|
Autor |
Wiadomość |
Raira
Człowiek
Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 97 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Mroku...
|
Wysłany:
Nie 8:38, 26 Kwi 2009 |
|
Ja najpierw przeczytałam książkę (nie było jeszcz w kinach filmu), a potem wciągnełam koleżanki (siłą za ręce -do kina), potem pożyczyłam im książkę.... Wszystkie ustawiały się w kolejce do książek.
A denerwóją mnie te głupie i rozchichotane nastolatki, co nieodróżniają aktora (Pattinsona) od Edwarda, czerpią niusy na Kotku, książki na oczy nie widziały, robią fankluby Edzia, całują plakaty z filmu...
Nigdy jak obejrzałam dobry film, nie założyłam z góry (lub po 5 kartkach), że książka jest do kitu. Np ,,Wywiad z wampirem'' czytałam i oglądałam, a i innych książek nie przepuściłam... Ale to nic nie zmieni, że po świecie latają chmary takich bezmuzgowych idiotek.... :,( |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Raira dnia Nie 8:41, 26 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Blada
Człowiek
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany:
Nie 13:25, 26 Kwi 2009 |
|
Popieram was, pseudo-fanek jest wiele.
Ja pierwsze obejrzałam film, a potem odkryłam, żę istnieje książka. :)
Co do pseudo-fanek podam prosty przykład. W mojej klasie Twilight obejrzało o.10 dziewczyn. Po filmie książke przyczytałam tylko ja i moje dwie przyjaciółki. Reszta dziewczyn uważa Twilight za coś wspaniałego, ale jak się dowiedziały jak "grube" są te książki - to powiedziały tak: "Boże, wam chciało się to czytać? Obejrzałyście film, po co czytać książki? Mi by się nie chciało i nie wiem po co" Zostawiłam to bez komentarza - ale jak sie zapytać o film, to odrazu mówią "Jaki on boski, a ten Edward taki przystojny itp itd" Poprostu żałosne. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Charlotta
Wilkołak
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
|
Wysłany:
Nie 18:21, 26 Kwi 2009 |
|
Blada napisał: |
Po filmie książke przyczytałam tylko ja i moje dwie przyjaciółki. Reszta dziewczyn uważa Twilight za coś wspaniałego, ale jak się dowiedziały jak "grube" są te książki - to powiedziały tak: "Boże, wam chciało się to czytać? Obejrzałyście film, po co czytać książki? Mi by się nie chciało i nie wiem po co" Zostawiłam to bez komentarza - ale jak sie zapytać o film, to odrazu mówią "Jaki on boski, a ten Edward taki przystojny itp itd" Poprostu żałosne. |
Jak ja nienawidzę takich tesktów: "Chciało Ci się to czytać?", "Boże dziewczyno, Ty chyba nie masz co w domu robić" itp. Dla mnie to żałosne. Ja wole posiedzieć czasem w domu, poczytać na spokojnie, porozkoszować się lekturą, poczuć jej smak, a nie lansować się na ulicach jak inne paniusie co mają mięso zamiast mózgu.
Co to za różnica ile książka ma stron? Jeśli jest dobra to i tak dla czytelników stron ma o wiele za mało ;] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kundzia;)
Gość
|
Wysłany:
Nie 18:27, 26 Kwi 2009 |
|
U mnie wielką sensację zrobiło Przed Świtem jak ostatnio wyciągnęłam z plecaka. Zaraz się wszyscy rzucili jak na promocję w sklepie. Od razu : "Czyja to książka, czyja?", a ja mówię, że moja. Zaraz poleciały teksty "Mi tam by się nie chciało kupować książki, już lepiej kupić film" itp. Nie mogli się wprost nadziwić, że chciało mi się kupić cała sagę. Czy takie dziwne jest to, że po prostu niektórzy lubią czytać książki, a nie tylko zachwycać się filmami. Ale przez to widać jaką cudowną mam klasę. No, ale cóż robić, z takimi ludźmi trzeba jakoś żyć..
No, ale przemilczałam te głupie teksty. |
Ostatnio zmieniony przez kundzia;) dnia Nie 18:27, 26 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Charlotta
Wilkołak
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
|
Wysłany:
Nie 18:29, 26 Kwi 2009 |
|
kundzia;) to dla włąsnego bezpieczeństwa, lepiej się nie przyznawać jeśli ktoś ma oryginał sagi po ang... ;]
A swoja drogą to wszystko jest śmieszne. W odwecie można się np. dziwić, że dziewczyny zrobiły sobie kolejne tipsy i że "chce im sie to nosić". |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Miss Juliet
Wilkołak
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 18:29, 26 Kwi 2009 |
|
Cytat: |
Jeśli jest dobra to i tak dla czytelników stron ma o wiele za mało ;] |
Ha! Dokładnie!
JA kiedy zobaczyłąm w pierwszej chwili w księgarni Zmierzch to się strasznie ucieszyłam , bo była dość gruba. I tak jest za krótka 8}
Pozostaje mi się cieszyć z tego, że u mnie w klasie nie ma żadnych pseudo... Uff...
Mam wrażenie, że moda na Twilight powoli mija. W durnych gazetkach coraz mniej wzmianek o Pattisonie i Zmierzchu. Czyżby przed nami było z pół roku spokoju? Marzenie ściętej głowy ;/ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kundzia;)
Gość
|
Wysłany:
Nie 21:08, 26 Kwi 2009 |
|
U mnie teraz pół szkoły się obudziło, że film zmierzch to na podstawie książki jest. Zapłon mają zabójczy. A ze szkołą byliśmy na zmierzchu chyba w lutym i dopiero w kwietniu pół szkoły się obudziło, że w ogóle zmierzch to na podstawie książki został zekranizowany. No i zaczynam robić za bibliotekę. Ale już więcej nie pożyczę, bo nie chcę mieć zniszczonej sagi.
Teraz większość szpanuje cytatami ze zmierzchu na photoblogach itp. Tyle, że najbardziej mnie dobiło u takiej jednej dziewczyny z mojej szkoły na photoblogu w notce miała napisane, że czyta właśnie zmierzch i oczywiście zdjęcie książki wstawione, żeby poszpanować. Do tego jeszcze cytat pod spodem, mianowicie cytat o jagnięciu i lwie, ale ten z filmowy, czyli zamiast jagnięcia była owca, oczywiście nie omieszkałam skomentować i potem skasowała photobloga :) |
|
|
|
|
IlonaM
Dobry wampir
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 519 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jordanów/Forks
|
Wysłany:
Pon 20:30, 27 Kwi 2009 |
|
Tak, tak typowe "fanki" filmowe, dla których książka i film to to samo, może po prostu nie są w stanie ich rozróżnić :P i chęć poszpanowania rzekomą "znajomością" sagi, tyle, że znajomość sprowadza się do rozróżnienia filmowych bohaterów, niejednokrotnie mylonych z ich odtwórcami albo do wymienienia części sagi, ewentualnie w złej kolejności i stwierdzenia, że Edward to całe jej życie :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Amiya
Dobry wampir
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)
|
Wysłany:
Pon 20:54, 27 Kwi 2009 |
|
Jestem zadowolona i dumna z tego ze coraz wiecej 'pseudo' się wykrusza.
Pozostaly tylko fanki;] <tzn kilka takich "Loffciam Edzia" jeszcze jest, ale to tylko kwestai czasu>
Dobrze ze wiedza iz ze na zadzierac nie wolno i w szkole chodzą jak ciche myszki, nie przyznajac sie do tego ze nawet znają Zmierzch. ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
MissLupita
Wilkołak
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 147 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany:
Czw 15:03, 30 Kwi 2009 |
|
Ta, pseudo fanki są wręcz nieznośne. Mam do czynienia z jedną taką. Zaczęła czytanie sagi od środka, czyli od Zaćmienia, kończąc na Przed Świtem. Uważa się za wielką znawczynię, mega fankę itepe. Aż krew zalewa jak się tego słucha. Wynajduje w necie fan made trailery i się chwali, że oryginalny znalazła, a jak bykiem widać, że całkiem inny aktor gra Jacoba, że kawałki filmów są z "Krew jak czekolada" i "Pakt milczenia". Ale nie, możesz gadać jak do ściany..
A jak słyszę te niczym nie podparte komentarze "i<3Edward" to nie wytrzymuję.. Zero zielonego pojęcia o sadze, ale uważa się za fankę.. Dobrze, że te zamieszanie wkrótce minie.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kitikejt
Zły wampir
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 349 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 18:39, 30 Kwi 2009 |
|
MissLupita nie chcę Cię dołować, ale obawiam się, że zamieszanie to się dopiero zacznie jak zaczną grać NM Pojawią się wtedy jeszcze "fanki", które nawet "Zmierzchu" nie obejrzały (nie mówiąc już, o przeczytaniu którejkolwiek z książek), a zachwyciły się "nowym" odkryciem :) To dopiero będzie zamieszanie :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Amithi
Nowonarodzony
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Forks ;)
|
Wysłany:
Czw 23:00, 30 Kwi 2009 |
|
Kitikejt masz rację.. teraz dopiero będzie, co poniektóre zobaczą sam plakat promujący NM z klatą Roba i już będą jęczeć, że kochają i loffciają Robusia i Twilight.. i że saga jest boska..
tak to potwornie denerwujące kiedy ktoś uważa się za wiernego fana i znawcę nie mając w zasadzie bladego pojęcia choćby o jednej z części sagi.. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amithi dnia Czw 23:02, 30 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
MissLupita
Wilkołak
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 147 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany:
Pią 10:42, 01 Maj 2009 |
|
Kitikejt po głębszym zastanowieniu muszę przyznać Ci rację, niestety :) O zgrozo, nawet nie chcę sobie tego wyobrażać, naprawdę..
Amithi dobrze by było, gdyby chociaż wiedziały, że aktor grający Edzia ma na imię Rob. Znając ich możliwości to bardzo wątpliwe :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Charlotta
Wilkołak
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
|
Wysłany:
Pią 11:57, 01 Maj 2009 |
|
Prawdziwa masakra będzie jeśli nie będą odróżniały dawnego Edwrda od nowego Jacoba...
Chyba na film wybiorę się na jakiś poranny albo nocny seans. Boże chroń od pseudo-fanek w kinie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
IlonaM
Dobry wampir
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 519 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jordanów/Forks
|
Wysłany:
Pią 12:37, 01 Maj 2009 |
|
Charlotta napisał: |
Chyba na film wybiorę się na jakiś poranny albo nocny seans. Boże chroń od pseudo-fanek w kinie. |
Dokładnie chciałabym być na premierze, ale może trochę odczekam z seansem - dla własnego dobra i zdrowia psychicznego :D Piski, śmiechy, chichy, jęki itd, itp, etc. --> pseudo-fanki reagują bardzo żywiołowo i emocjonalnie, często ich reakcja ma się nijak do tego, co jest na ekranie.
Z drugiej strony i tak chcę być na premierze, więc zawsze i tak mogę obejrzeć w domu, bez dodatkowej widowni :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
maruda
Gość
|
Wysłany:
Pią 13:17, 01 Maj 2009 |
|
Hmmm, Pamiętacie może jakie były piski i ochy achy na temat tego czegoś jak 'Tokio Hotel' , ' Us5' i inne... ( wiem nie nijak ma się to do zmierzchu) ale reakcje są bardzo podobne. I podobnie nie długo te piski ucichną, bo zamiast Pattinsona ' pseudo- ' znajdą sobie nowy obiekt westchnień . Wkurza mnie to niesamowicie, ostatnio w księgarni usłyszałam od pewnej dziewczynki ( może 12 lat miała) -' oh jaka ja jestem napalona na tą książkę, mój Edzio) próbowałam nie zareagować, ale najzwyczajniej w świecie wybuchłam śmiechem, i zmierzyłam ją współczującym wzrokiem.Miałam jej powiedzieć, że w tej książce nie ma obrazków, ale powstrzymała się od komentarza z wielkim trudem. Ja rozumiem sagę można ' ubóstwiać, uwielbiać, kochać itp. ) ale te niektóre komentarze powodują u mnie zgorszenie. Nie mam nic do boysbandów ale niektóre zachowania są dla mnie żałosne. Chciała bym być na premierze, ciekawość powoduje ekranizacja książki, a nie to jak ubrał się 'Robuś' czy ciekawość ' torsu Jacoba' Lubię tych aktorów ale do kina chodzę by obejrzec FILM ( w to wchodzi oczywiście gra aktorska) Ale jak pomyślę sobie, że przed salą będą gromadziły się dzikie tłumy 'napalonych' idiotek to wolę trochę poczekać.
Sorry za wyczerpującą wypowiedź, ale musiałam :) |
Ostatnio zmieniony przez maruda dnia Pią 13:20, 01 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Amithi
Nowonarodzony
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Forks ;)
|
Wysłany:
Pią 22:13, 01 Maj 2009 |
|
maruda nie przepraszaj :D dzięki Twojej wypowiedzi właściwie nic już więcej nie muszę pisać popieram w 100%
a na premierę cóż... chyba trzeba będzie zaopatrzyć się w dobry środek na uspokojenie, albo rękawice bokserskie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Rosalie Hale
Wilkołak
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 175 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mystic Falls
|
Wysłany:
Pią 22:35, 01 Maj 2009 |
|
Mnie również wkurzają pseudo fanki, ale nie widzę nic złego w wieszaniu plakatów na ścianie, posiadania tapety z filmu w telefonie itp., a już tym bardziej przeczytania książki po obejrzeniu filmu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Charlotta
Wilkołak
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
|
Wysłany:
Pią 22:45, 01 Maj 2009 |
|
Rosalie Hale napisał: |
Mnie również wkurzają pseudo fanki, ale nie widzę nic złego w wieszaniu plakatów na ścianie, posiadania tapety z filmu w telefonie itp., a już tym bardziej przeczytania książki po obejrzeniu filmu. |
Dla mnie również nie świadczy to o byciu pseudo.
Ile czasu grają film w kinie? Bo wchodzi jeszcze ewentualność wybrania się na jeden z ostatnich seansów... Chociaż kto by tyle wytrzymał.
Zamiast środków uspokajajacych proponuję klapki na oczy, słuchawki na uszy i jazda do sali kinowej.
Ewentualnie ubrać się jakoś dziwnie, żeby chociaż na chwilę odwrócić uwagę faneczek od Edzia... Tylko czy to możliwe?
A swoją drogą wtopienie się w tłum PF byłoby niezapomnianym przeżyciem. Możnaby poczynić wiele obserwacji, które gwarantowałyby niezłą zabawę xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Amithi
Nowonarodzony
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Forks ;)
|
Wysłany:
Pią 23:40, 01 Maj 2009 |
|
Charlotta.. coś czuję, że się będziemy po premierze dzielić naszymi obserwacjami i coraz to oryginalniejszymi okazami "pseudo" :D może nawet nam się je uda podzielić i sklasyfikować na jakieś grupy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|