelę która była fanką filmu do przeczytania książki i teraz jestem z siebie dumna, że jest równa fanatyczką co ja^^ no może brakuje jej jeszcze trochę :P
Romeczko pozdrawiam ;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
marakuja
Zły wampir



Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Fangtasii

PostWysłany: Śro 19:29, 08 Kwi 2009 Powrót do góry

Są gusta i guściki
Są też fani i faniki Wink


jak dla mnie, to szkoda czasu i nerwów na p.fanów.
Ja zawsze przytakuję i nie komentuję.
Najważniejsze co sama wiem i myślę. No i rzecz jasna dzięki temu forum mam z kim podyskutować.
Bo z w.w. nie ma o czym rozmawiać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marakuja dnia Śro 19:30, 08 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
<RUDA>
Zły wampir



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:14, 08 Kwi 2009 Powrót do góry

No cóż są fanki ale i też p.fanki. Ale co na to poradzić ?? Wiecie najważniejsze jak to napisała marakuja "Najważniejsze co sama wiem i myślę" To że ktoś mniej wie na temat sagi albo chce się czymś popisać no to już jego sprawa. Najważniejsze że mamy siebie i możemy pogadać między sobą o sadze a resztę trzeba przemilczeć ...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wela
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Broadway

PostWysłany: Czw 9:58, 09 Kwi 2009 Powrót do góry

Kitikejt napisał:
Oj nie przesadzajcie już tak z tymi pseudo Wink
Pomyślcie, jakie one mają piękne perspektywy przed sobą. :) Obejrzały film, zachwyciły się historią i wszystko jeszcze przed nimi. Mogą teraz "odkrywać" książki, dowiadywać się "nowych" szczegółów, poznać dalszą część historii i wreszcie porozmawiać z bardziej "doświadczonymi koleżankami" na forum. Wink
A my co? Książki przeczytane już dawno, dawno temu. Treść znamy na pamięć i obudzone o północy cytować możemy (na dodatek w przynajmniej dwóch językach), ale gdzież ten dreszczyk emocji, kiedy czekało się na coś nowego. Stephenie się obraziła i pisać dalej o Cullenach nie chce Crying or Very sad (że może do tego jeszcze kiedyś wróci - ostatnią nadzieją pozostaje), czasem tylko jakiś okruszek informacji nowej gdzieś w przepaściach netu się pojawi. Więc cóż nam pozostało? - "nowe pokolenie" fanek wychowywać trzeba. Cierpliwość wykazać, na naiwne pytania odpowiadać, plotki dementować, błędy poprawiać. A nie tylko krzyczeć, że niedobre, że pseudo i w ogóle.. Wink


Bardzo mądrze napisane, rzeczywiście masz trochę racji. Ba, nawet więcej niż trochę. Ale wiesz - te dziewczyny, o których mówisz chcą poznać ten świat. One są tego w pełni świadome, że pewnych rzeczy nie wiedzą itd. Ale są też takie, które nie maja zamiaru powiększać swoich horyzontów. I tu jest ta różnica.
Podoba mi się Twoje sformułowanie - nowe pokolenie, które trzeba uczyć. Cierpliwość popłaca, to prawda, ale nie zawsze jesteśmy w stanie to wszystko znieść. Sama jeszcze wiele rzeczy nie wiem, cały czas się wszystkiego dowiaduję. Dowiaduję się, gdyż chcę poznać ten świat w pełni swojej okazałości. Jednak co z tymi, którzy po prostu udają fanatyków sagi ? I tu tkwi cały problem. :)

ps. Przepraszam za zdania zaczynające się od 'ale'. :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Amiya
Dobry wampir



Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)

PostWysłany: Czw 11:07, 09 Kwi 2009 Powrót do góry

Taaa zgadzam sie z panią powyżej. I wypowiedzią Kitikejt. To jest straszne ze my juz niczego się nie dowiemy o Edwardzie o Belli, o Jacobie i o nikim innym. A te ktore zachwycily sie filmem mogą teraz sobie czytac i w ogole. Tyle ze one nie wyobraza sobie Edwarda inaczej niż w filmie, Jacob bedzie dla nich taki jak Taylor, a Bella tylko jako Kristen. No i z tym im współczuje... Bo ja wyznaje zasade ze jesli chce sie obejrzec film ktory jest ekranizacja jakiejs ksiązki to najpierw czytam tą ksiazke. Tak jak ostatnio zrobilam z 'Kodem Leonarda Da Vinci' Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin