|
Autor |
Wiadomość |
flowery44
Nowonarodzony
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 20:27, 15 Sie 2008 |
|
Ostatnio lubię wracać do tego cytatu:
"Jasper i ja zmierzyliśmy się wzrokiem. Stał w pewnej odległości ode mnie i... najwyraźniej miał się na baczności.
- Wiesz co, nie masz racji - powiedział cicho.
- Co takiego?
- Potrafię wyczuć targające tobą emocje. Uwierz mi, jesteś tego warta.
- Wcale nie - mruknęłam. - Poświęcają się bez sensu.
- Nie masz racji - powtórzył z serdecznym uśmiechem."
I od tego momentu kocham Jaspera :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Nataliaaa
Wilkołak
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z zadupia:D
|
Wysłany:
Sob 11:21, 16 Sie 2008 |
|
"Edward: “Do you want me to sing to you? I’ll sing all night if it will keep the bad dreams away.."
-Boże!- wykrzyknęłam.
-Co?
-Och...Nic. Wszystko.
-Co dokładnie?- spytał, spięty.
-Ty mnie kochasz!
- No nie wiem, nie wiem. Na kanapie nie dałoby się zrobić tego i owego. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
AsI@
Człowiek
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec
|
Wysłany:
Nie 14:41, 17 Sie 2008 |
|
Nie ma krwi, nie ma żalu.
/Zmierzch/
Ostatnio spodobał mi się ten fragment:P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 20:57, 17 Sie 2008 |
|
''-Okej. A teraz pozwól, że się skoncentruję. Zobaczymy co ten nasz kochany świr kombinuje''
''- Błagam, bądź grzeczną dziewczynką- zamruczał mi nad uchem''
''- No nie wiem, nie wiem. Na kanapie nie dałoby się zrobić tego i owego''
''-Nic mi się nie podobało, kretynie! Udawałam trupa, żebyś zostawił mnie w spokoju!''
''-To chyba atak histerii, powinieneś uderzyć ją w twarz'' |
|
|
|
|
Willemo
Wilkołak
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 194 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pią 13:15, 22 Sie 2008 |
|
Tu są moje cytaty które wychwyciłam dziś podczas czytania, nie wiem czy już były bo nie czytałam wcześniejszych postów by nie nadziać się na spoilery. Przeczytałam na razie 2 części i tu cytaty z KwN:
"Śpi. Wcześniej odbyliśmy poważną rozmowę i musisz wiedzieć, że łamię właśnie jedną z ustanowionych przez niego reguł. No, może nie do końca, bo zakazał mi przekraczać próg swojego domu, nie parapet, ale mimo wszystko... Jego intencje były jasne."
"- Zobaczyłem w twoich oczach, że przyjmujesz moje straszne wyznanie bez zastrzeżeń. A poinformowałem cię przecież, że cię nie chcę! Czy mogłem powiedzieć coś bardziej nieprawdopodobnego, coś bardziej absurdalnego! Potrzebowała cię każda komórka mojego ciała!"
to tylko 2 fragmenty z końcówki książki, jakoś nie skupilam sie na fragmentach tylko akcji :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 21:11, 22 Sie 2008 |
|
Moje ulubione ze Zmierzchu
"Usiłujesz powiedzieć że jestem twoim ulubionym gatunkiem heroiny?" (Bella do Edwarda)
"Tylko tobie mogło się przytrafić coś w tak spokojnym miasteczku. Popsułabyś im statystyki kryminalne na najbliższe dziesięć lat" (Edward do Belli)
"-Coś mówiłaś?- zamruczał z ironią w głosie.
-Tylko to że jesteś bardzo, bardzo strasznym potworem." (rozmowa E&B podczas gdy Bella była u Edzia w domu)
Moje ulubione cytaty z KwN:
"-Jak ja uwielbiam szczęśliwe zakończenia! Są takie rzadkie..." (Aro)
"Przed całą operacją... wyjdź za mnie
Czekałam na jakiś ciąg dalszy ale się nie pojawił.
-Czy ten dowcip ma jakąś puentę?"
Moje ulubione cytaty z Zaćmienia:
"Tak- prychnęłam- Za to twoim zdaniem zachowuję się rozsądnie idąc na piżama-party do wampirzyc?"(Bella)
"-Wszystko będzie dobrze, Bello. Wiem, że się boisz, ale już po wszystkim. Nic ci nie grozi. Nawet cię nie dotknę. Nic ci nie zrobię.
(...)
-Po co mi to wszystko tłumaczysz?" (B&E)
"- A ty dokąd?Sio!
-Dlaczego?- zaoponowałam
-Bello- jęknęła- Znasz zasady. Pan młody nie może zobaczyć sukni przed ślubem.
Raz jeszcze wzięłam głęboki oddech.
-Mnie tam wszystko jedno, zresztą i tak już ją widział w twojej głowie ale skoro nalegasz... " (Bella i Alice)
Jest ich oczywiście wiele, wiele więcej, ale chyba nikt by nie chciał żebym przepisywała większość książek |
|
|
|
|
kee
Zły wampir
Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 297 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 23:59, 23 Sie 2008 |
|
Oprócz tych, co wypisaliście, to:
"Zanim Cię poznałem, Bello moje życie przypominało bezksiężycową noc. Mrok rozpraszały jedynie nieliczne gwiazdy przyjaźni i rozsądku. A potem pojawiłaś się ty. Przecięłaś o ciemne niebo niczym meteor. Nagle wszystko nabrało barw i sensu. Kiedy znikłaś, kiedy meteor skrył się za horyzontem, znów zapanowały ciemności. Otoczyła mnie czerń. Nic się nie zmieniło, po za tym, że twoje światło mnie poraziło. Nie widziałm już gwiazd. Wszystko straciło sens.
"- Wcale nie byłem na Ciebie zły.
- "Do grobu mnie wpędzisz"?- Zacytowałam oschle.
- To było tylko stwierdzenie faktu.
Próbowałam się odwrócić i odejść, ale trzymał mnie mocno.
- Byłeś wściekły.
- Byłem.
- A dopiero co powiedziałeś...
- Że nie byłem na ciebie zły. Nie widzisz tego, Bello?- Spoważniał.- Naprawdę nie rozumiesz?
- Czego znowu nie rozumiem?
- Że nigdy nie jestem na ciebie zły."
A cytat...
"- A to dopiero.- Mruknął Edward.- Lew zakochał się w jagnięciu.
- Biedne, głupie jagnię.- Westchnęłam.
- Chory na umyśle, lew masochista."
...jest absolutnie genialny, macie rację :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 11:08, 24 Sie 2008 |
|
"- Boże! - wykrzyknęłam
- Co?
- Och... Nic. Wszystko.
- Co dokładnie? -spytał spięty.
- Ty mnie kochasz!
Nie mogłam się temu odkryciu nadziwić"
To jest boskie :D |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 12:20, 24 Sie 2008 |
|
No! A potem jeszcze stwierdzenie Edwarda:
"-Oczywiście że cię kocham! Kocham jak wariat"
xD xD xD To jest piękne |
|
|
|
|
lily
Człowiek
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Nie 18:31, 24 Sie 2008 |
|
-Wyjawisz mi, co zrobila żeby zagłuszyć przed Tobą swoje myśli?
- Tłumaczyła słowa do "Glory Glory hallelujah" na arabski. A kiedy skończyła zaczęła od początku, tyle ze przeszla na koreanski jezyk migowy
"- tak łupnęło - oświadczyła alice - ze myśleliśmy już, iż kosztujesz belli na lunch, i przyszliśmy zobaczyć, czy i nam coś nie skapnie."
"-dobrze robię? - zawołałam.
-super.
wpadłam na pewien pomysł.
-a to pomoże ?
przeczesałam sobie włosy palcami, a kiedy w dolni zostało mi ich kilka, udrapowałam je na najbliższej kępie paproci.
-tak, na pewno wzmocni trop. tylko, na boga, nie musisz sobie wyrywać włosów, bello. bez nich tez sie uda."
"-wiesz co leah, idź, skocz z klifu ..."
Mogłabym tak wymieniać bez końca :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 21:19, 25 Sie 2008 |
|
Tak sobie po raz któryś czytam moje ulubione fragmenty z Zaćmienia i trafiłam na świetny cytat. Oczywiście z Edwardem i Bellą w rolach głównych:
"-Co ty z nim najlepszego zrobiłaś?- spytał Edward z udawanym przerażeniem.
-Nie chciało dać się wyjąć z deski rozdzielczej- wyjaśniłam
-Więc musiałaś je ukarać?
-Wiesz, że mam dwie lewe ręce do takich rzeczy. Tak jakoś samo wyszło."
(Zaćmienie str. 41 i 50)
|
|
|
|
|
Willemo
Wilkołak
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 194 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pon 22:08, 25 Sie 2008 |
|
haha kocham ten cytat, niektore z nóg powalaja cytaty i sytuacje. Ja wychwyciłam ostatnio kilka z Zaćmienia:
"-Ach, Bello, Bello...
- Powinnam cię przeprosić, ale wcale nie jest mi przykro.
- A mi powinno być przykro, że tobie nie jest przykro, ale też nie
jest mi przykro. Chyba lepiej usiądę na łóżku"
"- Naprawdę się cieszę, że Edward cię nie zabił - wyznał mi Emmett.
- Dzięki tobie zawsze się coś dzieje."
"Nie martw się, już niedługo wrócę, żebyś za bardzo się nie stęskniła.
Zaopiekuj się moim sercem - zostawiłem je przy tobie." mmmmm rozpływam sie :D:D:D:D
"- Edzio ma ochotę mnie zabić? - powtórzył Jacob zadowolonym
tonem, ignorując moją prośbę."
"Ja w tym konflikcie nie będę brać udziału. Jestem państwem
neutralnym. Jestem Szwajcarią. Wasze pakty, wasze spory mnie
niedotyczą, zrozumiano? Jacob jest dla mnie członkiem rodziny,
a ty... ty jesteś miłością mojego życia, i to życia, które zamierzam
przedłużyć w nieskończoność. Nie obchodzi mnie, kto z moich
najbliższych jest wampirem, a kto wilkołakiem. Jeśli o mnie chodzi,
Angela może okazać się czarownicą.
Przypatrywał mi się w milczeniu, ściągając brwi.
- Jestem Szwajcarią — powtórzyłam z naciskiem."
"- Boże, ale z ciebie upierdliwy masochista...
- Do usług."
"- Chcę, żeby Carlisle obejrzał moją dłoń. Chyba trzeba ją nastawić.
W saloniku zapadła głucha cisza. Ciekawa byłam, kiedy Jacob
wejdzie do kuchni. Uśmiechnęłam się złośliwie, wyobrażając solne,
jak nieswojo musi się czuć.
- Jak do tego doszło? - zapytał Edward wypranym z emocji głosem.
Starał się chyba nie wyciągać pochopnych wniosków.
- Uderzyłam Jacoba - wyjaśniłam.
- Ach, tak. No to dobrze. - Wydawał się być jeszcze bardziej
zadowolony niż Charlie. - Szkoda tylko, że zrobiłaś przy tym sobie
krzywdę.
- Szkoda tylko, że jemu nie zrobiłam przy tym krzywdy.
- Tym to już ja się zajmę - zaoferował się.
- Miałam nadzieję, że tak powiesz. Zamilkł na chwilę.
- To do ciebie niepodobne - zauważył ostrożnie. - Czym ci się naraził?
- Pocałował mnie! - pożaliłam się. Silnik volvo wyraźnie zwiększył
obroty. Z saloniku doszedł głos Charliego:
- Chyba powinieneś już sobie pójść.
- Zostanę jeszcze trochę, jeśli nie masz nic przeciwko.
- Skoro ci spieszno na cmentarz.
- Czy ten kundel jeszcze tam jest? - odezwał się wreszcie Edward.
- Tak.
- Już skręcam w waszą ulicę - oznajmił złowróżbnie. Rozłączyłam się
z uśmiechem. Jego auto słychać już było za oknem. Zahamował z
piskiem opon. Ruszyłam w kierunku wejścia"
- Czyli już nic nie wskóram. Nie prześpisz się ze mną, dopóki
się nie pobierzemy.
Z technicznego punktu widzenia nigdy się z tobą nie prześpię.
- Wywróciłam oczami.
- Świetny dowcip." hahaha to też było świetne :D:D
"- Masz więcej cierpliwości niż ja.
- To chyba oczywiste. Miałem sto lat, żeby się w nią uzbroić. Sto
lat czekałem na Bellę."
"- Jacob, czy mam pomóc ci zasnąć? - zaoferował Edward.
- Spróbować zawsze warto - mruknął mój przyjaciel, niezrażony. -
Ciekawe, kto by wtedy wyszedł?
- Te, wilk, nie podjudzaj mnie. Moja cierpliwość kiedyś się
skończy."
" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 2:44, 26 Sie 2008 |
|
Troszkę moich:
"- Nie martw się, już niedługo wrócę, żebyś za bardzo się nie stęskniła.
Zaopiekuj się moim sercem - zostawiłem je przy tobie."
''- Spałaś mocno, nic nie przegapiłem. - Uśmiechnął się łobuzersko. - Rozmowna byłaś wcześniej.
- O nie! Co znowu wygadywałam?
Spojrzał na mnie z czułością.
- Powiedziałaś, że mnie kochasz.
- To już wiesz - przypomniałam mu, spuszczając wzrok.
- Ale zawsze miło usłyszeć.
Wtuliłam twarz w jego ramię.
- Kocham Cię - szepnęłam.
- Jesteś całym moim życiem."
"- Kocham cię. Pragnę cię. Tu i teraz."
''-Bello-zamruczał mi do ucha Edward swoim aksamitnym barytonem.-Czy mogłabyś być tam miła i przestała próbować się rozebrać?
-Sam chcesz to zrobić?- spytałam zdezorientowana. ''
" - Ta dziewczyna jest niesamowita. Aż się jej boję - zachichotał Emmett."
"-Czyli on jednak całuje lepiej ode mnie? - spytał, raptownie pochmurniejąc.
-Nie mam zielonego pojęcia. Z nikim poza nim się nie całowalam.
-Oprócz mnie.
-Twój wybryk się nie liczy, Jacob. To nie był pocałunek, tylko akt fizycznej przemocy!
-No wiesz, jak możesz?!"
"-Nic ci nie jest?
-Wszystko mi jest, chamie jeden! Złamałeś mi jakąś kość w dłoni!
-Bella, to ty sama ja sobie złamałaś. A teraz przestań tańczyć i pozwól mi ja zbadać.
-Łapy przy sobie! Wracam do domu!
-Odwiozę cie - powiedział spokojnie.
Nawet nie pocierał sobie podbródka, jak na filmach. Byłam żałosna.
-Dzięki - warknęłam. - Wole pójść pieszo.(...)
-Nie bądź taka. Odwiozę cię - powtórzył.
Był na tyle bezczelny, żeby po tym wszystkim próbować mnie złapać.
-Super! - wydarłam się. - Odwieź mnie! Proszę bardzo! Mam nadzieje, ze Edward skręci ci od razu kark, ty podły, obleśny kundlu!"
"-Czasami wydaje mi się, ze wolisz, kiedy jestem wilkiem.
-Czasami tez mi się tak wydaje. To chyba ma coś wspólnego z tym, ze nie możesz wtedy mówić..."
"-Wszystko w porządku?
-Nie poddałam się żadnej przyjemności!
-Chyba potrafię wyczuć, nie?
-Nic mi się nie podobało, kretynie! Udawałam trupa, żebyś zostawił mnie w spokoju!"
"-Mam w planach duże pranie. To prawie jak sport ekstremalny.
-Tylko nie wpadnij do bębna.
-Postaram się."
"- Jacob, czy mam pomóc ci zasnąć? - zaoferował Edward.
- Spróbować zawsze warto - mruknął mój przyjaciel, niezrażony. -
Ciekawe, kto by wtedy wyszedł?
- Te, wilk, nie podjudzaj mnie. Moja cierpliwość kiedyś się
skończy."
''- Wyjawisz mi, co zrobiła żeby zagłuszyć przed Tobą swoje myśli?
- Tłumaczyła słowa do "Glory Glory hallelujah" na arabski. A kiedy skończyła zaczęła od początku, tyle ze przeszła na koreański język migowy'' |
|
|
|
|
So
Wilkołak
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 166 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany:
Pią 11:05, 29 Sie 2008 |
|
z piosenki:
"One, I know it probably should chill me
Two, I think you probably want to kill me
Three, I know I want to spend my life with you
You'd never hurt me
And of all of these
The only one I fear is number 3"
Twilight Hours niesamowicie pasują jako tło do czytania serii:) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez So dnia Pią 16:54, 29 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 13:48, 29 Sie 2008 |
|
So skasuj to jak najprędzej. To jest spoiler, a ten temat czyta sporo osób, które w ogóle nie chcą czytać BD aż do polskiej oficjalnej premiery.
A tak po przeczytaniu po raz enty KwN mam kilka cytatów:
"-Chcę, żebyś trzymała się od niego z daleka, Bello. Nie ufam mu. To kawał drania. Nie pozwolę, żeby cię znowu skrzywdził.
- Okej - odparłam, wzruszając ramionami.
- Och. - Ojciec zaniemówił na chwilę. Podrapał sie pog łwoie. - Sądziłem, że będziesz sie stawiać.
- Ależ będę - oznajmiłam, patrząc mu prostu w oczy. - Okej, czyli "Okej, ale się wyprowadzę"."
"- Więc odnoś się do Edwarda uprzejmie, ponieważ będzie mi nieustannie towarzyszył."
"Edward był w szoku.
- Ryzykowałaś..życiem...żeby móc usłyszeć..."
"-Urok, któy na mnie rzuciłaś, nigdy nie osłabnie - szepnął. - Więź, która nas łączy, jest niezniszczalna. Nigdy nie trać w nią wiary." |
|
|
|
|
Flaven.
Wilkołak
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 234 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Lębork
|
Wysłany:
Sob 13:38, 30 Sie 2008 |
|
"- Igły - wyjaśniłam. Nie miałam najmniejszej ochoty na nie patrzeć. Skupiłam wzrok na wyszczerbionym panelu sufitowym, mimo złamanych żeber usiłując oddychać głeboko.
- Boi się igły - mruknął Edward po d nosem, kręcąc głową. - Sadystyczny wampir, który chce ją zamęczyć na śmierć, prosi o spotkanie - nie ma sprawy, już leci, już jej nie ma. Ale gdy podłączyć ją do kroplówki ... "
"" - Boże, chyba zapadnę się pod ziemię - mruknęłam pod nosem. Edward parsknął śmiechem, a potem przechylił głowę w zadumie.
- Hm, zobaczmy ... - Pochylił się nade mną powoli. Pikanie przyspieszyło, zanim jeszcze jego usta dotknęły moich, ale kiedy w końcu złożył na mych wargach pocałunek, choć ledwie je musnął, w pokoju zaległa cisza.
Edward odskoczył ode mnie i przerażony zerknął na monitor. Odetchnął z ulgą, widząc, że moje serce zamarło tylko na chwilkę.
- Coś mi się wydaje, że będę musiał ptzy tobie udawać jeszcze bardziej niż do tej pory.
- jeszcze nie skńczyłam z całowaniem! - zaprotestowalam - Nie zmuszaj mnie do tego, żebym spróbowała usiąść.
Rozpromieniony ponowił próbę, a aparat znowu zaczął pikać jak szalony." |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Flaven. dnia Sob 14:07, 30 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Nataliaaa
Wilkołak
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z zadupia:D
|
Wysłany:
Wto 20:48, 02 Wrz 2008 |
|
to z traileru:
Edward Cullen: Aren't you afraid?
Isabella Swan: I'm only afraid of losing you.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Flaven.
Wilkołak
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 234 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Lębork
|
Wysłany:
Śro 16:50, 03 Wrz 2008 |
|
- Obiecałaś mi coś gorszego od ataku stada grizzly, a fundujesz mi takie powitanie? Powinieniem częściej doprowadzać cię do białej gorączki.
- Dlaczego to zawsze ja muszę być tą stroną, która zachowuje się odpowiedzialnie?
- Naprawdę się cieszę, że Edward cię nie zabił - wyznał mi Emmett. - Dzięki tobie zawsze coś się dzieje. [uwielbiam teksty tego misiowatego osiłka xdd]
"- Nie martw się, już niedługo wrócę, żebyś za bardzo się nie stęskniła.
Zaopiekuj się moim sercem - zostawiłem je przy tobie."
To narazie tyle, które pamiętam xdd |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nataliaaa
Wilkołak
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z zadupia:D
|
Wysłany:
Pią 18:49, 05 Wrz 2008 |
|
Czy ktoś orientuje się w której częsci i na jakiej stronie jest cytat: 'You are exactly my brand of heroin' (oczywiscie po polsku) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Willemo
Wilkołak
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 194 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pią 19:16, 05 Wrz 2008 |
|
w 1szej części, ale dokładnie nie wiem gdzie. Coś mi świta że podczas gdy Ed opowiadał Belli o sobie, w aucie jak wracali po tej akcji z 4 napalonymi kolesiami ale nie jestem pewna. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|