Saga dla wszystkich?

Myślę, że saga Zmierzch nie jest przeznaczona dla wszystkich. To specyficzna książka. Według mnie jest ona dla marzycieli, dla osób, które choć raz chciałyby się znaleźć w takim świecie jak tytułowa bohaterka. W świecie trudnych wyborów i pięknych miłości. Gdzie nic nie jest pewne oprócz wiecznego, pięknego uczucia.

Zgadzam się jak najbardziej z Olą_1989 to jest książka dla marzycieli nie wszyscy uważąją takie książki za godne uwagi a szkoda....

Moja mama czytała Zmierzch razem ze mną, następne części dosłownie wyrywałyśmy sobie z rąk, ale hardcore zacznie się pewnie dopiero, jak wyjdzie Przed Świtem Laughing

Czasem wydaje mi się, że ona ma większą obsesję niż ja. Jak widzi, że wchodzę na forum, przylega do ekranu i ogląda zdjęcia - avatary i podpisy użytkowników Laughing

Kurczę, będę musiała sprawdzić, czy się tutaj nie zarejestrowała Rolling Eyes

Mama porzyczała książkę koleżankom z pracy, w przedziale wiekowym 30-58 lat, wszystkie wciągnęło, więc seria ma w sobie jakąś magię Laughing

Wysłany: Czw 20:39, 05 Mar 2009

Moim zdaniem saga jest dla tych osób,które lubią książki o takiej tematyce.Chociaż znam osoby,które przeczytały książki S.M i są nimi zachwycone/zachwyceni,chociaż nie lubują się w takiej tematyce :) Czytała sagę moja mama,ciocia,nawet koledzy się wciągnęli w ten niesamowity świat :)

Wysłany: Pią 20:45, 06 Mar 2009

Czy dla wszystkich? Mi udało sie wciągnąć mamę i siostrę, zaczynam pracować nad przyjaciółkami :) Moim zdaniem jest to książka dla bardziej dojrzalszych czytelników. Zgadzam się z poprzedniczkami, że to książka dla marzycieli, chcących oderwać się od rzeczywistości i chociaż na chwilę utonąć w błogim świecie wampirów. Jednak wydaje mi się, że jeśli ktoś lubi fantastykę, to niezaleznie od wieku zafascynuje sie sagą i przeczyta ją chociaż raz :)

Wysłany: Pią 21:12, 06 Mar 2009

Moim zdaniem, to idealna książka dla dojrzałych dziewczyn, oraz romantyczek.
Wydaję mi się że lektura zbyt łzawa i piękna dla facetów. Oni maja inne problemy życiowe niż my, ale muszę powiedzieć że jak do tej pory żaden z moich kolegów nie czepiał się Zmierzchu. Dobrze dla nich, bo było by z nimi krucho Wink

Wysłany: Wto 14:43, 10 Mar 2009

Sa faceci ktorzy sa nie raz tez romantykami. Wiec do sagi nic nie maja. A zwlaszca faceci ktorzy tego nie czytali xD

Czy dla dojrzalszych? Czyli co macie na mysli? Znam osoby ktore nie sa marzycielami i tez uwielbiaja ta ksiazke. A ksiazka jest raczej dla osob ktore lubia tematykie fantasty, romanse i maja ogromna wyobraznie.

Wysłany: Wto 15:54, 10 Mar 2009

Co do facetów... Czytałam gdzieś na stronie, że w innych krajach, mężczyźni tak samo jak kobiety, czytają sagę i również zysuje ona ich sympatię. Tak samo jak więcej mam za granicą fascynuje się Zmierzchem. Istnieje również forum dla takich mam :)

Wysłany: Śro 9:56, 11 Mar 2009

Przeczytałam kilka wypowiedzi na forum i zauważyłam, że zdania są dość podzielone. Ja osobiście uważam, że zależy to od upodobań czytelnika. Jeśli nie lubi takich tematów jak wampiry, wilkołaki i tym podobne, to trudno. Nikogo nie będziemy zmuszać. Ale sporo osób lubi oderwać się od naszej szarej codzienności, więc myślę, że dla takich osób Zmierzch byłby idealnym prezentem.

Wysłany: Śro 10:08, 11 Mar 2009

Ajć, moja mamuśka nie daje się namówić.. ' Nie mam czasu '.. A tata ? Zdziwiłabym się jakby jakąkolwiek książkę przeczytał xD Ale to zależy tylko od upodobań, jeśli starsza osoba lubi takie książki - to prezent najbardziej udany. Jednak mimo wszystko ja tam wole dawać inne drobiazgi, biżuterię, czy coś innego..

Wysłany: Czw 14:18, 12 Mar 2009

Ostatnio z ciatka rozmawialam, a trzeba przyznac ze juz ma po 50 i lubi takie tematy. Wiec rzeczywiscie zalezy od upodoban a nie od wieku. Ja czytajac ksiazki fantasty i fantastyczne lubie wymyslac wyglad postaci. Wiec taka tematyka najbardziej mi odpowiada.

Wysłany: Czw 21:18, 12 Mar 2009

moja znajoma po 30 cos ok 40 po prostu jest zaczarowana cala saga i czeka byc moze z wieksza niecierpliwoscia na wydanie przed switem niz ja

Wysłany: Czw 21:50, 12 Mar 2009

Tak zdecydowanie zgadzam się,że to kwestia upodobania,a nie wieku.
Jak widac i wasze mamy czytają,a przecież nie są nastolatkami :D
Ja jak do tej pory nie mogę swojej przekonac,bo twierdzi,że boi się,że odbije jej tak jak i mi. (Czasami ona sama zachowuje się gorzej niż ja jak się na coś uprze,więc rozumiem jej lęk Wink

)

Wysłany: Czw 22:10, 12 Mar 2009

Według mnie saga jest dla osób wrażliwych,takich trochę marzycieli,którzy lubią czasami oderwać się od rzeczywistości,otaczających ich problemów i nie zgadzam się z opiniami niektórych, że saga jest dla młodzieży w wieku do 17,18 lat bo ja jestem studentką,która ma 21 i jestem tak samo zafascynowana sagą a pozatym to mam parę znajomych w moim przedziale wiekowym ,którym saga się tesz spodobała a więc zdecydowanie tak jak to powiedziała klaudynnkaaa jest to wyłacznie kwestia upodobania,gusty danego człowieka.

Wysłany: Czw 23:03, 12 Mar 2009

hmm... w końcu babcia jednej z Twilightomaniaczek z naszego forum też kocha Twilight, nie??
Więc to psychika a nie wiek powinna być brana pod uwagę w tej kwestii :P

Wysłany: Pią 7:29, 13 Mar 2009

Wg mnie, to kwestia gustu...
jeden lubi rybki a drugi akwarium... Wink

Tak samo jest ze Zmierzchem. Mimo, że ktoś lubi fantastykę, opowiadania o wampirach, może nie przepadać za sagą ze względu np. na miłość Belli i Edwarda. Saga może być dla niego zbyt "cukierkowa", bo słysząc o niej spodziewał się rozlewu krwi, pełno stworów itd. Tu wiek nie ma znaczenia... może i saga była pisana z myślą o nastolatkach, które czytają tego typu książki, ale kto powiedział, że dorośli nie mają prawa sięgnąć po nią? Poza tym wg mnie Zmierzch jest taką odskocznią od codzienności, można się zapomnieć czytając... Wink

coś dla marzycieli Wink

ale też dla tych, którzy lubią dobre historie, pisane dobrym językiem...

Wysłany: Pią 15:46, 13 Mar 2009

Dałabym, czemu nie. Ale tylko rodzinie. ; D
Już na pewno nie nauczycielce. Moja mama sama
podkradła mi książkę i ją przeczytała. : )

Wysłany: Pią 17:39, 13 Mar 2009

Z niektórymi gadalam i mówili, że dla nich to zwykłe romansidło.
Ja tam akurat takie lubię książki i dla mnie to nie jest żadne romansidło;d.
Tylko miłość fajnie przewleczona ze światem wampirów i wilkołaków.

Wysłany: Pią 22:43, 13 Mar 2009

hmm.. skomplikowane/ bo to rzeczywiscie kwestia gustu. i rzeczywiscie, nie pozyczylabym ksiazki KAZDEMU. za duzo powiedziane. a juz na pewno nikomu z mojej family. oni nie potrafiliby tego zrozumiec. [skoro na moje ochy i achy reaguja zwyklym pff.;p] co innego czytac to wraz z psiapsiola. zdecydowanie polecam ! ;D

Wysłany: Wto 19:36, 17 Mar 2009

moim zdaniem to jest kwestia gustu, albo tego jak ktoś się czuje na swój wiek.
ale jeśli mam odpowiedzieć na pytanie postawione w temacie to moja odpowiedź brzmi: tak. saga jest dla wszystkich. myslę, że autorka serii nie zastanawiała się do kogo kieruje swoją powieść tylko pisała wytwór swojej (wspaniałej) wyobraźni.

mogę przytoczyć pewne wydarzenie, nie obraźcie sie jak napiszę zbyt długiego posta, ale to lepsze niż post na jedną linijkę :)

otóż plastykę zawsze mam na stółówce, gdzie stoły są kilkuosobowe. ja zawsze z moją przyjaciółką i kolegami siadamy przy nauczycielce(my zawsze z nia gadamy, nic nie robimy, a potem kończymy w domu, oczywiście pani mówi żebyśmy przynajmniej zaczęły, a potem nie zwraca uwagi, a reszcie wpisuje pkt ujemne za gadanie). ostatnim razem rozmawiałysmy o zmierzchu, poleciłysmy jej książkę i powiedziałysmy, że przedział wiekowy raczej jest nieokreślony. "zwierzałysmy" jej się z pseudofanek, a ona nawet nie wiedziała, że takie zjawisko istnieje. i poweidziała że musi sobie taką książkę zafundować.

nie mówię tu o przedziale wiekowym(bo nauczycielka ma ok. 28-30 lat, a jak widziałam takie użytkowniczki są tu obecne), ale o tym, że nauczyciele to "jednak są ludzie". i widzicie do czego tu doszło? pani meyerowa łączy pokolenia, a nawet dzięki niej nauczyciel i uczeń moga porozmawiać na temat jednej książki(już niekoniecznie lekturze). chociaż takiemu 70-letniemu panu od techniki zmierzchu nigdy bym nie poleciła. bo jak ktoś mądry powiedział: "są pewne granice".