|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Śro 22:21, 23 Sty 2008 |
|
no to co lecimy dalej:) (tak na marginesie to jest jeden z moich ulubionych cytatow, dlatego tak to opisuje, mam nadzieje ze sie nie gniewacie, ze wam zdradzam co bedzie w ksiazce, ale omijam opisy i niektore niektore wtracenia, moim zdaniem nie istotne dla zrozumienia tekstu)
(...) co na to EdWaRd (rozm. tel)
{EdWaRd} "Co sie stało?"
{BeLLa} "Walnelam Jacoba"
{EdWaRd} "Bardzo dobrze, ale przykro mi ze na tym ucierpialas"
{BeLLa} "Zaluje ze nie zrobilam mu krzywdy, nawet go nie zaboloalo."
{EdWaRd} "Moge to naprawic."
{BeLLa} "Mialam nadzieje, ze tak powiesz."
{EdWaRd} "To nie zabrzmialo tak jak ty, co on ci zrobil?"
{BeLLa}"Pocalowal mnie"
...
{EdWaRd} "Czy ten PIES dalej jest? u ciebie?"
{BeLLa} "Tak"
{EdWaRd} "Zaraz bede"
Bella otworzyla drzwi Edward juz na nia czekal...
{EdWaRd} "Pokaz mi swoja reke."
(...)
{EdWaRd} "Wydaje mi sie ze mialas racje co do tego, ze jest zlamana. Jestem z ciebie dumny. Na prawde musialas uzyc sporej sily przeciwko niemu."
{BeLLa} "Tyle ile tylko moglam. Najwyrazniej nie wystarczajaco duzo."
...Pocalowal jej reke delikatnie...
{EdWaRd}"Zajme sie tym." i zawolal "Jacob!!"
{Charlie} Nie chce tu zadnych bojek, zrozumiano?"
"Moge pokazac wam odznake, jesli to zabrzmi bardziej oficjalnie"
{EdWaRd} "To nie bedzie konieczne."
{BeLLa} "Dlaczego mnie nie aresztujesz tato? Tylko ja tutaj sie bilam"
{Charlie} "Czy chcesz wniesc oskarzenie Jake?"
{JaCoB} "Nie"
..... pozniej bla bla Edward objal Belle i wyszli z domu, chcial ja zabrac do Carlise'a zeby zobaczyl jej reke, wybiegl za nimi Jacob i stwierdzil, ze bedzie o nia walczyl
(...)
{EdWaRd} "Jeszcze jedna rzecz. Ja tez bede o nia walczy. Powinnes o tym wiedziec. Nie rzucam slów na wiatr, bede walczyl o nia dwa razy bardziej niz ty."
{JaCoB} Dobrze. Nie fajnie byloby pokonac kogos kto tak szbko odpuszcza"
{EdWaRd} "Ona jest moja!! I nie mysl sobie ze bede walczyl uczciwie."
{JaCoB} "Ja tez nie bede."
{EdWaRd} "Zycze szczescia;"
{JaCoB} "Mozna powiedziec, niech wygra najlepszy"
{EdWaRd} "Zebys wiedzial... SZCZENIAKU" |
|
|
|
|
|
|
Elsanka
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 20:23, 26 Sty 2008 |
|
.... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elsanka dnia Wto 12:20, 06 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Marta1
Dobry wampir
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 967 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wroocław
|
Wysłany:
Sob 20:42, 26 Sty 2008 |
|
Nawet kawałka nie ma....tu są cytaty niektóre z eclipse tych co czytali po ang.
A przy okazji..narabajdziej anienawidzony kawałek z New Moon:
- Bello- szpnął.
Co to miało być! Nie podjęłam jeszcze żadnej decyzji! Ach, ten popędliwy Parys. Jak miałam dokonać trafnego wyboru, mając do namysł€ ułąmek sekundy? Nie czułam się gotowa na nowy związek, ale nie byłam na tyle głupia, by przypuszczać, że jeśli odrzucę jego awanse, nie poniosę żadnych konsekwencji.
Tak dobrze go znasz, kusił mnie rozsądek. Wiesz, że nigdy cię nie zawiedzie, jest oddany i szczery. Zapewni ci poczusie bezpieczeństwa. Zresztą, po co wysuwać pragmatyczne argumenty- przecież go kochasz, Kochasz bardzioej niż jakiegokolwiek mężczyzne, który kocha ciebie. (O_o) Alice wpadła na troche, ale to niczego nie zmienia. Twój romans stulecia dobiegł końca. Królewicz nie wróci. Nikt nie wyrwie cię pocałunkiem ze złego snu.
Jeśli czekał mnie za moment pocałunek, to zupełnie zwyczjny, taki, który nie miał zdiąć ze mnie żadnego uroku. Kto wie, może nawet miał mi sprawić przyjemność? Może miał okazać się czymś równie oczywistym, co trzymanie Jacoba za rękę? Może nie odniosłabym wrażenia, że dopuszczam się zdrady?
Jakiej zdrady, pomyślałam, zdradzisz co najwyżej samą siebie.
Chłopak zaczął już stopniowo przybliżać swoją twarz do mojej, ale nadal nie miała pojęcia, czy to dobry pomysł. Nagle zadzwonił telefon (uffff) drgneliśmy oboje, ale ostry dźwięk bynajmniej Jacoba nie rozproszył. Podniósł słuchawke jedną ręką, nie odrywając drugiej od mojego policzka, ani nie spuszczając ze mnie wzroku. Sama byłam zbyt oszołomiona, żeby wykonać choćby najmniejszy gest, czy skorzystać z okazji i wyrwać się mojemu adoratorowi.
-Halo?
Ktoś się przedstawił i chłopaka zmroziło. Wyprostował się nagle, opuścił drugą rękę, a z jego twarzy odpłynęły wszelkie emocje. Mogłam się załózyć o reszte moich odkładanych na studia pieniędzy, że to nie kto inny tylko Alice. [...]
I tak dalej, i tak dalej..nie nawidze tego!!
Sorki fanki JAcoba, ale to jest najgorsze ze wszystkiego z tej książki co mogło dla mnie być..a przynajmniej o mały włos mogło...jest jeszcze to jak Bella móiła, ze go lubi najbardziej itd..nie brała pod uwagę Edwarda....i jeszcze pare innych..ale ten był dla mnie najgorszy.
Od razu sorki za błędy..nie chce mi się sprawdzać tekstu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marta1
Dobry wampir
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 967 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wroocław
|
Wysłany:
Sob 22:04, 26 Sty 2008 |
|
Dla tego jest najgorszy...!
Ehm..ale ja go w końcu nie lubię...więc tez nie będę lubić takich fragmentów...
Nie odchodzimy od tematu...
Edward ścisnął moją dłoń.
- Jestem przy tobie (..eh ^^)
Wzięłam głęboki wdech.
Tak, tego powinnam była się uczepić.
Tak długo, jak był przy mnie, jak tulił mnie do siebie, byłam gotowa stawić czoła każdemu i wszystkiemu.
Ściągnąwszy łopatki, wyszłam naprzeciw przeznaczeniu, z przeznaczonym sobie mężczyzną u boku.
Edit: poprawiłam wyraz ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marta1 dnia Sob 22:06, 26 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Akacja
Wilkołak
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Krk
|
Wysłany:
Nie 15:05, 27 Sty 2008 |
|
Hm... Mnie się podoba ,,Jeżeli mamy być razem niebo mi nie potrzebne" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 19:12, 27 Sty 2008 |
|
bardzo znany fragment zresztą jak mój ukochany " so the lion fell in love with the lamb" :) |
|
|
|
|
Natalie
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 191 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Nie 21:00, 27 Sty 2008 |
|
Ja mam dużo fragmentów, które bardzo lubię,
ale wlasne lenistwo nie pozwala mi się z wami nimi podzielić xD
kilka z "New Moon":
"[...] był gotowy zaakceptować mnie taką, jaka byłam-przyjąć bez protestów uszkodzony towar."
"'Romeo i Julia'. Zawsze razem. 'Julia zadawala się Parysem' nie byłoby raczej hitem." xD
Alice: "-Wiem, ale widzisz... Tak bez owijania w bawełnę, nie mam zielonego pojęcia, jak cię nie zabić!"
Bella i Edward:
"-Przecież ja mam dopiero osiemnaści lat!
-A ja prawie sto dziesięć. Pora się ustatkować." xDD
"Twilight":
"Włosy miał potargane i mokre, ale i tak wyglądał jakby przd chwilą skończył kręcić reklamówkę żelu do włosów." ^^
Bella i Edward:
"-Mam w planach duże pranie. To prawie jak sport ekstramalny.
-Tylko nie wpadnij do bębna.
-Postaram się." xDD
"Co za facet! Intrygujący, błyskotliwy, przystojny, tajemniczy... A do tego najprawdopodobniej potrafi ponosić auta jedną ręką." ;DD
No to tyle. ) |
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 21:13, 27 Sty 2008 |
|
Bella i Edward:
"-Przecież ja mam dopiero osiemnaści lat!
-A ja prawie sto dziesięć. Pora się ustatkować."
to czytałam akurat dziś - świetne :P dlatego w tym ostatnim powinno być jeszcze " z poczuciem humoru":D |
|
|
|
|
kama
Nowonarodzony
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 11:41, 03 Lut 2008 |
|
Mi się podoba taki fragment z "New Moon"
"- Zanim cię poznałem, Bello, moje życie przypominało bezksiężycową noc. Mrok rozpraszały jedynie nieliczne gwiazdy przyjaźni i rozsądku. A potem pojawiłaś się ty. Przecięłaś to ciemne niebo niczym meteor. Nagle wszystko nabrało barw i sensu. Kiedy znikłaś, kiedy meteor skrył się za horyzontem, znów zapanowały ciemności. Otoczyła mnie czerń. Nic się nie zmieniło, poza tym, że twoje światło mnie poraziło. Nie widziałem już gwiazd. Wszystko straciło sens.
Chciałam mu wierzyć. Tyle, że opisał, jak wygląda mój świat bez niego, a nie na odwrót.
- Kiedyś twoje oczy przyzwyczają się do ciemności- wymamrotałam.
- W tym cały problem- jakoś im to nie wychodzi. |
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
Marta1
Dobry wampir
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 967 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wroocław
|
Wysłany:
Czw 23:31, 07 Lut 2008 |
|
No to lece z pamięci xD
-Ranisz moje ego, Bello. Proszę cię o rękę, a ty uważasz, ze żartuję.
Lubię to ^^
Chyba tak to było nie..? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marta1
Dobry wampir
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 967 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wroocław
|
Wysłany:
Nie 16:22, 10 Lut 2008 |
|
A jednak poknociłam....to było jakoś tak:
A ty myślisz, ze to zart, albo a ty uwazasz, ze to zart, ale chyba raczej myślisz. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kama
Nowonarodzony
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 17:45, 10 Lut 2008 |
|
On powiedział tak:
"- Ranisz moje ego, Bello. Proszę cię o rękę, a ty myślisz, że to żart"
Jeszcze podoba mi się jeden cytat ze "Zmierzchu":
" Podniósł moją dłoń i przyłożył sobie do policzka- Cały czas istniała możliwość, że dam się porwać...pragnieniu- Upajał się zapachem mojego nadgarstka- Cały czas byłem... podatny. Póki nie zdałem sobie sprawy, że mam w sobie jednak dość siły, nie wierzyłem ani trochę, że ty...że my... że kiedykolwiek będę mógł...
Po raz pierwszy w mojej obecności brakowało mu słów. Było to takie...ludzkie." |
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
Cascabel
Człowiek
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 11:47, 16 Lut 2008 |
|
Mi się podobają jeszcze dwa fragmenty (ze zmierzchu, bo tylko tą część odzyskałam na ferie):
"- Zmierzcha - szepnął Edward refleksyjnie, spoglądając ku zachodowi na przesłonięty chmurami horyzont. Myślami wydawał się być daleko stąd.
Wpatrywałam się w niego jak zaczarowana. Po pewnym czasie przeniósł wzrok na mnie.
- TO dla nas najbezpieczniejsza pora dnia - odpowiedział na malujące się w moich oczach pytanie. - Najłatwiejsza. Ale poniekąd i najsmutniejsza... Kolejny dzień dobiega końca, nastaje noc. Mrok jest taki przewidywalny, prawda? - Uśmiechnął się smutno.
- Lubię noc. Gdyby nie ciemność nigdy nie zobaczylibyśmy gwiazd."
i:
"- Chętna by zakończyć życie, nie zaznawszy dorosłości - szepnął, jakby do siebie. - Chętna uczynić z młodości zmierzch swego życia. Gotowa wyrzec sie wszystkiego.
- To nie koniec, to dopiero początek." |
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
Marta1
Dobry wampir
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 967 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wroocław
|
Wysłany:
Sob 14:46, 16 Lut 2008 |
|
Ludzie....ja sobie zrobiłam tabliczke na szawce ile dni do maja xD
Może jest coś z emną nie tak, ale jeszce nie dawno było 120-pare..a teraz już jest 70-pare ^^
Taaak...to jest jak nieuleczalna choproba.(W moim przypadku) xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vampire_lover
Dobry wampir
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 696 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Nie 18:41, 17 Lut 2008 |
|
Marta, może i to choroba, ale nie jesteś jedyna, ja też tak zawsze robię :P
A mój ulubiony cytat jest z "Eclipse" :
"Penguins. Lovely." :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Cascabel
Człowiek
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 14:45, 18 Lut 2008 |
|
O tak... Też myślałam, czy go nie dać... Ten cytacik jest boski... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Noriel
Zły wampir
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 263 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Sob 16:29, 23 Lut 2008 |
|
" - Czy to ciebie słyszeliśmy przed chwilą, Edwardzie? - spytała Esme (...)
- Myśleliśmy już, że to jakiś niedźwiedź się krztusi - dodał Emmet
- Tak, to on"
xD Zawsze się śmieję czytając ten fragment. ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
iskra
Zły wampir
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 15:06, 03 Mar 2008 |
|
No więc pomijając ten cały sentymentalny shit, którego w książce jest po prostu za dużo to będzie wyglądało mniej więcej tak:
(Alice) - Wiem, ale widzisz...tak bez owijania w bawełnę nie mam zielonego pojęcia jak cię nie zabić!
- To chyba atak histerii. Może powinieneś dać jej w twarz.
Kocham tę jej szczerość :D
O i jeszcze jeden opis, dzięki któremu zawsze poprawia mi się humor:
"Zerknęłam ku domowi. Nie zdziwiłabym się, gdybym zobaczyła Charliego miażdżącego w biegu wilgotne paprocie niczym rozjuszony byk" (maatko ciężko to sobie wyobrazić xD) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez iskra dnia Pon 15:07, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 15:18, 03 Mar 2008 |
|
A to ulubiony fragment mój i chyba Marty xD Ona tak ładnie go cytuje, żebyście jej posłuchali
-Fuj- Skrzywiłam się.
-Wszystko w porządku?- spytał zaniepokojony. W jego oczach czaił się jeszcze głęboki smutek, ale całym sercem był przy mnie.
-Igły- wyjaśniłam. Nie miałam najmiejszej ochoty na nie patrzeć. Skupiłam wzrok na wyszczerbionym panelu sufitowym, mimo złamanych żeber oddychając głęboko.
-Boi się igły- mruknął Edward pod nosem, kręcąc głową.- Sadystyczny wampir, który chce ją zamęczyć na śmierć, prosi o spotkanie- nie ma sprawy, już leci, już jej nie ma. Ale gdy podłączyć ją do kroplówki...
Wywróciłam oczami. Dzięki Bogu, przynajmiej to nie zabolało.xD |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 15:19, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 10:35, 11 Mar 2008 |
|
-I znów zmierzch.-mruknął pod nosem- Kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem jak był piękny, jego miejsce zajmie noc.
(przepraszam za blędy nie mam przy sobie książk, a jestem w szkole) |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|