Jak dowiedzieliście się o sadze Twilight?

Ja spadkalam sie z książką dosyć dziwnie. Przez przypadek weszłam na jakieś forum a tam znalazłam obrazek z filmu z tekstem " Lew zakochał sie w jagnięciu" rozpoznałam aktorke i zaczełam szukać co to za film nie zajeło mi to dużo czasu. Oglądając zwiastun filmu dowiedziałam sie że film jest na podstawie ksiażki wziełam szybko wpisałam tytuł w wyszukiwarce i mi wyskoczyło. Najpierw ściagnełam z neta ebooka żeby zobaczyć czy mi sie wogule spodoba. Tak mi sie spodobało że odrazu wziełam i kupiłam wszystkie części i od tamtej pory jestem wielką fanką zmierzchu :D

Mahi gdzieś w maju odpisała mi na pytanie:
'-cześć, co porabiasz:?
-czytam Zmierzch.'
a gdzieś na początku czerwa e-book wylądował u mnie na poczcie.
i tak się przymierzałam do czytania i przymierzałam, aż 20 czerwca(ha, mam datę :D) jak się dorwałam z nudów to przeczytałam(rwe włosy z głowy że tyle ta książka musiała na mnie czekać!), i tak się to wszytsko zaczęło :D

Ja buszując po stronach plotkarskich(kotek.pl)zauważyłam reklamę nowego filmu Twilight. Obejrzałam trailera który był na tej stronce umieszczony i wprost mnie zafascynował. Wspomniano tam tez ze jest to film na podstawie książki wiec zaczełam buszowac po necie zeby sie dowiedziec czegos wiecej na temat tej książki, po czym weszłam na allegro i ją poprostu zamówiłam. Przeczytałam ją bardzo szybko.Wprost nie mogłam sie oderwac. Jak tylko skonczyłam ją czytac pobieglam do najblizszej ksiegarni i kupiłam od razu 2 pozostałe części. Tak więc zaczęłam czytac Zmierzch dokładnie 1 sierpnia tego roku.Oczywiscie teraz mam juz przeczytane wszystkie części w polskiej wersji językowej i wszystkie dostepne dodatki(nie wiem czy wszystkie ale niektóre napewno. :)

Moja przygoda z książką zaczęła się dokładnie jak Twoja Emika :) Też na kotek.pl obejrzałam trailer a późnie szybko zamówiłam pierwszy tom. I poprostu zakochałam się w tej serii :)

Mojej znajomej w antykwariacie spadł "zmierzch" na głowę ! śmieje się z niej że to *przeznaczenie* !! a ja w necie znalazłam, szukałam jakiś bzdetów i mnie zainteresowała, później jeszcze zobaczyłam zwiastun na kotku !

A ja najzwyczajniej w świecie weszłam do księgarni i moją uwagę przykuła okładka Zmierzchu :) Przeczytałam takie małe streszczenie na odwrocie i poszłam do kasy... 2 dni później byłam już po wszystkich 3 tomach serii :) Mój tata był w ciężkim szoku, bo chyba nigdy nie widział mnie czytającej coś nie na komputerze :D W dodatku praktycznie bez przerwy :)

Emika napisał:

powinnyśmy byc wdzięczne kotek.pl :D

ja tez jestem bo wlasnie od tego zwiastunu zaczelam interesowac sie 'twilight'.
pomyslalam, ze glupio byloby zobaczyc film bez czytania ksiazek, ktore tak ciekawie sie prezentowaly na stronie empika xdd

Mnie też zafascynowała okładka Zmierzchu, miałam kupić, ale kupiłam co innego, jednak już parę dni później stałam w kolejce do kasy ze Zmierzchem. Następnego dnia z Księżycem w nowiu, a że potem był weekend na internecie czytałam Zaćmienie (które też stoi u mnie na półce, w honorowym miejscu :D) Paplałam o nim na okrągło, tak, że książkę przyczytali już niemal wszyscy moi znajomi :D (Co nie zmieniło faktu, że paplam o nim dalej) :)

Tacyen napisał:

Mój tata był w ciężkim szoku, bo chyba nigdy nie widział mnie czytającej coś nie na komputerze :D W dodatku praktycznie bez przerwy :)

hah xD Mój tata tak samo .

Od kiedy pamiętam zawsze miałam jakąś fazę na wampiry . A 'Zmierzch' kupiłam w empiku (przez napis na okładce; Romans z Wampirem) . Wydawało mi się, że i tą książkę w połowie zostawie i rzucę gdzieś w kąt. Ale już po pierwszych stronach wiedziałam, że tak nie będzie. Dwa dni później byłam zaopatrzona w całą sagę. Tydzień po jej przeczytaniu w moje ręce dostały się angielskie wersje książek, które nie powiem ale lepiej mi się czytało (skrzywienie zawodowe xd )

Najpierw się przywitam, bo jestem tu nowa. Cześć.
Serię znam od koleżnki z klasy, która cały czas mi opowiadała o Ewardzie i Belli. Sięgnęłam po książkę, tylko po to, aby dała mi spokój. Ogólnie to nie przepadam za takimi książkami (wolę kryminały), ale ta mnie strasznie wciągnęła i przeczytałam kolejne części. A teraz z niecierpliwością czekam na BD.
Pozdrawiam wszystkich fanów.

Emika napisał:

powinnyśmy byc wdzięczne kotek.pl :D

Ja również jestem wdzięczna:D Inaczej nie dowiedziałabym się o "Zmierzchu", który zdążyłam już przeczytać 5 razy, chociaż książkę dostałam dwa tygodnie temu:)

Ech, może i ja coś napiszę Wink

...
Zmierzch zaczęłam czytać zupełnie przez przypadek. Z powodu Pattinsona... To mój ukochany aktor. Wielbię go i ubóstwiam od kiedy wystąpił w HP.
Otóż szukałam nowych fotek Robercika i co widzę? Hm... Na planie jakiegoś filmu przeżył pozytywną metamorfozę (chodzi mi o jego fryzurę). Od razu zainteresowałam się filmem. Gdy dowiedziałam się, że jest na podstawię książki, już kolejnego dnia miałam ją w łapce. No a potem kolejne dwie części. Wszystko zaczęło się parę miesięcy temu.
Właściwie gdy widziałam po raz pierwszy okładkę nie zachęcała mnie za bardzo. Byłam pewna, że ta książka jest "jedną z wielu". Teraz wiem, jak bardzo się myliłam :D.

hej ja znalazłam tę książkę w empiku, pomyślałam,że warto coś poczytać w wakacje, ciekawa okładka, streszczenie też nawet...no i się zaczęło..jedna za drugą!!Moją książkę posłałam dalej..no i kolejne koleżanki są zarażone..:)

Ze mną to znowu moja przyjaciółka zaczęła czytać bo jej rodzice kupili żeby miała co robić na wyjeździe w wakacje i jak do niej pojechałam i ona czytała 2 część to dała mi pierwszą i tak mnie wciągnęło, że kupiłam pozostałe Wink

Moja przygoda z Twilight, rozpoczęła się od rozmowy o innej serii książek. Mianowicie na moim blogu, rozmawiałam z inną autorką o książkach z serii Gossip Girl, a ona mi napisała, że jest w trakcie czytania innej genialnej serii...na początku, byłam trochę sceptycznie nastawiona do tej książki,bo szczerze mówiąc nigdy nie czytałam książek w których głównymi bohaterami są wampiry...no ale na szczęście dałam się przekonać...A genialne w tej książce jest to, że uwielbiam ją zarówno ja (wiek 1 Cool

, moja ciocia mająca lat 30 i jej koleżanka 40 lat. Jest to książka uniwersalna i myślę, że też ponadczasowa...

Ja poraz pierwszy spotkałam się ze Zmierzchem na forum o książkach :D . Poczytałam i następnego dnia kupiłam od razu 3 części :P .
Teraz zarażam swoich znajomych Twisted Evil

.

Ach, jak nie pamiętac TAKIEGO pierwszego spotkania...
Zimą szukałam w księgarni internetowej "Pudełka w kształcie serca" i "wyskoczyło" mi razem z opisem Zmierzchu. Opis zaintrygował mnie na tyle, że zamówiłam wszystkie części. Kiedy dostałam przesyłkę, to właśnie Zmierzch był pierwszą książką, którą otworzyłam...Czy zdziwi Was fakt, że zamiast obiadu tego dnia były kanapki Very Happy

??????
Na całe szczęście, "Pudełko.." zaczęła czytac Lullaby a ja wsiąkłam w Zmierzch. Następnego dnia miałam dyżur na oddziale, spokojny na tyle, że mogłam skończyc Zmierzch. Wystarczył jeden sms- " skończyłam" a już miałam L. pod dyżurką z KwN pod pachą i ziejącą pasją przeczytania TEGO CZEGOŚ co sprawiło, że jej rodzicielka do reszty zbzikowała...
Teraz wciągamy kogo się da...

Hej

Ja szukałam jakieś fajnej książki na urlop, weszłam na pewne forum dla kobiet gdzie znalazłam racenzje książki. Na wyjazd pojechałam ze "Zmierzchem" a wróciłam z pozostałymi dwoma książkami.

Ja oglądałam jakieś filmiki na youtube związane z wampirami i w podobnych była zapowiedź "zmierzchu". Zaciekawiło mnie, zaczęłam szukać więcej informacji i nastepnego dnia leciałam do biblioteki bo książka. Byłam pewna, że i tak jej tam nie będzie, bo kiedy znajdzie się tam jakaś porządna ksiązka to prawdziwy cud. A jednak... Wróciłam do domu, zaczęłam później czytać... myślałam że rzucę się z pazurami na tatę, który przyszedł mi zgasić światło, bo stwierdził, że już późno... Oczy mnie bolały, ale i tak upierałam się przy swoim xD Nastepnego dnia wstałam przed 6 żeby kontynuowac czytanie, a to do mnie naprawdę nie podobne, bo były wakacje ;D
Później moja mama zaintrygowana, że tyle siedzę nad Zmierzchem sama wzięła się do czytania, za to moja koleżanka miałą dość słuchania o tym, jaka ta ksiązka jest wspaniała i pożyczyła ją nastepna ;D W krótkim czasie trafiła też do jej cioci i paru innych osób ;D

Moja młodociana kuzynka robiła kurs tipsowy i służyłam jej za "modela". W trakcie zachwycała sie jakąs książką, obiecała, że mi pożyczy. "O nastolatce zakochanej w wampirze" - uch, pomyslałam, ze będzie to jakiś gniot w duchu "beverly hills", ale nigdy nie odmawiam przeczytania ksiązki.
Przyniosła, miło mnie zaskoczyła objętość - ja baaardzo szybko czytam.
Akurat w tym czasie pracowałam na okrągło, bo mój zmiennik był na urlopie i byłam ciężko zmęczona, śpiaca i ogólnie nie do zycia.
Koło 23 zaczęłam czytać - 4,5 godziny potem skończyłam :D
Rano poszłam do pracy w charakterze zombie, wróciłam po 20, na szybkiego umyłam dzieci.... i zaczęłąm czytać jeszcze raz Cool

Dwa dni potem warczałam na kuzynkę, która zapomniała mi przynieść "Nowiu" i "Zaćmienia", jechałam do niej o 21 zeby wreszcie zabrac.
O 5 rano, skończyłam cała serię - nastepnego dnia nie pamietam, taka bylam wycieta.
Kolejny krok to upolowanie na allegro wlasnego kompletu, dotarcie na to forum, maniakalne sciaganie tłumaczeń BD i MS :)
W przerwach na okraglo czytam pierwsze trzy czesci
Wiem, jestem walnieta :P