|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
talia
Dobry wampir
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 962 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 18:03, 29 Sty 2009 |
|
Są to pytania na które odpowiedziała Stephenie Meyer podczas sesji z fanami. Zaczynam tłumaczyć od najwcześniejszych, czyli z marca 2006, więc niektóre jej aluzje i sugestie zostały już wyjaśnione w jej własnych książkach
Ale udzieliła wielu pobocznych informacji - o przeszłości wampirów, ich zwyczajach, trochę o historii. Zawsze miło wiedzieć czego słucha po nocach Edward
PERSONAL CORRESPONDANCE #1 | 11 marca 2006
Q: Jakie było nazwisko Edwarda, kiedy był człowiekiem? I czy są jakieś inne szczegóły dotyczące jego ludzkiego życia, które mogłabyś nam zdradzić?
A: Pełne imię i nazwisko Edwarda to Edward Anthony Masen Cullen. Jego matka miała na imię Elizabeth, a ojciec także Edward. Jego ludzkie życie w Chicago było dość szczęśliwe i spokojne. Jego rodzice byli całkiem zamożni (ojciec był cieszącym się powodzeniem prawnikiem). Największym zmartwieniem w życiu jego matki, zanim złapali epidemię, był fakt, że I Wojna Światowa, wciąż się nie kończyła i Edward był tylko rok od poboru (w sierpniu 1918, wiek w którym go dokonywano był obniżony do lat osiemnastu – grypa uderzyła we wrześniu). Matka Edwarda będzie wspomniana na początku New Moon.
Kiedy był człowiekiem, jego oczy były zielone. Ma 188 cm (zdziwilibyście się ile osób mnie o to pytało). Jego urodziny wypadają na dwudziestego czerwca.
Pełne imię Alice to Mary Alice Brandon. Oryginalnie pochodzi z Biloxi w stanie Mississippi. Miała lat dziewiętnaście, kiedy jej ludzkie życie się zakończyło. Ma 147 centymetrów.
Nazwisko Jaspera to Whitlock. Był człowiekiem w Teksanie, w czasie wojny secesyjnej (jego historia będzie opowiedziana ze szczegółami w książce trzeciej), więc tylko Carlisle jest dłużej wampirem niż on. Miał dwadzieścia lat, kiedy został przemieniony (przez wampira o imieniu Maria). Alice nazywa go „Jazz”. Ma 190 centymetrów.
Pełne imię Rosalie to Rosalie Lillian Hale (woli używać jej prawdziwego nazwiska, niż Cullen). Żyła w Rochester, w stanie New York, kiedy była człowiekiem. Carlisle zmienił ją w wampira, kiedy miała osiemnaście lat (ta historia także będzie opowiedziana z detalami w książce trzeciej). Ma 175 cm. Emmett nazywał ją „Rose” i od tego czasu każdy też tak robi.
Nazwisko Emmetta to McCarty i żył w Gatlinburg, stan Tennessee, kiedy wpadł na niedźwiedzia. Miał wtedy dwadzieścia lat. Ma 195 cm.
Pełne imię Esme to Esme Anne Platt Evenson. Urodziła się w 1895 w Columbus, stanie Ohio. W wieku dwudziestu dwóch lat poślubiła Charlesa Evensona, krótko przed tym jak został marynarzem, by walczyć podczas I Wojny Światowej. Powrócił w 1919. Uciekła od niego w 1920, w ciąży z ich pierwszym dzieckiem. Straciła je w 1921 w Ashland, stan Washington i spróbowała popełnić samobójstwo – miała dwadzieścia sześć lat. Została dostarczona do szpitala, gdzie Carlisle pracował nocami. Ma 167 cm.
Carlisle ma 188 cm.
Q: Jakiego rodzaju muzyki Edward słucha, oprócz Debuyssy’ego? Preferuje klasyczną lub czy ma jakiś bardziej współczesny typ?
A: Edward lubi “dziką” muzykę (ma sporo czasu na słuchanie). Słucha klasycznej, jazzowej, progresywnego metalu, alternetywnego rocka, punk rocka i trochę emo. Woli niszowy rock od tego popularnego. Nie przekłada go ponad muzykę klasyczną – docenia oba gatunki. Generalnie, nie lubi country.
Q: Czy Bella ma jakąś pracę? Mogę sobie wyobrazić ją robiącą straszny bałagan i będącą zwolnioną za niego, ale to chyba tylko ja! HA!
A: Bella załapuje się na czasową pracę podczas jej pierwszego lata w Forks, po to by zaoszczędzić pieniądze na college. Kiedy zaczyna się część druga, pracuje już w Newton’s Olympic Outfitters od trzech miesięcy. Mike Newton jest jej współpracownikiem. Jako syn właścicieli, miał pewien wpływ na przyjęcie jej do tej pracy (to jednakże nie jest poruszone w książce drugiej).
Q: Mam MASĘ pytań o Carlisle’a i Esme. Ten cały związek i jego kulisy jest tym, o czym kiedyś prawie napisałam fan fiction, ale zdecydowałam później, ze jest tu za wiele niewiadomych. Czy Esme była mężatką za życia, a jeśli tak, to co się stało z jej mężem? Nie mogę sobie wyobrazić, że Esme była zbyt podekscytowana żeby odkryć, że jej próba zakończenia sobie życia przeistoczyła się we wieczną egzystencję. Trudno mi zaakceptować fakt, że zakochała się w Carlisle’u, tak od ręki. Jak długo po transformacji zajęło jej zauważenie w nim tego delikatnego mężczyzny, którego my znamy z książki? Jakaś i każda informacja o ich związku byłaby bardzo pomocna.
A: Żeby zrozumieć jak Esme i Carlisle się pokochali, musisz poznać jej historię.
Więc wiecie już trochę z pierwszej książki o życiu Esme – nie było takie wspaniałe. Jej małżeństwo było całkowicie zaaranżowane przez jej rodziców. Nie kochała mężczyzny, którego poślubiała, jednakże skłaniała się bardzo ku temu żeby dać temu związkowi szansę. Bardzo chciała się zakochać w kimkolwiek, ale nigdy nie spotkała nikogo, kto by się mógł mierzyć z kimś, kogo poznała, gdy miała szesnaście lat. Lepiej to trochę opiszę:
W 1911, Esme złamała nogę spadając z drzewa na które się wspięła. Jej rodzina mieszkała na farmie na obrzeżach Columbii. Lokalny doktor był daleko, na wyprawie, i już po zmroku wybrali się do mniejszego szpitala w mieście. Była leczona przez Dr. Cullena. To był jego ostatni miesiąc w tym miejscu (już wtedy twierdził, że ma trzydzieści pięć lat). Nigdy nie zapomniała tego spotkania.
Esme była ostatnią z jej przyjaciółek, która wyszła za mąż. Myślała o przeniesieniu się na zachód aby być nauczycielką, ale jej ojciec nie sądził, że jest to odpowiednie dla damy mieszkać samej w dziczy. Syn przyjaciół rodziny, mężczyzna z dobrymi pespektywami, chciał ją poślubić i jej ojciec wymusił na niej zgodę. Była obojętna w stosunku do Charlesa Eversona, ale nie miała mu nic do zarzucenia. Poślubiła go i szybko odkryła, że to była bardzo zła decyzja. Publiczna twarz Charlesa była bardzo odmienna od tej prywatnej; znęcał się nad nią, maltretował. Jej rodzice radzili jej aby była dobrą żoną i siedziała cicho. Kiedy został wzięty do wojska, było to dla niej wielką ulgą. Kiedy powrócił, był to koszmar.
Ciąża była katalizatorem Esme do ucieczki. Wiedziała, że nie może sprowadzić dziecka do takiego domu. Uciekła do jej kuzynki drugiej linii, która żyła w Milwaukee, a potem podążyła dalej na północ, kiedy plotki o jej miejscu pobytu przeciekły do rodziców. Łatwo wtapiała się w tłum, udając, że jest jedną z wdów wojennych. Nauczała w szkole w małej miejscowości poza Ashland. Kiedy jej dziecko zmarło (infekcja płuc), zaledwie parę dni po urodzeniu, nic jej nie zostało. Nie miała pojęcia, że Carlisle pracuje w małym szpitalu w okolicy, kiedy skoczyła z klifu,. Carlisle pamiętał ją, oczywiście, pamiętał jako szczęśliwą dziewczynę. Nie chciał aby umarła.
Więc wyobraź sobie, co pomyślała, kiedy otwarła oczy, w całym tym bólu, i zobaczyła twarz, której nie zapomniała ani trochę przez całą dekadę.
Mam nadzieję, że to da ci jakiś wgląd w to, jak szybko związek Esme i Carlisle’a się uformował. Nie była aż tak smutna dowiadując się, że została wampirem – nie poszło jej to jednak aż tak łatwo jak Emmettowi, ale była po prostu szczęśliwa będąc z mężczyzną/wampirem jej snów. Zawsze miała ten matczyny pociąg, i jako fizycznie najstarsza ze wszystkich Cullenów, szybko przeszła w rolę matki.
Q: Wspominałaś, że Rosalie i Emmett mieli ślub. Jak z innymi? Czy Alice i Jasper także się pobrali?
A: Jeśli chodzi o Rosalie, to chodzi o show; Emmett uwielbia natychmiast ją uszczęśliwiać - masa opracowywania wesel (kiedy jej historia będzie już upubliczniona, myślę, że będzie dla was bardziej jasne, dlaczego jest tym, kim jest). Alice i Jasper zupełnie nie są ukierunkowani na jakikolwiek show, ale mają o wiele głębszy związek. Pobrali się, ale raz im wystarczył. Carlisle i Esme także, dokłądnie tak samo.
Q: Jak długo wampiry udają jakiś wiek i jak długo im się to udaje? Rzecz jasna, Edward wygląda najmłodziej jak na prawdziwego siedemnastka przystało, ale jego pozostałe “rodzeństwo” było około dwudziestego roku życia, kiedy zostali przemienieni. Czy twierdzili, że są w tym samym wieku, kiedy po raz pierwszy przyjechali do miasta? I jak długo mogą gdzieś zostać, zanim ludzie zaczną coś podejrzewać? Jak na siedemnastka, myślę, że Edward miałby problem z przepchnięciem wieku powyżej dwudziestu pięciu.
A: Jak każdy z Cullenów, ma własną granicę wieków do której mogą dobrnąć. Carlisle jest kluczem, odkąd to lubi pracować jako lekarz; to jego granica dyktuje im długość czasu podczas którego mogą zostać w jednym miejscu. Chociaż ma tylko dwadzieścia trzy, zazwyczaj udaje, że ma coś pomiędzy dwadzieścia osiem - trzydzieści pięć. Jeśli nikt nie zaczyna zbytnio czegoś podejrzewać (a z Edwardem mogą to łatwo oszacować), a oni lubią miejsce w którym są, to czasami mogą trochę ją przesunąć. Zawsze łatwiej im udawać starszych niż młodszych, przez dojrzały sposób wysławiania się i zachowywania. Granica Edwarda jest pomiędzy piętnastym rokiem życia, a średnią dwudziestką. Był dwa razy w szkole medycznej (pomagając Carlisle’owi być na bieżąco), ale nigdy nie starał się praktykować. Nie może akceptować świeżej z łatwością Carlisle’a. Emmett i Jasper mają problemy z utrzymywaniem wieku młodszego niż osiemnaście, ale z ich idealnymi dokumentami (świadectwami urodzin, prawami jazdy itp.), ludzie nauczyli się akceptować jakąkolwiek ich historyjkę.
Q: Czy wampiry mają kły? Edward błyska swoimi białymi zębami wiele razy, ale ani razu nie było mówione, że mamy zwrócić uwagę na jego kły. Czy to boli jak one wyrastają?
A: Moje wampiry nie mają kłów. Ich żeby są tak ostre i silne, że kły są zupełnie niepotrzebne (mogliby się przegryźć poprzez stal, więc pochylona ludzka szyja jest jak masło, ha, ha); to nie jest schludny-i-czysty, dwie-małe-dziurki-w-szyi rodzaj wampirzego ataku, które znacie z innych wampirzych mitów.
Q: Czy wampirzy wciąż mają krew w swoich żyłach, mimo, że ich serce już nie bije? Co by się stało jeśli zostali by zranieni lub przecięci w jakiś sposób?
A: Większość ludzkich płynów nie jest obecna w ciele moich wampirów. Żadnego potu, łez, żadnej krwi oprócz tej, którą wypiją – nie mają własnej. Mają cos tak jakby ślinę – jad, który nawilża im przynajmniej usta. Kiedy piją krew, przepływa ona przez ich ciało i sprawia, że są silniejsi. Płynie klasycznym sposobem, jednakże nie posiadają cyrkulacji. To rozświetla ich oczy* i delikatnie rumieni skórę.
* To mi przypomina o pytaniu na które niedawno odpowiedziałam. Myślałam, że to było dość oczywiste, ale mam skłonność do twierdzenia, że wszystko jest oczywiste (jednym z najważniejszych zadań mojego edytora jest zmuszanie mnie do tłumaczenia sobie pewnych spraw do końca). Wampiry, które piją ludzką krew mają czerwone tęczówki, które czernieją wraz ze wzrostem ich pragnienia. Jeśli któreś z Cullenów napiłoby się ludzkiej krwi jego/jej oczy przyjęłyby barwę burgunda. Około dwóch wygodni zabiera oczom wampira przejście do kompletnej czerni. Jeśli tenże Cullen powróciłby do diety opartej na zwierzętach, jego/jej oczy powróciłyby do odcienia ciemnego złota.
Inna notka o oczach: świeżo stworzone wampiry są rozpoznawalne właśnie dzięki oczom, które są oślepiająco, jasno czerwone przez ogromną ilość ludzkiej krwi (krwi, która już w nich była jako ludziach, w czasie kiedy zostali zmienieni).
Odcień tej czerwieni powoli blaknie w przeciągu roku. Młody wampiry są także niebywale silne, to jest także związane z kwestią krwi, która pozostała w ich ciele. Te resztki krwi jednak nie mają najmniejszego wpływu na ich pragnienie – oni zawsze je odczuwają.
I odkąd to mówimy o fizjologii… Miałam tony pytań dotyczących tego, czy wampiry mogą mieć dzieci. Odpowiedź brzmi nie. Kiedy ktoś zostaje wampirem, to jest tak jakby został zamrożony dokładnie w tym momencie. Jego lub jej (przejdźmy na „jej” ponieważ to jest bardziej adekwatne do tej dyskusji) ciało nie doświadcza już więcej zmian. Włosy nie rosną czy także paznokcie (jeśli obetniesz swoje włosy, to jesteś udupiony. To dlatego włosy Alice są takie krótkie – zostały ścięte w szpitalu psychiatrycznym). To dotyczy jakiejkolwiek zmiany – więc kobiety nie mogą mieć więcej cyklu menstruacyjnego. Jeśli byłaby już w ciąży podczas ugryzienia, obydwoje, ona i płód, byliby zamrożeni w tym stanie. Co naprawdę było by do kitu – w ciąży na wieczność? Wzdrygam się na samą myśl.
Jeśli wampir byłby zraniony, wypłynęłaby tylko krew, którą on/ona świeżo wypił (i to naprawdę dużo). W innym razie było by to tylko trochę jadu. To tak jakby próbować pociąć granit.
Q: Nie pytałam o nic więcej, martwiąc się, że i tak dopytywałam o zbyt wiele, ale jak widzicie, Stephenie miała do powiedzenia o wiele więcej.
A: Okay, przejdźmy teraz do tych szczegółów, które pamiętam…
Klan Denali wciąż nie będzie obecny w naszej historii. Tak na marginesie, nazywają się one Tanya, Kate (Katrina) i Irina – oryginalnie Słowaczki, i określają siebie jako siostry, mimo, że nie są biologicznie spokrewnione. Mają prawie tysiąc lat. Przez wiele setek lat podróżowały tylko w trójkę, a później dołączyli do nich Carmen i Eleazar, skuszeni przez ich spokojny tryb życia. Tanya, Kate i Irina miały interesującą drogę, która ostatecznie doprowadziła ich do „wegetarianizmu”: to one są tymi, które kryją się za mitami o sukubach. Ich sentyment do ludzkich mężczyzn, sprawił, że zaczęły odczuwać żal w stosunku do nich jako posiłku i powoli zaczęły przechodzić na zwierzęcą dietę. Jednakże wciąż lubią mężczyzn. Kate i Elaezar są „utalentowani” jak Edward i Alice, ale nie powiem nic poza tym. (Tanya ma małe wystąpienie w moim Twilight-w-perspektywie-Edwarda). Eleazar jest mężczyzną. On i Carmen (jego prawdziwa miłość) są Hiszpanami, mają tylko trzy do czterech set lat i dołączyli do sióstr sukubów. Eleazer ma pewną ciekawą historię, która, w tej chwili, pojawia się tylko w Forever Dawn.
I coś jeszcze, co nie pojawiło się do tej pory w mojej historii: hobby. Carlisle ma oczywiście swoją obsesję na temat medycyny. Edward lubi kolekcjonować auta. Rosalie ma zdolności w kierunku mechaniki i także lubi samochody (bardziej aby przy nich majstrować, niż jeździć czy zbierać) – to jest jedyna rzecz, którą ma wspólną z Edwardem. Esme bardzo interesuje się architekturą i restauracją – odpowiada za dom. Lubi odnawiać stare, zupełnie zniszczone domy. Alice uwielbia zakupy. Emmett lubi współzawodnictwo – w każdej formie. Jasper jest świetnie wykształcony.
I ostatnia rzecz – są prawa, choć tak naprawdę tylko jedno, kiedy jesteś wampirem: musisz siedzieć w ukryciu. Odkrycie się nie jest dozwolone. A kto na nie nie pozwala? Ha ha ha- przeczytaj New Moon. |
Post został pochwalony 5 razy
Ostatnio zmieniony przez talia dnia Czw 18:50, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
Arabella
Zły wampir
Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 345 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z łóżka Pattinsona.
|
Wysłany:
Pią 12:47, 30 Sty 2009 |
|
Zapomniałam na śmierć o tej stronce. Chętnie sama pokorespondowałabym z Smeyer. Trochę pytań jeszcze by się znalazło.
P.S Jeśli chcesz mogę Ci pomóc przetłumaczyć. Widziałam w ogłoszeniach na ff, że trochę tego jest. Jeśli sobie tego życzysz odezwij się na PW.
P.S. 2 Jeśli stając się wampirem cytuję...
Cytat: |
Miałam tony pytań dotyczących tego, czy wampiry mogą mieć dzieci. Odpowiedź brzmi nie. Kiedy ktoś zostaje wampirem, to jest tak jakby został zamrożony dokładnie w tym momencie. |
To jak na Boga spłodzili Reensesme? Co to - przez zapylenie, albo niepokalane poczęcie?
Cytat: |
Włosy nie rosną czy także paznokcie (jeśli obetniesz swoje włosy, to jesteś udupiony. To dlatego włosy Alice są takie krótkie – zostały ścięte w szpitalu psychiatrycznym).
|
Zawsze można przedłużyć kołtunki. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia Pią 13:01, 30 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
talia
Dobry wampir
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 962 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 13:25, 30 Sty 2009 |
|
Arabella napisał: |
Zapomniałam na śmierć o tej stronce. Chętnie sama pokorespondowałabym z Smeyer. Trochę pytań jeszcze by się znalazło.
P.S Jeśli chcesz mogę Ci pomóc przetłumaczyć. Widziałam w ogłoszeniach na ff, że trochę tego jest. Jeśli sobie tego życzysz odezwij się na PW.
P.S. 2 Jeśli stając się wampirem cytuję...
Cytat: |
Miałam tony pytań dotyczących tego, czy wampiry mogą mieć dzieci. Odpowiedź brzmi nie. Kiedy ktoś zostaje wampirem, to jest tak jakby został zamrożony dokładnie w tym momencie. |
To jak na Boga spłodzili Reensesme? Co to - przez zapylenie, albo niepokalane poczęcie?
Cytat: |
Włosy nie rosną czy także paznokcie (jeśli obetniesz swoje włosy, to jesteś udupiony. To dlatego włosy Alice są takie krótkie – zostały ścięte w szpitalu psychiatrycznym).
|
Zawsze można przedłużyć kołtunki. |
Nie każcie mi się wypowiadać na temat logiki postępowania S. Meyer, bo muszę zachowywać się miło, odpowiedzialnie, poprawnie i spełniać warunki dobrego moderatora :D
Tłumaczę to co kobieta mówi, starając się zachować przynajmniej pozory jakiegoś sensu i spójności :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lulu
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 13:37, 30 Sty 2009 |
|
W którymś temacie było tłumaczone pytanie dotyczące poczęcia Renesme.
S. M. Wypowiadała się tam, że kiedy chodziło o dzieci wampirów zawsze wykręcała się od odpowiedzi czy faceci mogą i skupiała się na tym, że ciało kobity nie może się zmieniać. Jeśli chodzi o mężczyzn wyjaśniła że nasienie jest czymś na kształt jadu ale ma zdolność połączenia się z ludzka komórką jajową tworząc pół wampirze pół ludzkie dziecko.
Ten fakt nie był wampirom powszechnie znany, gdyż rzadko który wampir miał na tyle samokontroli aby być na tyle blisko z ludzką kobieta
Mam nadzieję że dosyć jasno to wyjaśniłam :d
A co do tłumaczenia - to jasne że świetna robota, spójne, łatwo się czyta. dzięki! |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lulu dnia Pią 13:38, 30 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Madeline_Cullen
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wichrowych wzgórz :)
|
Wysłany:
Pią 13:38, 30 Sty 2009 |
|
`Miałam tony pytań dotyczących tego, czy wampiry mogą mieć dzieci. Odpowiedź brzmi nie. Kiedy ktoś zostaje wampirem, to jest tak jakby został zamrożony dokładnie w tym momencie.`
Rozwaliło mnie to po prostu! I w takiej sytuacji mogę tylko, po raz setny, powiedzieć, że BD to jest jakiś żart.
Edit
Czyli Bella jest jednak jadopylna? :P |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Madeline_Cullen dnia Pią 13:39, 30 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
lulu
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 15:30, 30 Sty 2009 |
|
Tak, nie ma drugiej części PC. Będzie jak Talia skończy tłumaczyć. nie piszcie o tym że nie ma, bo my o tym doskonale wiemy.
Tutaj część trzecia i czwarta PC. Część rzeczy już wiemy, ale enjoy.
PERSONAL CORRESPONDANCE #3 | 11 marca 2006
Q: Kto według Ciebie jest bardziej wrażliwy na punkcie swojego wyglądu – Rosalie czy Alice? Ja postrzegam Alice bardziej jako chłopczycę ale to ona zrobiła ten cały szum wokół Belli i Balu Absolwentów. Może to te włosy. LOL! Zawsze muszę sobie przypominać że to nie Rosalie, a Alice tak się przejmowała.
A: To piękno jest cechą która definiuje Rosalie. Tak jak siła Emmetta – ich obydwoje określa bardziej ich fizyczność niż intelektualizm co sprawia że są dobraną parą. Edward zwyczajnie nie zwraca takiej uwagi na wygląd Rosalie. Potrafisz sobie wyobrazić jak bardzo ją to denerwuje?
Więc to Rosalie bardziej przejmowała się wyglądem. Alice zajmuje się Bellą przed balem ponieważ jest, poza innymi sprawami, zafacynowana byciem z człowiekiem. Kiedy w scenie balu powiedziała że żyła pośrednio przez Bellę (to tam było, prawda? Ciągle mylę rzeczy z Forever Dawn pomieszane z surowymi szkicami Twilight) to były słowa kluczowe. Alice próbuje doświadczyć człowieczeństwa poprzez bliską relację z Bellą. Poza tym Bella jest bardzo naturalną dziewczyną - makijaż i modowe szaleństwa to nie dla niej. Alice postrzega ją jak puste płótno tylko czekające aby stać się dziełem sztuki.
Q: Rozumiem ze Rosalie woli zatrzymać swoje pierwotne nazwisko. Ale z jakiej racji Jasper bierze Hale jako swoje nazwisko - a nawet więcej - dlaczego oni udają że są prawdziwym rodzeństwem? Dlaczego po prostu nie powiedzą że i oni byli adoptowani indywidualnie?
A: Jeśli chodzi o Jaspera używającego nazwiska Hale - to po prostu dla wygody. On i Rosalie są bardzo do siebie podobni. Właściwie wyglądają prawie jak dwujajowe bliźniaki – ten sam odcień blondu, wysocy, on muskularny i ona posągowa (z tą samą bladą skórą, złotymi oczami i pięknem bez skazy oczywiście). Cullenowie stosują wiele sztuczek aby powstrzymać ludzi przed patrzeniem na nich ze zbyt bliskiej odległości. Cokolwiek ludzie uważają za pewne - to przyjmują za pewnik. Jak powiązanie Jaspera i Rosalie. Cullenowie wychodzą na przeciw ludzkim oczekiwaniom. Ludzie myślą, że dwoje blondynów jest spokrewnionych więc pozwalają temu stwierdzeniu pozostać 'prawdziwym'. Do tego im bardziej zawiła jest historia, tym prędzej ktoś próbujący ja zrozumieć się poddaje.
Nie zawsze używają tej samej historyjki. Kiedy byli tylko Carlise i Edward, Edward udawał młodszego brata zmarłej żony Carlise'la. Potem, kiedy dołączyła Esme dalej był bratem żony, tylko w tym wypadku żywej. Kiedy rodzina się powiększała, wyjaśniania stały się bardziej kompleksowe. W końcu dom Cullenów zaczął wyglądać jak schronienie dla problematycznych bliźniąt (co z tego, że to były najlepiej zachowujące się problematyczne nastolatki na świecie)
Mogli nazywać się Whitlock, to nie robiło by różnicy nikomu poza Rosalie. Jasper nie przywiązuje uwagi do tego, jak ktokolwiek go nazywa. Rosalie jednak trzyma się kurczowo swojej człowieczej przeszłości.
Q: Czy którekolwiek z Cullenów miało żyjącą rodzinę w czasie kiedy ich przemieniono? Czy było im trudno to zaakceptować czy po prostu uciekli unikając mówienia rodzinie? Pytam, bo zastanawiam się jak Renee i Charlie zareagowaliby na decyzję Belli o przemianie. Jeśli Cullenowie mają doświadczenie w mówieniu rodzinie o zmianie, to mogłoby sprawić że wszystko przebiegłoby bardziej gładko. Z drugiej jednak strony jeśli te doświadczenia były złe to byłby to tylko dodatkowy powód dla niepokoju Edwarda związanego z przemianą Belli.
A: Wiecie że Carlise miał ojca, oraz że Edward i Esme tak na prawdę nie mieli nikogo. Rosalie jednak miała dwoje kochających rodziców i dwóch młodszych braci. Po tym jak stała się wampirem już nigdy ich nie zobaczyła. Emmett był najmłodszym z wielkiego szkocko-irlandzko-amerykańskiego rodu. Jego rodzice i rodzeństwo ciągle żyli. Jasper miał żyjących rodziców i młodsza siostrę. Żadne z nich nie widziało swojej rodziny po przemianie w wampira. Jest bardzo dobry powód dla tego, że ich nie spotkali, poza tym, że takie spotkanie skutkowałoby podejrzeniami. (pamiętacie te świetne czerwone oczy? Trochę trudno to ukryć zanim wynaleziono okulary słoneczne i kolorowe soczewki kontaktowe.) Ten powód będzie rozwinięty pod rożnymi kątami... W książce trzeciej Sori.
Q: Jeśli wampiry nie mają krwi, to gdzie się podziała? Po prostu wyschła? Wyparowała? Czy po prostu była prawie całkowicie wyssana przez tego, kto ich przemienił?
A: Krew pozostała w nowonarodzonym jest zużywana, spalana jak paliwo tak samo jak krew która wypijają od innych jest paliwem. Jest taka analogia: pomyśl o tłuszczu które ciało magazynuje. Ciągle jesz, ale używasz też tych złoży tłuszczu (szkoda że ta analogia nie jest taka, dopóki nie jesteś na diecie). Ta krew, która w nich pozostała jest zużywana powoli w ciągu około roku.
PERSONAL CORRESPONDANCE #4 | 11 marca 2006
Q: Jakie jest nazwisko Renee i Phila?
A: Heh heh! Próbowałam wymyślić tę informację bardzo długo - bez skutku. Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego Bella nie otrzymała nazwiska matki po tym jak to jej zostały przyznane prawa rodzicielskie po pierwszym roku jej życia? Cóż, Renne tez miała na nazwisko Swan dopóki nie poślubiła Phila. Jej nazwisko panieńskie brzmiało Higgenbotham. (biedna dziewczyna.) Nazwisko Phila brzmi Dwyer.
Q: Czy mogłabyś dać nam trochę więcej informacji o człowieczych przyjaciołach Belli? Wszyscy mają dla mnie tendencję do zlewania się w jedno, najbardziej Mike i Eric. Mam wrażenie że Tyler jest bardziej 'postrzelony' ( w sensie taki kujon) niż reszta, ale byłam przedtem w błędzie.
A: Nie Eric Yorkie jest największym postrzeleńcem w tej gromadzie. (zadowoli was fakt, że Eric zakochuje się w studentce drugiego roku w książce drugiej - to mało ważna rzecz, nie czuję się źle mówiąc o tym). Mike Newton i Tyler Crowley są bardziej szkolnymi 'popularsami'. Mike jest trochę przystojniejszy a Tyler silniejszy. Tyler jest bardziej arogancki z ich dwóch i mniej inteligentny. Tyler ma około 1.85m wzrostu, ma brązowe włosy i oczy i jest nieco bardziej opalony niż reszta mieszkańców Forks. Mike ma około 1.89m z jasno blond włosami i błękitnymi oczami. Eric jest gamoniowaty, ma 1.92m wzrostu z czarnymi włosami które zwykle wyglądają na przetłuszczone, brązowymi oczami i jasną karnacją.
Jessica Stanley jest nieźle opisana. Nie ma rodzeństwa. Jej mama pracuje w miejskim banku i jest miejską plotkarą. Angela Weber ma 1.82m wzrostu, jasno brązowe oczy i włosy. Jej tata jest luterańskim pastorem i ma dwóch głośnym, młodszych braci. Bracia mają 9 lat i nazywają się Joshua i Isaac. Mają identyczne oczy. Mieszka blisko szkoły. Lauren Mallory ma 1.70m, ma blond włosy i zielone oczy.
Zobaczmy, teraz mamy Jacoba i Billego Blacków. Jacob ma 1.88m (do dnia balu absolwentów), ma długie czarne włosy i ciemnobrązowe oczy. Jego mama, Sarah umarła wiele lat wcześniej, ma starsze siostry bliźniaczki, Rachel i Rebeccę.
Nazwisko pielęgniarki szkolnej to is Julia Hammond. Imię pani Cope to Shelly.
Q: Skąd Cullenowie wzięli swoje pieniądze? Inwestycje? Nieruchomości?
A: długoterminowe inwestycje, heh heh. Carlisle na początku otrzymał pomoc od swoich włoskich przyjaciół (pamiętacie obraz? oni mają astronomiczne ilości pieniędzy) a potem zarabiał jako lekarz przez te wszystkie lata nie mając właściwie wydatków. Edward odziedziczył bardzo wiele po swoich rodzicach (udawał że przetrwał żeby otrzymać spadek ze swoim 'wujkiem' ponieważ chciał odzyskać rzeczy swojej mamy. Wszystko to było trafnie inwestowane (obydwoje Carlise i Edward są dobrzy w finansach) A potem pojawiła się Alice. Ha ha. Ona kocha giełdę.
Q: W jaki sposób Cullenowie podrabiają wszystkie niezbędne dokumenty? - n. p. akty urodzenia, stare świadectwa szkolne itp?
A: Kupują je od fachowych fałszerzy. A chwili obecnej Jasper ma takiego w Seattle.
Q: Czy Cullenowie kiedykolwiek wracają do miejsca w którym już kiedyś mieszkali? Notatka - to było głupie pytanie, jak zauważyłam po przeczytaniu odpowiedzi. Przecież Jacob powiedział Belli że Cullenowie mieszkali już w Forks wcześniej. Ale Stephenie poczyniła kilka ciekawych dodatkowych uwag.
A: Więc odpowiedź brzmi 'tak'. W późnych latach trzydziestych XX wieku Carlisle, Esme, Edward, Rosalie i Emmett mieszkali kilka godzin na południe od Forks, w Hoquiam. Zanim Edward dołączył do Carlise'la, ten drugi był już w tym obszarze.
Q: Oni wszyscy są opisani jako bardzo nęcący fizycznie przez cały czas. Jak duża zaszła zmiana w porównaniu do tego, jacy byli jako ludzie? Wystąpiła mała sprzeczność w tej kwestii bo mówiłaś że wyglądają dokładnie tak samo jak w wersji człowieczej, a potem opisu ich jako wampirów. Po prostu chciałam wyjaśnić.
A: Mam nadzieję że sformułowałam to dobrze za pierwszym razem. Po transformacji nie ma żadnej zmiany - włosy nie rosną itp. Są zamrożeni w tym stanie. Ale jest fizyczna różnica pomiędzy człowiekiem a wampirem. Wszystko się wyostrza - możliwości, zmysły i wygląd również. Przemiana w wampira sprawia że przeciętna osoba staje się przepiękna i zapierająca dech w piersiach. Powód dla którego Rosalie jest tak pięknym wampirem leży w tym, że była ona najpiękniejszą dziewczyną w Rochester, stan Nowy Jork. Być może najpiękniejsza w całym stanie. Powód dla którego James jest przeciętny w standardach wampirzych leży w tym, że był raczej nieatrakcyjny jako człowiek. To rzadkie, bo wampiry są przyciągane przez piękno. Mają tendencję, kiedy poszukują towarzysza, wybierać wyjątkowych ludzi. Wszyscy Cullenowie byli atrakcyjnymi ludźmi na dobry początek.
Q: A co z oddechem? Czy mogą nakłonić ludzi do robienia tego co im każą chuchając na nich? Wygląda na to, że każdy z kim rozmawia - chucha - Edward staje się odrobinę zakręcony. Cóż, przynajmniej kobiety. Czy ten oddech jest kojący? Czy wampiry używają go jako wabik?
A: Wampiry po prostu pachną naprawdę dobrze. Oddech, skóra itp. To zapach jadu który znajduje się w różnych formach w ich ciele. Tak, jest to wabik, tak samo jak piękno. To taki zapach, który chcesz poczuć jeszcze raz, podchodząc bliżej.
Q: Co z kołkami w sercu? Odbiciami? Zdjęciami? Woda święconą? Czosnkiem? Wszystko to jest wampirzym postrachem.
A: Kupa bzdur. Wydaje mi się, ze wszystkie są wspomniane w Księżycu w Nowiu oprócz czosnku i kołków. Ale spróbuj przebić granit drewnem. |
Post został pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez lulu dnia Pon 19:05, 02 Lut 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
s.mapet
Zły wampir
Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 476 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce.
|
Wysłany:
Pią 19:51, 30 Sty 2009 |
|
Mam wrażenie jakby Meyer czasami nie umiała rozgraniczyć otaczającej ją rzeczywistości od zmierzchu, ale moim skromnym zdaniem to bardzo dobrze, bo oznacza, że "Zmierzch" nie jest dla niej tylko sposobem na zarabianie pieniędzy.
Co do ciąży to moim zdaniem miał być to element zaskoczenia, co sprawdziło się w 100%. Pewnie miała to w swojej główce od początku i teraz albo możemy być zadowoleni z takiego obrotu sytuacji, albo całym zajściem zniesmaczeni.
Dziewczyny dzięki wam za tłumaczenie, bo zawsze można się dowiedzieć czegoś nowego np. wzrost poszczególnych Cullenów. xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Maddie
Dobry wampir
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z Tokio
|
Wysłany:
Pią 20:02, 30 Sty 2009 |
|
Angie. napisał: |
talia napisał: |
Q: Jakiego rodzaju muzyki Edward słucha, oprócz Debuyssy’ego? Preferuje klasyczną lub czy ma jakiś bardziej współczesny typ?
A: Edward lubi “dziką” muzykę (ma sporo czasu na słuchanie). Słucha klasycznej, jazzowej, progresywnego metalu, alternetywnego rocka, punk rocka i trochę emo. Woli niszowy rock od tego popularnego. Nie przekłada go ponad muzykę klasyczną – docenia oba gatunki. Generalnie, nie lubi country.
|
To już wiemy dlaczego w którymś artykule ktoś uznał czytelników sagi za emo
A co do ciąży Belli[człowieka] z Edwardem[wampirem] to wydaję mi się, że to był wątek 'specjalnego' zaskoczenia dla czytelników i wszystko jest możliwe...
Edit: a tak btw to gdzie jest druga część PC? |
Ale zwróćcie uwagę, że w odp. na pytanie o ciążę nie napisała tak dokładnie, że mężczyźni nie mogą płodzić dzieci, tylko wampirzyce nie mogą rodzić. :D Sprytna babka. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 21:36, 30 Sty 2009 |
|
A mi sie nadal nie podoba ta ciąża!! To jest beznadziejne....! I jak to moźliwe, że Cullenowie nie wiedzieli o istnieniu pół ludzi pół wampirów skoro było ich już tylu?? W ogóle BD to jakiś głupi żart... Taka genialna saga nie mogła się tak głupio skończyć!! |
|
|
|
|
Cornelie
Dobry wampir
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1689 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 297 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z łóżka Erica xD
|
Wysłany:
Pią 23:25, 30 Sty 2009 |
|
Po pierwsze - Talia - wielkie dzięki xD To jest ekstra.
Fajnie, że Meyer odpowiedziała na te pytania. Można się wiele dowiedzieć. Zakoczeniem dla mnie jest muzyka Edwarda xD Ale każdy ma różne gusta. I faktycznie zastanawiałam się nad Rosalie i Jasperem, teraz wszystko wiem xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Chce_tylko___Edwarda
Wilkołak
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 23:44, 30 Sty 2009 |
|
haha
co do wzrostu Alice - cieszy mnie, ze ktos jest nizszy niz ja :D i ze dobrala sie z facetem 40cm(!) wyzszym
z ta ciaza to naciagane
1) wielka milosc
2) idealny, piekny, bogaty facet i szara mycha
3) wielkie poswiecenia i opieka nad Bella
4) boskie oswiadczyny
5) genialny slub
czego moze jeszcze brakowac do wzorowej fabuly ?
6) dzieciateczko ;/
co do wypowiedzi SM mysle, ze jak na autorke tak genialnej sagi, ma malo skladne wypowiedzi, albo to tylko moje wrazenie + zmecznie
ciekawa jestem czesci 2 PC
Edit: mile bylo rowniez upewniec sie, ze Ed ma podobnny gust do mojego wzgledem muzyki |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chce_tylko___Edwarda dnia Pią 23:48, 30 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Kitty
Wilkołak
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 173 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Sob 9:50, 31 Sty 2009 |
|
Wlosy i paznokcie nie rosna?
Hmm ciekawe jak piekne dlugie blond wlosy Rosalie przetrwaly przez kilkadziesiat lat? Bez zadnego uszczerbku? Bez lamania i rozdwojonych koncowek. Nie mowiac juz o wlosach i paznokciach Carlise' a ktore musialy miec 300 lat. He he he |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lulu
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 9:54, 31 Sty 2009 |
|
Może są mega wytrzymało-twardo-granitowe. XD
wiadomo, ze się nie da wybronić do końca |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 10:52, 31 Sty 2009 |
|
A ja dzisiaj obudziłam się rano z myślą, że coś mi tu nie pasuje. SM wspomniałą w wywiadzie, że po przecięciu ich na pol wyjele sie albo krew albo jad. Tymczasem w Zaćmieniu przy akcji końcowej gdzie rozrywają nowonarodzone wampiry to tylko zgrzyt słychać. A one powinny być pełne krwi bo przecież są świeże. |
|
|
|
|
Goo-Misia
Wilkołak
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Sob 11:08, 31 Sty 2009 |
|
Ale z drugiej strony... w Zacmieniu gdy Edzio rozrywa Viki to ma czyste rece, zero krwi. Urywa jej łepek a potem idzie do Belli z otwartymi rękami by pokazać, że nic jej nie zrobi i SM nie opisuje ze jego rece ociekają krwią. hmmm... Czyli co? wampiry sa w środku puste?? Jak balonik - tylko powietrze? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kitty
Wilkołak
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 173 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Sob 11:36, 31 Sty 2009 |
|
gdyby naprawde istanialy mielisbysmy odpowiedz na te pytania
ale to jest fikcja
nigdy nie wyjasnimy wszystkich kwesti w stu procentach, zawsze pozstana jakies niedociagniecia |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 12:31, 31 Sty 2009 |
|
Szok. Ta cała ciąża Belli to jakaś taka naciągana. Nie podoba mi się ten pomysł. o_O
Ale rozśmieszył mnie ten tekst, że Edward słucha muzyki emo i punk rocku. xd
To tak jak ja! ;D |
|
|
|
|
Rosive
Nowonarodzony
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 21:03, 31 Sty 2009 |
|
Co do zabicia Victorii
Było/jest napisane, że miała czarne z pragnienia oczy co bardzo uderzyło Bellę gdy ta się w nią wpatrywała. Czyli nie miała żadnej krwi w sobie.
UWAGA SPOILER
a przy okazji co do tego że Ed był czysty po zakończeniu żywota Victorii to w BD, sytuacja gdzie on jest z Bellą na polowoaniu i nie miał nawet kropelki krwi na koszuli, a ona miała podartą sukienkę. Po prostu: wprawa xD. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
matchgirl
Wilkołak
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Nie 20:06, 01 Lut 2009 |
|
lulu napisał: |
Q: Co z kołkami w sercu? Odbiciami? Zdjęciami? Woda święconą? Czosnkiem? Wszystko to jest wampirzym postrachem.
A: Kupa bzdur. Wydaje mi się, ze wszystkie są wspomniane w Księżycu w Nowiu oprócz czosnku i kołków. Ale spróbuj przebić granit drewnem. |
Pani Meyer chyba wydaje się, że może stworzyć nową legendę, nowego wampira. Ha, ha. Od początku wiedziałam, że jest głupia, ale żeby aż tak?! Kupa bzdur. Świecący wampir-wegetarianin to kupa bzdur. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Madeline_Cullen
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wichrowych wzgórz :)
|
Wysłany:
Nie 20:16, 01 Lut 2009 |
|
matchgirl napisał: |
Pani Meyer chyba wydaje się, że może stworzyć nową legendę, nowego wampira. Ha, ha. Od początku wiedziałam, że jest głupia, ale żeby aż tak?! Kupa bzdur. Świecący wampir-wegetarianin to kupa bzdur. |
Widzę, że jesteś wybitnym znawcą wampirów. Może zapoznasz mnie z jakimś?!
A, co według Ciebie nie jest kupą bzdur? Powtarzanie tych samych schamatów w tysiąch książek? Rozumiem, że satysfakcjonowałoby Cię czytanie po raz enty o tym jakie to wampiry są straszne, jak to uciekają przed wodą święconą i nie odbijają się w lustrze?
Meyer wprowadziła coś nowego. W pewnym sensie 'rewolucyjnego'. I rzeczywiście ona tworzy nową, własną legendę, w którą zapewne w mniejszej lub większej części wierzy. Jeżeli nie jesteś w stanie tego zaakceptować to, dlaczego przeczytałaś tę książkę do końca? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|