Autor |
Wiadomość |
elfsagi
Wilkołak
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 16:48, 03 Mar 2010 |
|
Wydaje mi się że nie istnieje coś takiego jak - najgorsza część sagi, mogę ewentualnie mówić o części, która nie była tak wspaniała jak pozostałe. Dla mnie taką częścią było Przed Świtem ponieważ monotonne stało się to czekanie na tą bitwe, do której i tak w zasadzie nie doszło innych zastrzeżeń nie mam:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Lou Suola
Moderator Junior
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 1408 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Paradise
|
Wysłany:
Czw 19:37, 04 Mar 2010 |
|
Wybrałam KwN. Dlaczego? Hm... Myślę, że dlatego, bo duża część książki jest dla mnie nudna. Ta cała historia z Jacobem i wilkołakami. I Bella w depresji. Zaćmienie było już lepsze choć bez nadmiernego zachwytu. Przed Świtem taka mieszanka. A Zmierzch to była nowość, podobała mi się :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Cavik
Człowiek
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 13:14, 29 Mar 2010 |
|
Myślę, że KWN, może przez to, że tak mało w nim Edka. A PŚ z tego względu, że to już ostatnia część...-) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Essence.
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stamtąd.
|
Wysłany:
Śro 18:31, 07 Kwi 2010 |
|
Wszystkie części mi się podobały, ale chyba najmniej 'Zaćmienie'.
Za dużo tego tam: tych bitw, tej gonitwy Victorii za Bellą, itp. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
edulka123
Wilkołak
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z daaaaleka ;D
|
Wysłany:
Śro 19:08, 07 Kwi 2010 |
|
Najgorsza częścią dla mnie jest `Księżyc w nowiu`, nic takiego tam się nie dzieje. A nie rozumiem osób, którzy uważają, ze `Przed świtem` jest najgorsza i że się w niej nic takiego nie dzieje. Jak książka ma ponad 700 stron to musi się coś w niej dziać . Ta ostatnia część jest najciekawsza i szczerze to jak ją czytałam to wszystko mnie bolało i wgl masakra była ^^. Nikt nie mógł mnie od niej oderwać. A jak czytałam `Księżyc w nowiu` to po pewnym czasie już nie chciało mi się tego czytać. Ale to moje zdanie ;D. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Diii
Wilkołak
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie
|
Wysłany:
Śro 20:47, 07 Kwi 2010 |
|
Najgorsza część to bezkonkurencyjnie 'Księżyc w Nowiu', bo właściwie nie wnosi niczego nowego, a pomysł z histerią Edwarda i tą wielką ucieczką był tak durny i naciągany, że sam Szekspir zapewne przewraca się w grobie. A raczej to, co z niego zostało.
KwN mogłoby po prostu nie być; że Jacob podkochuje się w Belli było wiadomo już w samym Zmierzchu, a wprowadzenie wilkołaków i elementów rywalizacji między Edwardem a Jacobem w pełni wystarczałaby w Zaćmieniu.
Uznaję więc KwN za najgorszą, najbardziej przymulającą, niepotrzebną i bezsensowną część całej Sagi.
Co nie zmienia faktu, że coś tam przy jej czytaniu przeżyłam - jakieś emocje, wzruszenie, itp. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jacob Balck
Człowiek
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Daleka:)
|
Wysłany:
Pon 15:47, 19 Kwi 2010 |
|
Pierwsza częsc jest fajna ale mi nie przypadła do gustu |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
openmind
Człowiek
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 68 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Arkadia
|
Wysłany:
Nie 16:35, 25 Kwi 2010 |
|
najmniej mnie urzekła 'Przed Świtem'. Pani Meyer zdenerwowała mnie za koncertowe zchrzanienie sceny "batalistycznej", która się najzwyczajniej nie odbyła. no i ten wszechogarniający cukierkowy lukier |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Haunted
Dobry wampir
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 894 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: New Jersey.;D
|
Wysłany:
Pon 21:54, 26 Kwi 2010 |
|
Ja nie mam takiej najmniej najulubienszej.xD
Znaczy Księżyc w nowiu jest najsmutniejszy, najgorszy[nie ma Ed'a], ale i za razem najpiękniej napisany.
Podczas czytania było najlepiej moim zdaniem utożsamić się z Bellą.
Ta część jest najpiękniejsza i najsmutniejsza, może nie miałam racji przyznać, że jest najgorsza,
bo te określenia wypisane po kolei są sprzeczne.
Ta ciągła euforia towarzysząca Belli np. W Przed świtem była dziwna.
Częściej[myślę, że tak jest]jesteśmy smutni, niż weseli, zadowoleni z życia. No może co poniektórzy.
Dobra, kończę te moje myśli filozoficzne wygłaszać, bo to i tak nie ma sensu. :D |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Haunted dnia Pon 21:56, 26 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Pujcia
Nowonarodzony
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 3:38, 19 Maj 2010 |
|
Zaznaczyłam zaćmienie.
Przyznam szczerze, że tylko przez pocałunek Jacoba i Belli.
Nie mogę sobie tego wyobraźić, właściwie to nawet nie chcę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
fitlike
Nowonarodzony
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze
|
Wysłany:
Śro 13:37, 19 Maj 2010 |
|
Dla mnie najgorszą częścią zdecydowanie był "Księżyc w nowiu". Było tam za mało Edwarda a za dużo Jacoba, który mnie strasznie denerwował. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez fitlike dnia Śro 13:41, 19 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Mary Sue
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 486 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 12:17, 20 Maj 2010 |
|
openmind napisał: |
najmniej mnie urzekła 'Przed Świtem'. Pani Meyer zdenerwowała mnie za koncertowe zchrzanienie sceny "batalistycznej", która się najzwyczajniej nie odbyła. no i ten wszechogarniający cukierkowy lukier |
Właśnie, poczułam się, szczerze powiedziawszy, w taki sposób, jakby Meyer nie potrafiła dać opisu bitwy. Jakby nie umiała jej napisać. Przez co wszystko było takie naciągane i nierealne. Ta szybka przemiana Belli, jej niecodzienna reakcja na bodźce, na które normalnie wampiry Meyerowej reagowały w prawidłowy sposób (brak opanowania, gdy się czuje krew, oszołomienie itp.)
To chyba najgorsza "cukierkowatość" jaką w życiu czytałam. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
RosalieHalleCullen
Gość
|
Wysłany:
Czw 14:52, 20 Maj 2010 |
|
Przed Świtem
Nie podobała mi się bo strasznie mozolnie się ją czyta . Według mnie w tej książce Bella tak zachwalała tą całą Renesmee.
Najlepiej by było jakby Jacob wpoił sobie Lizzie |
|
|
|
|
mariolek
Wilkołak
Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 163 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Fangtasia
|
Wysłany:
Czw 16:10, 20 Maj 2010 |
|
RosalieHalleCullen najmniej podobało Ci się Przed Świtem?? Przecież tam mogłaś najbardziej się wykazać i nawet miałaś poczucie humoru momentami Ahh tak na żarty mi się zebrało... Jak dla mnie to nie ma najgorszej części Sagi... po prostu. Każda jest ciekawa i na pewno każda jest potrzebna. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wampirzyca z Loch Ness
Nowonarodzony
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany:
Nie 4:14, 23 Maj 2010 |
|
Mi właśnie ,,Przed Świtem" najbardziej zaciekawiło. A jeśli chodzi o najgorszą częśc to uwarzam że jest to ,,Zacmienie". W tej części za mało się dzieje i troche przynudza. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mariolek
Wilkołak
Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 163 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Fangtasia
|
Wysłany:
Nie 19:07, 23 Maj 2010 |
|
Wampirzyca z Loch Ness napisał: |
A jeśli chodzi o najgorszą częśc to uwarzam że jest to ,,Zacmienie". W tej części za mało się dzieje i troche przynudza. |
Zaćmienie przynudza?? Za mało tam się dzieje?? Nie no chyba nie to Zaćmienie czytałaś Tam jest wszystko co tylko może być i jest najciekawsze... no ale dobra każdy może mieć swoje zdanie... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
RosalieHalleCullen
Gość
|
Wysłany:
Czw 10:36, 08 Lip 2010 |
|
Każdy ma inną opinnię na dany temat ..... Mnie zaćmienie zaciekawiło i uważam że jest najleprzą częścią całej Sagi !!!!! |
|
|
|
|
Amiya
Dobry wampir
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)
|
Wysłany:
Pią 21:28, 09 Lip 2010 |
|
Wydaje mi się że w każdej części możemy znaleźć sporo minusów(jak i plusów oczywiście ;D ) .
Osobiście najmniej podobało mi się 'Przed Świtem' o czym już wielokrotnie pisałam(w innych tematach). Ale dla każdego inna część mogła być gorsza ;p Nie zrozumiem tylko jednego: jak ktoś może uważać ze tą najgorszą częścią jest "Zaćmienie" ?! Moim zdaniem oprocz zachowania Belli nie ma w niej w ogole minusów ;] Fanki Jacoba-mają dużo Jacoba, fanki Edwarda(w tym ja) -mają dużo Edwarda, fanki Jaspera-mają dużo Jaspera itp itp....
Co do KWN mogłabym dyskutować. Jako że wielbie Edwarda powinnam napisać: Taaak Księżyc w Nowiu jest do bani ! , ale nie napisze tak. ;] Owszem w niektórych momentach płakałam i płacze do tej pory( teraz już tylko oglądając film), ale... książka jest dobra, wzruszająca, poruszająca i w ogole... bardzo mi sie podoba. Nie przeszkadza mi tam brak Edwarda(bo jestem cwaniakiem i wiem że wróci:)) .
Podsumowując: stawiam na Przed Świtem. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amiya dnia Pią 21:32, 09 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
whitlock
Człowiek
Dołączył: 05 Cze 2010
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 12:24, 15 Lip 2010 |
|
Dla mnie również najgorszą częscią jest " Przed Świtem". W tej częsci mam wrażenie że wszystkie postacie <opr> zmieniły się o 360 stopni. Nie podoba mi się bardzo że autorka odsunęła na bok Alice, mimo wszystko sądzę że jako najlepsza przyjaciółka nie olewała by jej w taki sposób. Bardzo denerwujący zrobił się Edward z tym prośbami do Jacoba to przegięcie. Albo tekst "Mój synu" nie wiedziałam czy mam płakać na głupotą czy płakać ze śmiechu Szkoda że Bella nie była napalonym krwiopijcą sądzę że to by trochę podkręciło tą część.
Dużo wątków został nie wyjaśnionych: sądzicie że Rennie nie chciałaby zobaczyć Belli do końca swojego życia? Zresztą dziwne też było to podejście do sprawy Charliego. Szkoda że nie było wyjaśnione dlaczego Dżej tak bał się Jaspera
Ale mimo wszytsko ta cześć ma też swoje plusy Przyznanie się przed Charliem o zaręczynach, Ślub, wyspa, teksty Emmeta, Ros i Jacoba. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez whitlock dnia Czw 14:56, 15 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Łoola
Nowonarodzony
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 21:15, 20 Lip 2010 |
|
Ja osobiście uważam za najgorszą częśc sagi "Księzyc w Nowiu" . Zresztą w każdej ksiażce jest coś co bym wyrzuciła co mnie przynudzało i tak dalej . ale chyba za najgorszą uznałabym właśnie "Księżyc w Nowiu" a jeżeli chodziło by o najlepszą to zdecydowanie na równi będzie Przed Świtem i Zacmienie . . .
Czasami dziwiło mnie ze nie którzy a nawet dosc sporo osób mówiło że najgorszą częścią jest zacmienie . Według mnie jest ok . bardzo duzo się dzieje . ale każdy ma prawo do swojego zdania i nie mam zamiaru do podważac . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|