|
Autor |
Wiadomość |
zmierzchwione włosy
Nowonarodzony
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: plan filmowy
|
Wysłany:
Pią 23:32, 04 Mar 2011 |
|
a ja jeszcze nie wiem jak sie skonczy cała saga :) super uczucie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
pingwinek=]
Wilkołak
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pią 19:50, 11 Mar 2011 |
|
Gdy czytałam sage moi rodzice wyjechali i miałam cały dom dla siebie. A to znaczy że siedzialam i czytalam sage non stop. a gdy skonczylam ogarnela mnie czarna rozpacz.
zakochalam sie w sadze, edwardzie, wampirach, tej magicznej niezwyklosci. a moje codzienne zycie bylo przeciez takie coz zwykle -niewystarczajace.
czulam sie bardzo zle, tak jakby ktos mi cos dal i odebral. a ja tak tesknilam.
potem znalazlam te forum i spedzalam tu ogromne ilosci czasu..
i mozna tak gadac jeszcze bez konca, bo jak sie pokocha sage to juz chyba na zawsze.
ale jedno jest pewne, obowiazki i nasze nudne zycie sprawiaja ze troche o sadze zapominamy i czasem udaje nam sie zyc przez chwile normalnie a nie jak na odwyku. wiec glowa do gory o.o |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
elfsagi
Wilkołak
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 20:39, 11 Mar 2011 |
|
zmierzchwione włosy napisał: |
a ja jeszcze nie wiem jak sie skonczy cała saga :) super uczucie |
czy mamy rozumieć przez to że nie czytasz książek tylko oglądasz filmy, czy poprostu dopiero zaczęłaś czytać? Jeśli to drugie to szczerzę Ci zazdroszczę
Ja zatęskniłam za sagą i zaczęłam czytać ją kolejny raz, z resztą pisałam to w temacie o kolejnym czytaniu... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
rosalie
Wilkołak
Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 231 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 11:19, 12 Mar 2011 |
|
Myślę, że jednak są sposoby na radzenie sobie z tym, że już wszystko przeczytaliśmy :) Ja dzisiaj skończyłam Przed Świtem (po raz drugi), ale i tak zrobiło mi się smutno, że dalszej części nie będzie. Zawsze jednak można pisać/czytać fanfiction, żeby dalej być w tym świecie Twilight, ale i tak prędzej czy później zatęskni nam się do sagi i będziemy ją czytać kolejny raz - tak jak ja to robię...:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
WikiAlice
Nowonarodzony
Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 12:53, 12 Mar 2011 |
|
3 razy przeczytałam sagę. Teraz jak facet mnie zagaduje wyobrażam sobie Edwarda ech;) Pod pewnym względem jest mi ciężko i czytając rzucałam książką o ścianę. Czemu? Jacob!! Ten facet mnie wkurzał i wkurzać będzie. Edward jest dla mnie kimś w rodzaju "Szukaj takiego faceta". Oczywiście ten "głód narkotykowy" kiedyś przechodzi ale ja po prostu nie chcę by przeszedł. Więc czytam ff. Choć nie ukrywam,że w wakacje chcę sobie zrobić "twilight-basta". Chcę wrócić do normalnego świata. Chcę by było " tak jakbyś nigdy nie czytała tej książki" Ale tylko przez wakacje.
Choć Zmierzch jest super itd. nie ukrywam, że kiedyś nie tylko mi jak i wam się znudzi. Nie wiem czy to za miesiąc rok dwa czy pięć lat, ale kiedyś to musi nastąpić.
Może wtedy nasza psychika dorośnie? Może S.M wyda kolejną część która nas wnerwi? Nie wiem...
WikiAlice |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
patzzbone
Nowonarodzony
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 12:33, 16 Mar 2011 |
|
WikiAlice napisał: |
3 razy przeczytałam sagę. Teraz jak facet mnie zagaduje wyobrażam sobie Edwarda ech;) Pod pewnym względem jest mi ciężko i czytając rzucałam książką o ścianę. Czemu? Jacob!! Ten facet mnie wkurzał i wkurzać będzie. Edward jest dla mnie kimś w rodzaju "Szukaj takiego faceta". Oczywiście ten "głód narkotykowy" kiedyś przechodzi ale ja po prostu nie chcę by przeszedł. Więc czytam ff. Choć nie ukrywam,że w wakacje chcę sobie zrobić "twilight-basta". Chcę wrócić do normalnego świata. Chcę by było " tak jakbyś nigdy nie czytała tej książki" Ale tylko przez wakacje.
Choć Zmierzch jest super itd. nie ukrywam, że kiedyś nie tylko mi jak i wam się znudzi. Nie wiem czy to za miesiąc rok dwa czy pięć lat, ale kiedyś to musi nastąpić.
Może wtedy nasza psychika dorośnie? Może S.M wyda kolejną część która nas wnerwi? Nie wiem...
Wiem, że to dziwnie zabrzmi, ale u mnie nastała ta era. Minęły 3 lata od mojej wielkiem zmierzchowej manii, i stwierdziłam, ze czas przestać po..filmie Tak, osobiscie uważam go za 'mały niewypał' , dla mnie nie oddaje tego nastroju książki, nie jest jej wierny. Ponad to, irytują mnie rozjuszone ''fanki'' które widziały tylko film, i chcą aby Robert je ugryzł (no dobra, kto by nie chciał ;d ) One nie mają tego w sercu, to nie towarzyszyło im przez okres dorastania, ciężkie okresy, i pozwalało im się oderwać od szarej, jakże smutnej rzeczywistośći. Będę mieć , i mam sagę w sercu, jako wielki sentyment, absolutnie nie żałuję, że tak za nią szalałam. Miło jest do niej wrócić. U mnei juz jest ten czas, w którym wyrosłam. Podsumowując ; ciężko jest żyć w prawdziwym świecie ;D
WikiAlice |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Cuks
Zły wampir
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 460 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z cukierkowego królestwa^^
|
Wysłany:
Śro 21:11, 13 Kwi 2011 |
|
Kiedy pierwszy raz przeczytałam, to myślałam, że serce mi pęknie z powodu braku dalszych części.
Przekopywałam się przez Fanfici żeby złagodzić trochę pustkę. Trochę pomagało, ale to nie wystarczało.
Teraz kiedy czytam enty raz jest lepiej. Nie muszę się pocieszać, ale dalej mam tak przez dzień czy dwa, że myślę "eee to już koniec?"
Ale wszystko się czasem musi skończyć i dobrze, że nie ma jakiś 10 części, czy coś xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mircea
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Kwi 2011
Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pon 8:38, 18 Kwi 2011 |
|
Przerzuciłem się na kolejne tomy "Nekroskopa" B. Lumleya, a ponadto przeczytałem "Drugie życie Bree Tanner". No i od czasu do czasu wracam do Sagi Zmierzchu. Poza tym odkryłem ostatnio niezmiernie interesującą powieść Roberta Girardiego pt. DUCH MAGDALENY - polecam wszystkim, sądzę jednak, że szczególnie powinna przypaść do gustu kobietom (chociaż ja sam jestem facetem) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mircea dnia Śro 10:38, 11 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
White_Demon
Wilkołak
Dołączył: 19 Kwi 2011
Posty: 135 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Komnaty Tajemnic
|
Wysłany:
Śro 16:10, 20 Kwi 2011 |
|
Brrr :-( zanim otrząsnęłam się spod wpływu książek trochę minęło. Wszystkie przeczytałam w 2009 roku, ale nadal do nich wracam. Najpierw oczywiście bzikowałam, jak nienormalna. Postanowiłam po prostu zgłębiać tajniki wampirów i wilkołaków, zaczęłam się tym interesować. I wiecie, co? Pomogło! Do sagi i tak wracam cały czas, codziennie po kilka kartek :) Po co przestać się tym interesować? Skoro traktujemy sagę jak narkotyk, bądźmy narkomanami ! Wiem, może to zabrzmi, jakbym była niezrównoważona psychicznie :D, ale takie jest moje podejście. No i oczywiście jest to wspaniałe forum, na którym rozmawiamy o zmierzchu i reszcie, więc nie ma się czym przejmować! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
weru980
Nowonarodzony
Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom
|
Wysłany:
Czw 11:32, 28 Kwi 2011 |
|
Chyba nie zapomnę tego uczucia, gdy przeczytałam ostatnie słowa "Przed świtem". To było dosyć dawno , bo z 2 lata temu, ale wciąż wracam do Sagi Zmierzchu. :) Już nawet nie wiem ile razy ją przeczytałam. Ale wciąż mi się ona nie nudzi. Za każdym razem czytania kolejnej części zwracam uwagę na jakieś inne szczegóły. I za każdym razem, gdy kończę sagę towarzyszy to samo uczucie rozczarowania że nie ma kolejnej części.:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Anilla
Nowonarodzony
Dołączył: 01 Lip 2011
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks :)
|
Wysłany:
Wto 19:58, 02 Sie 2011 |
|
Z początku sobie nie radziłam. Ale potem... odkryłam inne ciekawe książki. Owszem, Zmierzchu nic nie przebije. Jednak tą pustkę można zastąpić innymi książkami o wampirach lub aniołach i demonach (ostatnio takie mi się podobają).
Przykładowa książka o aniołach? Proszę:
Hand Cynthia
Nieziemska
Clara Gardner niedawno się dowiedziała, że w jej żyłach płynie krew anioła. To znaczy nie tylko, że jest zdolniejsza, silniejsza i szybsza od innych, ale że ma cel, że po coś została zesłana na ziemię. Tylko po co? Na jawie i w snach zaczynają ją dręczyć wizje: płonący las i piękny chłopiec. Kiedy spotyka Christiana, nieznajomego ze swoich snów, wszystko zaczyna się układać – a równocześnie staje się niejasne. Bo jest jeszcze jeden chłopak, Tucker, który porusza mniej anielską stronę jej natury... Clara usiłuje odkryć swoją drogę w świecie, którego nagle nie rozumie, ale zmierzy się z niewidzialnym niebezpieczeństwem i wyborami, jakich nie przeczuwała – pomiędzy prawdą a kłamstwem, miłością a obowiązkiem, dobrem a złem. Lecz kiedy wreszcie wybuchnie ogień z jej wizji, czy będzie gotowa zmierzyć się ze swoim przeznaczeniem? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mircea
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Kwi 2011
Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pon 12:03, 02 Lip 2012 |
|
Obecnie przerzuciłem się na "Pieśń Lodu i Ognia" George' a R. R. Martina. Przy całym moim sentymencie do sagi Stephenie Meyer muszę jednak przyznać, że jest trochę przesłodzona, a miejscami nawet infantylna. Nie zgadzam się z tezami, że " <Zmierzchu> nic nie przebije". Co więcej w około (sądząc optymistycznie) trzyletniej perspektywie mnie samego czeka debiut literacki (prawdopodobnie również na niwie literatury wampirycznej) - z tym, że w realich powstania listopadowego i epoki Wielkiej Emigracji |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mircea dnia Pon 12:10, 02 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Vampires-suck
Nowonarodzony
Dołączył: 17 Lip 2012
Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 15:02, 17 Lip 2012 |
|
Szczerze mówiąc nie radzę sobie z tym zbyt dobrze. Czasami nastają ciężkie chwile ale wówczas patrzę na zdjęcia filmowego Edwarda przypominając sobie wszystkie niezwykłe momenty z jego udziałem i od razu robi mi się tak jakoś cieplej, w głębi... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Malabasia
Człowiek
Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Glasgow,Szkocja
|
Wysłany:
Czw 15:43, 13 Wrz 2012 |
|
Mimo że współczuję wszystkim Wam tak samo jak sobie to mimo wszystko miło jest wiedziec,że nie jestem jedyną cierpiętnicą.Swoją drogą w chwili złości myślę sobie,że tego powinno się zabronić skoro potrafi wyczyniać takie rzeczy z ludzką psychika i powodować totalne,długotrwałe i bolesne oderwanie od rzeczywistości.Ja akurat miałam to szczęście w nieszczęściu,że moja fascynacja jest bardzo świeża a zapadając na chorobę zwaną "Twimanią" miałam dostęp do wszystkiego;ebooki,audiobooki,książki,filmy, wszystkie części i opcje więc na szczęście nie musiałam na nic czekać.Jakkowliek wiele by tego jednak nie było przychodzi ostatecznie moment,w którym nie ma już nic bo pochłonęło się wszystko co dostępne.Odpowiedź na to jak sobie radzę może być tylko jedna-nie radzę sobie.Czytam wszystko do nowa a raczej zwykle odsłuchuję w formie audiobooka bo zdecydowanie łatwiej normalnie funkcjonować kiedy ręcę ma sie wolne
Nie jestem w stanie powiedzieć ile razy przeczytałam i odsłuchałam każdą część. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jestem_twoj
Wilkołak
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 14:30, 20 Wrz 2012 |
|
A ja żyję teraz w takim dziwnym zawieszeniu. Kończę Przed Świtem, no i tak jak się spodziewałam, kiepsko ze mną.
Dodatkowo towarzyszy mi dziwna nostalgia, gdy przypomnę sobie Zmierzch i Edwarda, który ledwo się powstrzymywał przed zabiciem Belli, to jak się docierali, poznawali, tą nutkę tajemnicy... Wszystko było takie świeże, oni nie wiedzieli jeszcze, z której strony się zabrać za ten ich związek, przypominali po prostu parę nastolatków przeżywających pierwszą miłość i to było niesamowicie urocze i piękne. No i teraz zestawiając Zmierzch z Przed Świtem czuję się dziwnie, bo oni przecież jeszcze niedawno byli parą zagubionych nastolatków spotykających się na łące, a teraz w moim mniemaniu stracili ten czar i urok.
Dodatkowo zestawiając ze sobą filmy - w pierwszej części czuć było ten klimat, niedopowiedzenia, tą tajemnicę, a w BD miałam wrażenie, że po Edwardzie z pierwszej części zostały tylko oczy, bo nawet skóry nie miał tak bladej, jak by wypadało.
Przypominam sobie ich taniec na balu absolwentów, gdzie dalej przypominali dwójkę nastolatków, gdzie największym marzeniem Belli było zostanie wampirem, a Edward tak się przed tym wzbraniał - i to wszystko był tak uroczo naiwne i niepodobne do problemów, z którymi przyszło im się zmagać ponad rok później...
Wiem, że to było potrzebne dla zachowania ciągłości akcji, ale jak dla mnie Stephenie za szybko zrobiła z nich dorosłych ludzi. I to właśnie jest ta nostalgia, która towarzyszy mi, gdy przypominam sobie Zmierzch. Naprawdę dziwne uczucie.
Ech, musiałam się uzewnętrznić, wybaczcie. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jestem_twoj dnia Czw 14:32, 20 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|