|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Amiya
Dobry wampir
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)
|
Wysłany:
Pią 23:31, 09 Sty 2009 |
|
Juz sie boje co to bedzie jak na ekrany kin wejdzie druga czesc. Masakra... A wszystkie dziewczynki beda czytac książke dzien przed seansem(tak jak wspomnialy wyzej niektore dziewczęta)... ;P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 0:40, 10 Sty 2009 |
|
Powiedzenie "hot13" w tym temacie, nie ma pojęcia 13-stego roku życia.. w tym temacie odczuwa się raczej pustość, a jeżeli wiek.. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 10:51, 10 Sty 2009 |
|
Ooooo tak u mnie w środowisku no to właśnie się teraz napalają strasznie a książki do ręki nie wezmą bo po co to takie frustrujące lekko jest |
|
|
|
|
karotka360
Gość
|
Wysłany:
Sob 11:42, 10 Sty 2009 |
|
Nut napisał: |
Przytoczę tu świetny cytat prosto z kotka jakże trafnie oddajacy nastrój tej całej sieczki
"On jest Przecudowny :**Normalnie kocham go!!JEszcze nigdy nieczułam sie az tak zakochana :)Kiedys podobał mi sie zac efron ale wydaje mi sie ze zrobiij sie sztuczny i wogóle...KOCHAM EDWARDA CZYLI ROBERTA :*****"
Pisownia oryginalna |
Ale robert,a Edward to 2 różne osoby. Nie powinno siE mylić Pattinsona,a Edwarda to Swietczy tylko o 1, że podobał się tylko wygląd aktora. |
|
|
|
|
Isztar
Wilkołak
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 148 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkopolska :)
|
Wysłany:
Sob 12:19, 10 Sty 2009 |
|
mnie tez denerwuja te pseudo fanki...
byłam wczoraj w kinie na seansie ze swoim chlopakiem bo opowiadałam mu wszystko i stwierdzil ze ta ksiazka jest cytuje "niezła" co mnie bardzo zadziwilo bo generalnie on woli cos innego i stwierdzil ze przejdziemy sie do kina na film, no to poszlismy... siedzimy juz w kinie a tak wchodza takie 13stki i staneły przed plakatem "zmierzchu" i wzdychaja jaki to on jest przystojny, boski i w ogole, no to podeszlam do nich o zagadałam. no i pytam sie jak sie ksiazka podobala i w ogole jakie wrazenia po przeczytaniu, a one na to ze (lepiej usiadzcie) ksiazka taka sobie, jedna powiedziala ze dopiero co skonczyla czytac (no to sie pode mna kolana ugieły) a potem jeszcze powiedzialy ze przyszly na film bo im sie aktor spodobal (wtedy to juz chlopak musial mnie trzymac bo nie wiem co by sie stalo)...
żal normalnietakich mowie wam... nie to co my wierne fanki :) (osobiscie zdecydowanie wole ksiazke jak film no ale coz) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
karolyna
Zły wampir
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 272 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Fooorks ^^
|
Wysłany:
Sob 12:27, 10 Sty 2009 |
|
No, to jest wkurzające jak sobie przychodzą takie i wzdychają do Roberta nawet nie zwracając uwagę na film...
Ja osobiście przeczytałam książkę po obejrzeniu filmu, ale moja obsesja zaczęła się właśnie po sadze, a nie po zobaczeniu aktorów.
Film był dla mniej okej, potem zainteresowałam się książką. I jak przeczytałam byłam zachwycona <3 :)
Z jednej strony nawet się ciesze. Punkt widzenia filmu przed książką, a po książce jest porażający. Miło było wyłapać te różnice i zwracać uwagę na szczegóły. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Amiya
Dobry wampir
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)
|
Wysłany:
Sob 12:41, 10 Sty 2009 |
|
Haha, to może potępimy takie "fanki" ? ;DD Ja jestem chętna. ^^ hah. JAk spotkam jakies Hot13, ktore nie przeczytaly ksiazki w wzdychaja na widok Pattisona, to poprostu je zbluzzgam;P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 12:57, 10 Sty 2009 |
|
karolyna napisał: |
Ja osobiście przeczytałam książkę po obejrzeniu filmu, ale moja obsesja zaczęła się właśnie po sadze, a nie po zobaczeniu aktorów.
Film był dla mniej okej, potem zainteresowałam się książką. I jak przeczytałam byłam zachwycona <3 :)
Z jednej strony nawet się ciesze. Punkt widzenia filmu przed książką, a po książce jest porażający. Miło było wyłapać te różnice i zwracać uwagę na szczegóły. |
Ja podobnie jak ty, zaczęłam czytać książki dopiero po obejrzeniu filmu.
Byłam w kinie z kolegami i jeszcze w ten sam dzień chwyciłam za książkę i zaczęłam czytać.
Dodam jeszcze, że nie powinniśmy stwierdzać, że prawdziwe fanki to tylko te, które przeczytały książki.. Weźmy sobie takiego Harry Pottera - fajny film, lubię go oglądać i wszystko wydaje się takie fajne, fanką nie jestem mega, ale obejrzeć czy iść do kina na każdą nową część idę. Książki nie przeczytałam i nigdy nie miałam jej w rękach..
Także nie zawsze te fanki, muszą przeczytać książkę, żeby stać się "pseudo fanką".. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 12:58, 10 Sty 2009 |
|
uslyszalam o zmierzchu gdzies w listopadzie, zastanawialam sie czy nie przeczytac ale zapomnialam o tym. przed swietami chcialysmy isc do kina z kolezankami ale nie bylo nic ciekawego oprocz przedpremierowych pokazow zmierzchu wiec postanowilysmy obejrzec zeby zobaczyc co to jest film nam sie spodobal bardzo i juz od razu po wyjsciu z kina nie moglam sie doczekaz zeby przeczytac ksiazke x) pochlonelam 3 naraz w 11 dni i z niecierpliwoscia czekam na 4 podczas czytania zmierzchu zauwazylam ze jest sporo roznic pomiedzy ksiazka a filmem, niestety to nie uniknione xdd ale od ksiazki po prostu sie nie moglam oderwac czytalam po 8 godzin dziennie xD i ciesze sie ze to bylo w swieta bo tak jak mowilyscie, moj kontakt z rzeczywistoscia byl minimalny xD mi sie podoba i ksiazka i film, nie dlatego ze Robert jest cudowny (chociaz naprawde moim zdaniem jest xD) tylko dlatego ze to historia pieknej milosci i to napisana jeszcze w najlepszy sposob z mozliwych przezywalam ta ksiazke jakbym sama byla jej bohaterka i mysle ze jej nie zapomne i siegne po nia jeszcze nie raz ;p tak samo z filmem chcialabym go obejrzec ponownie owszem lubie sie czasem pogapic na zdjecia Roba lub Edwarda, ale umiem ich odroznic i wiem (niestety xD) ze Edward to postac fikcyjna xD a wcale nie jestem duzo starsza od tych hot13, mysle ze kazdy mial kiedys taki okres gdy zachowywal sie jak one xdd owszem to denerwujace, ale z czasem mija po prostu trzeba dorosnac wiec nie ma co sie tak bulwersowac dziewczyny |
|
|
|
|
megjestfajna
Człowiek
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 54 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks
|
Wysłany:
Sob 13:43, 10 Sty 2009 |
|
s.mapet napisał: |
No już słyszałam jak znajomi mówią, że wybierają się film, a kiedy rzucam, że książka jest sto razy lepsza to mówią, że kto by tracił czas na książki.
Wszyscy wielcy fani, kiedy okazało się, że Zmierzch jest po prostu modny ;/ |
też mnie to tak wkurza, bo zabraniam znajomym pójscia na film zanim nie przeczytają książki, ugh a oni mówią że nie mają czasu na czytanie książek. noż rozwala mnie to.
tak mnie to wkurza, irytuję i kurczę mam naprawdę straszną ochotę rozwalić te denne `hot 13` tych walonych pseudo `fanów`którzy myślą że jak obejrzeli film to są fajni, bo teraz jest moda na Zmierzch. ughh! rzygać mi się chce dosłownie jak o tym słucham.
NIE CHCĘ ABY Z ZAJEBISTEGO ZMIERZCHU, KSIĄŻKI A NIE FILMU ZROBIŁ SIĘ JAKIŚ PRZESŁODZONY HSM. i faneczki kochające zaca ochh. noż kur.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kailani
Zły wampir
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie sięgniesz tam wzrokiem
|
Wysłany:
Sob 13:52, 10 Sty 2009 |
|
Wg mnie prawdziwy fan powienien pozostać wierny książce i tylko książce. Film, ok,można obejrzeć,ale żeby nie mieć później odjazdu z kupowaniem ton różnych rzeczy ze zdjęciami z filmu od koszulek,kubków po pościel i ręczniki. To jest żałosne! Takie nabuzowane małolaty może tak robią, mają szał na to jakiś czas, ciągle ,,Edward,Edward'' ,ale to jest tylko faza, później to im się nudzi i przeżucają się na coś innego. Ja jestem wierna książce, nie zamierzam kupować żadnych gadźetów z filmu,ani tapetowć pokoju zdjęciami Pattisona. To w książce się przecież zakochaliśmy i tą nią powienniśmy się delektować. Przez takie długotrwałe męczenie tametu Zmierzchu,ekranizacji, każdego ,nawet największego fana może poprostu od tego zemdlić.Trzeba zachować równowagę i cieszyć się książką,a nie komercyjną maszyną. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Amiya
Dobry wampir
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)
|
Wysłany:
Sob 14:26, 10 Sty 2009 |
|
Zgadzam sie z Kailani^^ Ja uważam ze film nawet w 10% nie oddaje tego co ksiazka... owszem, aktor grajacy Edwarda jest niczego sobie, aktorka grająca Belle jest swietna, a sciezka dzwiekowa jak zabójczo romantyczna <ahh> ;* Ale to by bylo na tyle co do filmu. Ksiazka jest the best i bede ja czytac cale zycie.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 14:27, 10 Sty 2009 |
|
ja mam 13 lat (nie długo 14) nigdy nie podniecałm się HSM było mi zawsze żal koleżanek które uwielbiały ten film. w mojej klasie jest taka dziewczyna ktora jak przyniosłam płytę z muzyką ze zmierzchu to powiedziała tylko ' o płyta z "tłiligt"' jak to usłuszałam to powiedziałam jej że to się inaczej wymawia a ona machnęła tylko reką. kolejna rzecz przez którą zaniemówiłam (przez tą samą dziewczynę), siedziałam sobie w szkole i mówiłam cos o zmierzchu i wspomniałam nazwisko cullen to ona na to 'a kto to cullen?', zdołałam tylko powiezieć żeby pomyślała (niby przeczytała zmierzch 3 raz tak samo resztę części)
cieszę się że przeczytałam zmierzch zanim dowiedziałam się o filmie, pewnie w mojej szkole niedługo zacznie się cos takiego, szkoda, bo pewnie najperw te osoby obejrzały film i zachwycały się robertem a potem po obejrzeniu drugi raz filmu zoriętowały się, że powstał na podstawie książki której są już 3 tomy (wszystko może się zdarzyć) |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 15:18, 10 Sty 2009 |
|
No nic, poczekamy zobaczymy jak to wszystko się potoczy.. oby nie tak, jak tego się obawiamy. |
|
|
|
|
tarkwiniusz2
Nowonarodzony
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Allenstein
|
Wysłany:
Sob 15:32, 10 Sty 2009 |
|
Ja słysząc rozmowy na przystankach twierdzę że już po sadze... Większośc nawet nie wie co i jak, ale UWAGA: zastanawiają się czy przeczytac książkę... Szykuje się szybka komercjalizacja, gadżety po "europejskich" cenach, i tłumy "hot12" piszczących na fimie zawsze gdy Rob jest na ekranie...ehh, już nawt wzdychac się z zażenowania odechciewa... a tak liczyłem na dalsze części po MS...
ps. I znowu figa ! :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
karotka360
Gość
|
Wysłany:
Sob 17:19, 10 Sty 2009 |
|
Rob Pattinson tylko gra rolę Edwarda, anie jest nim w rzeczywistości i trochę mnie to już męczy,żeby każdemu tłumaczyć(bo każdy swoje i tak wie).a później mówią,że kochają Roba czyli Edwarda. Jestem tylko ciekawa czy jak filmowy Edward nie był wcale taki ładny i jak by był biedny to czy też by była taka [podnieta?? |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 19:22, 10 Sty 2009 |
|
Gdyby aktor nie "wtapiał" się w bohatera, wtedy nie byłoby problemu ale przecież to nie możliwe, po to jest aktor żeby grał i "udawał" swojego bohatera.
Tak to ma być i tak powinno być.
Wszyscy i tak wiemy, że za całokształt filmowy/książkowy, w zależności czy ktoś przeczytał książkę, czy był na filmie wszyscy kochają Edwarda.. ale jeśli chodzi o sam film to Roberta za to, że go zagrał i jak wygląda.. a nie, czy zagrał swoją rolę dobrze i czy wczuł się w nią, tak jak powinien.
Zagmatwane? Może trochę. |
|
|
|
|
karolyna
Zły wampir
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 272 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Fooorks ^^
|
Wysłany:
Sob 19:26, 10 Sty 2009 |
|
Ale tak zawsze jest i będzie.
Jak go widzą to mówią: "O Edward!", a nie "O facet, który wcielał się w Edwarda".
Wiem, znów to dzisiaj porównuje do Harry'ego P., ale wiele aktorów z tych filmów (pięć już ich, tak?) mówiło, że ludzie widząc ich wykrzykują imię granego bohatera i nijak nie da się pozbyć ten nalepki. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
miss.murder
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: to wiesz? ;d
|
Wysłany:
Sob 19:36, 10 Sty 2009 |
|
trzymajcie mnie. komentarze z kotek.pl.
Bylam juz 5 grudnia ale oczywiscie i jutro sie wybiore.Kocham ten film:!!!!!!!!!!!!!!!
Widziałam już ten film iii:) właśnie go ponownie oglądam xD kocham ten film!!!a Edward:)...mmm A i ten Mike tez niczego sobie xD Naprawdde warto obejzec :* buska dla fanow;*:*
bylam n apokazie przedpremierowym zajebisty film a le jutro w piatek ide jescze raz,zeby zobaczyc Edwarda
Ach ten Robert... Mniam!
ksiazka? zajebisstaaa<33 film napewno tez bo gra robert a to ideal<33:D
Ja już oglądałam;)Boski jest Edward!
Robert jest sexy, ale ta dziewczyna mnie denerwuje;/
łłi. byłam na tym. genialne. a on. wspaniały. i piękny,. poprostu go uwielbiam. ^^ love Robb.
takie to na pewno pobiegną do sklepu, żeby kupić sobie wspomnianą szczoteczkęczy inne, beznadziejne gadżety 'fana'. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez miss.murder dnia Sob 19:36, 10 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 19:42, 10 Sty 2009 |
|
Nie wiem czy powinno być: hahahaha! czy: ha-ha-ha.. |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|