Najlepsza część

Ja wybrałam Zmierzch, choć przez chwilę wahałam się przy Zaćmieniu. Te dwie są zdecydowanie lepsze od KwN, pewnie dlatego, że tak mało tam Edwarda

a fragmenty do których najczęściej wracam to właśnie te z Volterry. Zmierzch, pewnie dlatego, że to w tej książce zakochałam się jako pierwszej i wywarła na mnie największe wrażenie, a uczucie Belli i Edwarda jest tam tak pokazane, że podczas czytania aż przechodziły mnie dreszcze. Zaćmienie zajmuje więc zaszczytne drugie miejsce.

"Zmierzch" zdecydowanie, chociaż właściwie "Zaćmienie" było równie dobre ;]
Trudno mi się zdecydować...w każdym razie na pewno odrzucam "New moon".

Cytat:

Czytając "Zmierzch" czułam się dziwnie podekscytowana, jak nigdy przedtem czytając jakąkolwiek książkę.

Dokładnie, ja też tak miałam. Mam jakis sentyment, moge do niej wracac i zawsze czuje to samo ^^

Po głębszym przemyśleniu za i przeciw doszłam do wniosku, że jednak Zmierzch, tak jak napisała PewnaPani, z KwN za mało Edwarda, a w Zaćmieniu za dużo Jacoba (

)

Ja zaglosowalam na 'Zmierzch'. Odpowiedz prosta. Pierwsze czesci sa zazwyczaj najlepsze :) I w tym przypadku tez. W nastepnych czesciach zdarzalo sie ze mialam Belli po dziurki w nosie.

Zdecydowanie Zmierzch, a im dłużej czytałam tym bardziej Bella mnie irytowała i denerwowała.

elcyn1991 napisał:

Zdecydowanie Zmierzch, a im dłużej czytałam tym bardziej Bella mnie irytowała i denerwowała.

To masz z ta irytacja do Belli tak jak ja.

Teraz czytajac cala czesc chyba bardziej podoba mi sie BD. A to ze wzgledu na ciagla akcje i zaskakujacy sposob napisaniu ksiazki. No i to sprawia, ze trudno bylo sie od niej odczepic niz od 'Zmierzchu'

MC napisał:

To masz z ta irytacja do Belli tak jak ja.

To dobrze, bo już myślałam, ze jestem jakaś dziwna Wink

elcyn1991 napisał:

MC napisał:

To masz z ta irytacja do Belli tak jak ja.

To dobrze, bo już myślałam, ze jestem jakaś dziwna Wink

To ja myslalam, ze jestem dziwna, ze mnie irytuje. Wiekszosc nie lubi Jacka i na niego pisali a ja na Belle.

Zdecydowanie kocham Zmierzch. Po prostu cała ta część jest magiczna. Jak dla mnie świetna po prostu.

Waham się miezy Zaćmieniem a Zmierzchem, ale chyba Eclipse wygrywa.

MC napisał:

To ja myslalam, ze jestem dziwna, ze mnie irytuje. Wiekszosc nie lubi Jacka i na niego pisali a ja na Belle.

Wiem, chociaż ja tez za bardzo nie lubię Jacoba.

Melody masz rację :) To jest magia :P

Przeczytałam dwie części - 'Twilight' i 'New moon'. W księżycu było stanowczo za mało Edwarda (podzielam zdanie innych ;D), a 'Zmierzch' był świetny, druga cześć też , ale pierwsza mimo wszystko lepsza.

To ja chyba oryginalna nie będę:P - Zmierzch. Pierwsza część jest na ogół najlepsza, wszystko dopiero się zaczyna, poznajemy bohaterów, ich charaktery. W I części obserwujemy jak uczucie Belli i Edwarda dopiero się rodzi.. mmm.. tak Zmierzch zdecydowanie wygrywa.
Chociaż nie powiem, są sceny w Zaćmieniu wprost genialne, zwłaszcza przez tę cichą rywalizację Jacoba i Edwarda.
No i teraz po przeczytaniu 12 rozdziałów MS, mam coś wrażenie że cała, dokończona książka mogłaby stać się moim nowym numerem 1.

hahah moze jestem dziwna ale wybralam Eclipse Wink

chociaz nie wiem... Zacmienie i zmierzch jest u mnie na rowni Wink

w Zacmieniu lubie te sceny pomiedzy Edwardem a Bella ;D jedyne co mi przeszkadza to Jacob ;p

Ja dlatego wybrałam Zmierzch, bo najbardziej lubię początki, jak jest wszystko nie znane i się to poznaje(bohaterów, ich historie, charaktery). No i jeszcze ta miłość, która się dopiero rodzi...lubię te podchody Edwarda :D

Ja również wybrałam Eclipse Wink

Jest tam dużo o wiele lepszych scen niż w Zmierzchu. Fakt, trochę za dużo było Jacoba w Zaćmieniu. Ale ogólnie tak jak madelinee Zmierzch i zaćmienie są u mnie na równi Wink

elcyn1991 napisał:

MC napisał:

To ja myslalam, ze jestem dziwna, ze mnie irytuje. Wiekszosc nie lubi Jacka i na niego pisali a ja na Belle.

Wiem, chociaż ja tez za bardzo nie lubię Jacoba.

Melody masz rację :) To jest magia :P

Nikt nie lubi Jacka za bardzo ale nie zywie do niego nienawiesci tak jak inni :P

A wszyscy bohaterowie najbardziej mi sie podobaja w 'BD'. Postawa Belli jest godna podziwu jak dla mnie. A Jack to dupek :P

wszystkie są świetne, ale Eclipse jak dla mnie najlepsze, może dlatego że zaczęłam czytać po oglądnięciu filmu i w tej książce bardziej działała moja wyobraźnia

wszystkie sa świetne, ale jednak Zmierzch

MC napisał:

A wszyscy bohaterowie najbardziej mi sie podobaja w 'BD'. Postawa Belli jest godna podziwu jak dla mnie. A Jack to dupek :P

Co do Belli to się zgadzam, ale nazywanie Jacoba 'dupkiem' to z lekka przesada, chociaż sama go tak nazywałam jak po raz pierwszy przeczytałam tą cześć, ale im więcej razy czytałam to go mniej nie lubiłam i teraz jest mi zupełnie obojętny.