Jak dowiedzieliście się o sadze Twilight?

Obejzrałam recenzję książki na onecie, ale najpierw sięgnęłam po film. Oczarował mnie, tak jak później książki :)

Czysty przypadek. Choć podejrzewam, że i tak zaczęłabym czytać tą książkę. Nawet po ukazaniu się premiery filmu. No, ale dostałam książkę w Boże Narodzenie i jakoś nie spieszyło mi się do czytania, bo akurat czytałam inną ksiązkę ( Odwyk napisany przez Paddock może ktoś słyszał? bardzo ciekawe)
No ale wracając do tematu, dostałam tę książkę, odłożyłam na półkę i postanowiłam zacząć czytać zaraz gdy skończę tamtą.
Rozmawiając z koleżanką o prezentach gwiazdkowych gdy usłyszała, że dostałam Zmierzch od razu zaczęła mówić, że czeka na ostatnią część i, że ten cykl jest fenomenalny. Przyspieszyłam z czytaniem Odwyku i zaraz wzięłam się za Zmierzch.
Tak zaczęła się moja miłość. Wink

...ja zauważyłam na onecie zapowiedzi filmu i zaczęłam czytać recenzje książki, a ponieważ od dawna szukalam czegoś do czytania to po jakimś czasie kupiłam pierwszą część później pożyczyłam od koleżanki drugą, a dziś mam już wszystkie w domu :)

Mnie najpierw zaciekawił taki komentarz do filmu na którego przypadkowo trafiłam w którym miłość edwarda i belli była porównana do romea i juli czy cos w tym stylu i to spawiło że przed obejrzeniem filmu przeczytałam całą sage a potem dopiero obejrzałam film:)

No to tak. xD
Ja miałam najpierw zamiar przeczytać książke, bo mama mi o niej mówiła, ale potem zrobił się wielki szum i mi się odechciało xD.
Potem stwierdziłam, ze może jednak przeczytam. Bo chciałam obejrzeć film, a wolałam obejrzeć go PO przeczytaniu książki. Więc gdy tylko przeczytalam pierwsze dwa rozdziały to mnie wciagnęło i cały czas się tylko zastanawiałam co bd dalej xd.

Ja poznałam go we wrześniu. Byłam w księgarni gdy przyjechała dostawa ;]. No i kupiłam `Zmierzch a potem dlasze części. Tak właśnie zaznajomiłam się z tą książką. Gdyby nie to, że miałam wypadek i przeczytałam wszystkie książke które miałam[w szpitalu], to pewnie nie poznałam bymk jej xD.

U mnie zaczęło się to kiedy koleżanki wymyśliły wybrać się na film do kina. Powiedziały, że lepiej przeczytać wpierw książke. Więc znalazłam na necie ebooki i przeczytała. Nie myślałam, że wciągnie mie aż tak, że nie będe mogła przestać czytać ;pp Dzięki temu przyśpieszyłyśmy nasz wyjazd, a ja stałam się fanką nie tylko filmu jak i całej sagi Meyer Wink

Ja się dowiedziałam od koleżanki, która poszła do kina, potem kupiła ksiązki i nie wciągnęła. :) Ja najpierw pooglądałam film. I dobrze, bo jak będę czytać to będę mieć przed oczami edzia i belle :)

trochę inaczej to było N! :p
widziałam ten cały 'szał' na Zmierzch, we wszystkich gazetach itd, ale ignorowałam to. Dopiero, na innym forum trafiłam na pozytywne komentarze o nim, no i dałam się wciągnąć. namówiłam kumpele, przeczytałyśmy książki i zaczęła się nasza 'mała obsesyjka'. x D

"zaraziła" mnie moja współlokatorka, która najpierw zobaczyła film, potem kupiła książki i chciała ze mną zobaczyc znowu film ale powiedziałam że nie zobaczę filmu dopóki nie przeczytam książki :) i przeczytałam całą serie w 5 dni xD

chciałam siw wybrać do kina i właśnie przeglądałam repertuar, kiedy zaintrygował mnie tytuł filmu Zmierzch. Od razu sprawdziłam o czym jest. Po prostu musiałam to obejrzeć. od tamtego czasu zyje wyłącznie Sagą. Niektórzy zupełnie nie rozumieją mojej fascynacji filmem i sagą. Dla mnie ta saga to urzeczywistnienie ( w pewnym sensie) marzeń każdej dziewczyny (może nie każdej, ale na pewno romantyczek i marzycielek)

o książce Zmierzch dowiedziałam się przypadkowo. razem z koleżankami siedziałyśmy na religii i opowiadałyśmy co robiłyśmy na majówca - koleżanka powiedziała, że czytała książkę i zaczęła o niej opowiadać. zaciekawiła mnie bardzo i jakieś 3-4 dni później miałam ją już w domu (:

zakochałam się w filmie a potem w książce no i jakoś tak poleciało

Kolezanka mnie zarazila.Znaczy się cały czas chodziła i mówiła że Edward jest boski itp.Wiec troche sie zainteresowałam i poprosilam ja o pozyczenie.Przeczytałam jednym tchem,z gęsia skórka wręcz<tak>kiedy rodzice zobaczyli moje zainteresowanie,w tajemnicy kupili mi na Allegro 3 czesci. No i jakos poleciało!

Byłam w Empiku we Włocłwku. Najpierw, z ciekawości zjarzałam do Multilikna. Tam zobaczyłam ulotkę reklamacyjną "Zmierzychu" (film). Znałam ten tytuł z forum o simsach, w dziale hyde park , ale nie przywiązywałam do tegoż żadnej wagi. W Empiku zobaczyłam tą książkę, ale moje fundusze jej nie opiewały. Było to 22 listopada 2008r. Wtedy pierwszy raz odwiedziłam w/w forum. I trochę poczytałam o "Zmierzchu" ma necie.
Na święta dostałam za to wszystkie trzy części. Wspaniała książka ^^

ja bylam w empiku w arkadii(warszawa) przesluchiwalam plyty, a moja mama przyniosla mi zmierzch, okladka mnie zaintrygowala, a mama zaproponowala ze moze przerzuce sie na czytanie thrillerów, bardzo sie ucieszylam bo rzeczywiscie potrzebowalam zmiany repertuaru. ale ku mojemu jeszcze wiekszemu zadowoleniu zmierzch okazal sie bardziej romansem, a sam "wampirzy" klimat mnie wkrecil:D. czytalam z rumiencami na twarzy, nawet nie wiedzac ze ta ksiazka zostanie taka slawna i nawet nie snilam ze nakreca film :) . caly czas moja mama jest z siebie dumna ze znalazla mi taki bestseller:DD, a ja jestem jej dozgonnie wdzieczna. :D

w moim przypadku bylam w trakcie czytania wiedźmina (czekałam na 5 częśc której w bibliotece nie było -.-) gdy w tem do szkoły wpadła moja koleżanka mówiąc że oglądała fajny film (zmierzch oczywiście) i ze juz książke czyta i ze świetne i wogole;d
Sceptycznie podeszłam do tej książki no ale ze czekałam akurat na wiedzmina to czemu nie? No i jak tylko zaczełam czytac to świata poza tą książką nie widziałam;d po pięciu dniach byłam już "po" wszystkim;d teraz czekam na kontynuacje MS i sie niecierpliwie;p

a zaczelo sie tak niewinnie...

Koleżanka mojej siostry pożyczyła jej książkę tak na początku września. Moja siostrzyczka upierała się, że pierwsza ją przeczyta (starsza jest ode mnie), ale siedziała na kompie dużo, dużo więc zabrałam się za to ja... Skończyłam w dwa dni (no bo wiecie, szkoła itd., na dodatek nowa szkoła i klasa). Jak już skończyłam siostra powiedziała, że ta kumpela ma kolejne części. Pożyczyła je. NM skończyłam po dwóch dniach. E też. A moja siostra dopiero niedawno skończyła NM i E. Zmierzch jeszcze we wrześniu. Tak więc potem zaczęłam szukać na necie o T i znalazłam BD. Ściągnęłam przeczytałam.
Kiedyś tam potem :
Patrzę, to forum, rejestruje się, znowu patrzę MS. Ściągam, czytam.
Oto moja historia Wink

P.

wszedzie tak zachwalali ta ksiazke (glownie fora internetowe), wiec gdzy bylam chora pomyslalam ze zalatwie i przeczytam z nudow. no i potem nie moglam sie juz od niej odciagnac.
a pamietam jak mowilam ze nie przeczytam tej ksiazki, bo taki szal wokol tego, ze i tak na pewno tego nie ogarne, a tu prosze ; )

Kumpela miała prawie wszystkie części. Aż kolejka się do niej ustawiała po te książki.
Na początku jakoś nie robiło to na mnie wrażenia, ale tak z ciekawości wybrałam się na film i spodobało mi się. Ściągnęłam sobie ebook'a i tak się zaczęło :)