Najlepsza część

Temat kierowany głównie dla osób, które przeczytał więcej niż jedną część, ba! może ktoś zna angielski na tyle, że już uraczył się 'Eclipse'...?
Którą część uważacie za najlepszą?

Gość

Hmmm... przeczytałam dwie części, po pierwszej byłam urzeczona, po drugiej nie moge życ juz bez trzeciej. Jednym słowem wielka rewelacja. Choc w księżycu zabrakło mi troche Edwarda. Niestety nie miałam jeszcze okazji przeczytac Eclipse.
Tak apropo ma ktoś może tłumaczenie na polski tej cześci?
Byłabym niezmiernie wdzięczna

Sama bym się pokusiła o tłumaczenie ;p
Zgadzam się w Księżycu było stanowczo za mało Edwarda ;/

Gość

Właśnie zamówiłam ''Eclipse'' , po przeczytaniu dwóch poprzednich części jak dla mnie lepszy zmierzch, zgadzam sie z wami za malo Edwarda w drugiej części. Pozdroo Wink

Heh a mi się najbardziej podoba Eclipse ... Kit z tym że czytałam po angielsku nie mam z nim kłopotu więc wiem o co chodzi ^^ a za tłumaczenie nikt się jeszcze nie zabrał przynajmniej całej książki można ją ściągnąć z neta ( ale ciiii :P ) .. Jak na razie to przetłumaczyłam tylko jeden najlepszy moim zdaniem rozdział. Ale odechciało mi się tłumaczyć dalej po tym co odwaliła Bella ;D

Twilight według mnie jest najbardziej udany... Chociaż nie skończyłam jeszcze czytać New Moon no i oczywiście na oczy nie widziałam i nie będe jeszcze przez ho, ho... długi czas widzieć xD

Obie pierwsze części sa extra.. ale Zmierzch ( Twilight) jednak ciut lepsszy.. wątek miłosny jednak tu przeważa i to na plus:)))
Ale w Księzycu jest więcej przygód, więcej sie dzieje itp:).. Obie sa super, tez nie moge doczekac siec juz polskiej wersji Eclipse:)
pozdrawiam

Yhym z wydanych części lepszy jest Twilight bo w New Moon za mało mi Edwarda xD ale co tam rekompensuje mi to 3 część... tez nie mogę sie doczekać polskiej wersji bo nawet jak czytałam po angielsku to "wymykały" mi sie istotne szczegóły

heh czytałam jak narazie 2 pierwsze części ;]
i muszę przyznać, że Twilight była o ciut ciut lepsza :D

Joo bo w New Moon za mało Edwarda za to w Eclipse jest go aż nadto xD

Zmierzch była lepsza, może dlatego, że w Księżycu w Nowiu, było trochę za dużo takiego... flegmatycznego podejścia Belli. Denerwowało mnie jej załamanie, ale sama na jej miejscu inaczej bym nie zrobiła.
A za Eclipse sie jeszcze nie wzięłam. :D Ale na szczeście ferie idą.

Heh Eclipse ;] na szczęście już mam :)
i 'każda wolna chwila' to teraz czytanie (przy małej pomocy słownika^^')
chociaż musze przyznać, że mam tak mało czasu iż prawie nic nie przeczytałam ;/
Ale racja ferie idą! ;]

ja nie glosowalam bo kazda czesc (chociaz czytalam tylko 1 i 2 bo moj angielski nie jest najlepszy x) jest tak samo swietna... i zgadzam sie ze w "Księżycu w nowiu" jest za malo Edwarda... ;(

Czy ktoś mnie pobije, jak przyznam się, że bardziej podobał mi się Księżyc w Nowiu, bo było mało Edwarda? XD
Ale zakończenie nieco mnie zawiodło...

nikt Cie nie pobije xD w koncu to Twoja opinia^^

letasha ;] ty też bardzo lubisz Jacoba ?:P
powiedz, że tak :P
jakoś chyba mało tu jego zwolenniczek ^^' :P haha

alez ja tez lubie Jacoba tylko ze jednak wole Edwarda^^ cieszylabym sie gdybym miala takiego przyjaciela jak Jacob^^ to bardzo fajny chlopak^.~

heh ja też bym chciała takiego przyjaciela ^^' :P
a Edward bije go na głowe chodźby przez swoją 'pozę' tajemniczości ;]

wlasnie wlasnie... trudno go rozgryzc xD ale spotkac takiego vampira... ^^ ahhhh xD to by bylo cos:P

hej ;] są 4 części tak?
ostatnio gdzieś słyszałam właśnie o 5 książce pt.: "Midnight Sun"
ale to ma być niby "Zmierzch" w wersji Edwarda :)
super;] bedzie poczytać co on czuł gdy poznał Bellę ^^'