Jak dowiedzieliście się o sadze Twilight?

A mnie się nudziło jakoś pod koniec stycznia chyba i chciałam sobie jakiś horror załatwić żeby pooglądać. W ogóle nie wiedziałam ani o premierze ani nic. Że wtedy jeszcze Twilight był opisany jako horror (bez dopisku romans) z wampirami a ja te zwierzątka bardzo lubię no to sobie załatwiłam (ale taką paskudną wersję, nagrywaną w kinie, z obciętą sceną na łóżku Belli) i obejrzałam. Strasznie mi się spodobał i w ogóle byłam zauroczona. Ale jakoś potem mi trochę przeszło. Obejrzałam jeszcze ze trzy razy, wciąż mi się podobał ale nic więcej o nim nie wiedziałam. Potem jakoś na początku ferii dowiedziałam się, że to ekranizacja książki tyle, że czasu w ogóle nioe miałam bo sobie obiecałam, że się w ferie będę uczyć. no ALE :) weszłam na jakieś forum (chyba na wizażu) i natknęłam się na temat o Zmierzchu, zaczęłam czytać te ochy6 i achy aż w końcu sama zapragnęłam. Tego samego dnia pojechałam do galerii (bo to chyba niedziela była i to na dodatek koło 18 ) szukać. Kupiłam 1. i 2. część. Zaczęłam czytać w nocy i tak się wciągnęłam, że w ogóle nie poszłam spać. Następnego dnia z samego rana przeleciałam całe miasto w poszukiwaniu 3. części bo nigdzie nie było. Znalazłam, przylazłam do domu i nie spałam przez następne 48 godzin aż przeczytałam wszystkie trzy części :) Potem długo gryzłam się czy przeczytać ebooka 4. czy nie, ale nie wytrzymałam i przeczytałam i w końcu nic się w ferie nie nauczyłam :D

Jeny, jaki mi z tego długi wywód wyszedł o_o

najpierw byla premiara , ale film obejrzalam dopiero w marcu lub kwietniu( nie pamietam) i tak mi sie spodobal ze glowa mala :P
w sumie o ksiazkach to nie wiedzialam , ze sa. pozniej nie wiem gdzie przczeczytalam ze mozna je przeczytac na Ebooku(gdyz za graniaca jestem to nie mam mozliwosci kupienia w jezyku polskim:( ) wiec zaczelam szukac i baa znalazlam , i odrazu zaczelam czytac, boze jak mnie wciaglo masakra , oczywiscie musialam tez i inne znajome w to wciagnac Laughing

po Zmierzchu( moze nawet jak bylam wtrakcie czytania) przerwalam i znowu musialam obejrzec sobie film:)
teraz mam juz ksiazki i nie wiem co ja robie na forum za miast czytac :P:P

Ja dowiedziałam się od kuzynki.Kupiła sobie Zmierzch i powiedziała żebym sobie wzieła i przeczytała bo ta książka jest super.
Na początku nie byłam zachwycona że mi ja wcisnęła.
Nigdy nie lubiłam książek o wampirach...
No ale zaczęłam czytać i musiałam przyznać kuzynce racje co do Zmierzchu.Książka
jest świetna ;]

Też dowiedziałam się od kuzynki ;p. Przyniosła film ( "-Jaki? -Zmierzch -Ale podobno to jest głupie. - Siedź cicho i oglądaj"). Potem szybko poszło od sagi ^^

Ja dowiedziałam się jakoś przed świętami.Czytałam sobie Bravo i natrafiłam na nowości filmowe: Zmierzch.Romans z wampirem.
Myślę sobie: eee,kolejny bzdety.
Jednak zauważyłam,że są też książki,aż 3 tomy.Szybko zadzwoniłam do mamy,aby poleciała do Matrasu i na Wigilę mi sprezentowała xD.
W tym czasie ja przeglądałam strony w internecie o Zmierzchu.Miałam mieszane uczucia,bo nie wiedziałam co to jest i czy fajne. Z racji,że kocham wampiry postanowiłam przeczytać.Dostałam w Wigilię i zaczęłam czytać. Czytałam od 19:00 do 2:00 w nocy i na drugi dzień.Jak skończyłam byłam oszołomiona. To jest wspaniałe! Nastęną część kupiłam 29.12,ale tak pokryjomu,bo mama powiedziała,że jedna mi starczy. Przeczytałam ją w Sylwestra,czekając na Nowy rok xD Zaćmienie kupiłam przed feriami,jakoś 12 stycznia i czytałam tydzień (miałam naukę i nie miałam czasu). BD kupiłam oczywiście 25 marca,ale przeczytałam w Wielkanoc xD Po przeczytaniu Tw. i KwN 21 stycznia poszłam do kina i tak zostałam twilightomaniaczką Laughing

^^

Hmm...odwiedziła mnie koleżanka która była pod wrażeniem filmu opartego na książce, a jako że książki to moja namiętność i pochłaniam je w dużych ilościach postanowiłam najpierw przeczytać a dopiero później zobaczyć film. No i cóż , książka bardzo mi się spodobała i tak wciągnęła że przeczytałam wszystkie części i ciągle mam niedosyt:)

heheh ja to obejrzałam film i mi się spodobało. Siedziałam na forach i doczytałam się, że książka jest fajniejsza od filmu tak więc siadłam i przeczytałam e-book'a :) I tak jestem twilghtomanką

u mnie się zaczęło się dosyć... nietypowo.

pamiętam, że szukałam jakiś nowych piosenek i dziwnym trafem natrafiłam na piosenkę "Decode" Paramore. strasznie mi się spodobała i później przeczytałam, że jest piosenką promującą ten film "Zmierzch" o którym wszyscy trąbili. jedyne, co o nim wiedziałam, to to, że był o wampirach. nic więcej. stwierdziłam, że pewnie musi świetnie pasować do filmu o wampirach, przez ten swój niesamowity klimat i na drugi dzień siedziałam i czytałam wszystkie części w postaci e-booków, po kolei, chcąc zobaczyć, co to w ogóle jest, ta saga "Zmierzchu".
to było w Boże Narodzenie, pamiętam doskonale.
i wiecie? to były najlepsze święta, byłam taka... taka zafascynowana tą sagą, taka zachwycona....
nie tego się spodziewałam... patrząc na okładkę, na tytuł, tematykę byłam pewna, że to pewnie będzie jakaś poważna książka, napisana jakimś trudnym językiem... a tutaj takie miłe zaskoczenie. Wink

mam ogromny sentyment do "Decode" bo gdyby nie on, nie żyłabym aż do teraz w tym swoim cudownym, twilightowym światku.

Gość

Hmm, nic z tych rzeczy, że coś reklamuje, ale o sadze dowiedziałem się ze strony gildia.pl. Zawsze gdy szukam jakiś książek, patrze ooo, może być fajna. Ale nie kupiłem jej od razu, dopiero jak wyszedł film i dowiedziałem się że braciszek za mnie kupi :D to wtedy przeczytałem.

Jejciu, ja już chyba wiedziałam o tym "DZIELE" ^^ z rok temu. Nikt nawet nie wiedział co to Zmierzch. Moja przyjaciółka kupiła, a potem dała mi przeczytać. Udało mi się rozpowszechnić to w szkole. Ale i tak szczyciłam się tym, że byłam jedną z pierwszych :D

Wiedziałam, że coś takiego jak saga istnieje od bardzo dawna, ale nie miałam kiedy jej przeczytać i jakiś miesiąc temu zabrałam się za nią i żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej.

hm... wiedziałam o zmierzchu ale jakoś mnie do niego nie ciągnęło. dopiero po czasie kumpela opowiadziała mi mniej więcej tą historie i zakochałam się w niej XD na drugi dzień poszłam do empiku kupić ksiązke i tak mnie wciągnęła, ze przeczytałam w jedną noc. a na drugi dzień poszłam do kina na film. w drodze powrotnej kupiłam sobie KwN i zaćmienie no i wciągnęło mnie na amen ;p

Heheh piękne opowieści, zespół Paramode jest świetny ale tworzy niezapomniane dzwięki co nie? Ja dowiedziałam się bardzo pozno bo w styczniu. Jeszcze pamiętam jak reklamowali zwiastun na vivie a wy? Książka wciąga!!! Moja koleżanka jak jej opowiedziałam to powiedziała, że nienawidzi wampirów i żebym jej dała spokój. Poszłam do drugiej i z początku też nie była przychylna ale czego to się nie robi, kiedy twoja kumpela myśli o Edwradzie... hehehhe :) Ach te e-booki

Ja pewnego razu poszłam do empiku to było w 2007 r .. Zmierzch był już wydany i jeszcze nie popularny....koleżanka się zaciekawiła i powiedziała że jej koleżanka to czytała i bardzo zachwalała... obydwie kupiłyśmy tą książkę i do dzisiaj jesteśmy fankami Wink

Z innego forum ktoś założył temat.
Na początku nawet tam nie wchodziłam, ale wszyscy mi opowiadali ze takie super i wogóle to pożyczyłam ksiażkę od koleżanki i przeczytałam, potem następne części - nie mogłam się oderwać :D

Na pewnym forum, króre czytam wiele osób zachwalało sagę i film, więc po jakimś czasie postanowiłam ściągnąć film i bardzo mi się spodobał. Niedawno zaczęłam kupować po kolei książki i jestem zachwycona.

koleżanka pożyczyła mi film, dowiedziałam się że to na podstawie książki, a więc nalot na księgarnie i zaczęło się.

Pewnego, październikowego dnia, koleżanka poleciła mi tę książkę. A jako, że jestem fanką tego typu opowieści, "Zmierzch" od razu podbił me serce i tak jest do dzisiaj ^^.

Kiedy film zaczął wchodzić do kin.Uwilbiam takie historie, a jak się dowiedziałam że jest na podstawie książki i są jej kontynuacje to wogóle juz oszalałam że szczęścia

Kupiłam Zmierzch koleżance na urodziny bo słyszałam że fajne.
Koleżanka się bardzo wciągnęła i przeczytała wszystkie 4 części.
Zaczęła mnie namawiać żebym też przeczytała, żeby mi dała święty spokój zaczęłam od niechcenia czytać w autokarze.
Teraz dzień zaczynam od przeczytania sobie jakiegoś cytatu lub wejścia na to forum ; )