Autor |
Wiadomość |
Larysa
Dobry wampir
Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 2354 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...Dębno...i tam gdzie mnie poniesie..
|
Wysłany:
Pon 16:06, 22 Lut 2010 |
|
Hmm...byłaby to istna tragedia;P
Na pewno nie poznalibyśmy tak wspaniałych aktorów,którzy mieli by więcej spkoju ale cóż...pomińmy to z tym ich spokojem;D
Nie szukalibyśmy w każdym chłopaku cech charakteru Edwarda tudzież Jacoba;)
Więcej czau byśmy siedziały patrząc tępo w komputer czy telewizor,a tak mamy się w co zaczytywać...a wampiry tak nas inspirują że sięgamy po coraz to nowe ksiażki o mrocznej tematyce.
Mielibyśmy inne poglądy na temat miłości.
A co najważniejesze gdyby Zmierzch nie istniał nie poznałabym tak wielu cudownych osób. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gelida
Zły wampir
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 407 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: znienacka
|
Wysłany:
Śro 13:36, 24 Lut 2010 |
|
Gdyby Zmierzch nie istniał...
+miałabym lepsze oceny
+miałabym więcej czasu i chęci na czytanie innych książek
+ludzie uważaliby mnie za 'bardziej normalną'
+mogłabym się zakochać w zwyczajnym chłopaku z równoległej klasy, a tak porównuję każdego z Edwardem
-nie uśmiechałabym się na dźwięk słowa: wampir, Edward, zaćmienie...
-nie miałabym tyle wspólnych tematów do rozmów na gg (i nie tylko) z moją kuzynką alias zmierzchofanką
-nie czerpałabym tyle radości z życia (to saga Zmierzchu sprawiła, że przestałam tyle myśleć o pewnym przykrym wydarzeniu, które mnie spotkało)
-nie potrafiłabym marzyć
I wiele innych rzeczy, których nie chce mi się już przypominać, bo leniwa jestem |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gelida dnia Śro 13:37, 24 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Marionetka
Zły wampir
Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 281 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka Kajusza
|
Wysłany:
Śro 16:09, 24 Lut 2010 |
|
Cytat: |
mogłabym się zakochać w zwyczajnym chłopaku z równoległej klasy, a tak porównuję każdego z Edwardem |
To właśnie moim zdaniem jeden z największych minusów "Zmierzchu" - każda fanka Edwarda porównuje każdego chłopaka do niego, a wiadomo, że ideały nie istnieją. Nie, żebym miała coś przeciwko "Zmierzchowi", lubię go, to tylko taka moja mała uwaga. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bella;)
Nowonarodzony
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 20:50, 24 Lut 2010 |
|
Jak by nie było sagi to niemyslała ze kiedyś może spotkam takiego jak Edward Cullen i ze chce zostać wampirem..... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lacrimosa
Zły wampir
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 320 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z New Jersey, spod łóżka Gerarda dokładnie.
|
Wysłany:
Wto 17:01, 09 Mar 2010 |
|
Gdyby nie saga, nadal słuchałabym Lady Gagi, nadal byłabym jedną z wielu, nadal nie miałabym w życiu żadnego celu. Dopiero po jej przeczytaniu zaczęłam słuchać normalnej muzyki, wyróżniać się, czytać wiersze (!), no i w końcu jestem sobą |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Czekoladorzerka
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 19:25, 09 Mar 2010 |
|
Gdyby zmierzch nie istniał, to i tak bym kochała wampiry. Przed zmierzchem czytałam kroniki wampirów Anny Rice. Jedyne co by to zmieniło to, że bym nie uwielbiała Kellana Lutza i miała o wiele więcej pamięci na telefonie i w laptopie. Większość zdjęć, obrazków, piosenek i video dotyczy albo jest ze zmierzchu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Blackx3
Wilkołak
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 191 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 14:39, 14 Mar 2010 |
|
Nawet nie potrafię sobie wyobrazić takiego horroru.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
nika40
Zły wampir
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: okolice brzeska
|
Wysłany:
Wto 20:55, 16 Mar 2010 |
|
Blackx3 napisał: |
Nawet nie potrafię sobie wyobrazić takiego horroru.. |
teraz nie mogę sobie tego wyobrazić ale rok temu nawet o tej sadze nie słyszałam aż zaczęły się pojawiać recenzje ale dopiero zaczęłam koło lipca |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lila lila
Nowonarodzony
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 10:51, 18 Mar 2010 |
|
Jakby ktoś inny miał to napisać i pominąć jakiś wątek lub coś innego schrzanić to lepiej,żeby wcale jej nie było. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
karolaaa96
Nowonarodzony
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z daleka..
|
Wysłany:
Czw 14:31, 18 Mar 2010 |
|
w moim zyciu saga zmienila duzo, a nawet mozna powiedziec, ze bardzo duzo :) gdyby nie istaniala, to fakt bym funkcjonowala jak do tej pory gdy jej nie przeczytalam, ale ona jest i na pewno nie zniknie! wiec sie nie zamartwiam co by bylo gdyby.. ;p |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
magd
Nowonarodzony
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: piernikowa chatka
|
Wysłany:
Czw 20:05, 18 Mar 2010 |
|
... pewnie byłabym taka sama jak teraz. saga jakoś specjalnie nie zmieniła mnie, mojego podejścia do życia, charakteru, słuchanej muzyki. może miałabym świra na punkcie czegoś innego.
ale na pewno nie zaprzyjaźniłabym się z pewną osobą, teraz dla mnie bardzo ważną, bo to właśnie o zmierzchu zaczęłyśmy gadać, nie poznałabym paru takich "zmierzchomaniaków" jak ja, i pewnie nie miałabym tylu fajnych wspomnień, które są ściśle ze Zmierzchem związane. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
OliwiaCullen
Wilkołak
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kalisz
|
Wysłany:
Pią 0:07, 19 Mar 2010 |
|
.. pewnie nigdy nie zaczęłabym czytać. Zmierzch jest moją pierwszą książką ,którą przeczytałam z zapartym tchem.. wcześniej jedynie męczyłam się jedynie z lekturami. Sięgnęłam pod pierwszą część sagi w 2008 roku. - wtedy rozpoczęła się moja przygoda.
Gdyby nie kumpela mojej kuzynki ,wciąż uciekałabym niczym szatan od wody święconej od książek z ponad 300 stronami ;D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dama Trefl
Nowonarodzony
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Talii Kart
|
Wysłany:
Wto 21:49, 23 Mar 2010 |
|
Ja z kolei nadal czytałabym inne książki, nie miałabym obsesji na temat niektórych angielskich słówek, Forks, jabłek, poszczególnych samochodów czy imion i wielu innych rzeczy, nie przeczytałabym książek Jane Austen czy Anny Rice i byłabym kompletnie inną osobą. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Cavik
Człowiek
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 20:55, 25 Mar 2010 |
|
...przede wszystkim byłabym kilkaset złotych do przodu...ha ha:D A tak na poważnie to jest jedna rzecz, którą zawdzięczam tej sadze...moją nową przyjaciółkę. Więc gdyby Zmierzch nie istniał, nie wspominałabym minionych 6 miesięcy tak dobrze...;-) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Haunted
Dobry wampir
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 894 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: New Jersey.;D
|
Wysłany:
Pon 22:27, 26 Kwi 2010 |
|
Saga zmieniła wiele w moim życiu.
Między innymi inaczej spojrzałam na ludzi.
Teraz widze ich jako kruchych, bezbronnych osobników.
Jeszcze wiele innych aspektów dotyczących Zmierzchu się zmieniło.
Ogółem rzecz biorąc, moje życie byłoby nudne.
Po szkole wracałbym, jadłabym obiad, komputer i spanie.
Czytałam wcześniej książki, znaczy 100 stronicowe młodzieżówki.
No i czasem lektury.
A taki romans z wampirem..mmmm. Spełnieie marzeń nawet dla odbiorcy.
Teraz nie wyobrażam sobię życia bez Sagi.
Dzień bez przeczytania choćby kilku sron którejś z częsć jest dniem straconym.;d |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Haunted dnia Pon 14:53, 14 Cze 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
Pujcia
Nowonarodzony
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 3:35, 19 Maj 2010 |
|
To mi się nie mieści w głowie.
Mam wrażenie, że tak naprawdę cała moja większa historia z książkami się zaczyna od Zmierzchu.
Dużo się u mnie zmieniło od Zmierzchu.
Jakoś tak inaczej patrzę na świat..
Nie wyobrażam sobie, co by było, gdybym nie mogła cały czas sobie wyobrażać Edwarda... Gdyby nie istniał nawet w mojej głowie.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
hannah18
Wilkołak
Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 17:08, 28 Maj 2010 |
|
Gdyby Zmierzch nie istniał... cóż pewnie znalazłabym inne książki do czytania owszem darzę sagę dużym sentymentem, miło wspominam godziny spędzone nad wszystkimi częściami ale jakoś nie wprowadziła ona bezpośrednich zmian w moim życiu. Może raczej pośrednie zmiany.. gdyby nie Zmierzch --> nie szukałabym o nim informacji, gdyby nie to --> nie znalazłabym tego forum (!) A muszę zwrócić uwagę na to że to właśnie znalezienie tego forum (a nie Zmierzch :-P) wprowadziło zmiany w moim, noo może nie życiu a moich zainteresowaniach etc..
To tutaj dowiedziałam się o innych niesamowitych książkach polecanych przez forumowiczów, to dzięki temu forum zaczęłam oglądać naprawdę świetne seriale o których wcześniej nawet nie słyszałam, to tutaj mogłam poczytać i pooglądać dzieła naprawdę uzdolnionych forumowiczów (mam na myśli te wszystkie ff i fa i rysunki...)
No więc tak, gdybym nie trafiła na to forum przegapiłabym wiele rzeczy bez których teraz nie mogę się obejść, a prawda jest taka że to Zmierzch przyczynił się do mojej obecności tutaj więc powiem tylko tyle: cieszę się że Zmierzch jednak istnieje |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Akmiss
Wilkołak
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 17:24, 28 Maj 2010 |
|
Gdyby "Zmierzch" nie istniał napewno nie zaczęłabym się tak interesować wampirami, ponieważ był właściwie pierwszą książką o tych istotach, którą przeczytałam. Pewnie, w przyszłości łatwiej byłoby mi znależć chłopaka, bo nie miałabym ideału i nie porównywałabym każdego obsesyjnie z Edwardem. Oprócz tego myślę, że gdyby saga nie istniała koleżanki ze szkoły nie uważałyby mnie czasem za wariatkę, która może cały czas gadać o jednej książce. I nie uśmiechałabym się na widok srebrnego volvo. xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sardynka
Zły wampir
Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 266 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Pią 20:07, 28 Maj 2010 |
|
Moje życie nie byłoby szczególnie inne. Za to na świecie nie pałętałyby się dzieci szczające w gacie na dźwięk imienia Edward. Wiele osób pisze tu, że książka nadaje ich życiu sens. W takim razie wyobraźcie sobie, że budzicie się któregoś dnia i okazuje się, że książka zwana Zmierzch nigdy nie została napisana (och nie!). Nikt oprócz was o niej nie pamięta. Co robicie? Wieszacie się, ponieważ jakaś tam powieść (żadne arcydzieło) nie istnieje? Głupi pomysł.
Sard. |
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
edulka123
Wilkołak
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z daaaaleka ;D
|
Wysłany:
Pią 21:06, 28 Maj 2010 |
|
Gdyby `Zmierzch` nie istniał nie oglądałabym w kółko tych samych filmów i nie czytałabym tych samych książek. Nie miałbym powieszonych plakatów, a poza tym to nic by się w moim życiu wielkiego nie zmieniło ;D. Ale bardzo ciesze się, że jednak saga powstała. Wielkie dzięki S.Mayler . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|