Jak dowiedzieliście się o sadze Twilight?

heh ja trafiłam przypadkiem kiedy wparowałam z kumpelkami do szkolnej biblioteki XD i taka nowa ksiązeczka z napisam Zmierzch zwróciła nasza uwage i tak to się zaczeło ... ^^ szczerze to od niedawana czytam książki .. przed zmiezrchem może z 4 z własnej woli przeczytałam ( pomijajac lektury) a teraz nie moge bez książek żyć hehe :P:P XDXD

Marta1 napisał:

Z biblioteki xD

Ale serio. Pani z biblioteki ma córkę z którą poszła kupywać książki za makulaturę do biblioteki. No i trafiły na "Zmierzch". Nie wzięłaby jej gdyby nie jej córka. To ona słyszała o Zmierzchu i jej koleżanki jej polecały, ponieważ czytały. No więc namówiła. Potem czytała do czwartej w nocy. Wiem po Pani mi mówiła xD

I niech zgadnę. W bibliotece są tylko dwie części: ,,Zmierzch" i ,,Księżyc w Nowiu".
A tak na serio ja także dowiedziałam się o ,,Zmierzchu" w ten sposób Wink

Wiele razy będąc w empiku natrafiałam na Zmierzch.
Trzymałam w ręku, czytałam opis z tyłu książki i za każdym razem odkładałam z powrotem na półkę.

Dopiero, gdy po zalogowaniu na stronie empiku zaznaczyłam opcję o powiadamianiu o nowościach, dostałam maila o Zaćmieniu. Następnego dnia poszłam do sklepu i dręczyło mnie pytanie : Zacząć od pierwszej części czy od końca? Dzięki bogu wybrałam najpierw Zmierzch. Przeczytałam w jedną noc. Następnego dnia udałam się do sklepu po następne dwie książki.

Od tej pory saga Meyer towarzyszy mi bezustannie.

Ja natrafiłam na zmierzch na stronie merlin.pl. Bodajże KwN był na liście bestsellerów więc zobaczyłam o czym jest. Sprawdziłam pierwszą część i pomyślałam że kupię te trzy (razem z Eclipse) książki. Gdyby nie napis ''Romans z wampirem'' raczej nie kupiłabym tej książki. Bez tego ''Romansu'' pomyślałabym że to horror, a takiego gatunku zwykle nie czytam :D

O zmierzchu dowiedziałam się na pewnym forum, od użytkowniczki nim zafascynowanej. Pomyślałam, że musi być to coś dobrego, więc wybrałam się do księgarni i kiedy zaczęłam czytać, to nie odłożyłam książki dopóki jej nie skończyłam. Od tego czasu, nie wyobrażam sobie, że mogłam kiedyś nie znać tej książki, po prostu się od niej uzależniłam ^^.

Gość

Mój 'romans' ze Zmierzchem ...

Zaczęło się od trzygodzinnej podróży samochodem kiedy to w radiu nieustannie niemalże ją reklamowano, więc chcąc nie chcąc zapamiętałam tytuł.

Kilka dni później jej okładka rzuciła mi się w oczy na wystawie Matrasu, gdzie poszłam ją kupić :)

ja sie zastanawiałam nad kupnem w merlinie ale tak jakoś nie byłam zdecydowana i kumpela z forum pożyczyła mi dwa pierwsze tomy i to był pierwszy dzień mojego obłędu, z jednego się cieszę - ze przeczytałam tą ksiązkę dopiero w lutym tego roku, gdybym mialą czekać na ostatni tom np. rok oj dostałabym fioła na maksa :D

trochę mi głupio, bo jak pierwszy raz moja przyjaciółka mi powiedziała o Zmierzchu pomyślałam sobie "taa... jasne, już lecę czytać jakiś idiotyczny horror". Ale w końcu nie dała mi spokoju (no może nie była taka zaborcza, ale mnie samą już zaczeło to trochę ciekawić). Wzięłam od razu 2 cz. bo dosyć szybko czytam. no i tak się zaczeło.

a ja się ostatnio bardzo zdziwilam jak poszłam do bibiloteki i znalazłam tą książkę w dziale hororów, powiedziałam bibilotekarce by szybciutko dała ją do romansów bo to fantastyczna opowieść o miłości... mam nadzieje ze ktoś ją sobie przeczyta i do nas dołączy, ja jestem ogromnie wdzięczna kumpeli ze zaryzykowła obcej osobie z forum i mi je pożyczyła

Tak sobie krąże po forum i myślę że w końcu powinnam coś napisać, ale wiadomo trudno nowemu tak włączyć się do dyskusji, zwłaszcza do takiej która trwa od pewnego czasu, stwierdziłam jednak że juz czas i to będzie najlepszy temat.

Mnie do sięgnięcia po sagę, zachęcił zwiastun filmu zwłaszcza jak zobaczyłam że tematyka dotyczy wampirów,to moja taka mała słabość. No i cóż przepadłam,a Edward od pierwszych stron książki znalazł się na liście moich ulubionych postaci literackich,a uwierzcie mi nie tak łatwo tam trafić. :)

Podziw, dla Waszych bibliotek. ; d Ja przeszukałam wszystkie w Opole i nie mogłam znaleźć. O swojej szkolnej nie wspomnę, bo tam są tylko lektury. -.-

O Zmierzchu dowiedziałam się od przyjaciółki, która właściwie nie mówiła o niczym innym i Bóg zapłać jej za to... Właściwie teraz też mówię tylko o Twilight. ^^;

Kiedy moje młodsze siostry przyjechały do nas na wakacje ciągle opowiadały, że fajna książka, a jej ekranizacja ma wyjść na moje ur ^^ ale puściłam to mimo uszu... No, ale nie dały za wygraną i dostałam od nich 'Zmierzch'... Leżała tak sobie pare dni, aż wkońcu zaczęłam czytać... I... zostałam oczarowana. Poleciałam do księgarni, ale było tylko 'Zaćmienie'... Kupiłam... A 'Księżyc w nowiu' zamówiłam na allegro. Przeczytałam trochę nie pokolei, ale to nic Wink

A ja się dowiedziałam o książce od jednej z internautek :) Kilkakrotnie polecała tę książkę, więc 'skusiłam się' Wink

Teraz ja próbuję zwerbować moje koleżanki :D

Hymmm a ja byłam na obozie i kolażanka wzieła ze sobą do czytania tą książke, w końcu wyszło na to że cały obóz ja ja czytałam i czytałam, a jak wróciłam poszłam do księgarni i kupiłam kolejne dwie części :). Ohhhh dawno mnie nie zafascynowała tak żadna książka jak ta :)

Ja trafiłam całkiem przypadkiem na sagę. Byłam w jakiejś księgarni i przed oczami mignął mi "romans z wampirem". Kupiłam pierwszą część i ... na drugi dzień pojechałam kupić dwie pozostałe xD

Moja historia jest zabawna Laughing

od dawna jestem zalogowana na amerykańskim dość sporym forum, ale interesował mnie tylko temat o So you think you can dance, który uwielbiam. Dużo osób miało tam avatary z nieznanymi mi postaciami. Wiedziałam,że to żaden znany mi serial czy coś takiego. Zaczynało być to intrygujące. Jakoś doszłam do tego,że chodzi o Twilight, wpisałam w google by dowiedzieć się co to takiego. Pomyślałam,że skoro jest na to szał coś musi w tym być i tak ściągnęłam e-booka. W 3 dni przeczytałam trylogie i wsiąknęłam :p

Ja też na "Zmierzch" trafiłam całkiem przypadkiem. Wiadomo napis romans z wampirem intryguje ;] Udało mi sie namówić rodziców na zakup z powodu braku własnych środków. A że właśnie wyszedł trój pak poszło łatwiej niż myślałam i... przeczytałam, a w zasadzie od tamtej pory czytam na okrągło xD

Ja na "Zmierzch" natrafiłam w necie szukając jakiś pierdół (już sama nie pamiętam czego). No i weszłam na jakąś stronę o książkach wartych przeczytania i tam był temat "nowy HP ?", przeczytałam opis i się strasznie napaliłam na te książkę. Następnego dnia miałam już cały trój pak !!!

ja trafiłam na tą książkę również przypadkowo, na stronie o Harrym Potterze, bo aktor który gra Edwarda, w HP 4 grał Cedrica, i o tak, po prostu z nudów włączyłam sobie ten zwiastun, i spodobał mi się, więc pomyślałam sobie ze może jak będzie mi się chciało to pójdę na ten film. Ale po około miesiącu znowu oglądnęłam ten zwiastun i już na poważnie mnie zaciekawił, więc zaczęłam w necie szukać informacji na temat tej książki, a póżniej jak się już dowiedziałam że są 3 części, to zaczęłam chodzić po księgarnich i wkońcu znalazłam tą książkę, i wszystkie jej części przeczytałam w tydzień, bo musiałam czekać aż mój tato weźmie wypłatę. Chcę jeszcze powiedzieć że ta saga jest naprawdę niesamowita skoro tak mnie zaciewiła że musiałam ją od razu kupić, a nie tak jak z HP z którym czekałam spokojnie i wypożyczałam sobie z blibioteki każdą część po kolei, aż wkońcu całe 6 wtedy książek przeczytała w ok. pótora roku.

no właśnie coś w nich musi być skoro każdy kogo znam kupuje własne egzemplarze zamiast pożyczać od znajomych lub czekać na bibiotekę :D