Ulubione cytaty z sagi Twilight

Cytaty z mojego zalanego herbatą Zaćmienia:

"po prostu go kocham!(...)Kocham go, bo jest najbystrzejszym, najofiarniejszym i najbardziej przyzwoitym człowiekiem, z jakim w życiu miałam do czynienia. Kocham go nawet i bez tych cech.Czy to tak trudno pojąć?"

"Pocałował mnie w czoło.
-tak się cieszę że wróciłeś.
-uwielbiam do ciebie wracać.
-uwielbiam cię witać "

"Śpij skarbie niech ci się przysni coś miłego. I nie przejmuj się - tylko ty obudziłaś moje serce. Już zawsze będzie należeć do ciebie. Śpij moja jedyna miłości."

"Ani chwili spokoju, prawda? - Westchnął. -Nie rozmyślasz czasami o tym, o ile prostsze byłoby twoje życie, gdybyś się we mnie nie zakochała?
- Może i prostsze, lecz co to by było za życie?
- Dla mnie żadne -powiedział cicho. "

Gość

Kitty, wybrałaś chyba najbardziej romantyczne. :D też je uwielbiam. <3

kolejne moje ulubione z zacmienia:

"- Nigdy cie nie dogonie jesli wsiadziesz na cos takiego.
- To ja bede sie dostosowywał do twojego tempa.
- Co to za zabawa jezdzić szescdziesiatka, kiedy ma sie takie cudo.
- Jesli tylko bedziemy spedzac czas razem, niczego wiecej nie bedzie mi trzeba."

"Te glowke kocham najardziej na swiecie moglabys o nia zadbac."

"To bylaby taka starszliwa strata Bello. Wiem ze jestes swiecie przekonana, ze mam dusze, ale ja nie jestem tego taki pewien i gdy sobie pomysle, ze mialbym ci odebrac twoja... Gdybym pozwolil ci na zostanie jesnym z nas tylko po to, zeby cie nie starcic... Czy mozna sobie wyobrazic bardziej egoistyczny postepek? O niczym tak nie marze, jak o spedzeniu z toba wiecznosci, ale chce tego wylacznie dla siebie"

"I lubie sluchac bicia twojego serca(...)to dla mnie najwazniejszy odglos na swiecie"

"och Edwardzie(...) wiecznosc bez ciebie nie ma dla mnie najmniejszego sensu. Nie chce spedzic z dala od ciebie ani jednego dnia"

"Widzisz , ja zawsze byłem tym typem chlopaka, a wlasciewie mezczyzny(...) Nie rozgladalem sie za swoja druga polowka , o nie. Moim najwiekszym marzeniem bylo zostac zolnierzem(...) Ale gdybym poznal odpowiednia dziewczyne... Nie, to za malo - gdybym spotkal wtedy ciebie- nie mam watpliwosci co do tego, jak bym sie zachowal. Tak, bylem tym typem chlopaka, ktory ustaliwszy ze jestes ta jedyna, padlby zaraz na kolana i prosilby cie o reke. Chcialbym zagwarantowac sobie jak najpredzej, ze spedze z toba reszte wiecznosci." Och uwielbiam ten fragment!!!!!

"Trudno mi bylo wyjasnic, nawet samej sobie, dlaczego to dla mnie takie wazne. Moze chodzilo o to, zeby pokazal, jak bardzo mu na mnie zalezy -zeby on sam dokonal ostatecznego wyboru, a nie tylko pasywnie wyrazil zgode na moja przemiane. Podobalo mi sie tez ze ostatnia rzecza, jaka poczulabym jako czlowiek, bylby chlod jego warg. No i mialam jescze bardziej wstydliwe pragnienie - takie, do ktorego nigdy bym sie nie przyznala. Uwazalam mianowicie, ze jesliby wypelnil mnie jad Edwarda, w romantyczny i zarazem calkiem namacalny sposob stalabym sie kims, kto do Edwarda przynależał"

" - Nienawidze cie Black.
-To dobrze.Zawsze to jakies gorace uczucie.
- Ja ci dam gorace uczucie! Zamorduje cie w afekcie, ot co!
-Przestan , to musialo byc lepsze od calowania sie z kawalkiem granitu"

"Jacob ja nie moge byc szczesliwa bez niego(...) Nie chce byc szczesliwa, z nikim oprocz niego"

To byloby narazie tyle....

Kitty napisał:

"Jacob ja nie moge byc szczesliwa bez niego(...) Nie chce byc szczesliwa, z nikim oprocz niego"

OOO to jest boskie ^^ ja jeszcze lubie ten:

"Czy ty wogule wiesz, jaka jesteś dla mnie ważna? Czy masz choćby mgliste pojęcie, jak bardzo cię kocham ?
Przycisnął moją głowę do swojej piersi.
-Wiem, jak bardzo kocham ciebie - odpowiedziałam.
-Porównujesz jedno mizerne drzewko z całym lasem."

"Wlosy miał zmierzwione od biegu. Przyciagnąl mnie do siebie, tak jak na parkingu, i znowu pocałował. Przestraszył mnie tym pocałunkiem. Było w nim zbyt dużo łapczywośći - wręcz miażdzył mi wargi. Jakby bał się, że to już ostatni raz."

"-Gdybym też podarował ci taką zawieszkę, żeby ci mnie przypominała.
-Nie potrzebuję czegoś takiego. Nie ma chwili, żebym o tobie nie myślała."

"Wszyscy mogą dawać ci co chcą - nie masz do nich żadnych pretensji. Wszyscy z wyjatkiem mnie(...)
- To proste. - Rozłożyłam ręce. - Jesteś dla mnie ważniejszy niż wszyscy inni. I dałeś mi samego siebie. Na samo to sobie nie zasłużyłam, a co dopiero na jakieś prezenty od ciebie"

"Czy wiesz że Alice znowu mnie porywa?
Uśmiechnął się.(...)
-Tylko mnie wolno cię porywać, zapomniałaś? (...)
Zamyśliłam się na moment . Zadnego podsłuchującego z dołu ojca, który zagląda ci pod byle pretekstem do pokoju... Żadnych czuwających całą noc domowników o krępująco wyczulonym słuchu... Tylko ja i on - nareszcie sami."

"Czy mogłabyś chociaż na tę jedną noc zapomnieć o wszystkim prócz tego że jestesmy razem? - zaapelował(...) -Jakoś nigdy nie mam dość takich chwil . Są potrzebne jak powietrze. Tylko ty i ja."

"Pomyślałem sobie - ciągnął - że nada się na symbol mojej osoby, bo jest takie twarde i zimne. - Zasmiał sie. - A w słońcu, tak jak ja, mieni się wszystkimi kolorami tęczy.
- Zapomniałeś o najbardziej oczywistej cesze, ktora was łączy - wtraciłam. - Jest piękne.
- Moje własne serce jest równie ciche - stwierdził.- I tak, jak to tu nalezy do ciebie. "

"-Powiedz czego chcesz a bedziesz to miała.(...)
-To ciebie chcę - wymamrotałam.
- I oto jestem ."

"-Przecież wiesz dlaczego musiałem ci odmówić - powiedział cicho. -Przecież wiesz , że też bym chciał.
-Chciałbyś? -szepnelam z niedowierzaniem.
- Oczywiscie ze tak, moja ty nierozważna, nadwrażliwa piękności."

"- Czy nie uważasz że wszystko robimy na opak? - spytał rozbawiony?. - To ja powienienem żądać tego, czego ty, a ty tego, czego ja, prawda?
- Nie tylko pod tym względem nie jesteśmy typową parą"

"- Takim samym uniwersalnym przykazaniem jest zachowanie czystości przed ślubem- jedyna różnica polega na tym, że nie złamaliśmy go jescze oboje. Czy mogę nie złamać chociaż jednej zasady?"

"-To prawda jak już mówiłem dla mnie może być już za późno, ale mam jescze szansę uratować ciebie. Niech mnie piekło pochłonie, jeśli przeze mnie nie dostąpisz zbawienia(...)
- Nie zmusisz mnie do tego, żebym trafiła na wieczność dokądś, gdzie cię nie będzie - zaprotestowałam"

"Przyrzekam kochać cię przez całą wiecznosć - każdego dnia wieczności z osobna. Czy wyjdziesz za mnie????????? "

"Nie przejmuj się - szepnąl mi do ucha - Gdybym mógł snić, śniłbym tylko o tobie. I nie wstydziłbym sie tego."

- A niech cię, dziewczyno! Wpędzisz mnie do grobu.
- Jesteś niezniszczalny.
- Może i w to nawet wierzyłem, ale później poznałem ciebie!

"Pocałował mnie w czoło.
-tak się cieszę że wróciłeś.
-uwielbiam do ciebie wracać.
-uwielbiam cię witać "

"Śpij skarbie niech ci się przysni coś miłego. I nie przejmuj się - tylko ty obudziłaś moje serce. Już zawsze będzie należeć do ciebie. Śpij moja jedyna miłości."

"Ani chwili spokoju, prawda? - Westchnoł. -Nie rozmyślasz czasami o tym, o ile prostsze byłoby twoje życie, gdybyś się we mnie nie zakochała?
- Może i prostsze, lecz co to by było za życie?
- Dla mnie żadne -powiedział cicho. "

i ten co mam w opisie i wiele,wiele innych:) Ogólnie Kocham Zmierzch,Księżyc w Nowiu,Zaćmienie i Breaking Dawn i każde słowo jakie jest zawarte w tych książkach:) Kocham też Edwarda:D i Belle i ich wszystkich:)

Myślałam, że po przeczytaniu książki jakoś te wszystkie cytaty będą mi znajome... o naiwności, jak się pomyliłam - przy każdym, dosłownie każdym czytaniu odkrywam w nich coś nowego i ciekawszego... coraz głębiej i głębiej wnikają w moją głowę...

Ps. Proszę Was kochane forumowiczki i forumowicze, gdybyście natrafiły na "definicję miłości" w wykonaniu Belli i Edzwarda to ją umieśćcie będę miała co na zaproszeniach ślubnych wydrukować :D

Gość

moniqa napisał:

Myślałam, że po przeczytaniu książki jakoś te wszystkie cytaty będą mi znajome... o naiwności, jak się pomyliłam - przy każdym, dosłownie każdym czytaniu odkrywam w nich coś nowego i ciekawszego... coraz głębiej i głębiej wnikają w moją głowę...

Ps. Proszę Was kochane forumowiczki i forumowicze, gdybyście natrafiły na "definicję miłości" w wykonaniu Belli i Edzwarda to ją umieśćcie będę miała co na zaproszeniach ślubnych wydrukować :D

a bierzesz ślub ? :D

ja znam prywatną definicję piekła Belli. :P

Biorę w lipcu i jakoś nie mam pomysłu na zaproszenia, a będę je robiła sama więc chętnie przyjmę jakieś sugestie co do cytatu :D

moniqa napisał:

Biorę w lipcu i jakoś nie mam pomysłu na zaproszenia, a będę je robiła sama więc chętnie przyjmę jakieś sugestie co do cytatu :D

no prosze to witamy w klubie, ja w sierpniu, a konkretnie 8.08.2009
ciekawy pomysl z tymi zaproszeniami... ja wlasnie czytam zacmienie kolejny raz i wypisuje jak widac swoje cytaty, ale poki co nie naknelam sie na cos co by moglo pasowac na zaproszenie...

Gość

mam szkołę jeszcze, ale w weekend chętnie dołączę się do poszukiwań. :D GRATULACJE ! Wink

SPOILEREK do Kitty - nie musisz czytać. Wink

to prawie, jak 13.08 (ślub E & B, o ile mnie pamięć nie myli). ^^

[Charlie] Cześć dzieciaki..Miło Cie tu widzieć Jake
[Jacob] Cześć Charlie
[Charlie] Co z nią?
[Jacob] Chyba złamała jakąś kość w dłoni
[Charlie] Jak? Gdzie?
[Jacob] Uderzyła mnie
[Charlie] Czemu cię uderzyła?
[Jacob] Bo ją pocałowałem
[Charlie] Punkt dla ciebie

........

[Charlie] Chyba już powinieneś sobie pójść
[Jacob] Zostanę jeszcze trochę, jeśli nie masz nic przeciwko
[Charlie] Skoro ci spieszno na cmentarz

KaeM napisał:

mam szkołę jeszcze, ale w weekend chętnie dołączę się do poszukiwań. :D GRATULACJE ! Wink

SPOILEREK do Kitty - nie musisz czytać. Wink

to prawie, jak 13.08 (ślub E & B, o ile mnie pamięć nie myli). ^^

tak tak smialam sie z tego zbiegu, gdy czytalam breaking dawn, u nas wybor padl na sierpien bo mamy wtedy swoja rocznice(5), dokladnie dwa dni przed slubem :D

U nas w dniu ślubu będzie 5 lat i 7 miesięcy Kwadratowy

Gość

jestem pełna podziwu. :D i zaczęłam szukać już coś dla was, ale próbna matura krzyżuje moje plany. :P :(

Aha, szkoda :( Powodzenia tak przy okazji :* Ale czekam, aż coś znajdziesz :)

Dołączam się :D

- Aro będzie niepocieszony - westchnął Demetri.
- Jakoś to przeżyje - stwierdził Edward.
Cóż za ironia :D

" - Pokłóciliście się?
Rzuciłam mu się na szyję.
- Wróciłeś!
- Tak, to ja. - Zaśmiał się, przytulając mnie do siebie. - Czy to próba odwrócenia mojej uwagi? Prawie ci się udało.
- Nie, nie kłóciliśmy się. Prawie wcale. A dlaczego pytasz?
- Zaciekawiło mnie tylko, z jakiego powodu dźgnęłaś go nożem. Ale jak dla zabawy, to nie ma sprawy.
[...]
- To nie ja go dźgnęłam. - wyjaśniłam. - Sam się niechcący skaleczył. Pomagał mi wycierać naczynia.
Edward zachichotał.
- Jaka szkoda. "

Gość

"-Pomysl, kocham cie bardziej niz wszystkie inne rzeczy na swiecie razem wzięte, czy to ci nie wystarcza?
-Wystarcza. i starczy na wieczność."
ten cytat jest piękny