|
Autor |
Wiadomość |
martha
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 18:46, 07 Kwi 2009 |
|
Ja już czytam całą serię po raz trzeci i mam nadzieję ze mi przejdzie. Próbowalam czytac inne książki ale niezbyt mi to wychodziło i po 5 minutach znowu sięgam po Zmierzch. Lubię też Intruza i w ogóle całą twórczość Stephenie Meyer. Fajnie by było gdyby napisała kolejną serię książek też tak wciągającą jak Zmierzch. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Miss Juliet
Wilkołak
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 8:20, 09 Kwi 2009 |
|
Jeszcze zanim przeczytałam BD, to przygotowywałam się na totalną deprechę... Wszystkie dobre książki jakie czytałam po ich skończeniu sprawiały bardzo duży niedosyt. Ale ta saga jest wyjątkowa nie tylko pod tym względem . Depresji nie mam!!! Może dlatego, że zostaje jeszcze MS i kto wie czy nie coś jeszcze (mówię tu o perspektywie Edwarda). A może po prostu saga potrafi tak rozbudzić twoją wyobraźnię, że nie potrzebujesz już pani Meyer, aby cieszyć się nowymi historiami. Tego nikt nie wie :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ibex
Wilkołak
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 202 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 11:13, 09 Kwi 2009 |
|
Jak sobie radzę ? Normalnie, jak z wszystkim co się kończy. Biorę się za coś nowego. Wiele jest historii wartych przeczytania, a ta zapewne nie jest jedyna i ostatnia. Na początku bywało, że się tęskni za swoimi ulubionymi bohaterami, lecz nie można popadac w histerię. Tak więc życzę Wam abyście szukały nowych wrażeń w innych książkach. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
paulus51
Wilkołak
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 231 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 11:39, 09 Kwi 2009 |
|
Napewno jest smutno po przeczytaniu ostatniej części :) Ale ja jestem teraz w trakcie czytania Zmierzchu oczami Edwarda :P A przede mną sa jeszcze dodatki :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Frantii.
Wilkołak
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany:
Czw 12:04, 09 Kwi 2009 |
|
Ibex nieźle Ci idzie, bo ja na przykład nie potrafię teraz czytać innej książki. Zanim przeczytałam Zmierzch moją ulubioną książką było Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów, a kiedy skończyłam sagę ta książka wydaje mi się nudna. Jedyne książki, które mam ochotę teraz przeczytać to Atramentowa Trylogia, Pamiętnik Cathy i Intruz(bo myślę, że one mogą mnie wciągnąć, nie tak silnie jak zmierzch, ale mogą). |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
paulus51
Wilkołak
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 231 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 12:22, 09 Kwi 2009 |
|
Frantii. napisał: |
Ibex nieźle Ci idzie, bo ja na przykład nie potrafię teraz czytać innej książki. Zanim przeczytałam Zmierzch moją ulubioną książką było Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów, a kiedy skończyłam sagę ta książka wydaje mi się nudna. Jedyne książki, które mam ochotę teraz przeczytać to Atramentowa Trylogia, Pamiętnik Cathy i Intruz(bo myślę, że one mogą mnie wciągnąć, nie tak silnie jak zmierzch, ale mogą). |
Ja również nie potrafię teraz czytać innej książki :P Ta saga wciągnęła mnie na maxa :P I tak się składa, ze przed tą sagą moją uluboiną książką było (tak jak twoją, Frantii) Stowarzyszenie Wedrujących Dżinsów :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Frantii.
Wilkołak
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany:
Czw 12:33, 09 Kwi 2009 |
|
paulus51 napisał: |
Frantii. napisał: |
Ibex nieźle Ci idzie, bo ja na przykład nie potrafię teraz czytać innej książki. Zanim przeczytałam Zmierzch moją ulubioną książką było Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów, a kiedy skończyłam sagę ta książka wydaje mi się nudna. Jedyne książki, które mam ochotę teraz przeczytać to Atramentowa Trylogia, Pamiętnik Cathy i Intruz(bo myślę, że one mogą mnie wciągnąć, nie tak silnie jak zmierzch, ale mogą). |
Ja również nie potrafię teraz czytać innej książki :P Ta saga wciągnęła mnie na maxa :P I tak się składa, ze przed tą sagą moją uluboiną książką było (tak jak twoją, Frantii) Stowarzyszenie Wedrujących Dżinsów :) |
Czytając SWD byłam na maksa wciągnięta i dalej mi się ta książka podoba, ale jej akcja przy sadze wydaje się taka denna i nudna. Takie aż za bardzo zwykłe życia, nie uważasz? Myślę, że taki problem mają takie osoby, które całkowicie zauroczyły się sagą i nie mogą bez niej żyć. Ja już nigdy nie będę mogła stwierdzić czy książka jest ciekawa, bo jestem uprzedzona. Czasem nawet chciałabym żeby było jak dawniej : dd |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vickyliv
Dobry wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case
|
Wysłany:
Czw 14:04, 09 Kwi 2009 |
|
Przed sagą Zmierzchu też nałogowo sięgałam po książki, ale teraz ciągnie mnie tylko do pewnych czterech cudeniek :) Najgorzej jest z lekturami. Na półce czekają na mnie 'Kamienie na szaniec', ale coś czuję, że nie dojdzie do bliższego kontaktu. Ech, Stephenie, co ty nam zrobiłaś? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
paulus51
Wilkołak
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 231 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 14:25, 09 Kwi 2009 |
|
Frantii. napisał: |
paulus51 napisał: |
Frantii. napisał: |
Ibex nieźle Ci idzie, bo ja na przykład nie potrafię teraz czytać innej książki. Zanim przeczytałam Zmierzch moją ulubioną książką było Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów, a kiedy skończyłam sagę ta książka wydaje mi się nudna. Jedyne książki, które mam ochotę teraz przeczytać to Atramentowa Trylogia, Pamiętnik Cathy i Intruz(bo myślę, że one mogą mnie wciągnąć, nie tak silnie jak zmierzch, ale mogą). |
Ja również nie potrafię teraz czytać innej książki :P Ta saga wciągnęła mnie na maxa :P I tak się składa, ze przed tą sagą moją uluboiną książką było (tak jak twoją, Frantii) Stowarzyszenie Wedrujących Dżinsów :) |
Czytając SWD byłam na maksa wciągnięta i dalej mi się ta książka podoba, ale jej akcja przy sadze wydaje się taka denna i nudna. Takie aż za bardzo zwykłe życia, nie uważasz? Myślę, że taki problem mają takie osoby, które całkowicie zauroczyły się sagą i nie mogą bez niej żyć. Ja już nigdy nie będę mogła stwierdzić czy książka jest ciekawa, bo jestem uprzedzona. Czasem nawet chciałabym żeby było jak dawniej : dd |
zgadzam się z toba :) Fabuła w SWD jest zbyt normalna :P Takie odoszę wrażenie teraz po przeczytaniu sagi Zmierzch :P Dzięki sadze lubię czasami odpłynąć w marzeniach i pomarzyć o takiej miłości jak Belli i Edwarda :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Miss Juliet
Wilkołak
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 20:11, 09 Kwi 2009 |
|
Ja od kiedy przeczytałam sagę, to zaczęłam czytać tylko jedną książkę, ale i tgak jej nie skończyłam, bo stwierdziłam, że muszę jeszcze raz przeczytać Zaćmienie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
esmeethecakeeater
Wilkołak
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Jeleniej Góry.
|
Wysłany:
Czw 20:32, 09 Kwi 2009 |
|
"Jak sobie radzicie z tym, że już wszystko przeczytaliście...?"
Naturalnie na początku sobie nie radziłam. Seria Twilight to taki pożeracz czasu, że gdy zabraknie kolejnych części nie wiesz w co ręce włożyć i ogólnie, uczucie jakby się wróciło z jakiejś mega długiej podróży.
Teraz jest ten okres w którym daję się wykazać mojej dziurawej pamięci. Jeszcze parę miesięcy, w przeciągu których dokupię "Zaćmienie" i "Przed świtem", i zapomnę pomniejsze fragmenty. Fabuła, zwroty akcji - okej. Ale książki mi z głowy wyleci.
Wtedy czas na etap trzeci - całonocny maraton ze Zmierzchem!
Moje wady są piękne : ). |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kitikejt
Zły wampir
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 349 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 12:01, 10 Kwi 2009 |
|
Cytat: |
Jak sobie radzicie z tym, że już wszystko przeczytaliście...? |
Ja się zapisałam na forum... to pomaga :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
bella_
Zły wampir
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 368 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Pią 15:27, 10 Kwi 2009 |
|
Jejku, ale mi ulżyło po przeczytaniu kilku Waszych wypowiedzi. Zgadzam się z wszystkimi, czułam (czuję) dokładnie to samo. Juz się bałam, że tylko mnie tak uparcie trzyma sie ta Twilightomania. Mojej kumpeli, która była tym pochłonięta tak samo mocno jak ja, przeszło po ok. 3 miesiącach. I tak sobie pomyślałam, że niechcę żeby u mnie tez to sie skończyło. Jak na razie na szczęście mi to nie grozi;). Praktycznie każda wolną chwile poświęcam na rozmyślania o Zmierzchu i sprawia mi to przyjemność, więc czemu miałabym z tego rezygnowac? Saga w pewnym sensie urozmaiciła moje zycie, a przecież nigdy nie wiadomo, co nas może spotkać. Może taki realny Edward czai się gdzieś za rogiem...:)
A do pytania, jak sobie radzę z tym, ze to już koniec? Teraz przedewszystkim czekam niecierpliwie na film NM, pochłaniam wszystkie nowinki na temat sagi, no i forum oczywiście. To faktycznie pomaga:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
NajNa"
Wilkołak
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 16:43, 10 Kwi 2009 |
|
Czekam na film NM. Czytam od nowa sagę i codziennie jestem na tym forum.
I TAK PRZY OKAZJI, DZIĘKI ZA NIE !!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 18:25, 10 Kwi 2009 |
|
Mi jest smutno, że skończyłam czytać sagę. Jednak to przecież nie oznacza, że rozstaję się z postaciami. Nadal są w mojej głowie. Nadal czekam na kolejne części filmów. Nadal śledzę różne wątki na forum lub na innych stronach, które są w jakiś sposób powiązane ze "Zmierzchem". Dodam jeszcze, że prawie chciało mi się płakać kiedy czytałam ostatnią stronę "Przed świtem"... |
|
|
|
|
IlonaM
Dobry wampir
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 519 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jordanów/Forks
|
Wysłany:
Nie 18:56, 12 Kwi 2009 |
|
Części sagi czytałam tak jedna po drugiej i akurat skończyłam III i kilka dni później - IV i zaraz koniec... więc w moim przypadku nie było takiego długiego oczekiwania, wszystko szybko się zaczęła i .... skończyło. Przy ostatniej części im bardziej chciałam poznać zakończenie, tym bardziej nie chciałam kończyć sagi - taki głupi paradoks, ale prawdziwy...
Teraz czytam fragmenty książek, oglądam fragmenty filmu, czekam na NM, poznaję różne newsy na temat filmów, aktorów itd. A za pewien czas przeczytam sagę jeszcze raz - tak na spokojnie, z trochę innej perspektywy. A tak w ogóle to jakoś nie dociera do mnie, ze to po prostu koniec.... Nawet brakuje mi tych zarywanych nocy dla książek :D
Nie mogę powiedzieć, że to "koniec", bo to zabrzmiałoby tak.... zbyt ostatecznie... wiem, że będę czytać jeszcze nie raz, wiem, że będę oglądać filmy, czytać ff związane z sagą, a Twilight na zawsze gdzieś tam we mnie zostanie, więc myślę tylko optymistycznie :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Insonnia
Nowonarodzony
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 20:58, 12 Kwi 2009 |
|
Cóż, ja po przeczytaniu całości poczułam niedosyt - myślałam, że przynajmniej pod koniec Meyer czymś mnie zaskoczy, ale pomysły bardziej przypominały mi historie z nastoletnich ff niż ciekawa lektura.
Z drugiej strony koniec sagi wcale nie oznacza zaprzestania interesowania się nią - jak dla mnie jest to pewien... może nie punkt zwrotny, ale w każdym razie chciałam napisać, że stanowi to dla mnie odskocznię. To właśnie po skończeniu BD stwierdziłam, że muszę napisać alternatywne zakończenie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bubble
Wilkołak
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 145 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z przyszłości
|
Wysłany:
Pon 10:08, 13 Kwi 2009 |
|
Jest tylko jedno rozwiązanie; zacząć czytać wszystko jeszcze raz. Ja tak robię. Czytam teraz Przed świtem, chociaż powinnam się wziąć za lekturę szkolną. Ciekawe kiedy autorka napisze resztę rozdziałów MS. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 9:43, 14 Kwi 2009 |
|
Myślałam że jak przeczytam ostatnią część to nie będę mogła się ogarnąć. Ale jest inaczej. Owszem. Szkoda że to już koniec ale czwarta część jest tak porypana że przez nią cała magia Zmierzchu prysła (według mnie) i nie odczułam tego tak jak się tego spodziewałam. Z drugiej strony jednak jak było by cudownie czytać sagę po raz pierwszy. Czytać Zmierzch po raz pierwszy i znowu chodzić przez dwa miesiące jak zaczarowana ;p Trochę szkoda że już mi przechodzi. Chyba już nie będzie takiej książki którą bym tak przeżywała i tak o niej myślała. |
|
|
|
|
Miss Juliet
Wilkołak
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 9:49, 14 Kwi 2009 |
|
em_cullen napisał: |
Trochę szkoda że już mi przechodzi. Chyba już nie będzie takiej książki którą bym tak przeżywała i tak o niej myślała. |
Ze mną jest podobnie. To były chyba najpiękniejsze 2 miesiące mojego zycia. Naprawdę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|