Historie wampirzej miłości

Alice i Jasper :D Jestem za nimi,bo strasznie mi się podobali w książce od samego początku. I z pewnością zasługują na uwagę.

Fajnie by było poznać historyjkę Alice i Jaspera ale pewnie nie byłaby ona taka ciekawa jak Edwarda i Belli. Bo co takie wampirki mogą... Chodzi mi o to że żadne niebezbieczeństwa, żadne dramaty. Wole zostać przy starej znanej nam historii niż marnować czas na przemyślenia.

W sumie każdym przedstawieniem wampirzej miłości byłabym zainteresowana. Alice i Jasper, ze względu że uwielbiam Alice; Rosalie i Emmeta, żeby móc poznać Rose od tej lepszej, uczuciowej strony; Carlisla i Esme, ciekawi mnie jak nasz doktor tak ją pokochał Wink

_Alice-Cullen_ napisał:

W sumie każdym przedstawieniem wampirzej miłości byłabym zainteresowana. Alice i Jasper, ze względu że uwielbiam Alice; Rosalie i Emmeta, żeby móc poznać Rose od tej lepszej, uczuciowej strony; Carlisla i Esme, ciekawi mnie jak nasz doktor tak ją pokochał Wink

masz racje mnie też interesuje kim wcześniej był Emmett, tak naprawdę to prawie nic o nim nie wiem, Rose może by bardziej przedstawiło z ludzkiej natury niż pustej lalki, Alice jej historia była by ciekawa oddana do przytułku ścigana przez Jamesa Razz

ciekawe kim był wampir który ją przemienił Razz

Jasper

hmmm to też byłaby ciekawa historia
życie Carlisla i Esme przed i po przemianie to też ciekawa historia

Wydaje mi się, że autorka dobrze zrobiła opisując tylko miłość Belli i Edwarda. Dwie fabuły w tej książce mogłyby wprowadzić mętlik, a tak wszytko jest jasne i czytelne Wink

Po za tym, więcej można napisać o miłości wampira do człowieka, niż wampira do wampira czy człowieka do człowieka. W tej książce właśnie o to chyba chodzi, żeby pokazać dwa różne światy, które się różnią od siebie a mimo wszystko łączą Wink

a ja postawiłam na Rose i Emmeta. Bo w sumie to pisało że alice znalazła Jaspera, i tak mniej więcej wiadomo jak sie poznali. A nigdy nie pisało o Rose i Emmecie (chyba nie przegapiłam?) ;-]dlatego bardzo chętnie bym przeczytala, ale mysle ze i tak Bella i Edward zdecydowanie dominują.

dzast15 napisał:

a ja postawiłam na Rose i Emmeta. Bo w sumie to pisało że alice znalazła Jaspera, i tak mniej więcej wiadomo jak sie poznali. A nigdy nie pisało o Rose i Emmecie (chyba nie przegapiłam?) ;-]dlatego bardzo chętnie bym przeczytala, ale mysle ze i tak Bella i Edward zdecydowanie dominują.

oj pisało pisało Wink

Rose znalazła go podczas polowania po tym jak oberwał od niedźwiedzie i został ranny. Rose chciała go uratować, gdyż przypominał jej dziecko swojej przyjaciółki z człowieczego życia. Kawał drogi z nim przeszła do Carlisle`a by ten go przemienił, o ile pamiętam dobrze to 100 mil

bardziej szczegółowo, z punktu widzenia Emmetta jest to opisane w pierwotnym epilogu Zmierzchu, który został wycięty.

Alice i Jasper oczywiście!
Ich miłość jest bardzo inetresująca, znresztą całą historię Alice bym chętnie poznała bliżej, bo mało o niej jest w książkach. Ale wątpię, że SMeyer napisze coś takiego...

moim zdaniem historia Rose i Emmeta mogła by być ciekawa :)

Cieszę się, że skupiła się na miłości Belli i Edwarda .. ale chciałabym poznać nieco szczegółów odnośnie Alice i Jaspera ; )

Wysłany: Śro 18:47, 17 Mar 2010

Jeżeli chodzi o Sagę to uważam że dobrze się stało że tak dokładnie została opisana miłość wyłącznie Edwarda i Belli ale jeżeli miała by powstać dodatkowa książka to z chęcią przeczytałabym o Alice i Jasperze. To też mogłoby być interesujące. Alice taka radosna i dobra - Jasper taki nieobliczalny he he!
No i nie pogardziłabym historią rozwoju uczucia Jacoba i Nessi.

Wysłany: Pią 0:32, 19 Mar 2010

Mnie fascynuje miłość Alice i Jazza ;D
dwa przeciwstawne bieguny ,a uczucie trwa.. ;D

Wysłany: Pon 13:39, 29 Mar 2010

Ja chciałabym żeby opisała miłość Victorii i Jamesa...myślę, że to byłaby bardzo ostra i interesująca historia...;-)

Wysłany: Wto 11:55, 30 Mar 2010

większość chciałaby zobaczyć historie miłośći Alice i JAspera! Very Happy

super nie tylko ja tak myślę.
Cavik obawiam się że gdyby chcieli dokładnie opisać historie miłości Jamesa i Viktorii film musiał być oznaczony w jako obraz przeznaczony dla osób od 21 lat. na pewno było by ciekawa ale sądze że pełno było by przemocy [ jakaś walka, ciągłe polowania na swoje ofiary] i bardzo dużo erotyzmu

Alice i Jaspera, jak dla mnie było o nich za mało, poza tym miałaby duże pole do popisu opisując ich życie przed Cullen’ami. Każde z nich ma swoje traumatyczne przeżycia, więc początek ich związku musiał być burzliwy, a poza tym fascynuje mnie opiekuńczość Jaspera wobec Alice, to takie słodkie :D
I ta książka mogłaby być +16 bądź +18 Wink

Hmm... Chyba najbardziej interesującą i mistyczną była historia Jaspera i Alice. O Belli i Edwardzie wiemy aż nadto, po jakimś czasie stało się to troszkę przesłodzone. (nie mowie ze znudzilam się tą historia, ale mialam jej aż nadto). Jesli chodzi o Jaspera i Alice bylo inaczej... Obydwoje poznali się w dziwnym okresie swojego wampirzego "zycia" i tutaj można mowic o przeznaczeniu ;p Jest w ich związku coś tajemniczego, coś bo bardzo mnie interesuje... Marzy mi się książka właśnie o nich i tylko o nich ;]

A ja to bym poczytała o kimś spoza rodziny Cullenów. Jakoś mi się przejedli ^^ Uważam, że ciekawą pozycją byłby romans na dworze Volturi. W końcu nie tylko "dobre" wampiry zakochują się na amen. W ogóle uważam, że Volturi to niewykorzystany potencjał. Uwielbiam ich!

Jestem za Alice i Jasperem ponieważ w sadze jest bardzo mało wiadomości na ich temat. Chciałabym się dowiedzieć jakie życie mieli przed dołączeniem do rodziny Cullenów.

Ja postawiłam na związek Alice i Jaspera, jestem ciekawa jak wyglądał ich związek od samego początku. ; )

Carlisle & Esme
Są ze sobą najdłużej i zastanawiam się, jak to jest, że ze sobą wytrzymują Laughing

. Po tylu latach mogliby się już znudzić posiadaniem jednego i tego samego partnera i ciekawi mnie co też się w ich związku wydarzyło. W końcu niecodziennie dostaje się od swojego męża wyspę...
A może mieli jakieś trudności? Kto wie.

Na drugim miejscu są Emmett i Rosalie. Historia ich związku byłaby z pewnością najweselsza. Nie ma się też co sprzeczać, że pasują do siebie jak ulał. Poza tym lubię tę parę najbardziej, zaraz po Carlisle'u i Esme.

O Alice i Jasperze nic nie mówię, bo kompletnie nie rozumiem ich fenomenu. Według mnie ich historia wydawałaby się trochę... nudna. Ale to tylko moje zdanie.
O Edwardzie i Belli wiemy aż za dużo, to także się wypowiadać nie będę.